Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka bardzo w amerykańskim stylu - zaczyna się akcją i już do końca nie zwalnia. Główny bohater - Eddie zostaje wmieszany w sprawę rosyjskiej mafii, mamy tu dużo zwrotów akcji, trochę w stylu filmów z Jasonem Stathamem.

Co jednak trochę mi przeszkadzało, to fakt, jak sprytnym człowiekiem jest Eddie, zna się na wszystkim, potrafi znaleźć luki w materiałach, których inni nie potrafili znaleźć po miesiącach poszukiwać, jak trzeba to spuści łomot czy podkradnie coś, a wszystko to bez snu w czasie 48 godzin. Imponujące :P

Książka bardzo w amerykańskim stylu - zaczyna się akcją i już do końca nie zwalnia. Główny bohater - Eddie zostaje wmieszany w sprawę rosyjskiej mafii, mamy tu dużo zwrotów akcji, trochę w stylu filmów z Jasonem Stathamem.

Co jednak trochę mi przeszkadzało, to fakt, jak sprytnym człowiekiem jest Eddie, zna się na wszystkim, potrafi znaleźć luki w materiałach, których inni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości, żeby przekonać się, czy jest to tak zła pozycja jak się słyszy.

Trzeba przyznać, że fabuła jest mocno rozciągnięta, a styl i kreacja świata wydaje się jak stworzona przez równolatkę Hailie, jest to mocno kliszowe i drewniane, ale bardzo dobrze gra na emocjach, co liczę na plus. Nieco irytujący jest jednak fakt, że główna bohaterka praktycznie płacze co drugą stronę. Wszystkie ciekawe wątki niestety nie rozwiązują się w tym tomie, więc uznaję to trochę za wstępną zapchajdziurę do kolejnych tomów.

Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości, żeby przekonać się, czy jest to tak zła pozycja jak się słyszy.

Trzeba przyznać, że fabuła jest mocno rozciągnięta, a styl i kreacja świata wydaje się jak stworzona przez równolatkę Hailie, jest to mocno kliszowe i drewniane, ale bardzo dobrze gra na emocjach, co liczę na plus. Nieco irytujący jest jednak fakt, że główna bohaterka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Pokrzywa i kość" to całkiem lekka i baśniowa historia, trochę drogi, trochę magii.

Marra, trzecia i najmłodsza księżniczka, odkrywa, że jej pierwsza siostra została zamordowana, druga natomiast jest na podobnej drodze, postanawia więc uratować swoją siostrę. Przebywa więc nieco pogmatwaną drogę, gdzie poznajemy kolejnych członków drużyny "pomocniczej".

I tutaj warto wspomnieć, że dla mnie największą siłą są właśnie różnorodni bohaterowie, choć fabuła i podejście do magii jest równie interesująca. Jest to przyzwoita młodzieżówka, ale myślę, że niestety szybko wyparuje z mojej głowy.

"Pokrzywa i kość" to całkiem lekka i baśniowa historia, trochę drogi, trochę magii.

Marra, trzecia i najmłodsza księżniczka, odkrywa, że jej pierwsza siostra została zamordowana, druga natomiast jest na podobnej drodze, postanawia więc uratować swoją siostrę. Przebywa więc nieco pogmatwaną drogę, gdzie poznajemy kolejnych członków drużyny "pomocniczej".

I tutaj warto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że wciągnęła, choć ten motyw pomocy domowej/niani zatrudnionej w dziwnym domu wydawał mi się już trochę oklepany. Pierwsza część książki - czuć było ten dreszcz niepokoju, później już tylko myślałam jak bardzo po***ana jest ta historia i bohaterowie, przyzwoita rozrywka na dwa wieczory, ale nie powiedziałabym żeby to było arcydzieło warte koniecznej letkury.

Muszę przyznać, że wciągnęła, choć ten motyw pomocy domowej/niani zatrudnionej w dziwnym domu wydawał mi się już trochę oklepany. Pierwsza część książki - czuć było ten dreszcz niepokoju, później już tylko myślałam jak bardzo po***ana jest ta historia i bohaterowie, przyzwoita rozrywka na dwa wieczory, ale nie powiedziałabym żeby to było arcydzieło warte koniecznej letkury.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Seryjni mordercy to coś, co coraz bardziej intryguje ludzi, więc kiedy zobaczyłam okładkę i przeczytałam opis tej książki, wzbudziła ona moje zainteresowanie. W końcu zazwyczaj w tym temacie pojawiają się jedynie tematy z Ameryki Północnej, trochę z Polski i Europy i to by było na tyle. Kolumbia to jednak dla mnie nowy ląd, zarówno kulturowy, jak i pod względem kryminalnym, a więc idealnie i świeżo.

Niestety pan autor chciał aż za bardzo. Każdy rozdział w tej książce składa się z dwóch części - fabularnej i reportażowej. Fabularna część to w zasadzie w 80% wyobrażenia co mogło się stać, jest to raczej ponura wizja autora z pomieszanymi wątkami i wymyślonymi postaciami. Rozumiem, że autor "chciał dobrze" i w ten sposób pokazać czytelnikom jak jak więcej w krótszym czasie, bardziej akcyjnie, ale nie bez powodu każda książka na tematy morderców ma swoje zasady konstrukcji.

Przez te fabularne zabiegi moje zaufanie do całości treści zostało zachwiane i nie mogło tego już chyba naprawić nic, mimo, że część reportażowa z kilkoma potknięciami była całkiem okej i mimo licznych powtórzeń była zdecydowanie ciekawsza.

Po lekturze czuję jednak niedosyt, bo dla mnie sprawa "Bestii" jest nadal ledwo liźnięta, potencjał został zmarnowany i chyba poczekam na inne książki w tym temacie.

Seryjni mordercy to coś, co coraz bardziej intryguje ludzi, więc kiedy zobaczyłam okładkę i przeczytałam opis tej książki, wzbudziła ona moje zainteresowanie. W końcu zazwyczaj w tym temacie pojawiają się jedynie tematy z Ameryki Północnej, trochę z Polski i Europy i to by było na tyle. Kolumbia to jednak dla mnie nowy ląd, zarówno kulturowy, jak i pod względem kryminalnym,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Naprawdę nie wiem co jest nie tak z tymi rodzicami...

"Cieszę się że moja umarła" to naprawdę przykre świadectwo, że nie każdy powinien zostać matką czy w ogóle rodzicem (bo kwestia ojcostwa tutaj też jest wątpliwej jakości). Nawet nie wiem jak to podsumować bardziej, matka Jannette była naprawdę toksyczną osobą i chyba najlepiej po prostu przeczytać tę książkę i brać przykład jak NIE być matką.

Naprawdę nie wiem co jest nie tak z tymi rodzicami...

"Cieszę się że moja umarła" to naprawdę przykre świadectwo, że nie każdy powinien zostać matką czy w ogóle rodzicem (bo kwestia ojcostwa tutaj też jest wątpliwej jakości). Nawet nie wiem jak to podsumować bardziej, matka Jannette była naprawdę toksyczną osobą i chyba najlepiej po prostu przeczytać tę książkę i brać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wychowałam się na piosenkach Britney, choć jej karierę śledziłam tylko jednym okiem. Byłam ciekawa jak z jej perspektywy wyglądało całe to zamieszanie szczególnie dotyczące jej kurateli i bieżących wydarzeń.

Mamy tutaj praktycznie do czynienia z krótkim pamiętnikiem Britney, który dość pobieżnie opisuje jej karierę od samego początku, aż po wydarzenia w 2023 roku. Napisana jest przystępnym językiem, i widać w nim emocjonalność i naiwność autorki. Podczas lektury czułam przede wszystkim smutek, że została ona tyle razy potraktowana praktycznie jak przedmiot w tak trudnych momentach życia, zwłaszcza w momentach kiedy powinien zająć się nią profesjonalny psycholog/terapeuta/przyjaciel.

Wychowałam się na piosenkach Britney, choć jej karierę śledziłam tylko jednym okiem. Byłam ciekawa jak z jej perspektywy wyglądało całe to zamieszanie szczególnie dotyczące jej kurateli i bieżących wydarzeń.

Mamy tutaj praktycznie do czynienia z krótkim pamiętnikiem Britney, który dość pobieżnie opisuje jej karierę od samego początku, aż po wydarzenia w 2023 roku. Napisana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie czytałam takiej książki, która by mnie wciągnęła tak bardzo!

Spodziewałam się marnej papki dla tiktoka, a to naprawdę kawał przyjemnej lektury, gdzie jesteśmy w stanie przejmować się bohaterami.

Fabuła klei się na tyle, że ma sens, jest zabawna i parę razy nie mogłam powstrzymać się od śmiechu podczas czytania. Wątek jeźdźców smoków, jako osoba wychowana na Eragonie, był dla mnie idealny, romans nie jest nachalny, rozwija się w dobrym tempie, energia między główną parą aż iskrzy, a bohaterowie drugoplanowi też całkiem dobrze zbudowanie.

Co tu więcej pisać, polecam!

Dawno nie czytałam takiej książki, która by mnie wciągnęła tak bardzo!

Spodziewałam się marnej papki dla tiktoka, a to naprawdę kawał przyjemnej lektury, gdzie jesteśmy w stanie przejmować się bohaterami.

Fabuła klei się na tyle, że ma sens, jest zabawna i parę razy nie mogłam powstrzymać się od śmiechu podczas czytania. Wątek jeźdźców smoków, jako osoba wychowana na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To naprawdę nie mieści się w głowie, że takie historie piszą się same w prawdziwym życiu.

Niesamowicie wciągająca, wielowarstwowa i przykra książka, opowiadająca historię zagadkowych śmierci bogatych Osagów i pościgu za odpowiedzialnymi osobami. Mój mózg dalej procesuje mentalność i rzeczywistość lat 20 w USA, bo wygląda to na temat warty zagłębienia, szczególnie w kontekście Indian i ich traktowania.

Naprawdę ciężko napisać jakąkolwiek recenzję, zwłaszcza po przeczytaniu ostatniego rozdziału, który pozostawił mnie z bardzo gorzkimi wnioskami. Jak najbardziej warto przeczytać!

I chyba będę szukać więcej materiałów na ten temat.

To naprawdę nie mieści się w głowie, że takie historie piszą się same w prawdziwym życiu.

Niesamowicie wciągająca, wielowarstwowa i przykra książka, opowiadająca historię zagadkowych śmierci bogatych Osagów i pościgu za odpowiedzialnymi osobami. Mój mózg dalej procesuje mentalność i rzeczywistość lat 20 w USA, bo wygląda to na temat warty zagłębienia, szczególnie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgałam po "Yellowface" z dużą dawką ostrożności i niechęci, po Wojnach Makowych, które mocno przemęczyłam, bałam się, że ten temat Kuang przewalcuje bez jakiejkolwiek subtelności. I w sumie trochę tak jest :)

Czyta się zdecydowanie lepiej niż Wojny Makowe, historia June wciąga i naprawdę byłam ciekawa jak wyjdzie z bagna do którego tak ochoczo się rzuciła. W tej książce Rebeka Kuang wsadza kij w mrowisko i patrzy co się wydarzy, nie ma tu dobrych czy złych postaci, co pokazuje jak bardzo dobrze autorka ustawiła to lustro na wprost świata wydawnictw, internetu, polityki czy poprawności politycznej/rasowej.

Podczas czytania pojawiało się we mnie wiele pytań i rozmyślań na tematy rzucone przez autorkę, ale mimo wszystko nie wiem czy ta wersja podania, dość łopatologiczna momentami, jest najlepszą drogą by skłonić ludzi do myślenia. Dla mnie nie do końca to działało i mam mieszane uczucia.

Sięgałam po "Yellowface" z dużą dawką ostrożności i niechęci, po Wojnach Makowych, które mocno przemęczyłam, bałam się, że ten temat Kuang przewalcuje bez jakiejkolwiek subtelności. I w sumie trochę tak jest :)

Czyta się zdecydowanie lepiej niż Wojny Makowe, historia June wciąga i naprawdę byłam ciekawa jak wyjdzie z bagna do którego tak ochoczo się rzuciła. W tej książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyta się naprawdę szybko!

Chyba każda dziewczynka kochająca zwierzęta przechodziła kiedyś przez etap "będę weterynarzem". I to jest trochę książka dla takich dziewczynek :)

Historia Florki jest dość prosta i sympatyczna, chociaż pierwszy dzień pracy w nowym miejscu zaczyna się naprawdę groźnie. Bohaterowie są naprawdę dający się lubić, chociaż fabuła i styl dają mi trochę klimat książki dla dzieci, gdyby nie niektóre przekleństwa.

Myślę, że zajrzę jednak do drugiego tomu by dowiedzieć się jak potoczy się dalej akcja.

Czyta się naprawdę szybko!

Chyba każda dziewczynka kochająca zwierzęta przechodziła kiedyś przez etap "będę weterynarzem". I to jest trochę książka dla takich dziewczynek :)

Historia Florki jest dość prosta i sympatyczna, chociaż pierwszy dzień pracy w nowym miejscu zaczyna się naprawdę groźnie. Bohaterowie są naprawdę dający się lubić, chociaż fabuła i styl dają mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka dostarczyła mi naprawdę dużo rozrywki!

Igrzyska śmierci czytałam na tyle dawno temu, że już kompletnie zapomniałam szczegóły fabuły, stwierdziłam jednak, że książkę trzeba przeczytać przed obejrzeniem filmu, i to chyba była dobra decyzja.

Wydaje mi się, że autorka była o wiele lepiej przygotowana do tej historii niż do Igrzysk, dzięki czemu momentami można tu wyczuć ziarenko "Gry o Tron" i tego, że nigdy nie wiadomo do końca jak to się dokładnie potoczy.

Obserwowanie Corio i jego wewnętrznych rozterek oraz rozwoju było naprawdę wciągające, i mimo że spodziewałam się przeciętnej młodzieżówki, bawiłam się całkiem dobrze :)

Ta książka dostarczyła mi naprawdę dużo rozrywki!

Igrzyska śmierci czytałam na tyle dawno temu, że już kompletnie zapomniałam szczegóły fabuły, stwierdziłam jednak, że książkę trzeba przeczytać przed obejrzeniem filmu, i to chyba była dobra decyzja.

Wydaje mi się, że autorka była o wiele lepiej przygotowana do tej historii niż do Igrzysk, dzięki czemu momentami można tu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szybka lektura, w lekki sposób opowiadająca o podróżach w czasie, z ciekawą koncepcją. Czyta się dobrze, ale nie jest to tego kalibru książka, którą zapamiętam na lata.

Mamy tutaj cztery połączone ze sobą opowiadania dotyczące czterech różnych wycieczek w czasie, ale i dlaczego do nich doszło i jaki miały wpływ na poszczególne osoby.

Szybka lektura, w lekki sposób opowiadająca o podróżach w czasie, z ciekawą koncepcją. Czyta się dobrze, ale nie jest to tego kalibru książka, którą zapamiętam na lata.

Mamy tutaj cztery połączone ze sobą opowiadania dotyczące czterech różnych wycieczek w czasie, ale i dlaczego do nich doszło i jaki miały wpływ na poszczególne osoby.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to dość mocno gorzka lektura, szczególnie teraz, kiedy konflikt opisywany w książce eskalował.

Książka warta lektury, pokazuje konflikt między izraelskimi osadnikami oraz Palestyńczykami z różnych perspektyw, daje naprawdę dużo przykrych przemyśleń, choć wydaje mi się, że jest to pozycja dla ludzi już bardziej zorientowanych w temacie oraz historii regionu. Ja po przeczytaniu czuję niedosyt informacji, ale to też nie był temat docelowy by pokazać krok po kroku dojście do obecnego stanu, a raczej pokazanie teraźniejszości i szukanie perspektywy na pokój.

Zdecydowanie każdy kto chciałby wziąć stronę jedną lub drugą w tym konflikcie powinien przeczytać tę pozycję.

Jest to dość mocno gorzka lektura, szczególnie teraz, kiedy konflikt opisywany w książce eskalował.

Książka warta lektury, pokazuje konflikt między izraelskimi osadnikami oraz Palestyńczykami z różnych perspektyw, daje naprawdę dużo przykrych przemyśleń, choć wydaje mi się, że jest to pozycja dla ludzi już bardziej zorientowanych w temacie oraz historii regionu. Ja po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trzeci tom przygód wrocławskiego super-policjanta Marcina Zakrzewskiego, gdzie mamy intrygującą nową historię kryminalną, ale i powrót do demonów przeszłości.

Początek był naprawdę obiecujący, ale im dalej w las tym gorzej. Niestety mam nieco mieszane uczucia co do tego tomu, zdecydowanie autor przedobrzył, wrzucił tutaj tyle wątków, które się przeplatają w tak mało wiarygodny sposób, że aż głowa mała. Pod koniec miałam już w głowie "to się skończy tak i tak, jeśli tak będzie to będzie najbardziej absurdalne i dziwnie wykonane zakończenie" i okazuje się, że no tak, kończy się absurdalnie :)

A może to po prostu wrocławski stan umysłu :D

Trzeci tom przygód wrocławskiego super-policjanta Marcina Zakrzewskiego, gdzie mamy intrygującą nową historię kryminalną, ale i powrót do demonów przeszłości.

Początek był naprawdę obiecujący, ale im dalej w las tym gorzej. Niestety mam nieco mieszane uczucia co do tego tomu, zdecydowanie autor przedobrzył, wrzucił tutaj tyle wątków, które się przeplatają w tak mało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka od dawna była na mojej liście "do przeczytania", ale jakoś zapomniałam o niej, na szczęście nagła popularność mi o niej przypomniała.

Fabuła jest dość prosta i klasyczna, raczej przewidywalna, ale to co zaskakuje i dodaje klimatu tutaj to styl i język tej lektury! Miałam wrażenie, że cofam się w czasie i obserwuję bohaterów z bliska właśnie przez ten styl.

Książka od dawna była na mojej liście "do przeczytania", ale jakoś zapomniałam o niej, na szczęście nagła popularność mi o niej przypomniała.

Fabuła jest dość prosta i klasyczna, raczej przewidywalna, ale to co zaskakuje i dodaje klimatu tutaj to styl i język tej lektury! Miałam wrażenie, że cofam się w czasie i obserwuję bohaterów z bliska właśnie przez ten styl.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Druga część przygód genialnego wrocławskiego policjanta, tym razem rozwiązującego zagadkę dziwnych morderstw i nekrofilii. O ile pierwsza połowa czytała mi się naprawdę dobrze i temat był niesamowicie intrygujący, to druga połowa - im bardziej zagmatwana fabuła tym mniej wiarygodne robiły się wydarzenia w książce. Do tego główny bohater staje się coraz bardziej irytująco nieśmiertelny i idealny, przez co mam mieszane uczucia.

Druga część przygód genialnego wrocławskiego policjanta, tym razem rozwiązującego zagadkę dziwnych morderstw i nekrofilii. O ile pierwsza połowa czytała mi się naprawdę dobrze i temat był niesamowicie intrygujący, to druga połowa - im bardziej zagmatwana fabuła tym mniej wiarygodne robiły się wydarzenia w książce. Do tego główny bohater staje się coraz bardziej irytująco...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Długa droga do domu. Wspomnienia uciekiniera z północnokoreańskiego piekła Kim Suk-Young, Kim Yong
Ocena 7,4
Długa droga do... Kim Suk-Young, Kim ...

Na półkach: , ,

Kolejna tragiczna historia uciekiniera z Korei Północnej - Kim Yong żyje w stolicy, ma dobrą pracę, rodzinę i odpowiednie układy. Pewnego dnia wszystko rozpada się jak domek z kart, tylko dlatego, że ojciec, którego nigdy nie spotkał i istnieniu nie wiedział był "Amerykańskim szpiegiem".

Książka ma formę pamiętnika, przedstawia praktycznie cały, ale skrócony odpowiednio, życiorys Kim'a. Daje nową perspektywę na życie w Korei Północnej, ale i na obozy pracy wszelkiego rodzaju. To gdzie jest różnica, to to, że autor nie cierpiał niedostatków przed aresztowaniem i zdaje się bardziej ufać ludziom czy być bardziej rozmownym, niż inni uciekinierowie z niższych warstw społecznych.

Warta przeczytania jako uzupełnienie "Światu nie mamy czego zazdrościć".

Kolejna tragiczna historia uciekiniera z Korei Północnej - Kim Yong żyje w stolicy, ma dobrą pracę, rodzinę i odpowiednie układy. Pewnego dnia wszystko rozpada się jak domek z kart, tylko dlatego, że ojciec, którego nigdy nie spotkał i istnieniu nie wiedział był "Amerykańskim szpiegiem".

Książka ma formę pamiętnika, przedstawia praktycznie cały, ale skrócony odpowiednio,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Odwiedziłam ostatnio Przemyśl i zaintrygowały mnie forty otaczające miasto, postanowiłam więc poszukać jakichś informacji i natrafiłam na tę książkę.

Mamy tutaj historię oblężenia miasta Przemyśl w czasie I Wojny Światowej i starcia miedzy Austryjakami a Rosjanami, w przeważającej części autor skupia się tutaj jednak na aspekcie wojennym niż politycznym czy historycznym, dlatego jeśli ktoś lubi mocno wojskowe klimaty, tutaj z całą pewnością znajdzie coś dla siebie.

Pozycja ta zawiera, oprócz tekstu, mapki przedstawiające formację armii, graficzną analizę liczby żołnierzy, trochę starych zdjęć i ciekawostek, na przykład z pamiętników.

Książka jest też dość krótka i raczej skrótowa - do przeczytania na jeden wieczór :)

Odwiedziłam ostatnio Przemyśl i zaintrygowały mnie forty otaczające miasto, postanowiłam więc poszukać jakichś informacji i natrafiłam na tę książkę.

Mamy tutaj historię oblężenia miasta Przemyśl w czasie I Wojny Światowej i starcia miedzy Austryjakami a Rosjanami, w przeważającej części autor skupia się tutaj jednak na aspekcie wojennym niż politycznym czy historycznym,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Było tutaj kilka takich rzeczy, które nie do końca trzymały się kupy, do tego trochę za dużo opisów którędy akurat jedzie bohater, ale ogólnie ciekawy pomysł i bohaterowie, ciekawa jestem jak to się dalej rozwinie.

Plus za Wrocław :)

Było tutaj kilka takich rzeczy, które nie do końca trzymały się kupy, do tego trochę za dużo opisów którędy akurat jedzie bohater, ale ogólnie ciekawy pomysł i bohaterowie, ciekawa jestem jak to się dalej rozwinie.

Plus za Wrocław :)

Pokaż mimo to