-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2016-10-07
2016-10-05
Fryderyk Nietzsche to jeden z największych umysłów i najbardziej intrygujących postaci jakie widziała historia. Biografia Hollingdale'a jest porządna, profesjonalna, uwzględnia wszystkie aspekty życia i twórczości filozofa.
Fryderyk Nietzsche to jeden z największych umysłów i najbardziej intrygujących postaci jakie widziała historia. Biografia Hollingdale'a jest porządna, profesjonalna, uwzględnia wszystkie aspekty życia i twórczości filozofa.
Pokaż mimo to2016-09-16
Jeszcze przed przeczytaniem tej książki uważałem, że historia będzie łaskawsza dla George'a W. Busha niż większość współczesnych mu opinii.
W końcu Bush junior to jedna z najważniejszych i kluczowych postaci pierwszej dekady XXI w.; podczas rządów której Ameryka przeżyła mnóstwo problemów od terroryzmu po ogromny, największy od 1929 r., krach finansowy. Oczywiście z niektórymi tezami autora można by polemizować, ale niezależnie od poglądów trzeba przyznać, że broni się on przekonywająco. Muszę przyznać że do najbardziej kontrowersyjnej decyzji (wojna w Iraku) przekonał mnie swoją obroną.
Jeżeli chodzi o pisarstwo to książkę czytało się całkiem przyjemnie, choć popełniłem błąd bo kupiłem książkę w Anglii nie sprawdzając czy nie została przypadkiem wydana w Polsce..
Książkę gorąco polecam wyznawcom bajek o prezydencie Bushu, jak jego odpowiedzialność za 9/11 czy obojętność wobec poszkodowanych przez huragan Katrina.
Tak więc, i książkę i autora oceniam bardzo dobrze. Prezydent Bush, ze wszystkimi swoimi przywarami, na pewno ma więcej mojego szacunku i sympatii niż jego sukcesor.
Jeszcze przed przeczytaniem tej książki uważałem, że historia będzie łaskawsza dla George'a W. Busha niż większość współczesnych mu opinii.
W końcu Bush junior to jedna z najważniejszych i kluczowych postaci pierwszej dekady XXI w.; podczas rządów której Ameryka przeżyła mnóstwo problemów od terroryzmu po ogromny, największy od 1929 r., krach finansowy. Oczywiście z...
2016-08-20
Dla takiego "PIS-owskiego oszołoma" i "mochera" jak ja ta książka to pozycja obowiązkowa. W końcu jest to nie tylko biografia polityczna jednej z najwspanialszych postaci najnowszej historii Polski ale ukazanie prawdziwej twarzy III RP, medialno-politycznego establishmentu, wszechobecnej agentury, wpływów postkomunizmu. Jarosław Kaczyński jest w swojej autobiografii mocno obiektywny: nie wstydzi się dawnych kontaktów z tak wątpliwymi dziś autorytetami i osobistymi wrogami jak Lech Wałęsa czy Tadeusz Mazowiecki.
Mimo czarnego PR i przemysłu pogardy Jarosław Kaczyński nigdy nie wyrzekł się swoich poglądów, choćby dla doraźnych korzyści politycznych (wolał zdecydowanie zrezygnować z kandydowania lub oddać swoje miejsce komuś innemu). Za te poglądy przecież był, a raczej jest, szykanowany od wczesnych lat 90. Co gorsza, nie chodzi tu jedynie o pomówienia i kłamstwa w najpopularniejszych kanałach telewizyjnych, prasie, radiu skupionych wokół "Gazety Wyborczej". W niszczeniu środowisk prawicowych czynnie służyła postkomunistyczna agentura przede wszystkim w postaci UOP: podpalenia samochodów, pękające opony, podrabianie "lojalek", publiczne groźby w radiu, "szafa Lesiaka", brak pomocy Policji czy wreszcie prawdziwe ukoronowanie demokracji w postkomunistycznej Polsce - instrukcja 0015 Urzędu Ochrony Państwa nakazująca inwigilację antywałęsowskiej prawicy. Kształt prezydentury Lecha Wałęsy, w świetle dzisiejszej wiedzy historycznej, raczej nie dziwi.
Powyższa książka jest znakomitym przykładem jak z patrioty o stałych poglądach łatwo robić złodzieja, Tajnego Współpracownika, tchórza, łajdaka, krótko mówiąc - jak działa "przemysł pogardy". Jest to również znakomite zdemaskowanie prawdziwego oblicza III Rzeczypospolitej.
Dla takiego "PIS-owskiego oszołoma" i "mochera" jak ja ta książka to pozycja obowiązkowa. W końcu jest to nie tylko biografia polityczna jednej z najwspanialszych postaci najnowszej historii Polski ale ukazanie prawdziwej twarzy III RP, medialno-politycznego establishmentu, wszechobecnej agentury, wpływów postkomunizmu. Jarosław Kaczyński jest w swojej autobiografii mocno...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-16
Nie przypuszczałem, że biografia Marka Belki okaże się tak barwna i wciągająca. Profesor zwiedził wiele krajów m.in. ogarnięty wojną Irak i spotkał wielu światowych przywódców, ekonomistów, był członkiem czołowych instytucji ekonomicznych. Wspomina również swoje trudne czasy jako ministra finansów i wreszcie premiera RP.
Jednak najbardziej byłem ciekaw poglądów ekonomicznych autora. Profesor wykazuje jasno swoje poglądy z ogromną erudycją na temat polskiego rynku pracy, systemu podatkowego i stosunku do państwa jego obywateli. Twardo przeciwstawia się popularnym w ostatnich czasach, zwłaszcza wśród młodzieży, populistycznym poglądom na temat konieczności obniżki podatków i braku interwencji państwa.
Książka świetna i wciągająca. Chciałbym jednak przeczytać kiedyś książkę profesora Belki poświęconą w całości gospodarce dzisiejszej Polski i możliwościami jej reform. Bo można mówić różne rzeczy, ale nie sposób zaprzeczyć że jest to nasz znakomity ekonomista światowego formatu.
Nie przypuszczałem, że biografia Marka Belki okaże się tak barwna i wciągająca. Profesor zwiedził wiele krajów m.in. ogarnięty wojną Irak i spotkał wielu światowych przywódców, ekonomistów, był członkiem czołowych instytucji ekonomicznych. Wspomina również swoje trudne czasy jako ministra finansów i wreszcie premiera RP.
Jednak najbardziej byłem ciekaw poglądów...
2016-08-28
Prezydentura Lecha Kaczyńskiego (2005-2010) była najbardziej zakłamaną w dziejach III RP. Silny sojusz establishmentu politycznego i medialnego chcący zablokować plany głębokich reform, w szczególności lustracji, zorganizowały niesłychany wręcz "przemysł pogardy" w celu zniszczenia najpierw rządu PiS, a następnie - prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wystarczy wspomnieć prymitywne spory Donalda Tuska o wizyty zagraniczne ("afera samolotowa"), wszechobecne złośliwości i szykany ze strony premiera i PO czy wreszcie podsłuchiwanie przez służby własnego prezydenta. W niesłychanym "przemyśle pogardy" główną rolę, choć z "tylnego siedzenia, odgrywał bowiem nikt inny jak hołubiony do dziś przez tylu Polaków Donald Tusk.
Najbardziej żenujące w tym wszystkim jest to, że większość społeczeństwa dało się na to nabrać a poparcie dla Lecha Kaczyńskiego w drugiej połowie jego prezydentury było żenująco niskie i, nie ma co się oszukiwać, nie miał on szans na reelekcję. Czy to znaczy, że był złym prezydentem? Nie, i tego dowodzi właśnie książka prof. Cenckiewicza i dr Chmieleckiego, która opisuję wszystkie wydarzenia i aspekty związane z prezydenturą Lecha Kaczyńskiego od wyborów 2005 roku do "śledztwa" po tragedii z 10 kwietnia. Oczywiście nacisk położony jest na kompetencje prezydenta RP: politykę zagraniczną, bezpieczeństwa, historyczną oraz społeczną.
Prezydent Kaczyński sprzeciwiał się neoimperialnym aspiracjom Rosji, starał się nie dopuszczać do kluczowych urzędów ludzi niekompetentnych, w końcu wspaniałe przemówienia w 70 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej i 70 rocznicę ludobójstwa katyńskiego, którego nie było mu dane wygłosić. Jednak najbardziej podoba mi się w Lechu Kaczyńskim zainteresowanie zwykłymi ludźmi, zwłaszcza biednymi. Wrodzona wrażliwość, widoczna już od czasów Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i pierwszej "Solidarności", skłaniała go zawsze do walki o interesy najuboższych warstw społeczeństwa.
I to właśnie Lech Kaczyński jest dla mnie najlepszym prezydentem Polski. Nie obchodzi mnie, że masy uwielbiają komunistycznego aparatczyka małego formatu.
Prezydentura Lecha Kaczyńskiego (2005-2010) była najbardziej zakłamaną w dziejach III RP. Silny sojusz establishmentu politycznego i medialnego chcący zablokować plany głębokich reform, w szczególności lustracji, zorganizowały niesłychany wręcz "przemysł pogardy" w celu zniszczenia najpierw rządu PiS, a następnie - prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wystarczy wspomnieć...
więcej mniej Pokaż mimo to
Cesarz Józef II, krytykowany przez współczesnych, doceniony przez potomnych, jedna z najbardziej fascynujących mnie postaci XVIII-wiecznej Europy. Wprawdzie surowy i stanowczy, to wewnątrz przecież smutny, wrażliwy i kompletnie samotny.
Krótkie samodzielne panowanie (1780-1790) Józefa poświęcone było dramatycznym staraniom cesarza o uzdrowienie i unowocześnienie monarchii habsburskiej. Dostrzegając problemy płynące z zacofania, wielonarodowości i rozległości imperium, Józef II robił wszystko by Cesarstwo nie zostało w tyle w stosunku do innych mocarstw. Czy jego dzieło się udało? Rzecz jasna, trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno ulżył doli chłopów i roztoczył nad nimi opiekę. Starał się ujednolicić monarchię, złamać przywileje szlacheckie. Z kolei polityka zagraniczna to pasmo porażek. Józef II nie mógł ścierpieć, że wszyscy inni wielcy władcy, Katarzyna II, Fryderyk II, mają swoje wspaniałe zwycięstwo, tylko on nie jest w stanie odzyskać Śląska czy zająć Bawarii.
Problemem Józefa II wydaje się być zbyt duże tempo wprowadzania zmian (stąd podtytuł książki). Tak czy inaczej, Józefa II trudno nie darzyć sympatią i współczuciem. Książka na pewno godna tak ciekawej postaci.
Cesarz Józef II, krytykowany przez współczesnych, doceniony przez potomnych, jedna z najbardziej fascynujących mnie postaci XVIII-wiecznej Europy. Wprawdzie surowy i stanowczy, to wewnątrz przecież smutny, wrażliwy i kompletnie samotny.
więcej Pokaż mimo toKrótkie samodzielne panowanie (1780-1790) Józefa poświęcone było dramatycznym staraniom cesarza o uzdrowienie i unowocześnienie monarchii...