Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Oddam tę książkę za koszty wysyłki! Zapraszam do kontaktu!

Oddam tę książkę za koszty wysyłki! Zapraszam do kontaktu!

Oddam tę książkę za koszty wysyłki! Zapraszam do kontaktu!

Oddam tę książkę za koszty wysyłki! Zapraszam do kontaktu!

Oddam tę książkę za koszty wysyłki! Zapraszam do kontaktu!

Oddam tę książkę za koszty wysyłki! Zapraszam do kontaktu!

Książka jest niezła, przede wszystkim ma do zaoferowania czytelnikowi coś wartościowego - ciekawą i intrygującą historię dwojga dosyć oryginalnych młodych ludzi, których dręczy ogromne młodzieńcze pragnienie, by żyć pełnią życia. Pierwsza połowa książki to dobra powieść drogi w poszukiwaniu pasji i przygody, jakiegoś nowego sposobu na życie i zaspokojenie głodu życia. Niestety od momentu, gdy bohaterowie decydują się na intymne zbliżenie, akcja zostaje zdominowana przez niezbyt wysublimowane sceny erotyczne i pieprzne rozmowy o seksie.
I tu rodzi się gorzka refleksja… Czy współczesne historie miłosne naprawdę muszą być wulgarne?
Nie pojmuję, dlaczego normalne, romantyczne i subtelne sceny erotyczne zostały wyparte we współczesnej literaturze dla kobiet przez wyuzdany seks, ostry i brutalny. Nie rozumiem, dlaczego stare dobre „kocham cię” zostało zastąpione w tej książce przez jakieś dziwaczne „chcę być twoją własnością”, w dodatku wykrzyczane pośród szeregu wulgaryzmów.
Wielka szkoda, bo początek był naprawdę obiecujący, a historia Camryn i Andrew ma wielki potencjał.

Książka jest niezła, przede wszystkim ma do zaoferowania czytelnikowi coś wartościowego - ciekawą i intrygującą historię dwojga dosyć oryginalnych młodych ludzi, których dręczy ogromne młodzieńcze pragnienie, by żyć pełnią życia. Pierwsza połowa książki to dobra powieść drogi w poszukiwaniu pasji i przygody, jakiegoś nowego sposobu na życie i zaspokojenie głodu życia....

Najlepsze w tej książce są końcowe podziękowania autorki... Przesympatyczne!

Najlepsze w tej książce są końcowe podziękowania autorki... Przesympatyczne!

Dobra. Po prostu. Poruszająca i bardzo wciągająca, niepozbawiona pewnej głębi, charakterystycznej dla książek, które poruszają trudne tematy, ale nie przytłaczają cierpieniem, które jest udziałem bohaterów. Dramatyczna przeszłość, która nagle wraca i burzy spokojne i poukładane życie głównych postaci, nie jest tu najważniejsza. Owszem jest to ważny wątek, ale na pierwszym planie znajduje się piękna i trochę tajemnicza nastoletnia miłość. To ona sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem, a czasami wręcz z wypiekami na twarzy. Ona też nadaje książce optymistyczny ton. Miłość to siła, która może przezwyciężyć każde zło.
Mnie osobiście poruszyła szczególnie postawa Karen, adopcyjnej mamy Sky. Dzielna kobieta, gotowa na każde poświęcenie w imię dobra dziecka!

„Hopeless” to książka, która może nie powaliła mnie na kolana, pewnie nigdy już do niej nie wrócę, ale jednak wzbudziła we mnie sporo emocji i zaskoczyła ciekawie splątaną historią. Wyróżnia się zdecydowanie wśród pozostałych przeczytanych przeze mnie pozycji spod znaku New Adult. Niby podobna do innych tego rodzaju książek, a jednak inna, lepsza, chociaż moją faworytką pozostaje bezsprzecznie "Tak blisko".
Tak czy inaczej to dobra historia, a jej lektura gwarantuje kilka emocjonujących godzin!
Polecam!

P.S. I znowu zachwyciły mnie sympatyczne końcowe podziękowania autorki :)

Dobra. Po prostu. Poruszająca i bardzo wciągająca, niepozbawiona pewnej głębi, charakterystycznej dla książek, które poruszają trudne tematy, ale nie przytłaczają cierpieniem, które jest udziałem bohaterów. Dramatyczna przeszłość, która nagle wraca i burzy spokojne i poukładane życie głównych postaci, nie jest tu najważniejsza. Owszem jest to ważny wątek, ale na pierwszym...