-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-03-28
2019-03-02
2015-09-05
A mówili mi: "ta książka jest zła", "nie idź tam", "nie warto". Ale musiałam być mądrzejsza. Bo przecież nie może być aż tak tragicznie, prawda?
No i niespodzianka! Było jeszcze gorzej. Ten twór po prostu ociera się o grafomanię. Łasi się do tego tytułu niczym kotka w rui sytuacjami tak absurdalnymi, że nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać.
Przykłady absurdów? Ależ proszę!
Główna bohaterka, której imienia nawet autorka nie ma ochoty pamiętać i zmienia je dowolnie. Karolina? Katarzyna? Co za różnica. To na K i to na K.
Śmierć owiej bohaterki, która trafia się... gdzieś na początku i przez przypadek. Co się dzieje w takim razie? Jakieś wielkie siły władające losem świata postanawiają łaskawie cofnąć dla niej czas. Niech żyją specjalne względy dla każdej Mary Sue!
No i zupełnie niespodziewana rozmowa w sytuacji intymnej: "jak byłam nieletnia i w sierocińcu, to mnie zgwałcili, więc bądź delikatny". Mistrzostwo świata. Naprawdę nie spodziewałam się, że wielką traumę można pokazać jako coś banalnego i w sumie niewartego uwagi.
Jeśli nadal Wam mało, koniecznie sięgnijcie po "Grę o Ferrin", bo takich kwiatków jest tam na pęczki.
A mówili mi: "ta książka jest zła", "nie idź tam", "nie warto". Ale musiałam być mądrzejsza. Bo przecież nie może być aż tak tragicznie, prawda?
No i niespodzianka! Było jeszcze gorzej. Ten twór po prostu ociera się o grafomanię. Łasi się do tego tytułu niczym kotka w rui sytuacjami tak absurdalnymi, że nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać.
Przykłady absurdów? Ależ...
2017-01-13
2016-06-26
2007-08-17
2014-01-08
2014-01-24
2014-01-12
2014-02-23
2014-06-07
2014-11-29
2013-05-20
Pod względem czysto technicznym książka jest dużo lepsza od swojej poprzedniczki. Niestety, pani Harrison do dobrej pisarki jest daleko prawie tak bardzo, jak jej emo bohaterce do Strażniczki Czasu. Możliwe, że gdyby pani fioletowe włosy miała jeszcze jakieś inne przemyślenia poza "nie wierzę w przeznaczenie, albo zrobię to po mojemu, albo rzucam tą pracę" powtarzanym co jakieś dziesięć stron to czytałoby się całkiem nieźle.
Jeśli ktoś dobrze się bawił przy tomie pierwszym to może spokojnie sięgnąć po drugi. Jeśli nie, to nie ma co szukać gruszek na wierzbie.
Pod względem czysto technicznym książka jest dużo lepsza od swojej poprzedniczki. Niestety, pani Harrison do dobrej pisarki jest daleko prawie tak bardzo, jak jej emo bohaterce do Strażniczki Czasu. Możliwe, że gdyby pani fioletowe włosy miała jeszcze jakieś inne przemyślenia poza "nie wierzę w przeznaczenie, albo zrobię to po mojemu, albo rzucam tą pracę" powtarzanym co...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-12-18
Książka ewidentnie powstała na modłę "Zmierzchu", chociaż pod względem wykonania nie może się z nim równać. Autorka miała niezły pomysł, ale niestety zabrakło jej umiejętności i mimo starań edytorów tekst nadaje się na internetowe forum dla początkujących pisarzy, a nie do druku. Bohaterowie są przygłupi i płytcy, fabuła ma potencjał, ale nie został on w pełni wykorzystany, a w wielu momentach zwyczajnie brakuje logiki. Jeśli szukacie książki na poziomie, z nurtu fantastyczno-romantycznego, to szukajcie gdzie indziej. Ale jeśli jest Wam potrzebne niewymagające zaangażowania mózgu czytadełko "dla zabicia czasu", to ta książka w sam raz się do tego nadaje.
Książka ewidentnie powstała na modłę "Zmierzchu", chociaż pod względem wykonania nie może się z nim równać. Autorka miała niezły pomysł, ale niestety zabrakło jej umiejętności i mimo starań edytorów tekst nadaje się na internetowe forum dla początkujących pisarzy, a nie do druku. Bohaterowie są przygłupi i płytcy, fabuła ma potencjał, ale nie został on w pełni wykorzystany,...
więcej mniej Pokaż mimo to
kurde jakie to było słabe
kurde jakie to było słabe
Pokaż mimo to