Opinie użytkownika
Jesienią szukam niebeletrystycznych historii o nadnaturalnych zjawiskach, przez co trafiam na najróżniejsze, a do tego coraz mniej popularne książki. „Opowieści z biura duchów” dają nadzieję wysokimi ocenami, z drugiej strony przy tej ich liczbie średnia może być niemiarodajna. Postanowiłem to sprawdzić, nie uchroniwszy się jednak przed wyższymi niż zwykle oczekiwaniami....
więcej Pokaż mimo toBliźniaczy, z czym nikt się nie kryje, do „Pragnienia” zbiór opowiadań, który równie dobrze – a pewnie nawet lepiej – mógłby stanowić z nim jedno czterystustronicowe zwarte wydawnictwo, choć wtedy zyski ze sprzedaży byłyby pewnie niższe. Historii jest tutaj pięć, z czego w dwu występuje motyw obecny także w „Pragnieniu”. Mnie się on już trochę przejadł, zwłaszcza że obie...
więcej Pokaż mimo toKto lubi Josefa Karikę, ten polubi i ten niewielki zbiór, bo jest tutaj wszystko to, czym się ów pisarz charakteryzuje, na czele ze słowackimi górami oczywiście. Tytuł składa się z jedynie trzech autonomicznych opowiadań, choć lekko powiązanych ze sobą pewnym motywem (odwiecznego zła, by tak rzec, wiele nie zdradzając) oraz miejscem akcji – górą Czebrat wraz z jej okolicą,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo lubię tę serię. Właściwie przeczytałem już wszystkie interesujące mnie „Krótkie historie” – za część się nie zabrałem, uznawszy, że albo dana dziedzina nie jest na tyle ciekawa, albo nie jest na tyle rozległa, by sprawdzić się w formacie krótkich, pobieżnych rozdziałów mających dać jakieś rozeznanie, lecz nie zanudzić wchodzeniem w szczegóły. Z tych powodów nie...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam rzekomo prawdziwe historie niesamowite. Według mnie opisywanie ich sprawdza się najlepiej w krótkiej formie, tj. na kilkunastu lub dwudziestu kilku stronach, bo interesują mnie fakty, a nie filozofowanie autora. Tutaj jest inaczej, bo dostajemy wprowadzenie, potem właściwą treść dość (może nawet zbyt) dokładnie opisaną, a na końcu jeszcze próbę wyjaśnienia i...
więcej Pokaż mimo to
Znając Blackwooda z opowiadań, wiedziałem, czego oczekiwać, a jednak przeceniłem swoje siły i pomęczyłem się z tą niedługą książką. To, co było dla mnie akceptowalne w krótkich formach, na stu pięćdziesięciu stronach było już zanadto nudne.
Opowieść jest jednowątkowa, choć i ten wątek trudno nazwać pełnoprawnym. Jeśli przeczytacie opis wydania, to właściwie wiecie już...
Nazywanie tej książki zbiorem opowiadań sci-fi jest nieco mylące. Sam spodziewałem się – znając jedynie tytułową historię – twardej fantastyki naukowej, tj. robotów, statków kosmicznych itd. W istocie przydział gatunkowy nie jest tak prosty, o czym czytelnik przekonuje się już na początku, przenosząc się do… starożytnego Babilonu, gdzie poznaje interpretację mitu o Wieży...
więcej Pokaż mimo toZbiór to kolejny przedstawiciel, całkiem częstych w literaturze grozy tego typu, opowiadań bez zakończenia. Można oczywiście powiedzieć, że jest ono otwarte, lecz w niektórych przypadkach wymagałoby to naprawdę wiele dobrej woli, ponieważ nie ma nawet wyraźnego punktu kulminacyjnego. Dla mnie zawsze jest to zagwozdka, czy autor wybrał taką kompozycję intencjonalnie, czy...
więcej Pokaż mimo toNie miałem wielkich oczekiwań po tej książce – potrzebowałem po prostu krótkiej i lekkiej lektury, której być może uda się mnie wyrwać z czytelniczej niemocy. Patrząc na ten tytuł w tym kluczu, jestem dość usatysfakcjonowany. Zakładałem, że mogę nie dowiedzieć się niczego nowego o Stanach (w końcu wszyscy całkiem dużo o nich wiemy), byłem jednak w małym błędzie. Nie jest to...
więcej Pokaż mimo toTo zaledwie moja druga powieść Michelle Paver, ale przez pewne podobieństwa do „Cieni w mroku” mam wrażenie, że pisze ona dość schematyczne utwory. Być może dlatego „Przepaść” nie dostarczyła mi już tyle rozrywki, a podczas czytania odczuwałem lekką nudę. Ostatecznie jednak nie żałuję lektury tej książki, bo po pierwsze na porę zimową była ona jak znalazł, a po drugie...
więcej Pokaż mimo to
Niech mnie dziobią tytułowe Ptaki, jeśli to nie jest świetny zbiór! Przyznam, że to właśnie one skłoniły mnie to sięgnięcia po tę pozycję (nie oglądałem filmu), a w swej literaturoznawczej ignorancji błędnie spodziewałem się, iż będzie to najlepszy utwór tutaj – jest zaś jedynie najbardziej znanym.
Właściwie „Ptaki”, choć dobre, są najprymitywniejsze, jeśli chodzi o dobór...
Wypatrzyłem tę książkę jeszcze zanim została wydana na polskim rynku i już niemal zabierałem się za czytanie jej po angielsku, kiedy w sam raz na Halloween pojawiło się tłumaczenie. Oczekiwania miałem spore – nie udało się ich spełnić w całości.
Tytuł zabiera nas w podróż po USA, a my po tej podróży skłonni jesteśmy oczekiwać wiele, bo przecież większość historii o...
Kolejny zbiór paranormalnych historii Warrenów. W porównaniu do dwu pierwszych pozycji z serii: „Nawiedzeń” i „Opętań” jest tutaj więcej (na ile pamiętam) teoretyzowania i wprowadzania w kulisy profesji autorów, a nawet ich życia prywatnego. Książka ma zresztą formę wykładu, albo inaczej – składają się na nią spisane wystąpienia Warrenów podczas prelekcji. Tytuł kojarzył mi...
więcej Pokaż mimo toOd utworów Agathy Christie oczekiwalibyśmy, że nawet pomimo paranormalnego zabarwienia na samym końcu wytłumaczenie ich intryg okaże się w stu procentach racjonalne – i w części opowiadań faktycznie tak się dzieje, a dekonstrukcja naszych spirytystycznych czy ezoterycznych złudzeń przynosi dużo radości. Całkiem wiele jest w antologii jednak historii od początku do końca...
więcej Pokaż mimo to
Ogólnie rzecz biorąc, jest to bardzo dobry zbiór opowiadań, a nawet więcej: jeden z lepszych w dorobku Stephena Kinga. Na książkę składają się cztery dość różne utwory oraz posłowie autora, w którym tradycyjnie tłumaczy, skąd wziął na nie pomysły.
„Telefon…” uważam za najsłabszą część antologii, co nie oznacza bynajmniej, że jest zły. Mamy tutaj typowo kingowskie klimaty:...
Tytuł jest nieco mylący, sugeruje on bowiem, że każdy rozdział traktuje o jakimś paranormalnym fenomenie. Tak natomiast nie jest (co niekoniecznie jest wadą), a adekwatniejszym tytułowym określeniem byłaby „tajemnica”. Książka nie tylko przez wybór niektórych tematów, ale też przez sposób opisywania, kojarzyła mi się z pozycjami, w których bierze się na tapet zagadki...
więcej Pokaż mimo toKsiążka zawiera opowieści o polskich duchach i miejscach nawiedzonych. Tyle wiedziałem przed rozpoczęciem czytania, nie wiedziałem natomiast, że dotyczy to głównie zamków i historii z nimi związanych, które datują się przeważnie na odległe czasy średniowiecza. Taki wybór ma swoje zalety: jeśli ktoś szuka tego typu opowieści, ma je w jednym miejscu podane dość szczegółowo z...
więcej Pokaż mimo toTo aż dwa zbiory opowiadań wydanych w jednej książce, co przekłada się na ponad trzydzieści, dość krótkich, samodzielnych utworów. Utworów podobnych co do miejsca akcji, bo prawie wszystkie rozgrywają się jeśli nie w Buenos Aires, to w Argentynie. Siłą rzeczy jest tutaj dużo południowoamerykańskiego kolorytu, z którego autorka naturalnie czerpie, co wychodzi czytelnikom na...
więcej Pokaż mimo toSenne, górskie uzdrowisko pewnej jesieni ponad sto lat temu... Nietrudno się domyślić, że czas i miejsce akcji są mocnymi stronami powieści. Autorka, doskonale czująca się w tych realiach, wykreowała wiarygodny świat, a jej język i pisarstwo mają w sobie coś z literatury tamtej epoki. Nie ma się wrażenia stylizacji czy imitacji; równie dobrze „Empuzjon” mógłby powstać przed...
więcej Pokaż mimo to
Orbitowski znów, podobnie jak w „Kulcie”, stosuje ramę narracyjną, tym razem jest to plik komputerowy, do którego bohater, Dustin, swobodnie dopisuje (jak do pamiętnika) historię opowiadaną mu przez matkę. Fabuła toczy się więc dwutorowo: główny tor należy do burzliwej młodości Heleny Barskiej; boczny – do teraźniejszości obojga.
Historia, choć bazująca na faktach, do...