Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wzorowa biografia piłkarza. Zawodnik ukazany nie jest pokazany w sposób cukierkowy i mdły, do czego zazwyczaj dążą autorzy podobnych tytułów. Garrincha został przedstawiony takim, jakim był naprawdę. Doskonałym piłkarzem, ale też bezwzględnym kobieciarzem i alkoholikiem. Super. Polecam każdemu.

Wzorowa biografia piłkarza. Zawodnik ukazany nie jest pokazany w sposób cukierkowy i mdły, do czego zazwyczaj dążą autorzy podobnych tytułów. Garrincha został przedstawiony takim, jakim był naprawdę. Doskonałym piłkarzem, ale też bezwzględnym kobieciarzem i alkoholikiem. Super. Polecam każdemu.

Jak dla mnie książka godna polecenia każdemu. Względnie trudna, potrzeba czasu i luzu, żeby ogarnąć, ale warto. Naprawdę.

Jak dla mnie książka godna polecenia każdemu. Względnie trudna, potrzeba czasu i luzu, żeby ogarnąć, ale warto. Naprawdę.

Wartościowa, ale spodziewałem się więcej smaczków z życia Freddiego. Wątek osobisty samego autora, jakkolwiek niewdzięcznie to zabrzmi, jest zbyt rozbudowany. Lepiej byłoby napisać coś więcej o członkach zespołu.

Wartościowa, ale spodziewałem się więcej smaczków z życia Freddiego. Wątek osobisty samego autora, jakkolwiek niewdzięcznie to zabrzmi, jest zbyt rozbudowany. Lepiej byłoby napisać coś więcej o członkach zespołu.

Książka przenosząca w świat innego, pałającego romantyzmem futbolu. Czasów, kiedy najlepsi grali za tysiąc dolarów. Czasów, kiedy brazylijski Santos rozgrywał sto meczów rocznie. Czasów, kiedy piłkarz traktowany był jak maszynka do robienia pieniędzy. Jak zwykły robotnik. Tytuł godny polecenia, chociaż chwilami za dużo opisów spotkań i nazwisk - człowiek może się pogubić.

Książka przenosząca w świat innego, pałającego romantyzmem futbolu. Czasów, kiedy najlepsi grali za tysiąc dolarów. Czasów, kiedy brazylijski Santos rozgrywał sto meczów rocznie. Czasów, kiedy piłkarz traktowany był jak maszynka do robienia pieniędzy. Jak zwykły robotnik. Tytuł godny polecenia, chociaż chwilami za dużo opisów spotkań i nazwisk - człowiek może się pogubić.

Jakby to powiedzieć... Książka w porządku, chociaż jak dla mnie mało klimatyczna. Nie czytałem jej z otwartą buzią.

Jakby to powiedzieć... Książka w porządku, chociaż jak dla mnie mało klimatyczna. Nie czytałem jej z otwartą buzią.