Jesteśmy społecznością, która kocha książki

7.5, trochę się niestety zawiodłam, jednakże interesująco opisana.

7.5, trochę się niestety zawiodłam, jednakże interesująco opisana.

Po wielokrotnym przeczytaniu przygód 'Tomka...' A.Szklarskiego lektura ta, mnie- ówcześnie jedenastoletniej dziewczynce wydawała się infantylna i nudna.

Po wielokrotnym przeczytaniu przygód 'Tomka...' A.Szklarskiego lektura ta, mnie- ówcześnie jedenastoletniej dziewczynce wydawała się infantylna i nudna.

Dzieciństwo.

Dzieciństwo.

A w tej bajce były smoki.

A w tej bajce były smoki.

Każdy z nas czasem czuje się samotny. Każdy z nas potrzebuje wsparcia, kilku pozornie niewartościowych słów od drugiego człowieka, które nadadzą ponowny sens naszemu istnieniu.
Książka opowiada o poważnych problemach, lecz jest napisana lekkim językiem z wieloma 'Leonardowymi' przypisami. Dobra lektura na jeden wieczór, niestety nie przekonała mnie siebie całkowicie.

Każdy z nas czasem czuje się samotny. Każdy z nas potrzebuje wsparcia, kilku pozornie niewartościowych słów od drugiego człowieka, które nadadzą ponowny sens naszemu istnieniu.
Książka opowiada o poważnych problemach, lecz jest napisana lekkim językiem z wieloma 'Leonardowymi' przypisami. Dobra lektura na jeden wieczór, niestety nie przekonała mnie siebie całkowicie.

Książka podzielona jest na 4 części, większe rozdziały. Pierwszy jest świetna, drugi bardzo dobra, trzeci średnia, a czwarty po prostu słaba. Niestety, pewne żarty i komizmy pozostały poza moim zasięgiem. Nie mówiąc już o pewnych wątkach, po prostu ich nie zrozumiałam, a szkoda.
No ale był mój ulubiony żart o KGB, więc już się nie czepiam.

Książka podzielona jest na 4 części, większe rozdziały. Pierwszy jest świetna, drugi bardzo dobra, trzeci średnia, a czwarty po prostu słaba. Niestety, pewne żarty i komizmy pozostały poza moim zasięgiem. Nie mówiąc już o pewnych wątkach, po prostu ich nie zrozumiałam, a szkoda.
No ale był mój ulubiony żart o KGB, więc już się nie czepiam.

Najsłabsza.

Najsłabsza.

Trochę przegadana w porównaniu do części pierwszej.

Trochę przegadana w porównaniu do części pierwszej.

Wzięłam ją z biblioteczej półki przypadkiem. No, może nie całkiem przypadkiem, pozycje fantasy są u mnie tak przetrzebione, że ciężko znaleźć coś ciekawego, nowego. Wzięłam książkę do ręki i zakochałam się w okładce (wydawnictwo 'Amber' nigdy mnie nie zawiodło). Tył wydawał mi się zachęcający, uznałam, że spróbujemy.
Pierwsze strony nie były łatwe, zarysował mi się portret niezbyt sympatycznego chłopaka, którego ciężko było polubić. Och, jak bardzo się pomyliłam!
Ta książka to kawał dobrego, klasycznego fantasy. Zakończenie nie jest najlepsze (eufemizm przez wielkie E), ale nawet to nie ma prawa zaważyć na ocenie. Pierwszy raz od dłuższego czasu nie jadłam, nie byłam rozproszona tylko siedziałam i czytałam. I czytałam. Bardzo serdecznie polecam.

Wzięłam ją z biblioteczej półki przypadkiem. No, może nie całkiem przypadkiem, pozycje fantasy są u mnie tak przetrzebione, że ciężko znaleźć coś ciekawego, nowego. Wzięłam książkę do ręki i zakochałam się w okładce (wydawnictwo 'Amber' nigdy mnie nie zawiodło). Tył wydawał mi się zachęcający, uznałam, że spróbujemy.
Pierwsze strony nie były łatwe, zarysował mi się portret...

Wielokrotnie czytana, horrory dzieciństwa.

Wielokrotnie czytana, horrory dzieciństwa.

Nie byłam w stanie dobrnąć do końca. Gaiman ma w swoim dorobku lepsze pozycje.

Nie byłam w stanie dobrnąć do końca. Gaiman ma w swoim dorobku lepsze pozycje.

Płakałam na początku, płakałam w połowie, płakałam podczas czytania ostatnich stron i podziękowań.

Płakałam na początku, płakałam w połowie, płakałam podczas czytania ostatnich stron i podziękowań.

Nigdy nie zrozumiem słabej oceny.

Nigdy nie zrozumiem słabej oceny.

Najsłabsza część.

Najsłabsza część.