Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Okropna.

Okropna.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie minęły dwa tygodnie, od kiedy na chmielnej w warszawie, odebrałem Z zimną krwią. Film Capote z genialnym Hoffmanem zmusił mnie do kupienia tej książki. Świetna książka... ale nie tak dobra jak Rycerz siedmiu królestw :D
Stojąc po odbiór zobaczyłem ją na półce. O kurde jak mogłem o niej zapomnieć Wziąłem od razu i to jeszcze 20% taniej. Zacząłem ją czytać dokładnie dwa dni temu wieczorem, godzina 23. Nie mogłem się oderwać, nie mogłem. Strony leciały. Druga w nocy. Kurde no jeszcze chwila. Trzecia w nocy. To chociaż skończę pierwsze opowiadanie. Czwarta. Zajebiste. Ciekawe co jest dalej? Rozpocząłem Zaprzysiężony Miecz, ale przed piątą przyszedł głos rozsądku i znalazłem siłę by odłożyć książkę. Nie mogłem zasnąć.

Dziś skończyłem. Książka jest genialna, ostatnio najnowszy Wiedźmin tak mnie wciągnął. Równie dobra jak cała sago o ile nie lepsza! Czytając ostatnio wydany tom miałem małe trudności z przypomnieniem sobie WSZYSTKICH postaci i wydarzeń, a było ich sporo, od ostatniego czasu kiedy byłem świeżo po wcześniejszej części. Nie miałem tych problemów teraz. Szczerzę polecam, ale ostrzegam. Nie czytajcie jej w tygodniu, chyba, że macie wolne.

Nie minęły dwa tygodnie, od kiedy na chmielnej w warszawie, odebrałem Z zimną krwią. Film Capote z genialnym Hoffmanem zmusił mnie do kupienia tej książki. Świetna książka... ale nie tak dobra jak Rycerz siedmiu królestw :D
Stojąc po odbiór zobaczyłem ją na półce. O kurde jak mogłem o niej zapomnieć Wziąłem od razu i to jeszcze 20% taniej. Zacząłem ją czytać dokładnie dwa...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dostałem to co chciałem i jestem z tego powodu zadowolony.

Wszystkie recenzje i opinie jakie czytałem, a było ich raptem kilka, krytykują słaby początek. Odniosłem takie samo ważnie i zastanawiam się dlaczego. Zasugerowałem się zdaniem innych ;) ?

Wydaje mi się, że odpowiedz jest banalna. Lata oczekiwań nakręciły oczekiwania i zamiast mocnego uderzenia na start, książka zaczyna się zwyczajnie.

Dostałem to co chciałem i jestem z tego powodu zadowolony.

Wszystkie recenzje i opinie jakie czytałem, a było ich raptem kilka, krytykują słaby początek. Odniosłem takie samo ważnie i zastanawiam się dlaczego. Zasugerowałem się zdaniem innych ;) ?

Wydaje mi się, że odpowiedz jest banalna. Lata oczekiwań nakręciły oczekiwania i zamiast mocnego uderzenia na start, książka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najgorsza książka Agaty Christie jaką dotąd czytałem. Bardzo dużo powtórzeń tego samego tekstu. Spowalnia on zerową akcję, której kulminacja trwa stronę na samym końcu.
Pierwszy raz wiedziałem kto "to" zrobił. Nie byłem z tego zadowolony bo domyśliłem się już w połowie. Nigdy wcześniej mi się to nie udało i dlatego książkę oceniam bardzo nisko.

Najgorsza książka Agaty Christie jaką dotąd czytałem. Bardzo dużo powtórzeń tego samego tekstu. Spowalnia on zerową akcję, której kulminacja trwa stronę na samym końcu.
Pierwszy raz wiedziałem kto "to" zrobił. Nie byłem z tego zadowolony bo domyśliłem się już w połowie. Nigdy wcześniej mi się to nie udało i dlatego książkę oceniam bardzo nisko.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najsłabsza cześć niedokończonego cyklu Franka Herberta.
Książka początkowo wciąga, jak każda cześć Diuny. Jednak bardzo szybko zdajemy sobie sprawę, że czegoś jej brak. Struktura poprzednich tomów przyzwyczaiła nas do poznawania fabuły oczami bohaterów różnych frakcji. Kapitularz w przytłaczającej większości oferuję nam jedna drogę, którą podąża kilka osób. Zabrakło tej wspaniałej różnorodności.
Wątki poboczne są słabe, a ich przedstawiciele lekko przerysowani i niestety nużący.
Nie jest tajemnicą, że lwia część akcji rozgrywa się na tytułowym Kapitularzu, planecie Bene Geserit. Czarownice, które świetnie znamy z poprzednich części, tajemnicze i potężne. Znamy tak dobrze! Dlatego jest dla mnie zagadką - za jakie grzechy autor kilkakrotnie powtarza wszystko co o nich wiemy dodając nudne i nieistotne opisy i nie wnoszące nic ciekawego myśli matki przełożonej?
Jeden z filarów siły i mojego zainteresowania Bene Geserit była ich tajemniczość i siła. Wszystko to zostało obnażone co uważam za strzał w stopę :|
Wielkim minusem jest dla mnie nierozwiązanie 3 bardzo tajemniczych problemów. Poprzednie książki nie zostawiały nas z takim niedosytem. Kapitularz traktuję trochę jak wstęp do konkretnej historii. Szkoda tylko, że niedokończonej...

Miałem bardzo duży problem z przebrnięciem środka. Książka tak mnie nudziła, że odkładałem ją na później.
Końcówka tradycyjnie ratuje sytuację, ale to za mało by uratować opinię szóstego tomu.

Najsłabsza cześć niedokończonego cyklu Franka Herberta.
Książka początkowo wciąga, jak każda cześć Diuny. Jednak bardzo szybko zdajemy sobie sprawę, że czegoś jej brak. Struktura poprzednich tomów przyzwyczaiła nas do poznawania fabuły oczami bohaterów różnych frakcji. Kapitularz w przytłaczającej większości oferuję nam jedna drogę, którą podąża kilka osób. Zabrakło tej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pełnie przyjemność przy Bajkach zapewni nam choć lekka znajomość tablicy Mendelejewa, fizyki i wiedzy ogólnej o kosmosie :)

Pełnie przyjemność przy Bajkach zapewni nam choć lekka znajomość tablicy Mendelejewa, fizyki i wiedzy ogólnej o kosmosie :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawniej 10 małych Murzyniątek.
(Ten Little Niggers)
Nie powinni zmieniać.

Dawniej 10 małych Murzyniątek.
(Ten Little Niggers)
Nie powinni zmieniać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zawiodłem się na całej linii.
Książka lansowana na horror wszech czasów. King na współczesnego króla powieści. Komentarze moich znajomych słodkie jak przesłodzona, zimna herbata. Wszyscy go uwielbiają. Tylko za co?

Czyta się swobodnie, nie nudzi, ale też nie wciąga. Bardzo trudno zainteresować czytelnika historią, którą przejrzał na samym początku książki. Brak jakiejkolwiek akcji też w tym nie pomaga. Sceny, w których "coś" zaczyna się dziać, są króciutkie. Nie zdążysz się rozpędzić, a tu już trzeba zwalniać. Przeplatają je najczęściej długie, wytracające z rytmu opisy.
Ciarki na plecach poczułem ze 3 do 4 (max pięciu) razy. Niestety tylko przez krótką chwilę.
Jedno zdanie?
Końcówka książki niesatysfakcjonująca, wręcz nudna. Przeczytałem jednak dla pewności, że będzie tak jak wcześniej wymyśliłem.

Nie ma co liczyć, że w najbliższym czasie sięgnę po kolejną książkę tego autora.

Król jest nagi.

Zawiodłem się na całej linii.
Książka lansowana na horror wszech czasów. King na współczesnego króla powieści. Komentarze moich znajomych słodkie jak przesłodzona, zimna herbata. Wszyscy go uwielbiają. Tylko za co?

Czyta się swobodnie, nie nudzi, ale też nie wciąga. Bardzo trudno zainteresować czytelnika historią, którą przejrzał na samym początku książki. Brak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fenomenalne zdjęcia :)

Fenomenalne zdjęcia :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to