Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Larysa ma jedno marzenie- odnaleźć prawdziwą miłość..." W tym momencie powinnam sobie Laristę podarować, bo wyraźnie widać, że fabuła będzie się kręciła tylko i wyłącznie wokół wątku romantycznego...Nie wiem co mnie przekonało do przeczytanie tego dzieła, koniec końców straciłam połowę dnia i wiarę w paranormal romanse... Zacznijmy może od tego, że opis książki jest zwodniczy. Wynika z niego, że będziemy mieli do czynienia z intrygującym trójkątem między główną bohaterką, aniołem i demonem. No i tu się zawiodłam srogo, bo książka jest stronnicza i zdecydowanie gloryfikuje cudownego Gabriela a drugi mężczyzna jest tu po prostu typowym bandziorem. Ogólnie autorka ma chyba pewną trudność ze stwarzaniem wiarygodnych postaci, co jest chyba głównym problemem tej książki...Mamy i główną bohaterkę, nieuleczalną romantyczkę, wielbicielkę poezji, senników i muzyki klasycznej, która całą energię skupia na znalezieniu miłości na całe życie. Jej najlepsza przyjaciółka w sumie nie ma żadnej innej roli i całą jej charakterystykę autorka zmieściła w trzech zdaniach. Nie mówiąc już o dwóch mężczyznach w książce, z których jeden nie ma żadnych wad a drugi żadnych zalet. Oprócz scen romantycznych znajdziemy w książce dużo "problemów współczesnej nastolatki" oraz fabułę jakby przygodową? Niestety całość uszyto tak grubymi nićmi, że przeciętny czytelnik zgadnie całą tajemnicą na początku książki. Żeby nie było, że ta książka nie ma żadnych plusów... Jest to rzeczywiście historia miłości na całe życie, utrzymana w klimatach bardzo słodko-bajkowych, mamy zwykłą dziewczynę, mężczyznę jak z marzeń i prawdziwe uczucia. Jeśli jednak szukacie w książkach czegoś mniej oczywistego, tajemnicy trudnej do odkrycia czy inspirujących postaci to trzymajcie się od "Laristy" z daleka...

"Larysa ma jedno marzenie- odnaleźć prawdziwą miłość..." W tym momencie powinnam sobie Laristę podarować, bo wyraźnie widać, że fabuła będzie się kręciła tylko i wyłącznie wokół wątku romantycznego...Nie wiem co mnie przekonało do przeczytanie tego dzieła, koniec końców straciłam połowę dnia i wiarę w paranormal romanse... Zacznijmy może od tego, że opis książki jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Baśniarza" znalazłam całkiem przypadkowo, nie wydawał mi się szczególnie ciekawą książką, był jakiś taki niepozorny. I właśnie tak do niego podeszłam : nic szczególnego, po prostu niewymagająca lektura na lato. Jakież było moje zdziwienie po przeczytaniu zaledwie kilkunastu stron, kiedy uświadomiłam sobie, że ta książka ma do zaoferowania znacznie więcej niż przeciętna proza dla młodzieży. Historia Anny i Abla wykracza poza schematy gatunkowe. Nie jest to ani typowy romans, ani kryminał czy thriller. To opowieść o niełatwym wchodzeniu w dorosłość i uświadamianiu sobie, że nic na świecie nie jest tak oczywiste jak nam się wydaje. Anna jest dziewczyną żyjącą naprawdę tylko czasami. Resztę czasu spędza w swoim świecie, utkanym z własnych marzeń, nadziei i fantazji. To tam czuje się sobą a nie cichą dziewczynką z dobrego domu, taką jaka widzi ją otoczenie. Tworzy przestrzeń tylko dla siebie i nikogo do niej nie dopuszcza, spędzając czas na graniu na flecie, słuchaniu muzyki i rozmyślaniu. Jej życie zmienia się nagle, gdy przypadkiem spotyka Abla, szkolnego handlarza narkotyków, stroniącego się od ludzi jeszcze bardziej niż ona. Abel fascynuję dziewczynę, nie daję o sobie zapomnieć i stopniowo (dzięki swojemu uporowi czy niezwykłej ciekawości) Annie udaje się zbliżyć do jego świata i w końcu jego samego. Zlekceważony przez rówieśników "handlarz pasmanterią" okazuje się troskliwym starszym bratem i wrażliwym twórcą, którego życie doświadczyło stanowczo za wcześnie i za szybko. Mieszkający tylko z małą siostrą, uroczą Michi, Abel stara się przeżyć zarabiając na życie w każdy możliwy sposób w świecie, który tylko podkłada mu kłody pod nogi. Abel także tworzy swój własny świat i uciekając od szarej rzeczywistości snuje baśń, w której wszystko wydaje się Annie zaskakujące a jednocześnie bardzo znajome. Z upływem czasu dziewczyna zaczyna żyć na dwóch poziomach : w realnym świecie, który wydaje jej się szary i nieciekawy i w krainie baśni Abla, która zaskakująco dobrze uzupełnia rzeczywistość i ją ocenia, jakby przewidując każdy kolejny jej ruch. Dzieje się tak też kiedy na horyzoncie pojawia się postać z przeszłości Abla i równie szybko zaraz znika. Anna przestaje rozumieć chłopaka, który tak wiele dla niej znaczy i zaczyna się bać. Ma do tego powody... "Baśniarz" jest nieoczywistą lekturą, która wciąż zaskakuje i trzyma w napięciu, ze świetnie rozwiniętymi psychologicznie postaciami. Baśniowa historia, która uświadamia nam, że nie da się uciec od popełnionych czynów a życie marzeniami nie jest w stanie wpłynąć na rzeczywistość.

"Baśniarza" znalazłam całkiem przypadkowo, nie wydawał mi się szczególnie ciekawą książką, był jakiś taki niepozorny. I właśnie tak do niego podeszłam : nic szczególnego, po prostu niewymagająca lektura na lato. Jakież było moje zdziwienie po przeczytaniu zaledwie kilkunastu stron, kiedy uświadomiłam sobie, że ta książka ma do zaoferowania znacznie więcej niż przeciętna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeden wybór może cię zmienić...
Beatrice żyje w futurystycznym społeczeństwie podzielonym na pięć frakcji- Altruizm, Erudycja, Nieustraszoność, Prawość i Serdeczność. Ma 16 lat, a to oznacza, że będzie musiała dokonać wyboru w której frakcji spędzi resztę życia. Choć jej cała rodzina pochodzi z Altruizmu, Beatrice jest zagubiona. Nie czuje się bezinteresowna, nie umie pomagać obcym. Nie wyobraża sobie jednak, jak mogłaby zostawić rodzinę i zacząć wszystko od nowa w zupełnie obcym miejscu. Wyniki jej testu są niejednoznaczne, a to znaczy, że jest Niezgodna - łączy w sobie cechy odpowiadające kilku frakcjom. Może zostać Altruistką, Nieustraszoną albo Erudytką. Podczas ceremonii w ostatnim momencie decyduje się wstąpić do Nieustraszonych, owianej legendą frakcji o stalowych regułach i brutalnych zwyczajach. Beatrice(po zmianie imienia Tris)żeby dostosować się do reguł panujących wśród Nieustraszonych będzie musiała się całkowicie zmienić, bo jeśli nie przejdzie Nowicjatu, zostanie bezfrakcyjna, bez domu rodziny i przyszłości. Tris poznaje nowych przyjaciół, fascynującego Cztery i wiele osób, które będą jej utrudniać nowe życie. I dowiaduje się, że są o włos od rewolucji, a jej celem mają być oczywiście Altruiści. Dalsza część książki to zmagania Tris z innymi nowicjuszami i treningiem. No i oczywiście musi ukrywać to, że jest Niezgodna, bo w jej frakcji kara się to śmiercią.
Ogólnie to książka jest całkiem niezła, pomysł intrygujący, ale samo wykończenie dość...rozczarowujące. Nie ma co porównywać Niezgodnej do Igrzysk, bo po prostu jest dużo słabsza. Główna bohaterka w Niezgodnej jest dla mnie strasznie płaska i (bez obrazy) głupia. Całe życie spędziła w Altruizmie i nagle zmienia kurs o 180 stopni, żeby przez jego resztę zabijać ludzi, którym wcześniej starała się pomóc? Serio?! Przejścia w tej książce są dość niewiarygodne- tu Batrice jest grzeczna i nie odzywa się bez pytania, a na drugi dzień jako Tris robi sobie tatuaż, chodzi w obcisłych bluzkach i bije się z facetami dwa razy od niej większymi. Nieważne, że jest Niezgodna, dla każdego taki przeskok byłby szokiem. A jej największe zdziwienie dotyczy hamburgera! Ale trzeba pani Roth przyznać, że jakna swój młody wiek jest uzdolniona, bo stworzyła świat, który czasem drażni i bawi, ale niesamowicie wciąga. Niezgodna zawiera wszystko, co powinna książka tego typu: silnych bohaterów, nagłe zwroty akcji i futurystyczny świat w którym ład i porządek to tylko pozory. Myślę, że warto Niezgodną przeczytać-nie jako porównanie do Igrzysk, tylko osobną historię, która jest naprawdę całkiem niezła.

Jeden wybór może cię zmienić...
Beatrice żyje w futurystycznym społeczeństwie podzielonym na pięć frakcji- Altruizm, Erudycja, Nieustraszoność, Prawość i Serdeczność. Ma 16 lat, a to oznacza, że będzie musiała dokonać wyboru w której frakcji spędzi resztę życia. Choć jej cała rodzina pochodzi z Altruizmu, Beatrice jest zagubiona. Nie czuje się bezinteresowna, nie umie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szepty w lesie. Miejsce, z którego nie można uciec. Ludzie, którzy śledzą każdy twój krok...
Czternastoletni Matt Freeman jest zwyczajnym chłopakiem (oprócz tego, że jego rodzice zginęli w wypadku który on przewidział). Mieszka ze swoją ciotką, która ani trochę się nim nie interesuje i wciąż popada w konflikt z prawem. Pewnego dnia, kiedy "niewinna" zabawa z kolegą stawia przed nim groźbę więzienia, Matt zgadza się uczestniczyć w programie NIWA. Ma wyjechać na wieś i pomagać miłej staruszce na farmie. Tyle, że starsza pani okazuje się nawiedzoną sadystką, jej kot obserwuje Matta przez cały czas a sąsiedzi wyglądają gorzej niż zombie. Nikt nie może mu pomóc, a on sam nie może uciec. Czy to wszystko przez jego nadnaturalne zdolności? A może chodzi tajemniczy las, w którym nic się nie dzieje, choć Matt coś słyszy... Jedna z niewielu książek, których autentycznie się bałam, ale i tak nie mogłam się oderwać. Historia tajemnicza, mroczna i oryginalna. Naprawdę polecam!

Szepty w lesie. Miejsce, z którego nie można uciec. Ludzie, którzy śledzą każdy twój krok...
Czternastoletni Matt Freeman jest zwyczajnym chłopakiem (oprócz tego, że jego rodzice zginęli w wypadku który on przewidział). Mieszka ze swoją ciotką, która ani trochę się nim nie interesuje i wciąż popada w konflikt z prawem. Pewnego dnia, kiedy "niewinna" zabawa z kolegą stawia...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Naznaczona Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,4
Naznaczona Kristin Cast, Phyll...

Na półkach:

"Wejdź do mrocznego Domu Nocy i poznaj tajemnice wampirów..." lub nie wchodź jeśli nie chcesz wysłuchiwać kolejnej historii o niezwykle mrocznych i tajemniczych wampirach, które tak naprawdę nie różnią się od młodzieży w "Pamiętniku księżniczki", "Plotkary" itd. Czytając to dzieło co chwilę łapałam się za głowę- o boże, czy nastolatkowie w Ameryce naprawdę są tacy potworni? Nie będę się już rozwodzić nad inteligentnym wprowadzeniem do "mrocznego Domu Nocy" w postaci po prostu obrzydliwej sceny między Afrodytą a jej byłym(ale czy na pewno?)chłopakiem. Czemu wszyscy myślą, że jeśli książka zawiera wątek o miłości(oczywiście z niesamowicie przystojnym wampirem) w połączeniu z tak zwaną mroczną atmosferą, tajemnicami i niewyjaśnionymi, przerażającymi zjawiskami to musi ona osiągnąć sukces?! Jeśli jednak ktoś opowieści o współczesnych wampirach lubi, to nie będzie rozczarowany, bo "Naznaczona" wciąga niezmiernie jako sztandarowy przykład "powieści wampirskiej". Szkoda tylko, że panie Cast nie skupiły się bardziej na dość intrygującym(a przede wszystkim oryginalnym, o co teraz trudno) wątku Czirokeskim. Naprawdę jedyna cecha, za którą można było polubić Zoey to jej przywiązanie do swoich imponujących korzeni. Reszta to już odgrzewane po raz setny kotlety z cyklu "O boże wampiry!".

"Wejdź do mrocznego Domu Nocy i poznaj tajemnice wampirów..." lub nie wchodź jeśli nie chcesz wysłuchiwać kolejnej historii o niezwykle mrocznych i tajemniczych wampirach, które tak naprawdę nie różnią się od młodzieży w "Pamiętniku księżniczki", "Plotkary" itd. Czytając to dzieło co chwilę łapałam się za głowę- o boże, czy nastolatkowie w Ameryce naprawdę są tacy potworni?...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Spirala Roderick Gordon, Brian Williams
Ocena 7,6
Spirala Roderick Gordon, Br...

Na półkach: ,

Była to jedyna książka, która odpychała mnie równie co przyciągała(nie przeszkodziło mi to przeczytać ją w dwa dni;). Była przerażająca, co chwile wstrząsało mną nowe odkrycie i wciągnęła mnie jak spirala. Nie myślcie że jest to książka o dwóch chłopcach którzy kopią tunel w ziemi. To opowieść o młodych ludziach, którzy stają do odważnej choć trochę beznadziejnej walki o przetrwanie swoje , swoich bliskich i świata, które znają. Jaką granicę będą musieli przekroczyć w tej walce, kogo będą musieli poświęcić w imię swoich ideałów. Wróg jest bezlitośnie skuteczny. I jest coraz bliżej...

Była to jedyna książka, która odpychała mnie równie co przyciągała(nie przeszkodziło mi to przeczytać ją w dwa dni;). Była przerażająca, co chwile wstrząsało mną nowe odkrycie i wciągnęła mnie jak spirala. Nie myślcie że jest to książka o dwóch chłopcach którzy kopią tunel w ziemi. To opowieść o młodych ludziach, którzy stają do odważnej choć trochę beznadziejnej walki o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczerze mówiąc, nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Trudi Canavan jest genialna, nie zrozumcie mnie źle, ale ile można mieć jeszcze pomysłów, kiedy napisało się już potężną trylogię(skądinąd świetną). Jednak nie spodziewałam się że Kapłanka w bieli będzie lepsza niż Gildia Magów! Choć to Auraya z białych jest główną bohaterką, równolegle obserwujemy historie dziejące się na całym kontynencie i choć pozornie wątki nie mają nic wspólnego z głównym, wszystkie w końcu splotą się w jedną bardzo rozbudowaną i przemyślaną na miarę Władcy Pierścieni opowieść. Czy odwaga, poświęcenie i wiara jest w stanie pokonać imperium pogan? Czy miłość jest ważniejsza niż wola Bogów? Czy naprawdę można bezwarunkowo zaufać Bogom? I czy istnieje zwierzątko równie bezwarunkowo słodkie jak Figiel? Oprócz epickiej całości, polecam za względu na niego- jest bezbłędny!

Szczerze mówiąc, nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Trudi Canavan jest genialna, nie zrozumcie mnie źle, ale ile można mieć jeszcze pomysłów, kiedy napisało się już potężną trylogię(skądinąd świetną). Jednak nie spodziewałam się że Kapłanka w bieli będzie lepsza niż Gildia Magów! Choć to Auraya z białych jest główną bohaterką, równolegle obserwujemy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Komu możemy w życiu ufać? Rodzinie? A jeśli rodzina nigdy nie była taka, jak myślisz? Jeśli po kilkunastu latach nie wiesz nawet kim są? Przyjaciołom? Wszystko co im o sobie opowiadałaś, zbywali kpiącym uśmiechem, ale to wszystko była prawda. Ty nic o sobie nie wiesz, nie poznajesz ludzi, których uważasz za rodzinę, każdy jest ci właściwie obcy. W takiej sytuacji znalazła się Karou. Mieszka w Pradze choć nie jest Czeszką(a więc skąd pochodzi?), ma jaskrawo niebieskie włosy a na ciele mnóstwo tatuaży(w tym jeden, które ma od zawsze- a więc od kiedy?), choć zachowuje pozory zwykłego życia, większość czasu spędza na wykonywaniu zleceń tajemniczego Brimstone'a, który przy okazji jest chimerą (połączeniem człowieka i zwierzęcia), ale Karou nie jest chimerą. Nie jest tez człowiekiem. A więc kim? Czemu nikt nie może jej powiedzieć? Karou dzieli czas między studia plastyczne a wykonywanie zleceń od Brimstone'a, podczas których płaci absurdalne sumy za...zęby. Ludzkie, zwierzęce, kobiece, męskie- każde przydadzą się Dealerowi Marzeń (bo tak nieoficjalnie nazywa się Brimstone'a- za zęby obdarowuje chętnych życzeniami). Gigantyczna kolekcja zębów, chimery i drzwi przenoszące w każdy zakątek świata. Ale to dopiero początek! Podczas jednej z akcji drogę Karou przecina anioł. Jest najpiękniejsza istotą, jaką Karou kiedykolwiek widziała, ma gigantyczne skrzydła, przerażająco ostry miecz i najwyraźniej zamierza ją zabić.Jego oczy błyszczą jak płomień, ale nie taki który daje ciepło, tylko taki który trawi błyskawicznie wszystko na swojej drodze. A jednocześnie są bezlitosne i chłodne jak lód. Karou wie, że to już koniec, więc jak udało jej się ujść z życiem? Pojawienie się anioła zapoczątkowuje serie przerażająco niecodziennych zdarzeń, które prowadza do wielkiej wojny. Ale czy na pewno??? "Córka dymu i kości" to powieść którą mogę polecić z czystym sumieniem nawet jeśli nie czyta się fantasy i nie lubi romansów. Zadaje pytania o sens naszego istnienia, wojny oraz pojęcia dobra i zła. Zdecydowanie jestem za!!!

Komu możemy w życiu ufać? Rodzinie? A jeśli rodzina nigdy nie była taka, jak myślisz? Jeśli po kilkunastu latach nie wiesz nawet kim są? Przyjaciołom? Wszystko co im o sobie opowiadałaś, zbywali kpiącym uśmiechem, ale to wszystko była prawda. Ty nic o sobie nie wiesz, nie poznajesz ludzi, których uważasz za rodzinę, każdy jest ci właściwie obcy. W takiej sytuacji znalazła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Lodowy ogień" jest baśnią o walce dobra ze złem, magii, przyjaźni i odwadze, którą nie zawsze przyjmuje imponującą postać. Jest to opowieść oryginalna i jak najbardziej ludzka. Miłość, kłamstwa i samotność przeplatają się tam z magią i czarodziejkami. Polecam.

"Lodowy ogień" jest baśnią o walce dobra ze złem, magii, przyjaźni i odwadze, którą nie zawsze przyjmuje imponującą postać. Jest to opowieść oryginalna i jak najbardziej ludzka. Miłość, kłamstwa i samotność przeplatają się tam z magią i czarodziejkami. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie jest to najlepsza część trylogii. Od początku myślałam, że wiem dobrze kto jest czarnym charakterem tej historii, jednak "Wielki mistrz" kompletnie mnie zaskoczył. Tak jak Sonea, z początku nie dopuszczałam do siebie myśli, że Akkarin może być kimś więcej niż tylko pragnącym władzy zdrajcą. W miarę jak posuwała się historia, dowiadywaliśmy się więcej o Akkarinie: o tym kim był, kim jest i kim musi się stawać, aby chronić Gildię. Uważajcie, bo wróg znacznie potężniejszy niż Wielki Mistrz czai się i czeka na odpowiedni moment, żeby zaatakować... Trzecia część zdecydowanie was zaskoczy!

Zdecydowanie jest to najlepsza część trylogii. Od początku myślałam, że wiem dobrze kto jest czarnym charakterem tej historii, jednak "Wielki mistrz" kompletnie mnie zaskoczył. Tak jak Sonea, z początku nie dopuszczałam do siebie myśli, że Akkarin może być kimś więcej niż tylko pragnącym władzy zdrajcą. W miarę jak posuwała się historia, dowiadywaliśmy się więcej o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O "Zwiadowcach" dowiedziałam się od znajomych. Wszyscy byli nimi oczywiście zachwyceni, ale ja podchodziłam do nich sceptycznie. Kiedy wreszcie dostałam w ręce "Ruiny Gorlanu" siadłam i przeczytałam w dwie godziny. Ta książka jest obłędna!!! Will jest sierotą, a jego największym mareniem jest zostanie rycerzem. Kiedy przychodzi dzień, w którym ma zostać wybrany na ucznia odpowiedniego zawodu, okazuje się, że na rycerza się nie nadaje. Jest nieski i drobny. Nagle zostaje dostrzeżony przez Halta, należącego do tajemniczej formacji zwiadowców, którzy w niekonwencjonalny sposób chronią kraju przed wrogiem, który jest ukryty, a więc tym bardziej niebezpieczny. No i tak to się właśnie zaczyna! Naprawdę polecam, wszystkim, którzy marzą o fantastyce bez wampirów, wilkołaków i upadłych aniołów, za to z humorem, wartką akcją i bohaterami, których nie da się zapomnieć! :)

O "Zwiadowcach" dowiedziałam się od znajomych. Wszyscy byli nimi oczywiście zachwyceni, ale ja podchodziłam do nich sceptycznie. Kiedy wreszcie dostałam w ręce "Ruiny Gorlanu" siadłam i przeczytałam w dwie godziny. Ta książka jest obłędna!!! Will jest sierotą, a jego największym mareniem jest zostanie rycerzem. Kiedy przychodzi dzień, w którym ma zostać wybrany na ucznia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W "Kosogłosie" wszystko się zmienia. Głównym wątkiem nie są już igrzyska, ale wojna. I to taka prawdziwa, nie tylko na ekranach telewizorów. Katniss mieszka z rodziną i resztką ocalałych mieszkańców Dwunastki w podziemnym, Trzynastym Dystrykcie. Peeta został uwięziony przez Kapitol i jest torturowany w celu złamania dziewczyny. Prawie wszystkie dystrykty przyłączają się do walki z Kapitolem i władzą prezydenta Snowa pod wodzą Katniss Everdeen, legendarnego Kosogłosa. Jednak nie wszystko układa się tak pięknie, jak by się mogło wydawać. Rządzący Trzynastki okazują się być tacy sami jak Snow, a kolejnym Igrzyskom nie da się zapobiec. Collins nie dąży do prostego happy endu, nie upiększa swoich bohaterów a ich walki nie sprowadza do obalenia władzy i stworzenia nowego idealnego porządku. Dlatego "Kosogłos" jest wiarygodny i prawdziwy. Polecam wszystkim, którzy jeszcze się nie przekonali, że w życiu nie ma prostych i szczęśliwych zakończeń.

W "Kosogłosie" wszystko się zmienia. Głównym wątkiem nie są już igrzyska, ale wojna. I to taka prawdziwa, nie tylko na ekranach telewizorów. Katniss mieszka z rodziną i resztką ocalałych mieszkańców Dwunastki w podziemnym, Trzynastym Dystrykcie. Peeta został uwięziony przez Kapitol i jest torturowany w celu złamania dziewczyny. Prawie wszystkie dystrykty przyłączają się do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Absolutnie polecam!!! Niewiele piszę się obecnie książek młodzieżowych tak inteligentnych, oryginalnych i skłanaiających do refleksji.

Absolutnie polecam!!! Niewiele piszę się obecnie książek młodzieżowych tak inteligentnych, oryginalnych i skłanaiających do refleksji.

Pokaż mimo to