Jesienią szukam niebeletrystycznych historii o nadnaturalnych zjawiskach, przez co trafiam na najróżniejsze, a do tego coraz mniej popularne książki. „Opowieści z biura duchów” dają nadzieję wysokimi ocenami, z drugiej strony przy tej ich liczbie średnia może być niemiarodajna. Postanowiłem to sprawdzić, nie uchroniwszy się jednak przed wyższymi niż zwykle oczekiwaniami. Trudno byłoby inaczej, skoro tytuł ten stanowią przekazy zwykłych ludzi z całej Polski (i spoza niej) zrzeszonych wokół bloga autorki. Samo to jest już w sobie poniekąd lepsze od jakichś starych legend albo reportaży z podobno nawiedzonych kilkadziesiąt lat temu miejsc. Jak każdy, słyszałem wiele strasznych opowieści od znajomych i czegoś podobnego spodziewałem się dostać tutaj. Po części tak się stało.

Po części, bo książka nie podejmuje tylko tematu ujawniania się dusz w naszym rzeczywistym świecie. Jest o tym zdaje się zaledwie jeden rozdział, a i w tym przypadku mówimy bardziej o znakach we śnie. Najwięcej jest w „Opowieściach z biura duchów” reinkarnacji: jeden rozdział poświęcony relacjom opuszczania zaświatów i schodzenia na ziemię, a inny – wspomnieniom dzieci ze swojego poprzedniego życia. Duża kolejna część wydawnictwa to przypadki śmierci klinicznej oraz tego, jaki wpływ miała na nią doświadczonych. Książkę wieńczą fenomeny związane z samym umieraniem i momentem odchodzenia jak zatrzymujące się zegary albo przeczucia czyjejś śmierci itp. Muszę też jasno podkreślić, że w tym tytule nie ma grozy ani nawet napięcia. To zupełnie nie ten typ reportażu, więc jeśli oczekujesz tutaj dreszczyku – zawiedziesz się. Treść bardziej kojarzy się z artykułami z czasopism jak „Nieznany Świat” albo prędzej „Wróżka” (nigdy nie czytałem, ale jakoś mi pasuje).

Cieszę się, że autorka po prostu przekazuje dalej to, co napisali do niej ludzie. Są oczywiście ciekawsze historie i te mniej ciekawe; jedne wiarygodniejsze, inne naiwniejsze. Jak zawsze w przypadku tego typu pozycji, można w to wierzyć albo nie, niemniej czytelnik zdaje sobie sprawę, że opowiadający mówią to, co uważają za prawdę. Bardzo często nie są to zresztą przypadki ciężkiego kalibru, żeby w nie powątpiewać. W końcu każdy z nas przeżył coś, co mógłby podciągnąć pod paranormalność, choćby tylko był to półproroczy sen. Autorka poza komentowaniem na bieżąco kolejnych przekazów (co często jest niepotrzebne i spowalnia czytanie) wprowadza nas w temat kolejnych rozdziałów, a na ich zakończenie robi krótkie podsumowanie. Mnie się ta książka dłużyła, odłożyłem ją na wiele tygodni gdzieś w środku rozdziału o reinkarnacji, mając dość kolejnych podobnych (także stylem) relacji.

Jesienią szukam niebeletrystycznych historii o nadnaturalnych zjawiskach, przez co trafiam na najróżniejsze, a do tego coraz mniej popularne książki. „Opowieści z biura duchów” dają nadzieję wysokimi ocenami, z drugiej strony przy tej ich liczbie średnia może być niemiarodajna. Postanowiłem to sprawdzić, nie uchroniwszy się jednak przed wyższymi niż zwykle oczekiwaniami....

Panią Adę kojarzę z gościnnych filmików na YT u Paranormalii i kiedy dowiedziałam się, że wydała książki to postanowiłam sięgnąć po ebooka znajdującego się na Legimi. Generalnie staram się nie oceniać historii innych ludzi, ale z drugiej strony nie mogłabym oceniać wtedy reportaży. Tematyka dotycząca tego co się dzieje z duszą po śmierci interesuje mnie od jakiegoś czasu i historie zawarte w tej książce nie raz sprawiały, że miałam na rękach gęsią skórkę. Powagi nadaje fakt, że te historie wydarzyły się naprawdę i myślę, że jest to niesamowita książka do przeczytania w październiku, lecz jak najbardziej można ją też przeczytać latem i bardzo dobrze spędzić z nią czas.
Pani Ada jest medium i kilkukrotnie przeżyła śmierć kliniczną i tego typu historie znajdziemy w tej książce. Nie jest to tytuł dla każdego, bo wiara jest sprawą bardzo indywidualną, lecz jeśli interesujecie się taką tematyką to śmiało sięgacie po ten tytuł, myślę, że się nie zawiedziecie.

Panią Adę kojarzę z gościnnych filmików na YT u Paranormalii i kiedy dowiedziałam się, że wydała książki to postanowiłam sięgnąć po ebooka znajdującego się na Legimi. Generalnie staram się nie oceniać historii innych ludzi, ale z drugiej strony nie mogłabym oceniać wtedy reportaży. Tematyka dotycząca tego co się dzieje z duszą po śmierci interesuje mnie od jakiegoś czasu i...

Jak w naszym obecnym życiu miewamy tysiące snów, tak nasze obecne życie jest jedynie jednym z tysięcy takich istnień, do których przychodzimy z innego."

Pamiętasz moment swoich narodzin?

Czy życie na ziemi to jeden z etapów planu duchowego duszy?

Czy ciało jest schronieniem dla duszy i chwilową przystanią?

Czy kilkuletnie dziecko może pamiętać swoje poprzednie wcielenie?

Wierzysz w rejnkarnację - wędrówki dusz?

Wierzysz w podróże astralne - wyjście z ciała?

Czy świat marzeń sennych może być nową przestrzenią spotkań z osobami, których już przy nas nie ma?

Czy nasi zmarli bliscy mogą asystować naszej duszy przy śmierci klinicznej, otaczać opieką w momentach zagrożeń i ostrzec nas na wiele sposobów?

Czy istnieje życie po życiu?

Czy dusza po śmierci ciała może się wcielić w nowy byt fizyczny?

SMIERĆ JEST JEDYNIE ZMIANĄ FORMY NASZEGO ISTNIENIA, ALE NIE JEGO KOŃCEM.

A wam jakie się nasuną pytanie po przeczytaniu "Opowieści z biura duchów"?

Jak w naszym obecnym życiu miewamy tysiące snów, tak nasze obecne życie jest jedynie jednym z tysięcy takich istnień, do których przychodzimy z innego."

Pamiętasz moment swoich narodzin?

Czy życie na ziemi to jeden z etapów planu duchowego duszy?

Czy ciało jest schronieniem dla duszy i chwilową przystanią?

Czy kilkuletnie dziecko może pamiętać swoje poprzednie...

Panią Adę kojarzę z gościnnych filmików na YT u Paranormalii i kiedy dowiedziałam się, że wydała książki to postanowiłam sięgnąć po ebooka znajdującego się na Legimi. Generalnie staram się nie oceniać historii innych ludzi, ale z drugiej strony nie mogłabym oceniać wtedy reportaży. Tematyka dotycząca tego co się dzieje z duszą po śmierci interesuje mnie od jakiegoś czasu i historie zawarte w tej książce nie raz sprawiały, że miałam na rękach gęsią skórkę. Powagi nadaje fakt, że te historie wydarzyły się naprawdę i myślę, że jest to niesamowita książka do przeczytania w październiku, lecz jak najbardziej można ją też przeczytać latem i bardzo dobrze spędzić z nią czas.
Pani Ada jest medium i kilkukrotnie przeżyła śmierć kliniczną i tego typu historie znajdziemy w tej książce. Nie jest to tytuł dla każdego, bo wiara jest sprawą bardzo indywidualną, lecz jeśli interesujecie się taką tematyką to śmiało sięgacie po ten tytuł, myślę, że się nie zawiedziecie.

Panią Adę kojarzę z gościnnych filmików na YT u Paranormalii i kiedy dowiedziałam się, że wydała książki to postanowiłam sięgnąć po ebooka znajdującego się na Legimi. Generalnie staram się nie oceniać historii innych ludzi, ale z drugiej strony nie mogłabym oceniać wtedy reportaży. Tematyka dotycząca tego co się dzieje z duszą po śmierci interesuje mnie od jakiegoś czasu i...

Tematyka życia po śmierci i wędrówki dusz jest kwestią wiary, dlatego jedni ocenią tę książkę jako wybitną, a inni jako stek historyjek obrazujących sytuacje w których mózg płata nam figle.
Należę do osób, które oceniają tę pozycję jako wyjątkową, prawdziwą i utwierdzającą w przekonaniu, że jesteśmy czymś o wiele większym niż potocznym ciałem i bliżej nieokreśloną duszą.
Uważam, że warto mieć swoją wizję tego jak wygląda życie po śmierci (nawet jeśli okaże się wyobrażeniem błędnym) i szukać odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Dzięki tej książce dołożyłam parę puzzli do mojej układanki.

Tematyka życia po śmierci i wędrówki dusz jest kwestią wiary, dlatego jedni ocenią tę książkę jako wybitną, a inni jako stek historyjek obrazujących sytuacje w których mózg płata nam figle.
Należę do osób, które oceniają tę pozycję jako wyjątkową, prawdziwą i utwierdzającą w przekonaniu, że jesteśmy czymś o wiele większym niż potocznym ciałem i bliżej nieokreśloną...

"Opowieści z biura duchów" to podróż w poszukiwaniu nieznanego, oraz samego siebie.
Podróż na drogą stronę, ukazująca, że inny świat istnieje, a życie nie kończy się wraz ze śmiercią.

Biuro duchów to nazwa bloga. Autorka na nim zamieszcza historie (w wieku 17 lat przeżyła śmierć kliniczną) innych czytelników, którzy chcieli podzielić się swoim przeżyciem.

Od chwili narodzin wyruszamy w swoja podróż do Wiecznego Domu i nic tego nie możne powstrzymać. Tylko czy my jesteśmy na to przygotowani? Historie opisane w książce ukazują, że my możemy dużo zmienić, przede wszystkim stosunek do innych ludzi i postrzeganie śmierci.

Śmierć nie jest końcem, a początkiem czegoś lepszego, pokazują to listy czytelników zamieszczone w książce. Historie ludzi którzy przeżyli śmierć kliniczną, bliskich którzy odeszli i próbują przekazać informacje z zaświatów, oraz wizje senne.

Książka wzruszająca i dająca ukojenie. Warto przeczytać z otwartym sercem i umysłem. Fantastycznie napisana, dająca nadzieję, że coś istnieje po drugiej stronie, jest jakby przekazem duchowym, pomaga zrozumieć i wnosi ciepło oraz podnosi na duchu, daje wewnętrzne wyciszenie oraz daje nadzieję.

"Opowieści z biura duchów" to podróż w poszukiwaniu nieznanego, oraz samego siebie.
Podróż na drogą stronę, ukazująca, że inny świat istnieje, a życie nie kończy się wraz ze śmiercią.

Biuro duchów to nazwa bloga. Autorka na nim zamieszcza historie (w wieku 17 lat przeżyła śmierć kliniczną) innych czytelników, którzy chcieli podzielić się swoim przeżyciem.

Od chwili...

Zdecydowanie to książka dla osób, które zagłębiają temat duszy, NDE, śmierci. Co dzieje się z osobami, które doświadczają śmierci klinicznej? Wiadomo - ciało leży, lekarze walczą, a co z duszą czy ze świadomością? Jak wygląda odchodzenie z tego świata? Czy można przeczuć czyjąś, a nawet własną śmierć? A co z życiem po życiu, czyli reinkarnacją, której wiara chrześcijańska nie uznaje?
Książka pomaga zrozumieć temat śmierci, który jest wszędzie niestety odczłowieczany, gdzie człowieka po śmierci sprowadza się do worka i trumny/urny...

Zdecydowanie to książka dla osób, które zagłębiają temat duszy, NDE, śmierci. Co dzieje się z osobami, które doświadczają śmierci klinicznej? Wiadomo - ciało leży, lekarze walczą, a co z duszą czy ze świadomością? Jak wygląda odchodzenie z tego świata? Czy można przeczuć czyjąś, a nawet własną śmierć? A co z życiem po życiu, czyli reinkarnacją, której wiara chrześcijańska...

Ultra-krótka recenzja.
Ada Edelman „Opowieści z biura duchów”.
Uwaga, uwaga- recenzja książki, której się baliście (przyznam, że ja też troszkę miałam pietra :P ). Ale wiecie co? Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Książka nie ma na celu wzbudzania strachu, wręcz przeciwnie, w dużym stopniu uspokaja i przekonuje, że śmierć nie jest końcem naszego „życia”, tylko przeobrażeniem, czy też przejściem do innej (przeważnie lepszej) „formy i wymiaru”.
Zagadnienia poruszane w książce są fascynujące i warte zgłębienia. Dawno temu bardzo wciągnęłam się w takie tematy i próbowałam rozwijać w sobie różne zdolności, ale musiałam zaprzestać, bo o dziwo, udało mi się i zaczęłam doświadczać, między innymi, opuszczania ciała podczas snu, na co na pewno nie byłam gotowa, bo przerażało mnie to i nie potrafiłam nad tym zapanować (w książce jest kilka historii opisujących podobne doświadczenia).
W „Opowieściach z biura duchów” znajdziemy mnóstwo opowiadań ludzi, którzy doświadczyli zjawisk nadprzyrodzonych. Są historie osób, które pamiętają siebie jako noworodków (muszę powiedzieć, że te opowieści wzruszyły mnie do łez),opisy spotkań z duchami najbliższych, czy też snów, w których zmarli członkowie rodzin/przyjaciele czy znajomi, próbują nam przekazać jakieś informacje lub ostrzeżenia i w ten sposób często bardzo nam pomagają. Jeszcze raz wspomnę- te opowiadania nie są straszne i każde z nich ma jakieś przesłanie.
Każda historia opowiedziana przez osobę, która jej doświadczyła jest skomentowana i zinterpretowana przez autorkę książki, która posiada ogromną wiedzę na tematy zawarte w opowieściach i jestem pewna, że jest niesamowicie interesującą i uduchowioną osobą. Komentarze autorki są pełne empatii, zrozumienia i ciepła, które naprawdę w jakiś sposób redukuje strach przed nieuchronnym. Język, którym książka jest napisana jest bardzo przystępny i łatwy do zrozumienia, dzięki czemu książkę bardzo przyjemnie się czyta.
W książce jest wiele zagadnień, o których mam ochotę napisać (na przykład regresja hipnotyczna),ale wiecie co? Jeśli macie ochotę przeczytacie sami, prawda?
Na koniec bardzo mądre przesłanie z „Opowieści z biura duchów”-pamiętajmy- co zasiejemy, to zbierzemy, dlatego warto jest żyć zgodnie ze swoim sumieniem, kochać, umieć przepraszać, wybaczać i mieć otwarty umysł. Żyjąc w ten sposób nie musimy obawiać się niczego ani w tym, ani w kolejnym życiu.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję autorce, a tych, których interesują tematy poruszane w książce zapraszam na jej strony, oraz na https://www.facebook.com/AlexaLavendaBlog/ , gdzie książkę będzie można wygrać w urodzinowych rozdaniach książkowych zaczynających się od 17stego stycznia.

Ultra-krótka recenzja.
Ada Edelman „Opowieści z biura duchów”.
Uwaga, uwaga- recenzja książki, której się baliście (przyznam, że ja też troszkę miałam pietra :P ). Ale wiecie co? Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Książka nie ma na celu wzbudzania strachu, wręcz przeciwnie, w dużym stopniu uspokaja i przekonuje, że śmierć nie jest końcem naszego „życia”, tylko...

Chyba spr tego bloga sama mam wiele do podzielenia sie swoimi doswiadczeniami.
Czekam na kolejne ksiazki pani Edelman

Chyba spr tego bloga sama mam wiele do podzielenia sie swoimi doswiadczeniami.
Czekam na kolejne ksiazki pani Edelman

Bardzo ciekawa książka, dobrze się ją czyta. Przekazuje bezpośrednie relacje osób mających za sobą niesamowite doświadczenia - czy to z pogranicza śmierci, czy też z poprzednich wcieleń. Bardzo wciągająca lektura uchylająca drzwi do innego wymiaru

Bardzo ciekawa książka, dobrze się ją czyta. Przekazuje bezpośrednie relacje osób mających za sobą niesamowite doświadczenia - czy to z pogranicza śmierci, czy też z poprzednich wcieleń. Bardzo wciągająca lektura uchylająca drzwi do innego wymiaru