Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam nadzieję na kolejną część, chociaż nawet po 3 książkach bez żadnego "ale" mogę powiedzieć, że to jedna z moich ulubionych serii. :)

Mam nadzieję na kolejną część, chociaż nawet po 3 książkach bez żadnego "ale" mogę powiedzieć, że to jedna z moich ulubionych serii. :)

Właśnie skończyłam tą książkę. I chyba nie jestem w stanie jej obiektywnie ocenić. Dałam bez skrupułów 10/10. Każda książka, której daję tyle musi być wyjątkowa. Ta jest niesamowicie wyjątkowa. No, dobra, przejdźmy do rzeczy. Pułapka Uczuć opowiada o Lake. Osiemnastoletniej Lake. (Tak, będę ją nazywać per Jezioro.) Niedawno straciła ojca, więc razem z mamą i dziewięcioletnim bratem przeprowadziła się z Teksasu do Michigan. Jest sceptycznie nastawiona na tą zmianę, ale trudno jej się dziwić - nadal przeżywa żałobę. Jednak pierwszego dnia w nowym miejscu poznaje Willa, faceta z sąsiedztwa. (I oczywiście typowa miłość od pierwszego wejrzenia - ale nie zrażajcie się, schematyczność jest czasem potrzebna.) Zaczynają się spotykać itepe itede. Wiadomo. Niestety, między nimi dochodzi do DUŻEGO nieporozumienia. (Oczywiście nie zdradzę na czym ono polegało.) W rezultacie przeżywają razem (i osobno) trudne chwile. I to jest w sumie wątek główny książki. Ale, ale. Powiedziałam - WYJĄTKOWA. Romanse same w sobie nie mogą być aż tak cudowne. Ale ta książka stała się dla mnie bardzo wartościowa. Są w niej poruszone tematy dość trudne. Śmierć, żałoba i sens życia. Siła, miłość (nie tylko do Willa), przyjaźń (chociaż to bardzo pobocznie), umiejętność doceniania, cieszenia się z każdej chwili. I emocje, och, i p o e z j a. To naprawdę piękne. Zakochałam się w tej historii. Polecam CAŁYM SERCEM. Naprawdę.

Właśnie skończyłam tą książkę. I chyba nie jestem w stanie jej obiektywnie ocenić. Dałam bez skrupułów 10/10. Każda książka, której daję tyle musi być wyjątkowa. Ta jest niesamowicie wyjątkowa. No, dobra, przejdźmy do rzeczy. Pułapka Uczuć opowiada o Lake. Osiemnastoletniej Lake. (Tak, będę ją nazywać per Jezioro.) Niedawno straciła ojca, więc razem z mamą i...

Bardzo podobała mi się ta trylogia, jednak ostatnia część była stosunkowo najsłabsza. Przez większość książki jesteśmy w niepewności (co do zagrożeń itp. dla bohaterów) i jedynym "żywym" wątkiem jest miłość.
Wydaje mi się, że można było lepiej zakończyć tą serię.

Bardzo podobała mi się ta trylogia, jednak ostatnia część była stosunkowo najsłabsza. Przez większość książki jesteśmy w niepewności (co do zagrożeń itp. dla bohaterów) i jedynym "żywym" wątkiem jest miłość.
Wydaje mi się, że można było lepiej zakończyć tą serię.