Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczytałam na fali fascynacji całej twórczości tej autorki - ot mały maraton, kilka tytułów pod rząd (okazyjne zakupy od koleżanki też miały w tym swój udział ) - no cóż, czytany wcześniej "Depozyt" podobał mi się znacznie bardziej - jak dla mnie, "Byczki... " są przykładem, że nawet najlepszym zdarzają się słabsze dni - powieść przeciętna, trochę rozwleczona - jedna gwiazdka wyżej za sentyment do autorki. Jako fanka zapoznałam się z tytułem - i nie wrócę do niego ( za to do Depozytu na pewno :) )

Przeczytałam na fali fascynacji całej twórczości tej autorki - ot mały maraton, kilka tytułów pod rząd (okazyjne zakupy od koleżanki też miały w tym swój udział ) - no cóż, czytany wcześniej "Depozyt" podobał mi się znacznie bardziej - jak dla mnie, "Byczki... " są przykładem, że nawet najlepszym zdarzają się słabsze dni - powieść przeciętna, trochę rozwleczona - jedna...

Powiem tak - z jednej strony dobre opisy realizacji technik kryminalistycznych, ale wszystko to rozmywa się w szarości. Nie ma błyskotliwych zwrotów akcji, ot wszystko toczy się krok za krokiem. Prawdopodobnie tak się dzieje w rzeczywistości. No, ale książki mamy po to by od niej uciec.

Powiem tak - z jednej strony dobre opisy realizacji technik kryminalistycznych, ale wszystko to rozmywa się w szarości. Nie ma błyskotliwych zwrotów akcji, ot wszystko toczy się krok za krokiem. Prawdopodobnie tak się dzieje w rzeczywistości. No, ale książki mamy po to by od niej uciec.

Mistrz King w akcji - nic więcej dodawać nie trzeba. Postapokalipsa wywołana chorobą... resztę MUSISZ dowiedzieć się sam :)

Mistrz King w akcji - nic więcej dodawać nie trzeba. Postapokalipsa wywołana chorobą... resztę MUSISZ dowiedzieć się sam :)

Doskonała :) Przynajmniej jak dla mnie. Oczywiście są pewne niedociągnięcia, ale ten klimat!. Urzekający :)

Doskonała :) Przynajmniej jak dla mnie. Oczywiście są pewne niedociągnięcia, ale ten klimat!. Urzekający :)

Przeczytałam na jednym oddechu :)

Przeczytałam na jednym oddechu :)

Mam mieszane uczucia, jakby czegoś mi tu brakowało. Ale nie mogę skłamać - czytało się z dużą dozą przyjemności :)

Mam mieszane uczucia, jakby czegoś mi tu brakowało. Ale nie mogę skłamać - czytało się z dużą dozą przyjemności :)

Trzyma poziom poprzedniej, rozwija spojrzenie na podwodny świat zaprezentowany w poprzedniej części. Szybka, ciekawa lektura

Trzyma poziom poprzedniej, rozwija spojrzenie na podwodny świat zaprezentowany w poprzedniej części. Szybka, ciekawa lektura