Jelena

Profil użytkownika: Jelena

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
42
Przeczytanych
książek
48
Książek
w biblioteczce
10
Opinii
39
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

O Elżbiecie Cherezińskiej usłyszałam stosunkowo dawno. Słysząc od znajomych dobre opinie o jej książkach, z braku jakiejkolwiek lepszej lektury postanowiłam odważyć się na Sagę Sigrun i sprawdzić, czy ta pozycja jest warta czasu.
I stwierdzam, że nie mam zamiaru więcej po nią sięgać. W życiu nie czytałam czegoś tak słodkiego i mdlącego jednocześni. Choć styl autorki jest naprawdę dobry i przez pewien czas nie mogłam się oderwać od lektury, kiedy zaczęły się historie Regina i Sigrun, nie mogłam tego znieść. Praktycznie co dwie-trzy strony czytelnik musiał znosić praktycznie te same opisy miłości tych dwojga, a Sigrun ciągle była tak samo naiwna i dziecinna jak na samym początku. W zasadzie gdyby historia nie była z jej perspektywy, wcale nie byłaby to wielka strata. Sigrun jest po prostu za idealna, nie ma chyba w sobie żadnej wady, jest nijaka, jedyne o czym umie myśleć to o urodzie swojego męża i o dzieciach, jej świat kręci się wokół Namsen i tam zamyka. Spodziewałam się książki ze smaczkami historycznymi, ciekawą fabułą, a dostałam książkę, której treść można by było streścić w... 20 minut? Nie ma żadnej większej fabuły, bohaterowie wydają się być ,,nijacy'' i papierowi, ogółem: szczerze nie polecam.

O Elżbiecie Cherezińskiej usłyszałam stosunkowo dawno. Słysząc od znajomych dobre opinie o jej książkach, z braku jakiejkolwiek lepszej lektury postanowiłam odważyć się na Sagę Sigrun i sprawdzić, czy ta pozycja jest warta czasu.
I stwierdzam, że nie mam zamiaru więcej po nią sięgać. W życiu nie czytałam czegoś tak słodkiego i mdlącego jednocześni. Choć styl autorki jest...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dom nocy. Tom 1, 2, 3, 4 (komplet) Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 7,5
Dom nocy. Tom ... Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: ,

Książka nr 1 na mojej liście ,,Najbardziej znienawidzonych pozycji wszechczasów". Zoey Redbird to najgorsza bohaterka książkowa jaką kiedykolwiek spotkałam (tuż przed Eleną Gilbert z TVD): niemądra, lekkomyślna, rozkapryszona dziewczynka, w której zakochuje się chyba każda nowa postać płci męskiej (wyłączając gejów) z nie wiadomo jakiego powodu (i przy okazji często robi się z takich postaci jednego ze ,,złych'' bohaterów, tak jak w przypadku Erika, a Zoey wychodzi na świętoszkę). Choć przedstawienie wątka wampirycznego jest bardzo ciekawe, bohaterowie są dla mnie fatalni (no może poza Stevie Rae, która jest chyba najbardziej ogarnięta z całej zgrai) a styl jest wręcz komiczny. Kiedyś spotkałam się z wypowiedzią, że te wszystkie przekleństwa to celowy zabieg córki Pani Kristin i miał on za zadanie sprawić, aby język był bardziej młodzieżowy. Jeżeli tak rzeczywiście było (a może się mylę), to najwyraźniej nie wiem jak mówi młodzież, choć sama do niej należę. Wszystkie te zwroty są co najmniej dziwne, wulgarne w obrzydliwy sposób a przekleństwa pojawiające się chyba co dwa zdania, nie ułatwiają czytania. Rozumiem, że niektórzy notorycznie bluźnią, ale tutaj to już przesada. Nawet ,,Zmierzch'' przy całej swej krytyce w pewnych momentach trzymał jakiś poziom stylu pisania!
Ogółem, nikomu tego nie polecam.

Książka nr 1 na mojej liście ,,Najbardziej znienawidzonych pozycji wszechczasów". Zoey Redbird to najgorsza bohaterka książkowa jaką kiedykolwiek spotkałam (tuż przed Eleną Gilbert z TVD): niemądra, lekkomyślna, rozkapryszona dziewczynka, w której zakochuje się chyba każda nowa postać płci męskiej (wyłączając gejów) z nie wiadomo jakiego powodu (i przy okazji często robi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O Collen Hoover w ostatnim czasie zrobiło się niezwykle głośno. Zapewne uważana przez wielu za jedną z najlepszych autorek w swoim gatunku, dość szybko znalazła wielu zagorzałych fanów, którzy z łzami w oczach czekali na jej kolejne porywające super powieści. Mowa tu choćby o ,,Maybe Someday'' i ,,Ugly Love'', które w ostatnim czasie zyskały bardzo dużą popularność, nawet przed samą premierą. Fanpage'e, strony poświęcone literaturze z niecierpliwością zapewne czekały na kolejne arcydzieła pani Hoover... a ja postanowiłam ,,przeciwstawić'' się jej (chyba pierwszej) wielkiej powieści, chociaż to nie jest mój gatunek.
Ale może od początku. Historia opowiada o Sky, normalnej dziewczynie, która dzięki swej przyjaciółce, zyskuje w szkole miano... kobiety bardzo lekkich obyczajów. Nie odczuwająca żadnych uczuć w kontaktach z chłopcami, bardzo szybko staje się ofiarą kpin, które jej nie ruszają. Oczywiście poznaje swojego sprzymierzeńca, wiernego przyjaciela (a jakże) mormona Breckina a potem Deana Holdera, który jako jedyny doprowadza dziewczynę do palpitacji serca a jej ciało wreszcie zaczyna coś odczuwać...
Pierwszą zaletą są według mnie drugoplanowe postacie. Breckin i Six, której początkowo nie darzyłam sympatią, stali się dobrym uzupełnieniem dla całej historii. Szalona przyjaciółka, zmieniająca chłopców jak rękawiczki i Breckin- gej, który swoją szczerością potrafi wywołać na ustach prawdziwy uśmiech, to idealni sprzymierzeńcy dla dosyć dziwnej postaci Sky. Obydwoje (tak jak ich kumpela) bynajmniej nie przejmują się krążącymi o nich plotkami czy opiniami i pokazani są tacy jacy są, bez większych wpływów otoczenia. Godne szacunku, patrząc na dosyć dziwną wizję szkoły Sky, gdzie nauczyciel potrafi zachować się bardzo, ale to bardzo chamsko (rozmowa Holdera po powrocie ze szkoły) a uczniowie to w większości niedorozwinięte dzieci, czerpiące przyjemność z doczepiania etykietek. Trochę dziwna wizja (już nie wspominając o postaci Graysona), dla mnie za mocno przerysowana, aczkolwiek rozumiem ten zabieg.
Ale nie o szkołę tu chodzi a o relację bohaterów. Przyznam szczerze, nie interesuję się tego typu literaturą, ale bardzo mi się spodobało spojrzenie na relację Sky-Holder. Żadne z nich nie dominuje tak naprawdę w tym związku, nie ma linii ofiara-wybawiciel, a są dwie skrzywdzone przez świat osoby, które uzupełniają się nawzajem. Dean, tak tajemniczy w swej postaci także ma pewne rysy i podoba mi się fakt, że żadne z tych dwojga nie jest idealne- ani dający się ponieść emocjom Holder ani nieco lekkomyślna Sky, stawiająca na swoim. To ciekawe widzieć tak rozwijającą się relację i jednak myślę, że jest to spojrzenie na miłość, może nie całkowicie różne ale po prostu inne od utartego schematu bezbronnej księżniczki czekającej w wieży i nadjeżdżającego z daleka księcia na białym koniu. Jasne, to nie jest bynajmniej zły schemat, ale w prawdziwym świcie raczej tak nie jest... a przynajmniej rzadko kiedy.
Tyle, że wszystko musi mieć swoje wady. Wiele osób może się z tym nie zgodzić, ale słabym punktem była tutaj dla mnie przede wszystkim przewidywalność akcji i niektórych wątków. Jeżeli Sky miała taki a nie inny problem, musiało to oznaczać, że coś się niegdyś wydarzyło a to prowadziło do kolejnych wniosków i po krótkim czasie dość łatwo można było dojść do rozwiązania. Zresztą, sama Hoover rzucając kolejne kawałki układanki bardziej potwierdzała moją teorię aniżeli dodawała coś nowego. Ktoś powie, przecież to nie kryminał, ten gatunek rządzi się innymi prawami i ma rację. Akurat ta wada bardziej przemawia do mnie, osoby która nie jest zbytnio zaczytana w romansach (w zasadzie to w ogóle) niż do człowieka, który ma dużo takich książek za sobą i zna ich konstrukcję. Dlatego jeżeli ktoś uzna, że to nie jest żadna wada, to proszę bardzo. W końcu recenzja to gatunek czysto subiektywny.
Ale jest jeszcze coś, co mi się nie podobało: mianowicie postać Sky. Dziewczyna, która w pewnych momentach bardzo pozytywnie zaskakuje swoją dojrzałością a czasami... jest nijaka. Jako całokształt Sky jest jedną z lepszych bohaterek jakie przyszło mi spotkać, ale podczas czytania jak i po przeczytaniu, nie poczułam do niej większej sympatii. Jej konstrukcja jest bardzo dobra, ale dla mnie to była bohaterka z gatunku: ,,jest, bo jest, ale dla mnie jej nie ma''. Czasem nijaka, tak naprawdę podobała mi się w miejscach, gdzie była pokazana jej relacja z Breckinem, natomiast jej miłość do Holdera... za mocno do mnie nie przemówiła. Sky nie jest zła, ale dla mnie po prostu jest obojętna. Ni bardzo dobra ni bardzo zła.
Zresztą, podobna sytuacja tyczy się Holdera. Chłopaka, który bardzo mi zaimponował, ale gdybym miała przeczytać książkę z jego perspektywy (wiem, ,,Losing Hope'') to raczej bym po nią nie sięgnęła. Może dlatego, bo ich relacja jest bardzo słodka, a ten poziom słodkości mi nie odpowiada? Kto wie. W każdym razie w przeciwieństwie do zapewne wielu, ja niezbyt mocno zakochałam się w Holderze. Może ,,zauroczenie'' to lepsze słowo, ale na pewno nie ,,zakochanie''.
Podsumowując, uważam że ta książka... niezbyt mocno mnie rozczarowała. Spodziewałam się co prawda czegoś co zwali mnie z nóg, ale z drugiej strony jak na tak naprawdę może pierwsze czy drugie spotkanie z romansem, to zderzenie nie było zbyt bolesne. Polecam to przede wszystkim dla tych osób, które wcześniej (tak jak ja) nie miały odwagi sięgnąć po ten gatunek. Nie wiem czy jest to genialne czy nie, czy Hoover zasługuje na miano jednej z najlepszych autorek literatury romansowej, ale wiem na pewno, że ,,Hopeless'' mnie nie zawiodło i zasługuje jednak na dużą uwagę publiczności.

O Collen Hoover w ostatnim czasie zrobiło się niezwykle głośno. Zapewne uważana przez wielu za jedną z najlepszych autorek w swoim gatunku, dość szybko znalazła wielu zagorzałych fanów, którzy z łzami w oczach czekali na jej kolejne porywające super powieści. Mowa tu choćby o ,,Maybe Someday'' i ,,Ugly Love'', które w ostatnim czasie zyskały bardzo dużą popularność, nawet...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Jelena

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [2]

Becca Fitzpatrick
Ocena książek:
7,4 / 10
8 książek
1 cykl
2274 fanów
Cassandra Clare
Ocena książek:
7,6 / 10
72 książki
16 cykli
5562 fanów
Lisa Jane Smith Dusze Cieni Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
42
książki
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
39
razy
W sumie
wystawione
40
ocen ze średnią 5,7

Spędzone
na czytaniu
314
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]