Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mogę tylko napisać, że chyba umarłam z niewypowiedzianej nienawiści[miłości].

Cudowny, subtelny, trafiający w sedno zbiór wierszy.

Mogę tylko napisać, że chyba umarłam z niewypowiedzianej nienawiści[miłości].

Cudowny, subtelny, trafiający w sedno zbiór wierszy.

Księżniczkę Burundi dostałam na święta, więc między leżeniem do góry brzuchem i ciążą spożywczą czytałam sobie, przeczytałam w 3 dni i zdziwiłam się, że mogę być wobec kryminału tak bardzo krytyczna.

No dobra, było sobie morderstwo, odcięte palce i tak dalej. Nawet dobry pomysł. Pierwsze 100 stron to była jakaś katastrofa, zastanawiałam się co ja czytam w ogóle i czy w ogóle czytam. Potem na szczęście zaczęła się jakaś akcja i dało się to jakoś dokończyć. Całość składała się z niewyrazistych bohaterów, najlepsza była GŁÓWNA postać Ann Lindell, w całej książce wniosła chyba tylko rozgotowaną szynkę, no chyba ze coś przeoczyłam. Rany boskie.
Generalnie autor sam pogubił się w tym co pisał, no chyba ze takie zmyłki typu "podam wam milion nieprzydatnych szczegółów a teraz zastanawiajcie się czy mają coś wspólnego z morderstwem" były celowe. Mnie osobiście nie przypadły do gustu, ale przecież o gustach się nie gustuje (ponoć).
No i oczywiście zagadka rozwiązana, na samym końcu autor wyciąga króliczka niewiadomo skąd, bęc jakiś bohater nowy o którym w całej książce nie wspomniano, bęc nie wytłumaczono dlaczego, po co i kiedy i jak. Nawet nie dano mi szansy bym sama choć spróbowała rozwiązać tę zagadkę.

Rozczarowanie, rozczarowanie i jeszcze raz rozczarowanie.

Księżniczkę Burundi dostałam na święta, więc między leżeniem do góry brzuchem i ciążą spożywczą czytałam sobie, przeczytałam w 3 dni i zdziwiłam się, że mogę być wobec kryminału tak bardzo krytyczna.

No dobra, było sobie morderstwo, odcięte palce i tak dalej. Nawet dobry pomysł. Pierwsze 100 stron to była jakaś katastrofa, zastanawiałam się co ja czytam w ogóle i czy w...

Zaginiona dziewczyna. Tytuł wydaje mi się zbyt ascetyczny.
Małżeństwo, on NIEZWYKLE przystojny i inteligentny, ona NIEZWYKLE piękna. Na niezwykłości bohaterów książka się opiera. Toksyczny związek, przerażająca, dziwna więź, ona szurnięta, on niewierny. Wciągająca, warta uwagi, ku przestrodze dla mężczyzn, ot co kobietka czasami potrafi!

Zaginiona dziewczyna. Tytuł wydaje mi się zbyt ascetyczny.
Małżeństwo, on NIEZWYKLE przystojny i inteligentny, ona NIEZWYKLE piękna. Na niezwykłości bohaterów książka się opiera. Toksyczny związek, przerażająca, dziwna więź, ona szurnięta, on niewierny. Wciągająca, warta uwagi, ku przestrodze dla mężczyzn, ot co kobietka czasami potrafi!