-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać287
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2014-01-01
2014-01-01
2014-01-01
2014-01-01
2014-01-01
2014-01-01
2014-01-01
Jak zwykle popłakałam się ze śmiechu. Dziewiąta część serii mnie nie zawiodła. Pozostaje tylko czekać na kolejne...
Jak zwykle popłakałam się ze śmiechu. Dziewiąta część serii mnie nie zawiodła. Pozostaje tylko czekać na kolejne...
Pokaż mimo to2014-01-01
Zapowiada się dobra trylogia. Miło było się oddać lekturze i na pewno sięgnę po kolejne części.
Zapowiada się dobra trylogia. Miło było się oddać lekturze i na pewno sięgnę po kolejne części.
Pokaż mimo to2014-01-01
Muszę przyznać, że książka mi się spodobała. Czułam niepokój, gdy po nią sięgałam, ponieważ "Rozkosze Nocy" - po cudownym Crossie - bardzo mnie rozczarowały. Z przyjemnością zagłębiłam się w fabułę z tajemnicą i erotyką w tle. Klimat szabli i pięknych sukien dodał uroku i przypomniał mi jak bardzo kiedyś lubiłam tego typu powieści. Polecam
Muszę przyznać, że książka mi się spodobała. Czułam niepokój, gdy po nią sięgałam, ponieważ "Rozkosze Nocy" - po cudownym Crossie - bardzo mnie rozczarowały. Z przyjemnością zagłębiłam się w fabułę z tajemnicą i erotyką w tle. Klimat szabli i pięknych sukien dodał uroku i przypomniał mi jak bardzo kiedyś lubiłam tego typu powieści. Polecam
Pokaż mimo to2014-03-22
Ta seria towarzyszy mi już przez kilkanaście lat i przyznam szczerze, że w ogóle nie traci swojego uroku. Należy do moich ulubionych książek. Po raz pierwszy trafiła w moje ręce, kiedy byłam nastolatką i nie ukrywam, że jej zawartość zapisała się w mojej głowie na stałe. Już nie zliczę, ile razy do niej wracałam. Chociaż nie umiem określić do jakiego gatunku literatury można ją zaliczyć, bo zawiera w sobie dużo realizmu (opisuje wydarzenia w czasie epoki lodowcowej i życie ludzi prehistorycznych), fantasy (autorka ukazała ówczesne życie w oparciu o lata badań i szerokie zgłębienie tematu o tych czasach - i stworzyła jakże nierzeczywiste universum, podobnie jak w wielu powieściach fantasy) oraz romansu obyczajowego z elementami dramatu. Prześledzenie ewolucji głównej bohaterki Ayli na kartach książek daje niezapomniane wrażenia i zapiera dech w piersiach. Podchodzenie do tej książki jak do powieści historycznej, to nie najlepszy sposób, ponieważ stworzenie tego universum w oparciu o fakty wynikające z historii, kłóci się ze sposobem przedstawienia bohaterów książki i ich przeżyć. Skłaniam się ku temu, żeby zaliczyć książkę do gatunku fantasy, chociaż opartej na odległej rzeczywistości. Jak dla mnie czytanie tej serii jest od lat magiczne i myślę, że miała ona duży wpływ na to jakie teraz książki preferuję. Gorąco polecam osobom, które lubią książki fantasy, książki, które zmuszają wyobraźnię do pracy na najwyższych obrotach i dają okazję do wielu wzruszeń.
Ta seria towarzyszy mi już przez kilkanaście lat i przyznam szczerze, że w ogóle nie traci swojego uroku. Należy do moich ulubionych książek. Po raz pierwszy trafiła w moje ręce, kiedy byłam nastolatką i nie ukrywam, że jej zawartość zapisała się w mojej głowie na stałe. Już nie zliczę, ile razy do niej wracałam. Chociaż nie umiem określić do jakiego gatunku literatury...
więcej Pokaż mimo to