-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus2
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz2
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
-
ArtykułyPyrkon przygotował ogrom atrakcji dla fanów literatury! Co dzieje się w Strefie Literackiej?LubimyCzytać1
Biblioteczka
2018-10-26
2017-07-12
Książka ciekawa, wiele brutalnych i opowiedzianych wprost wydarzeń. I to chyba właśnie czyni ją tak dobrą i szczerą. Rozpoczyna się z efektem WOW i tak tez się kończy. Utrzymująca w napięciu, nie powiewa nudą. Chwilami nawet wydaje się przerysowana jak nowe Bondy. Ale tak jak kochamy 007, tak kochamy Beara Gryllsa. Naprawdę warta polecenia i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się dostać drugi tom oraz dowiedzieć się jakie jeszcze przygody czekają Willa.
Książka ciekawa, wiele brutalnych i opowiedzianych wprost wydarzeń. I to chyba właśnie czyni ją tak dobrą i szczerą. Rozpoczyna się z efektem WOW i tak tez się kończy. Utrzymująca w napięciu, nie powiewa nudą. Chwilami nawet wydaje się przerysowana jak nowe Bondy. Ale tak jak kochamy 007, tak kochamy Beara Gryllsa. Naprawdę warta polecenia i mam nadzieję, że wkrótce uda mi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-09-20
Można ją pokochać lub znienawidzić. I obie wersje są poprawne, bo jak powiedział kiedyś Gombrowicz: ,,sztukę zabija obojętność". Ja jestem w tej pierwszej grupie. Doskonały przykład groteski na początku budzący niepewność, spowodowaną niespotykaną często formą. Każde słowo, wyrażenie musiałam najpierw z uwagą przeczytać. Dopiero pod koniec pierwszego rozdziału zauważyłam, ile ponadczasowej prawdy kryje się za tym dziełem.
Można ją pokochać lub znienawidzić. I obie wersje są poprawne, bo jak powiedział kiedyś Gombrowicz: ,,sztukę zabija obojętność". Ja jestem w tej pierwszej grupie. Doskonały przykład groteski na początku budzący niepewność, spowodowaną niespotykaną często formą. Każde słowo, wyrażenie musiałam najpierw z uwagą przeczytać. Dopiero pod koniec pierwszego rozdziału zauważyłam,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-09-01
2018-04-16
J.K. Rowling stworzyła świat, który pokochałam w wieku ośmiu lat. Po przeczytaniu całej serii (oraz ,,Przeklętego Dziecka"), obejrzeniu wszystkich filmów zawsze zastanawiałam się, jakie są książki czytane przez czarodziejów. Książkę ,,Quidditch przez wieki" dostałam na urodziny w spóźnionym prezencie i przerobiłam w jeden dzień. Czyta się ją szybko, przyjemnie. To pomysłowy podarunek dla fana, ale , mimo to, za cenę ok. 20zł nie kupiłabym jej nawet, jeśli napisała ją Rowling. Jednym z plusów jest to, że wspierają organizacje Lumos i Comic Relief.
Rysunki są ciekawe, informacje szczegółowe, przemyślane. Dobry ,,gadżet" dla Potteromaniaka.
J.K. Rowling stworzyła świat, który pokochałam w wieku ośmiu lat. Po przeczytaniu całej serii (oraz ,,Przeklętego Dziecka"), obejrzeniu wszystkich filmów zawsze zastanawiałam się, jakie są książki czytane przez czarodziejów. Książkę ,,Quidditch przez wieki" dostałam na urodziny w spóźnionym prezencie i przerobiłam w jeden dzień. Czyta się ją szybko, przyjemnie. To pomysłowy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-04-08
Amanda Brown stworzyła powieść, dzięki której narodziła się klasyka kina czy też doskonały musical. Mowa tu oczywiście o ,,Legalnej Blondynce". Mało znana książka ,, Prawnik Elle Woods" to książka idealna na jesienne popołudnia. Skończyłam ją w pięć godzin z zegarkiem w ręku, ale nie odejmuje jej to czaru i zabawnej, podnoszącej na duchu lekkości. I choć nie jestem blondynką to cieszę się, że trafiłam na ten Legalny antydepresant.
Wiele wątków zostało zmienionych na potrzeby Hollywoodzkich happy endów, więc obawiałam się, że Brown nie zawarła tu tej magii, której tak wiele znalazłam w telewizji lub na Broadwayu. Ku mojej wielkiej radości historia, choć odmienna, to wciąż piękna. Skupia się głównie na dążeniu Elle do udowodnieniu swojej wartości. Panna Woods została bez wsparcia i na każdym kroku wszyscy chcą jej udowodnić, że jej miejsce jest na okładce magazynu a nie w korporacji czy kancelarii. Książkowa Elle wydaje się bardziej poważna i mniej ,,cukierkowa"; jej poglądy zmieniają się wraz z rozwijającą się akcją. I chociaż podczas czytania nie mogłam doczekać się niedoczekanego (niestety) Emmetta/Luka Wilsona, wciąż jest to dla mnie przyjemna lektura. Obraz przełamującej stereotypy blondynki, osiągającej sukces ciężką pracą i zaangażowaniem sprawia, że brak wątku miłosnego wciąż zapewnia świetną zabawę.
Historia godna polecenia.
Amanda Brown stworzyła powieść, dzięki której narodziła się klasyka kina czy też doskonały musical. Mowa tu oczywiście o ,,Legalnej Blondynce". Mało znana książka ,, Prawnik Elle Woods" to książka idealna na jesienne popołudnia. Skończyłam ją w pięć godzin z zegarkiem w ręku, ale nie odejmuje jej to czaru i zabawnej, podnoszącej na duchu lekkości. I choć nie jestem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to