Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytałam na wattpadzie. Jedna z moich ukochanych książek, wyczekuje z niecierpliwością aż pojawi się w wersji papierowej!

Czytałam na wattpadzie. Jedna z moich ukochanych książek, wyczekuje z niecierpliwością aż pojawi się w wersji papierowej!

Autorka po raz kolejny nie zawiodła z dostarczeniem pozytywnych, jak i negatywnych emocji. Tak, jak przy pierwszym tomie, tak i przy drugim czasami miałam ochotę udusić Lenę i Pawła, ale wystarczyło pojawienie się Adama i od razu człowiek czuł się lepiej. Adam jest postacią najlepiej wykreowaną, która na każdym kroku podbija serducho czytelnika swoim zaangażowaniem, uporem, dojrzałością, a przez to odczuwa się silne emocje i pozwala się poczuć tak, jakby było się w jego otoczeniu.
Lena jak i w pierwszym tomie jest irytująca i nadal nie wie, czego naprawdę chce, mimo że ewidentnie coś więcej czuje do Adama, ale przez swoje przyzwyczajenie do Pawła nie potrafi tego zrozumieć. Nieważne, że to Adam sprawia, że jej wszystkie problemy znikają, a Paweł nawet nie ma dla niej czasu. Jest zaślepiona i nie potrafi podejmować decyzji, jeżeli ktoś nie podejmie ich za nich. Końcówka jest naprawdę zaskakująca, przez co czytelnik z niecierpliwością będzie wyczekiwał na kolejny tom.

Mimo że niektórzy bohaterowie są naprawdę irytujący(co musi być w książkach, żeby móc odczuwać emocje) książka zaksięguje na 10/10.

Autorka po raz kolejny nie zawiodła z dostarczeniem pozytywnych, jak i negatywnych emocji. Tak, jak przy pierwszym tomie, tak i przy drugim czasami miałam ochotę udusić Lenę i Pawła, ale wystarczyło pojawienie się Adama i od razu człowiek czuł się lepiej. Adam jest postacią najlepiej wykreowaną, która na każdym kroku podbija serducho czytelnika swoim zaangażowaniem, uporem,...

Ogólnie jestem zawiedziona, że książka jest tak krótka, Adam to zdecydowanie mój ulubiony bohater i podziwiam go za cierpliwość co do Leny. Paweł oczywiście jest wkurwiający, szczególnie, kiedy ciągle by chciał się tylko bzykać. Lena jest irytująca i nie rozumiem jej. Bo jest na siłę z Pawłem, ewidentnie to widać. Jest z nim, mimo że go nie kocha i mam wrażenie, że tylko i wyłącznie dlatego bo jej pomógł, wspierał ją a kocha go tak naprawdę jak przyjaciela. Jak dla mnie to jest takie trochę bezsensowne bo nie dość, że rani siebie to i jego bo równie dobrze mógłby znaleźć kogoś, kto naprawdę by go pokochał, a nie tak jak Lena. Rozumiem, że bała się tego uczucia z Adamem, ale skoro wie, że nie czuje nic do Pawła to całkowicie jej nie ogarniam. Raz mówi tak, raz tak, raz robi tak, raz tak. Widać, że nie umie sobie z niczym poradzić i jest taką dupą? Nie wiem jak to określić. Ogólnie dużo się naśmiałam w książce. Opisy uczuć oczywiście bezbłędne. Zazdroszczę autorce tego talentu do pisania. Książka wciąga od pierwszych stron, jak zresztą wiedziałaś, wszędzie z nią chodziłam, gdzie nie zdarza mi się to często. Musi mnie naprawdę książka wciągnąć. Nie czytam romansow, ale porównuje sobie z jedna książka, która jest romansem i ją bardzo lubię, chociaż jest inna. I ogólnie tak, przez wkurwiających bohaterów dałabym 9/10, ale Adam, emocje które autorka pokazuje, końcowa scena to zdecydowanie 10/10. Z chęcią przeczytam kolejne!

Ogólnie jestem zawiedziona, że książka jest tak krótka, Adam to zdecydowanie mój ulubiony bohater i podziwiam go za cierpliwość co do Leny. Paweł oczywiście jest wkurwiający, szczególnie, kiedy ciągle by chciał się tylko bzykać. Lena jest irytująca i nie rozumiem jej. Bo jest na siłę z Pawłem, ewidentnie to widać. Jest z nim, mimo że go nie kocha i mam wrażenie, że tylko i...