rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Poziom tej książki jest żenujący. Autorka jako w 1/8 (jeśli mnie pamięć nie myli) żydówka prowadzi dumania nad relacją holokaustu a morderstwami Rodziny Mansona. Pomijając powyższy aspekt, cała ta książkia jest w większym stopniu opowieścią o życiu autorki niż o Leslie i Pat. Odradzam gorąco kontaktu z tą książką.

Poziom tej książki jest żenujący. Autorka jako w 1/8 (jeśli mnie pamięć nie myli) żydówka prowadzi dumania nad relacją holokaustu a morderstwami Rodziny Mansona. Pomijając powyższy aspekt, cała ta książkia jest w większym stopniu opowieścią o życiu autorki niż o Leslie i Pat. Odradzam gorąco kontaktu z tą książką.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka słabo napisana ale historia potrafi zainteresować.

Książka słabo napisana ale historia potrafi zainteresować.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Obfite opisy świata zalewają stronę za stroną. Dotkliwa i szczegółowo opisana przemoc i seks. Obydwie rzeczy wymieszane z narkotykami. Ego każdej osoby zajmujacej mniej lub bardziej istotne miejsce w fabule pręży się jak nabrzmiały fallus. Każda rozmowa przypomina mierzenie przyrodzeń.
Progres narracji opiera się na wprowadzaniu raz za razem nowego aspektu rzeczywistości przedstawionej. Efektem jest przeświadczenie, że czytelnikowi rozwiązanie zagadki na własną rękę nie będzie dane.
Raczej męcząca i żenująca lektura. Realizm świata przedstawionego cierpi przez megalomanię i leczenie kompleksów autora. Pomijam naiwność z jaką stworzono tę alternatywną rzeczywistość, to nawet nie zasługuje na linijkę tekstu.

Obfite opisy świata zalewają stronę za stroną. Dotkliwa i szczegółowo opisana przemoc i seks. Obydwie rzeczy wymieszane z narkotykami. Ego każdej osoby zajmujacej mniej lub bardziej istotne miejsce w fabule pręży się jak nabrzmiały fallus. Każda rozmowa przypomina mierzenie przyrodzeń.
Progres narracji opiera się na wprowadzaniu raz za razem nowego aspektu rzeczywistości...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pean na cześć Stanów Zjednoczonych. Polecam Howarda Zinna zamiast tego miernego almanachu z wybiórczymi statystykami.

Pean na cześć Stanów Zjednoczonych. Polecam Howarda Zinna zamiast tego miernego almanachu z wybiórczymi statystykami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Będę czuła się strasznie cały dzień, przez cały dzień będzie powracało falami - silniejszymi, potem słabszymi, potem znowu silniejszymi..." Rachel, dziewczyna z tytułowego pociągu, wypowiada to zdanie na kacu po kolejnej nocy pełnej alkoholu.
Podobne uczucia jak Rachel miotały mną, kiedy czytałem "Dziewczynę z pociągu". Książka, w której każdy ruch ręki, wyjście z pokoju czy otworzenie lodówki, poprzedzone jest czterema stronami przemyśleń. Raz na parę kartek nuda ustępuje zainteresowaniu tylko po to żeby wrócić z podwójną siłą po trzech linijkach dialogu. Przypuszczam, że przemyślenia są wprowadzone, aby oddać realizm świata przedstawionego i utwierdzić czytelnika w przekonaniu, że każda postać w tej książce jest odpychająca i zepsuta.
Po pewnym czasie nie dość, że opisy i przemyślenia przytłaczają objętością to porażają też tym jak mało wnoszą one do fabuły. Repetycja pijackich stuporów, wyrzutów sumienia i postanowień poprawy jest tutaj tak częsta, że można spokojnie przerzucać strony szukając dialogu. Wycinając wszystko oprócz dialogów książka zmieniłaby się w broszurę a fabule nic wielkiego by się nie stało.
Gorąco odradzam czytanie, słabe, nudne, a sama zagadka morderstwa czytelna i płytka.

"Będę czuła się strasznie cały dzień, przez cały dzień będzie powracało falami - silniejszymi, potem słabszymi, potem znowu silniejszymi..." Rachel, dziewczyna z tytułowego pociągu, wypowiada to zdanie na kacu po kolejnej nocy pełnej alkoholu.
Podobne uczucia jak Rachel miotały mną, kiedy czytałem "Dziewczynę z pociągu". Książka, w której każdy ruch ręki, wyjście z pokoju...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kobieta jeździ na koniu a złodziej ma problemy z głową.
Naprawdę chciałbym żeby ta książka była dobra. Niestety nie jest.
Każde opowiadanie wpada w ten sam nudny i banalny schemat.
Nasz główny bohater jest przemądrzały, umie coś czego nikt nie umie, zawsze jest w opałach ale na końcu wychodzi z nich bez szwanku. Jeśli jest za jakimś wydarzeniem tajemnica to jest ona przedstawiana półsłówkami lub tak, że nie da się w tego nic konkretnego wyczytać. Jak już kotara jest odsłonięta i dowiadujemy się co tajemnica skrywa okazuje się, że to jakiś wyssany z palca pomysł który powoduje, że historia jest jeszcze bardziej oderwana od rzeczywistości niż do tej pory.
Jak jeszcze pierwszy tom tej sagi miał interesujące momenty, tak ten jest przesycony opisami, tradycjami i bóg wie czym jeszcze tylko nie interesującą fabułą. Każde opowiadanie jest schematyczne i prostackie tak, że gdyby obedrzeć je z opisów to można by było je skrócić jednym zdaniem pokroju: "Grupa ściganych osób zostaje uratowana przez nadnaturalne umiejętności które używane są w pozornie beznadziejnej sytuacji przez co bohaterowie wychodzą z opałów bez uszczerbku".
Książka zaspokaja potrzeby te same jak filmy z serii Avengers. Jeśli tego poszukujesz w książce to polecam, w innym przypadku odradzam.

Kobieta jeździ na koniu a złodziej ma problemy z głową.
Naprawdę chciałbym żeby ta książka była dobra. Niestety nie jest.
Każde opowiadanie wpada w ten sam nudny i banalny schemat.
Nasz główny bohater jest przemądrzały, umie coś czego nikt nie umie, zawsze jest w opałach ale na końcu wychodzi z nich bez szwanku. Jeśli jest za jakimś wydarzeniem tajemnica to jest ona...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie planuję się rozwodzić ponieważ niestety nie ma nad czym.
Książka próbuje być prowokacyjna zalewając nas setkami pseudo obrzydliwych skojarzeń. Nienaturalne żądze, które jak mniemam mają wprowadzić czytelnika w zażenowanie wywołują tylko znudzenie.
Podzielona na historię śledczego oraz korespondencję autora ze swoim uczniem sprawdza się słabo.
Historie wysyłane przez ucznia do Mo Yana są nudawe i opiewają alkohol pod niebiosa tak długo i konsekwentnie, że po 200 stronach książki już wzrok sam ucieka próbując te głupoty ominąć.
Przekaz jest lichy i nie potrafi obronić treści książki.
Może taki był cel autora, może przekazuje prawdy w sposób na który jestem nieczuły.
Z mojego punktu widzenia odradzam lekturę tej książki.

Nie planuję się rozwodzić ponieważ niestety nie ma nad czym.
Książka próbuje być prowokacyjna zalewając nas setkami pseudo obrzydliwych skojarzeń. Nienaturalne żądze, które jak mniemam mają wprowadzić czytelnika w zażenowanie wywołują tylko znudzenie.
Podzielona na historię śledczego oraz korespondencję autora ze swoim uczniem sprawdza się słabo.
Historie wysyłane przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Godna polecenia, w moim mniemaniu zakończenie jest za szybkie i mało wnoszące w porównaniu do reszty książki.

Godna polecenia, w moim mniemaniu zakończenie jest za szybkie i mało wnoszące w porównaniu do reszty książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo interesująca i świeża książka.

Bardzo interesująca i świeża książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka "Requiem dla sny" Shelby'ego w języku polskim wyszła stosunkowo niedawno. Przypuszczam, że większość ludzi zaznajomiona lub sięgająca po tę lekturę wcześniej widziała film o tytule takim samym jak książka. Osobiście jestem jedną z taki właśnie osób.

Sięgnąłem po ten tytuł uprzednio zapoznawszy się z życiorysem nie tak dawno zmarłego autora. Dowiedziałem się podczas lektury jego pobieżnej biografii, że jego doświadczenie w pisaniu książek było znikome a sam był wieloletnim heroinistą.

Książka jest napisana nietuzinkowo. Dialogi wymieszane z opisami często są oddzielane jedynie przecinkiem. Wypowiedziane kwestie nie są do nikogo przyporządkowane. Osobę mówiącą można rozpoznać jedynie dzięki dedukcji oraz charakterystycznych zwrotach którymi każdy bohater książki się posługuje. Mimo, że taki sposób pisania sugeruje zagmatwanie i niezrozumienie, czyta się to bez większych problemów. Dzięki tej stylistyce wręcz czuje się dezorientacje dominującą w życiu osoby uzależnionej.

Akcja książki toczy się spokojnym trybem, aby na końcowych 80 stronach rozpędzić się do zapierającego dech w piersi tempa.
Pomimo słusznego poniekąd przypuszczenia, że książka będzie przybijającą lekturą, nie należy się spodziewać takiej przytłaczającej atmosfery, jaką serwuje film. Odniosłem nawet wrażenie, że niektóre momenty są pokrzepiające i dające chwilę wytchnienia.

Oprócz poruszenia problemu nałogu, głównie heroinowego, ale także poruszanego w ogóle, autor mówi o rzeczy która w filmie nie została zauważona. Jest to stosunek jaki "normalni" ludzie mają do ludzi w nałogu. Ich obojętność i mocne zaznaczenie, że osoby uzależnione nie tylko potrzebują uwagi ale też jak groźne jest lekceważenie ich choroby. Autor pokazuje, że na samym końcu życie nałogowca leży w rękach innych osób i najgorszym co może się stać to obojętność tych osób na los ludzi uzależnionych.

Gorąco polecam, książka wybitna i brutalnie ukazująca życie z nałogiem w sposób wydaje się najbardziej obiektywny z możliwych. Opowiedziany przez kogoś kto to przeszedł.

Książka "Requiem dla sny" Shelby'ego w języku polskim wyszła stosunkowo niedawno. Przypuszczam, że większość ludzi zaznajomiona lub sięgająca po tę lekturę wcześniej widziała film o tytule takim samym jak książka. Osobiście jestem jedną z taki właśnie osób.

Sięgnąłem po ten tytuł uprzednio zapoznawszy się z życiorysem nie tak dawno zmarłego autora. Dowiedziałem się podczas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna zagadka tym razem rozwiązywana w pojedynkę przez Edwarda Popielskiego.
Książki Krajewskiego mają specyficzną atmosferę, w tej książce jej na pewno nie brakuje. Przedstawiony jak zwykle z wielką dokładnością obraz miasta (Lwowa) pozwala zatracić się w międzywojennej rzeczywistości i spojrzeć na nią oczami pracującego prawie wyłącznie nocą Popielskiego.
Polecam każdemu komu jakakolwiek z poprzednich książek o Mocku przypadła do gustu.

Kolejna zagadka tym razem rozwiązywana w pojedynkę przez Edwarda Popielskiego.
Książki Krajewskiego mają specyficzną atmosferę, w tej książce jej na pewno nie brakuje. Przedstawiony jak zwykle z wielką dokładnością obraz miasta (Lwowa) pozwala zatracić się w międzywojennej rzeczywistości i spojrzeć na nią oczami pracującego prawie wyłącznie nocą Popielskiego.
Polecam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka której lekturę polecam każdej młodej osobie mającej ochotę zagłębić się w niesamowity świat czarownic widziany oczami dziewczynki. Pozostaje w pamięci na długi czas.

Książka której lekturę polecam każdej młodej osobie mającej ochotę zagłębić się w niesamowity świat czarownic widziany oczami dziewczynki. Pozostaje w pamięci na długi czas.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z niewielu książek ze szkoły podstawowej której lektura zapadła mi w pamięć aż do dzisiaj. Niezwykle wzruszająca historia z którą każdy może się utożsamić.

Jedna z niewielu książek ze szkoły podstawowej której lektura zapadła mi w pamięć aż do dzisiaj. Niezwykle wzruszająca historia z którą każdy może się utożsamić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z bólem muszę stwierdzić, że w stworzonym świecie o dużym potencjale jest umiejscowiona mierna fabuła.

Z bólem muszę stwierdzić, że w stworzonym świecie o dużym potencjale jest umiejscowiona mierna fabuła.

Pokaż mimo to