rozwiń zwiń
Opethea

Profil użytkownika: Opethea

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 10 lata temu
30
Przeczytanych
książek
33
Książek
w biblioteczce
6
Opinii
15
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

To moja pierwsza przygoda z Alice Munro. Może się nie znam,ale naprawdę nie wiem, za co Pani Autorka dostała Nobla. Opowiadania są płytkie, postacie nie wzbudzają sympatii i nie dają się poznać, brak puent...kompletnie nie odnajduję w tych historiach współczesnej kobiety. Kolejna po biografii Heleny Rubinstein książka pod patronatem Lubimy Czytać, która mnie zawiodła.

To moja pierwsza przygoda z Alice Munro. Może się nie znam,ale naprawdę nie wiem, za co Pani Autorka dostała Nobla. Opowiadania są płytkie, postacie nie wzbudzają sympatii i nie dają się poznać, brak puent...kompletnie nie odnajduję w tych historiach współczesnej kobiety. Kolejna po biografii Heleny Rubinstein książka pod patronatem Lubimy Czytać, która mnie zawiodła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Treść: świetny pomysł, powieść nie zawodzi do ostatniej strony.

Forma: Świetnie napisana, fantastycznie skonstruowane zdania i barwne metafory. Forma często psuje mi radość czytania, tutaj zaś ucztowałam od pierwszego do ostatniego zdania!

Treść: świetny pomysł, powieść nie zawodzi do ostatniej strony.

Forma: Świetnie napisana, fantastycznie skonstruowane zdania i barwne metafory. Forma często psuje mi radość czytania, tutaj zaś ucztowałam od pierwszego do ostatniego zdania!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"(...) Helena jest mu wdzięczna, że nie odgrywa uwodziciela. Ale dotyk jego ciała jest bardzo przyjemny. Czy właśnie do tego potrzebny jest mężczyzna, mąż? Do tego, by bardziej poczuć się kobietą?(...)"

Niby rzetelne ujęcie życia Heleny, pełne faktów, konkretnych informacji... ale takie "cukiereczki", jak akapit powyżej, czynią z książki pop-biografię. Może wstawki fabularne, opisy możliwych myśli i emocji Rubinstein mają na celu ożywienie książki i postaci. Jak dla mnie jednak zepsuły cały efekt.

"(...) Helena jest mu wdzięczna, że nie odgrywa uwodziciela. Ale dotyk jego ciała jest bardzo przyjemny. Czy właśnie do tego potrzebny jest mężczyzna, mąż? Do tego, by bardziej poczuć się kobietą?(...)"

Niby rzetelne ujęcie życia Heleny, pełne faktów, konkretnych informacji... ale takie "cukiereczki", jak akapit powyżej, czynią z książki pop-biografię. Może wstawki...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Opethea

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
30
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
15
razy
W sumie
wystawione
28
ocen ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
195
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]