Opinie użytkownika
Przyjemnie się czytało, do momentu w którym okazało się, że Ceylan jest w ciąży, okoliczności zajścia były bardzo kontrowersyjne, a bohaterka jest zachwycona.
Nie będę czytać i wspierać takiej patologii XD
Jak na razie najlepsza którą przeczytałam na Galatea, chociaż niestety polecam ją czytać po angielsku, bo w polskim tłumaczeniu jest ogromna ilość błędów
Pokaż mimo toZapowiadała się ciekawie, ale szybko zrobiła się bardzo banalna. Akcja toczy się tylko wokół dwójki głównych bohaterów. Końcówka tak przewidywalna, że bardziej się nie da.
Pokaż mimo toOd połowy książka robi się tak nudna, że nie da się tego czytać. Dialogi kompletnie nic nie wnoszą. Bohaterowie zachowują się jak 8-letnie dzieci. Wygląda to tak, jakby po kilkunastu rozdziałach zmienił się autor.
Pokaż mimo toKsiążka niewątpliwe ciekawa, bardzo przyjemnie się ją czyta, ponieważ napisana jest prostym językiem, dostosowanym do każdego czytelnika oraz zawiera dużo interesujących odniesień i ciekawostek. Niestety jest też bardzo tendencyjna. Autorzy chcąc obalić dany mit przytaczają tylko takie fakty, jakie im pasują, dodatkowo często powołują się na badania sprzed 50 lat w...
więcej Pokaż mimo toTak jak w książce "Enneagram. Zrozumieć siebie i innych" brakowało mi w niej pewnych kwestii. Ciągle czekam na książkę o enneagramie, która zawierałaby wyczerpujący opis wszystkich tematów, takich jak na przykład skrzydła czy poziomy zdrowia. Jest to jednak dobre usystematyzowanie wiedzy, książka napisana przyjemnym językiem.
Pokaż mimo toDobre uzupełnienie wiedzy, jednak momentami nudna i dotyka tematu bardzo płytko, skupia się na nieistotnych rzeczach.
Pokaż mimo toPrzede wszystkim wielkie rozczarowanie. Zdecydowanie najgorsza część zarówno Kronik, jak i całej Akademii. O ogromnym spłyceniu wszystkich postaci nie będę już wspominać, natomiast w tej części mamy dodatkowy minus - fabuła. Momentami nie wiadomo czy traktować to w ogóle poważnie. Cała seria straciła swój niepowtarzalny klimat, zabawny humor i dialogi, tutaj ma się...
więcej Pokaż mimo toNiewątpliwie każdy, kto nastawia się na to, że będzie to ósma część Harry'ego Pottera będzie zawiedziony. Jednak na fali wszechobecnego hejtu spodziewałam się czegoś o wiele gorszego. Historia bardzo mi się podoba, wszystko zgadza się poprzednimi częściami, nawet charakrery bohaterów są dość zachowane, o ile można mówić o charakterze w momencie kiedy nie widzimy żadnych...
więcej Pokaż mimo toW tej części wyraźnie widać, po co autorce był zabieg wprowadzenia narracji oczami Adriana. Niestety, ta operacja była trochę nieudana. Zarówno Sydney, jak i Adrian w narracji są do siebie bardzo podobni, a przecież mamy do czynienia z dwiema zupełnie różnymi osobowościami. Z tego powodu bardzo często trudno się połapać, kto w danej chwili jest narratorem. Zniknęło to, co...
więcej Pokaż mimo toMinus za skaczącą narrację. Uważam, że poprzednie tomy były lepiej pisane. Dodatkowo w polskim przekładzie znalazłam mnóstwo błędów - zarówno literówek, jak i błędów rzeczowych.
Pokaż mimo to
Bardzo dobra książka.
Spodobała mi się postać Ani. Jest to dziewczyna, która wie czego chce. Devlin również pokazany został z innej strony: nie był już tym samym, opanowanym wróżem, jakim został ukazany w poprzedniej części. Sorcha nareszcie ukazana jest jako bezwzględna władczyni.
Książka ogółem świetna, lecz gorsza od poprzednich części.
O mój boże, jaka beznadzieja...
Bohaterka jak zwykle irytujący no-life, dwóch facetów, od razu wiadomo, którego "wybierze". Temat paranormal romance, oklepany, totalnie nieoryginalny.
O wiele lepsza od pierwszej części. Akcja się rozkręca, jest mniej irytujących fragmentów. Sydney się zmienia, z jednej strony na lepsze, bo już nie czuje takiej awersji do wampirów, z drugiej strony denerwuje mnie jej zachowanie wobec Adriana.
Ogromny plus za Iwaszkowa. To on jest najlepszym bohaterem tej książki. Zakończenie pozostawia wiele niedomówień, więc nie mogę...
Początek bardzo nudny. Do około 100 strony w ogóle nie chciało mi się czytać. Potem, na szczęście, bardzo się rozkręca. Amy ma świetny charakter. Końcówka posiada wiele niedomówień, więc z pewnością sięgnę po kolejną część.
Pokaż mimo to
Od początku byłam dość sceptycznie nastawiona do Kronik Krwi, bo nie polubiłam postaci Sydney. Dlatego też duże było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że książka jest całkiem ciekawa. Sydney się zmienia, jej charakter nie jest już tak nudny, chociaż miejscami nadal bywa irytująca.
Fabuła świetna, nieprzewidywalna, jak zawsze zresztą u Richelle.
Za mało Adriana. To on jest...