-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2022-10-26
2010
2007
2022-08-23
Mając wiele do zarzucenia prywatnym opiniom autora, zdziwiło mnie, jak niewiele problemów odnajduję w jego książce. Gładkość i swoboda wypowiedzi Cejrowskiego idealnie sprawdza się przy pisemnym bajdurzeniu o wyprawie do Wenezueli. Jak wszyscy już zauważyli, pan Wojciech ma niesamowity dar do opowiadania historii. Niejedna wydaje się zbyt dziwna, żeby była wiarygodną, lecz nie przeszkadza to ani na sekundę, ba! Wręcz nie mogłam się oderwać od tych magicznych i fantastycznych historii.
Problem największy jednak widzę w sposobie opisywania "siebie". Widać od razu, jak bardzo pan Cejrowski chce przedstawić swoją postać jako "łowcę", "macho" itd. Co rusz autor rozpoznaje myśli obcych ludzi i wie doskonale, co dzieje się za jego plecami. Aroganckość jest z pewnością cechą piszącego, stąd nie ma co się dziwić, że zawartość książki jest nią przesiąknięta.
Mając wiele do zarzucenia prywatnym opiniom autora, zdziwiło mnie, jak niewiele problemów odnajduję w jego książce. Gładkość i swoboda wypowiedzi Cejrowskiego idealnie sprawdza się przy pisemnym bajdurzeniu o wyprawie do Wenezueli. Jak wszyscy już zauważyli, pan Wojciech ma niesamowity dar do opowiadania historii. Niejedna wydaje się zbyt dziwna, żeby była wiarygodną, lecz...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-31
Sapkowski dowozi niesamowite historie z wiedźmińskiego świata w międzynarodowym, najwyższym stylu fantasy.
Już od początku książki mamy dość dobre pojęcie o charakterze naszego tytułowego bohatera, a przy okazji jego relacji z wieloma innymi postaciami. Świat zarysowany jest w przejrzysty, aczkolwiek nie prostacki sposób.
Najlepszą decyzją wydawniczą (a może autorską?) było przeplatanie opowiadań z historią "Głosem rozsądku". Dzięki temu zabiegowi całość książki zyskuje na uspójnieniu — czytelnik nie ma wrażenia „przeskakiwania” z wątku na wątek.
Bardzo dobre rozpoczęcie serii.
Sapkowski dowozi niesamowite historie z wiedźmińskiego świata w międzynarodowym, najwyższym stylu fantasy.
Już od początku książki mamy dość dobre pojęcie o charakterze naszego tytułowego bohatera, a przy okazji jego relacji z wieloma innymi postaciami. Świat zarysowany jest w przejrzysty, aczkolwiek nie prostacki sposób.
Najlepszą decyzją wydawniczą (a może autorską?)...
2022-02-13
2021-09-29
2021-06-16
2021-04-21
2021-12
Powieść, która bardzo źle się zestarzała czy mająca znaki nowoczesności?
"Przeminęło z wiatrem" jest wybitną (przez wielkie "w") klasyką, która swoimi rozmiarami przestraszyła zapewne niejednego konesera książek. Nie jest jednak niczym dziwnym objętość powieści, gdyż sama autorka spędziła dziewięć lat na jej pisaniu. Historia obejmuje wiele lat z życia głównej bohaterki, Scarlett O'Hary, która w wieku młodzieńczym musi zmierzyć się z wojną secesyjną oraz jej skutkami. Scarlett jest bardzo praktyczną i zimną kobietą, tzw. "famme fatal". Trudno jest utożsamić się ze Scarlett, czasami nawet odpycha czytelnika swoją bezwzględnością, jednak droga przez życie, którą ona idzie, jest nad wyraz wciągająca i fascynująca.
Dałabym maksymalną ocenę, gdyby nie nieregularne tempo akcji. Częste przeprowadzki Scarlett są próbą znalezienia innego, lepszego życia, a każde nowe miejsce zamieszkania jest zupełnie nową historią. Jednakże nie każde miejsce akcji ma tę samą wartkość w przebiegu fabuły, jedne są bardzo dynamiczne, kiedy inne trochę wloką się jak po błocie. Moje odczucia były bardzo mieszane, aż do samej końcówki powieści, gdyż ona drodzy państwo, jest jedną z najlepszych domknięć fabularnych, jakie kiedykolwiek przeczytałam. Otwiera tak wiele drzwi do interpretacji, a jednocześnie pozostawia czytelnika tak bardzo usatysfakcjonowanego, że w moich oczach cała historia urosła do większej rangi.
Powieść, która bardzo źle się zestarzała czy mająca znaki nowoczesności?
"Przeminęło z wiatrem" jest wybitną (przez wielkie "w") klasyką, która swoimi rozmiarami przestraszyła zapewne niejednego konesera książek. Nie jest jednak niczym dziwnym objętość powieści, gdyż sama autorka spędziła dziewięć lat na jej pisaniu. Historia obejmuje wiele lat z życia głównej bohaterki,...
2022-01-13
Skondensowana neologizmami i abstrakcyjnymi konceptami powieść sci-fi. Nie mogłam uwierzyć, że książka ta była napisana w szarych latach Polski Ludowej, za grosz się nie zestarzała. Czasami sprawiała wrażenie bycia bardzo aktualnej. Poza pomysłowością Lem nie szczędzi humoru - co chwila musiałam się wstrzymywać z prychnięcia śmiechem.
Nie polecałabym jednak początkującym czytelnikom literatury science fiction - pomimo faktu, że powieść jest krótka, to przechodzi się przez nią w bardzo powolnym tempie.
Skondensowana neologizmami i abstrakcyjnymi konceptami powieść sci-fi. Nie mogłam uwierzyć, że książka ta była napisana w szarych latach Polski Ludowej, za grosz się nie zestarzała. Czasami sprawiała wrażenie bycia bardzo aktualnej. Poza pomysłowością Lem nie szczędzi humoru - co chwila musiałam się wstrzymywać z prychnięcia śmiechem.
Nie polecałabym jednak początkującym...
2021-10-11
Najgorsza książka Kinga, jaką kiedykolwiek przeczytałam. Przede wszystkim "Billy Summers" jest przeokropnie nudny, akcji ma maksymalnie 50 stron, a reszta jest albo czekaniem głównego bohatera, albo jazdą z miasta do miasta, albo przygotowaniami do akcji. Wątek poboczny z Faludży zupełnie do niczego nie prowadzi, tak samo jak nowe hobby Billiego. Bohaterowie z początku książki są porzucani, a za to przesuwa się ciężar akcji na nową bohaterkę, z którą Billy ma niezwykle przedziwny romans. Główny bohater pomimo swojej moralności jest nieprzekonujący, brak w nim głębi i konsekwencji. Końcówka, jak to King ma w zwyczaju, jest zupełnie położona, bo jest tak oczywista.
Już sama więź pomiędzy Alice i Billym jest casem dla psychologów, a jednak nie jest niczym złym w oczach Kinga. Nie ukrywam, że oburzyłam się sposobem przedstawiania Alice - jej zachowanie po sytuacji, która ją spotkała (bez spoilerów) jest zupełnie nierealna, a tym bardziej krzywdząca dla rzeczywistych ofiar przemocy. Relacja Alice-Billy jest zrzynką Matyldy-Leona ("Leon Zawodowiec"), tylko że tutaj Alice jest o parę lat starsza od Matyldy. Tak jakby Stephen King nie chciał problemów z wydaniem książki jak Nabokov z "Lolitą".
Najgorsza książka Kinga, jaką kiedykolwiek przeczytałam. Przede wszystkim "Billy Summers" jest przeokropnie nudny, akcji ma maksymalnie 50 stron, a reszta jest albo czekaniem głównego bohatera, albo jazdą z miasta do miasta, albo przygotowaniami do akcji. Wątek poboczny z Faludży zupełnie do niczego nie prowadzi, tak samo jak nowe hobby Billiego. Bohaterowie z początku...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-05-17
Pomimo miliarda wprowadzonych postaci, każda z nich jest charakterystyczna i pogłębiona. Nikt tutaj nie jest wycinanką z papieru, a sytuacje zawiązywane w czasie akcji są jak najbardziej wiarygodne (o ile nie mówimy o elementach fantasy). Ilustracje nadają książce nowego kształtu, w końcu przy czytaniu nie musiałam myśleć o adaptowanym serialu i grających tam aktorach. "Saga Lodu i Ognia" jest najważniejszą serią fantasy, zaraz po uniwersum Tolkiena.
Pomimo miliarda wprowadzonych postaci, każda z nich jest charakterystyczna i pogłębiona. Nikt tutaj nie jest wycinanką z papieru, a sytuacje zawiązywane w czasie akcji są jak najbardziej wiarygodne (o ile nie mówimy o elementach fantasy). Ilustracje nadają książce nowego kształtu, w końcu przy czytaniu nie musiałam myśleć o adaptowanym serialu i grających tam aktorach....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-01
Musiałam przeczytać Carrie, już od dawna był to mój cel, a zwłaszcza, gdy usłyszałam o jej rychłej ekranizacji. Mimo marnego filmu, książka jest boska! Co to by była za książka, gdyby Stephen nie użył w niej mrocznego klimatu i zniekształconej psychiki bohaterki. Mimo, że to debiut mojego ukochanego pisarza, to książka warta jest przeczytania.
Musiałam przeczytać Carrie, już od dawna był to mój cel, a zwłaszcza, gdy usłyszałam o jej rychłej ekranizacji. Mimo marnego filmu, książka jest boska! Co to by była za książka, gdyby Stephen nie użył w niej mrocznego klimatu i zniekształconej psychiki bohaterki. Mimo, że to debiut mojego ukochanego pisarza, to książka warta jest przeczytania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zgubiłam się pomiędzy linijkami zapisanymi przez Jane Austen.
Powieść napisana prostym językiem (przekład Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej) często przypomina bardziej dramat niżeli prozę, jednak wybrzmiewa w niej tajemnicza nuta współczesności. Już od bardzo dawna tak bardzo nie wciągnęło mnie czytanie i jestem Austen bardzo za to wdzięczna, bo już wydawało mi się, że utraciłam na zawsze moją dziecięcą ciekawość lekturą.
Moja ocena spadła o gwiazdkę przez jeden bardzo ważny fragment powieści. Podczas istotnej sceny dialogu dwóch bohaterów nagle narracja zmienia się z bezpośredniej w pośrednią. Czułam się, jakbym w tym najważniejszym momencie nagle ogłuchła i oślepła. Bardzo rozczarowałam się takim rozwiązaniem, nie mogę tego przeboleć.
Zgubiłam się pomiędzy linijkami zapisanymi przez Jane Austen.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPowieść napisana prostym językiem (przekład Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej) często przypomina bardziej dramat niżeli prozę, jednak wybrzmiewa w niej tajemnicza nuta współczesności. Już od bardzo dawna tak bardzo nie wciągnęło mnie czytanie i jestem Austen bardzo za to wdzięczna, bo już wydawało mi się, że...