Biblioteczka

Profil użytkownika: Biblioteczka

dolnośląskie Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 godzinę temu
1 509
Przeczytanych
książek
2 569
Książek
w biblioteczce
1 385
Opinii
53 484
Polubień
opinii
dolnośląskie Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Dzisiaj w nocy skończyłam najnowszą książkę Moniki B. Janowskiej Morderstwo z malinką na deser i chociaż oczy już mi się same zamykały to musiałam przewrócić ostatnią kartkę. Śledzę twórczość autorki od samego początku i jeszcze nie trafiłam na książkę Moniki, na której bym się zawiodła. Mamy podobne poczucie humoru i bawią nas te same sytuacje, stąd książka czytała się sama i żałowałam, że tak szybko się skończyła mimo, że byłą 3 nad ranem. Ale kto człowiekowi na wolnym zabroni zarwać noc zwłaszcza, że w ręce wpadnie Ci książka ulubionej pisarki i w dodatku z sąsiedniej miejscowości? Nikt absolutnie. No chyba, że marudzący mąż z pretensją: nie świeć mi po oczach.
Ubawiłam się przy malince po same pachy, a już akcja z rozmową kwalifikacyjną to mój numer jeden. Pamiętajcie, żeby nigdy nie pożyczać rajstop od mamy. Dlaczego? Przeczytajcie Morderstwo z malinką na deser i dajcie się porwać taj rewelacyjnej komedii kryminalnej z wątkiem obyczajowym
Monika zaprasza nas do świata Sylwany zwanej przez najbliższych Dieterkiem z powodu platonicznej miłości do założyciela i członka Modern Talking. Młodszym czytelnikom przypomnę, że w latach osiemdziesiątych był taki niemiecki zespół, w skład którego wchodził Dieter Bohlen i Thomas Anders, blondyn i szatyn, w których kochały się prawie wszystkie dziewczyny. Wróćmy jednak do Sylwany, która po rozwodzie wróciła do rodzinnego domu. Wyjątkowo pechowa ta nasza bohaterka, bo nie dosyć, że małżonek odszedł do młodszej, firma zbankrutowała, a jedyna córka sprzedała dom rodziców i wybyła za granicę. Ciężko się podnieść po takich przejściach. Ratunkiem zdaje się być niespodziewane zaproszenie do Niemiec na imprezę rozwodową Darii i jej męża, którzy stanęli na ślubnym kobiercu dwadzieścia pięć lat temu. No i tutaj zaczyna się dopiero rozkręcać akcja Morderstwa z malinką na deser i akcje, o których nie śnili nawet najstarsi górale. Musicie koniecznie poznać najnowszą książkę Monik B. Janowskiej i przekonać się jak można genialnie poprowadzić akcję, że czytelnik nie ma ani sekundy na złapanie oddechu. W tej książce jest wszystko: trup, który okazał się całkiem żywy, jest Legnica, są Niemcy z ich przepiękną Saksonią, jest Praga z Mostem Karola, jest rozwód, jest powódź, jest niemiecka policja. Wydawałoby się, że to może za dużo jak na jedną książkę. Być może, ale nie w przypadku Moniki B. Janowskiej, która z tego miszmaszu powstała powieść, przy której bawiłam się rewelacyjnie, obśmiałam się jak norka i momentami bolał mnie żołądek. Ta książka powinna być przepisywana jako antydepresant i poprawiacz humoru w jednym.
Jeśli potrzebujecie książki, przy której zdecydowanie poprawicie sobie humor to sięgnijcie po najnowszą książkę Moniki B. Janowskiej Morderstwo z malinką na deser i poznajcie zwariowane przygody Sylwany. To idealna książka na letnie popołudnie. Zdecydowanie odradzam czytanie w komunikacji miejskiej, bo współpasażerowie mogą na Was dziwnie spoglądać. Lubię lekkość pióra autorki, ale mam niestety jeden zarzut. Droga autorko proszę zacząć wydawać książki ciut częściej, a nie pastwić się nad biednymi czytelnikami, którzy muszą czekać i czekać na kolejny tytuł.

Dzisiaj w nocy skończyłam najnowszą książkę Moniki B. Janowskiej Morderstwo z malinką na deser i chociaż oczy już mi się same zamykały to musiałam przewrócić ostatnią kartkę. Śledzę twórczość autorki od samego początku i jeszcze nie trafiłam na książkę Moniki, na której bym się zawiodła. Mamy podobne poczucie humoru i bawią nas te same sytuacje, stąd książka czytała się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejna książka Wydawnictwa Flow, którą miałam okazję przeczytać i kolejna jednej z moich ulubionych pisarek, Agnieszki Zakrzewskiej. Nie wiem jak robi to Wydawnictwo Flow, ale jeszcze na żadnej z wydanych przez nich książek się nie zawiodłam, każda wzbudza morze emocji i sprawia, że zapominam o całym świecie Czułe poranki, bezsenne noce czytałam krótko po premierze, ale niestety zmiana pracy sprawiła, że nie bardzo wiem jak się nazywam i niekoniecznie mam czas, żeby usiąść i napisać recenzję. Na szczęście jakoś tak udało się poukładać, że mam nadzieję wrócić do regularnego pisania recenzji. Nie znaczy to jednak, że nie czytam, bo bez tego nie umiałabym żyć, ale z pisaniem to coś ostatnio się mijaliśmy. Nie policzę ile pisania mnie czeka, ale z pewnością uda mi się to nadrobić.

Jak wiecie moim ukochanym, wymarzonym i wytęsknionym miejscem na ziemi są Kaszuby, ale po lekturze książki Pani Agnieszki Zakrzewskiej zachciało mi się pojechać na Podlasie, bo autorka przepięknie oddała piękno tego regionu, a ja wstyd się przyznać jeszcze nigdy nie byłam w tym zakątku Polski. Może w tym roku wyciągnę prywatnego małżonka i chociaż na parę dni wyskoczymy śladem powieści Agnieszki Zakrzewskiej. Zobaczymy co los przyniesie i jak ułoży się praca.

Agnieszka Zakrzewska znowu stworzyła książkę przepełnioną emocjami z Podlasiem i jego zachwycającą przyrodą w tle. Książka, w której akcja toczy się nieśpiesznie, pełna refleksji, czułości, podlaskiej gwary i miłości. Uwielbiam twórczość Pani Agnieszki od dawna, a autorka z każdą kolejną książką podnosi sobie poprzeczkę coraz wyżej i wyżej. Zawsze z niecierpliwością wyglądam w zapowiedziach wydawniczych książek Pani Agnieszki, bo wiem, że to będzie niezapomniana przygoda. Saga czekoladowa i Błękitny koliber już za mną, ale na szczęście mam jeszcze parę tytułów do przeczytania.

Główna bohaterka, Romy Sokołowska, pracuje jako dziennikarka i lewo wiąże koniec z końcem, wychowuje samotnie nastoletniego syna i stara się wynagrodzić Łukaszowi brak ojca, który założył nową rodzinę i z nastolatkiem nie potrafi się dogadać. Czarne chmury zwisają nad głową Romy, gdy zmienia się zarząd gazety, w której od lat pracuje nasza bohaterka. Jedyną szansą na przetrwanie jest przeprowadzenie wywiadu z gwiazdą, która usunęła się w cień i zaszyła gdzieś na Podlasiu. Barbara Anczyc zniknęła i nie szuka kontaktu z mediami. Zniknął też fotograf Mateusz Perzebindowski, który stworzył ostatnie zdjęcie gwiazdy. Czy Romy uda się trafić na ślad Barbary i Mateusza? Czy poradzi sobie na nadbużańskiej wsi, w której każdy każdego zna, a przyjazd miejscowej zaburzy spokój wsi spokojnej, wsi wesołej. Sięgnijcie koniecznie po Czułe poranki, bezsenne noce Agnieszki Zakrzewskiej i przekonajcie się sami.

Agnieszka Zakrzewska stworzyła książkę, która na długo zapadłą w mojej pamięci. Cała plejada bohaterów i nadbużańska przyroda sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem i z żalem przewraca ostatnią stronę. To książka pełna ciepła, miłości i zapachu przyrody. Czytajcie koniecznie.

Kolejna książka Wydawnictwa Flow, którą miałam okazję przeczytać i kolejna jednej z moich ulubionych pisarek, Agnieszki Zakrzewskiej. Nie wiem jak robi to Wydawnictwo Flow, ale jeszcze na żadnej z wydanych przez nich książek się nie zawiodłam, każda wzbudza morze emocji i sprawia, że zapominam o całym świecie Czułe poranki, bezsenne noce czytałam krótko po premierze, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak to dobrze, że po lekturze Klątwy Langerów miałam na czytniku drugi tom Ocali nas miłość, bo od Opowieści warmińskiej nie sposób się oderwać. Gdybym musiała wybierać, która część jest lepsza to chyba nie umiałabym wskazać faworyta. Z pewnością nie da się przeczytać drugiego tomu bez znajomości części pierwszej, bo obydwie części zazębiają się i wydarzenia wpadają na swoje miejsce jak puzzle w układance. Trzeba przyznać autorce, że umie grać na emocjach, wzrusza czytelników do łez i sprawia, że zapomina się o śnie, jedzeniu i otaczającej rzeczywistości, bo nic nie jest ważniejsze od świata Franza i Lizki, którzy urodzili się po przeciwnych stronach barykady i tak jak u Romea i Julii ich miłość była zakazana i nie miała prawa się zdarzyć.
Mamy rok 1939 i nieuchronnie zbliża się wojna. Po plebiscycie rodzina Langerów straciła ziemię na rzecz Reiterów. Obie rodziny dalej nie pałają do siebie miłością. Franz Reiter zostaje wcielony do Wermachtu, ale zanim zostanie skierowany na front bierze potajemny ślub z Lizką Langer. Chce uchronić swoją ukochaną za wszelką cenę, ale czy jemu się to uda? Co oprócz wojny stanie na przeszkodzie młodym w drodze do szczęścia? Sięgnijcie koniecznie po Ocali nas miłość i przekonajcie się sami. Ja już przed premierą kupiłam trzeci tom i powiem szczerze, że boję się sięgnąć po nasze drzewa są jeszcze młode. Boję się nie tyle, że z szybko przeczytam, ale obawiam się o Lizkę czy udało jej się przetrwać piekło zgotowane przez jednego z braci Reiterów. Dawno żadna książka nie wywołała we mnie tylu emocji i strachu. W zasadzie jeszcze nigdy nie bałam się sięgnąć po kolejną część. Może czasami miałam obawy, bo z kontynuacjami nigdy nie wiadomo. W przypadku Opowieści warmińskiej boję się o dalsze losy bohaterów. Polubiłam i Augustę, i Lizkę, Franza i nawet jej ojca, który dostrzegł jej obecność w obliczu tragedii. Ciekawa jestem jak potoczą się ich losy, ale boje się tworzyć trzeci tom. Brawo Pani Wioletta, która sprawiła, że nie chcę żegnać się z bohaterami, nie chcę opuszczać Warmii i chcę żeby nasze spotkanie trwało jak najdłużej.
Polecam Wam z całego serca tak Klątwę Langerów jak i Ocali nas miłość, bo to książki, które zostają z nami na długo i w których w każdym zdaniu widać serce, które włożyła Wioletta Sawicka w ich napisanie. To książka dla wszystkich i dla miłośników sag, i dla lubiących historię, a także dla tych, którzy bez miłości nie wyobrażają sobie dobrej książki.
Polecam gorąco i nie wiem kiedy zbiorę się na odwagę i sięgnę po trzeci tom, ale z pewnością podzielę się z Wami moją opinią.

Jak to dobrze, że po lekturze Klątwy Langerów miałam na czytniku drugi tom Ocali nas miłość, bo od Opowieści warmińskiej nie sposób się oderwać. Gdybym musiała wybierać, która część jest lepsza to chyba nie umiałabym wskazać faworyta. Z pewnością nie da się przeczytać drugiego tomu bez znajomości części pierwszej, bo obydwie części zazębiają się i wydarzenia wpadają na...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Biblioteczka Rudej

z ostatnich 3 m-cy
Biblioteczka Rudej
2024-05-12 20:13:50
Biblioteczka Rudej oceniła książkę Morderstwo z malinką na deser na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-05-12 20:13:50
Biblioteczka Rudej oceniła książkę Morderstwo z malinką na deser na
8 / 10
i dodała opinię:

Dzisiaj w nocy skończyłam najnowszą książkę Moniki B. Janowskiej Morderstwo z malinką na deser i chociaż oczy już mi się same zamykały to musiałam przewrócić ostatnią kartkę. Śledzę twórczość autorki od samego początku i jeszcze nie trafiłam na książkę Moniki, na której bym się zawiodła. M...

Rozwiń Rozwiń
Biblioteczka Rudej
2024-04-27 18:28:31
Biblioteczka Rudej oceniła książkę Czułe poranki, bezsenne noce na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-04-27 18:28:31
Biblioteczka Rudej oceniła książkę Czułe poranki, bezsenne noce na
9 / 10
i dodała opinię:

Kolejna książka Wydawnictwa Flow, którą miałam okazję przeczytać i kolejna jednej z moich ulubionych pisarek, Agnieszki Zakrzewskiej. Nie wiem jak robi to Wydawnictwo Flow, ale jeszcze na żadnej z wydanych przez nich książek się nie zawiodłam, każda wzbudza morze emocji i sprawia, że zapom...

Rozwiń Rozwiń
Biblioteczka Rudej
2024-03-17 21:52:19
Biblioteczka Rudej i joann_g_b są teraz znajomymi
2024-03-17 21:52:19
Biblioteczka Rudej i joann_g_b są teraz znajomymi
Biblioteczka Rudej
2024-02-25 19:52:36
Biblioteczka Rudej oceniła książkę Ocali nas miłość na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-02-25 19:52:36
Biblioteczka Rudej oceniła książkę Ocali nas miłość na
10 / 10
i dodała opinię:

Jak to dobrze, że po lekturze Klątwy Langerów miałam na czytniku drugi tom Ocali nas miłość, bo od Opowieści warmińskiej nie sposób się oderwać. Gdybym musiała wybierać, która część jest lepsza to chyba nie umiałabym wskazać faworyta. Z pewnością nie da się przeczytać drugiego tomu bez zna...

Rozwiń Rozwiń
Ocali nas miłość Wioletta Sawicka
Średnia ocena:
8 / 10
167 ocen

ulubieni autorzy [7]

Izabella Frączyk
Ocena książek:
7,1 / 10
30 książek
5 cykli
128 fanów
Monika A. Oleksa
Ocena książek:
7,4 / 10
11 książek
1 cykl
89 fanów
Agnieszka Olejnik
Ocena książek:
7,4 / 10
42 książki
4 cykle
334 fanów

Ulubione

Gilbert Keith Chesterton - Zobacz więcej
Jojo Moyes Zanim się pojawiłeś Zobacz więcej
Joanna Jax Dziedzictwo von Becków Zobacz więcej
Agnieszka Olejnik Szczęście na wagę Zobacz więcej
Wiesława Bancarzewska Noc nad Samborzewem Zobacz więcej
Mitsukazu Mihara Balsamista #7 Zobacz więcej
Aneta Krasińska Szukając szczęścia Zobacz więcej
Wiesława Bancarzewska Noc nad Samborzewem Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 509
książek
Średnio w roku
przeczytane
101
książek
Opinie były
pomocne
53 484
razy
W sumie
wystawione
1 424
oceny ze średnią 7,7

Spędzone
na czytaniu
8 788
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
41
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
9
książek [+ Dodaj]