Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To moja pierwsza przygoda z Alice Munro. Może się nie znam,ale naprawdę nie wiem, za co Pani Autorka dostała Nobla. Opowiadania są płytkie, postacie nie wzbudzają sympatii i nie dają się poznać, brak puent...kompletnie nie odnajduję w tych historiach współczesnej kobiety. Kolejna po biografii Heleny Rubinstein książka pod patronatem Lubimy Czytać, która mnie zawiodła.

To moja pierwsza przygoda z Alice Munro. Może się nie znam,ale naprawdę nie wiem, za co Pani Autorka dostała Nobla. Opowiadania są płytkie, postacie nie wzbudzają sympatii i nie dają się poznać, brak puent...kompletnie nie odnajduję w tych historiach współczesnej kobiety. Kolejna po biografii Heleny Rubinstein książka pod patronatem Lubimy Czytać, która mnie zawiodła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Treść: świetny pomysł, powieść nie zawodzi do ostatniej strony.

Forma: Świetnie napisana, fantastycznie skonstruowane zdania i barwne metafory. Forma często psuje mi radość czytania, tutaj zaś ucztowałam od pierwszego do ostatniego zdania!

Treść: świetny pomysł, powieść nie zawodzi do ostatniej strony.

Forma: Świetnie napisana, fantastycznie skonstruowane zdania i barwne metafory. Forma często psuje mi radość czytania, tutaj zaś ucztowałam od pierwszego do ostatniego zdania!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"(...) Helena jest mu wdzięczna, że nie odgrywa uwodziciela. Ale dotyk jego ciała jest bardzo przyjemny. Czy właśnie do tego potrzebny jest mężczyzna, mąż? Do tego, by bardziej poczuć się kobietą?(...)"

Niby rzetelne ujęcie życia Heleny, pełne faktów, konkretnych informacji... ale takie "cukiereczki", jak akapit powyżej, czynią z książki pop-biografię. Może wstawki fabularne, opisy możliwych myśli i emocji Rubinstein mają na celu ożywienie książki i postaci. Jak dla mnie jednak zepsuły cały efekt.

"(...) Helena jest mu wdzięczna, że nie odgrywa uwodziciela. Ale dotyk jego ciała jest bardzo przyjemny. Czy właśnie do tego potrzebny jest mężczyzna, mąż? Do tego, by bardziej poczuć się kobietą?(...)"

Niby rzetelne ujęcie życia Heleny, pełne faktów, konkretnych informacji... ale takie "cukiereczki", jak akapit powyżej, czynią z książki pop-biografię. Może wstawki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsze 70 stron ciągnęło się niemiłosiernie. Bałam się, że książka została napisana jedynie dla pieniędzy przy kompletnym braku inspiracji autora. Potem jednak było już tylko lepiej i wrócił dawny Sapkowski. "Sezon burz" jest w klimacie bliższy opowiadaniom niż samej sadze,ale przeczytać warto.

Pierwsze 70 stron ciągnęło się niemiłosiernie. Bałam się, że książka została napisana jedynie dla pieniędzy przy kompletnym braku inspiracji autora. Potem jednak było już tylko lepiej i wrócił dawny Sapkowski. "Sezon burz" jest w klimacie bliższy opowiadaniom niż samej sadze,ale przeczytać warto.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oceniając po okładce oraz recenzji na niej zawartej,nigdy bym po tę książkę nie sięgnęła (kicz). Treść zaskoczyła mnie totalnie. Piękne, celne zdania o życiu i ludziach. Wciągająca fabuła. Polecam.

Oceniając po okładce oraz recenzji na niej zawartej,nigdy bym po tę książkę nie sięgnęła (kicz). Treść zaskoczyła mnie totalnie. Piękne, celne zdania o życiu i ludziach. Wciągająca fabuła. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Celna analiza kobiecego losu, emocji, doznań. Zakończenie rozczarowujące, ni przypiął ni przyłatał, jakby autorce zabrakło chęci pisania.

Celna analiza kobiecego losu, emocji, doznań. Zakończenie rozczarowujące, ni przypiął ni przyłatał, jakby autorce zabrakło chęci pisania.

Pokaż mimo to