-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant4
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant961
Biblioteczka
2024-04-17
2024-02-22
Lektura niełatwa, analityczno-rozrachunkowa w odniesieniu do czasów PRL słusznie minionych, ale i czasów niełatwej transformacji i konsekwencji do dziś odczuwanych. Dużo dygresji, odniesień, wspomnień, mnóstwo postaci mniej i bardziej znanych, jakie miały wpływ na politykę i życie Pana Wildsteina. Co prawda tym razem nie dałam rady dokończyć, ale wiem, że będę wracać, choć na pewno nie w autobusie i tramwaju.
Lektura niełatwa, analityczno-rozrachunkowa w odniesieniu do czasów PRL słusznie minionych, ale i czasów niełatwej transformacji i konsekwencji do dziś odczuwanych. Dużo dygresji, odniesień, wspomnień, mnóstwo postaci mniej i bardziej znanych, jakie miały wpływ na politykę i życie Pana Wildsteina. Co prawda tym razem nie dałam rady dokończyć, ale wiem, że będę wracać, choć...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-12
Nie dałam rady. Treść spoko, nawet mnie zaintrygowała historia reaktywowanego Mickiewicza we współczesnej Warszawie przy Pl. Zbawiciela, formę trzynastozgłoskowca też uznałam za ciekawy zabieg (nawet zgrabnie autorowi się udało), ale nijak nie mogłam przetrawić połączenia formy trzynastozgłoskowca z gęstym nagromadzeniem wulgaryzmów. Co się dzieje z naszą literaturą, że tak spowszedniała ubogość i miałkość języka? Zatrzymałam się na 25% i poddałam się :-(
Nie dałam rady. Treść spoko, nawet mnie zaintrygowała historia reaktywowanego Mickiewicza we współczesnej Warszawie przy Pl. Zbawiciela, formę trzynastozgłoskowca też uznałam za ciekawy zabieg (nawet zgrabnie autorowi się udało), ale nijak nie mogłam przetrawić połączenia formy trzynastozgłoskowca z gęstym nagromadzeniem wulgaryzmów. Co się dzieje z naszą literaturą, że tak...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie przebrnęłam. Książka na pewno ma wartość sentymentalną dla autorki, bo to po części hołd oddany jej gospodyni, jednak mnie nie porwała. Nie skończyłam.
Nie przebrnęłam. Książka na pewno ma wartość sentymentalną dla autorki, bo to po części hołd oddany jej gospodyni, jednak mnie nie porwała. Nie skończyłam.
Pokaż mimo to