rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Intrygujące. Z niecierpliwością czekam na kolejne części. Opis warg sromowych prokurator Ossowskiej - przez dwa s - musi miec jakies znaczenie.#kryzyswiekuśredniego

Intrygujące. Z niecierpliwością czekam na kolejne części. Opis warg sromowych prokurator Ossowskiej - przez dwa s - musi miec jakies znaczenie.#kryzyswiekuśredniego

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytane, nie bolało, ale oczekiwania były większe. Gdzieś chyba czytałem wywiad z Autorem, który mówił, że chciał spróbować napisać powieść w tym gatunku, ale więcej nie będzie - i to jest chyba dobra decyzja.

Przeczytane, nie bolało, ale oczekiwania były większe. Gdzieś chyba czytałem wywiad z Autorem, który mówił, że chciał spróbować napisać powieść w tym gatunku, ale więcej nie będzie - i to jest chyba dobra decyzja.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra, jesli akceptujemy styl po trosze dziennikaeski i duza doze spekulacji historycznych. Ale prowokuje do myslenia, dalszych studiow i proponuje pare miejsc do odzwiedzenia.Dodatkowy punkt za drobne "momenty", w szczegolnosci Lene, ktora "zrewanzowala sie inaczej - uklekla u stop krzesla, pochylila sie nad..." itd.

Bardzo dobra, jesli akceptujemy styl po trosze dziennikaeski i duza doze spekulacji historycznych. Ale prowokuje do myslenia, dalszych studiow i proponuje pare miejsc do odzwiedzenia.Dodatkowy punkt za drobne "momenty", w szczegolnosci Lene, ktora "zrewanzowala sie inaczej - uklekla u stop krzesla, pochylila sie nad..." itd.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dość dobrze się czytało. A ze książki generalnie lubimy, to gdy staje się ona istotnym elementem akcji (która w dodatku nie nudzi), to odczucia mamy raczej pozytywne.

Dość dobrze się czytało. A ze książki generalnie lubimy, to gdy staje się ona istotnym elementem akcji (która w dodatku nie nudzi), to odczucia mamy raczej pozytywne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo średnia. Brakuje "ciągu", impulsów do pogłębiania tematu, utożsamiania się z kimkolwiek. Poprawna, ale nie wciąga w żadnym wymiarze.

Bardzo średnia. Brakuje "ciągu", impulsów do pogłębiania tematu, utożsamiania się z kimkolwiek. Poprawna, ale nie wciąga w żadnym wymiarze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się b. dobrze. Nie jest łatwo wpleść watek Marylin M. i zabójstwa Kennedy'ego, by nie wywołać irytacji lub pobłażliwego uśmiechu, a tu się tu w zasadzie udało. A przy okazji tak się złożyło, ze miałem okazje tez oglądać w Muzeum (innym) parę gobelinów (synchroniczność???)

Czyta się b. dobrze. Nie jest łatwo wpleść watek Marylin M. i zabójstwa Kennedy'ego, by nie wywołać irytacji lub pobłażliwego uśmiechu, a tu się tu w zasadzie udało. A przy okazji tak się złożyło, ze miałem okazje tez oglądać w Muzeum (innym) parę gobelinów (synchroniczność???)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytało się dość dobrze... poza tym Gutenberg i alchemia w połączeniu z czasami nam współczesnymi mogą (choć nie musza) zaciekawić i skłonić do zweryfikowania pewnych faktów i spędzeniu jakiegoś czasu w internecie...

Czytało się dość dobrze... poza tym Gutenberg i alchemia w połączeniu z czasami nam współczesnymi mogą (choć nie musza) zaciekawić i skłonić do zweryfikowania pewnych faktów i spędzeniu jakiegoś czasu w internecie...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezbyt dobre. "Ofiarę Polikseny" czytało się odrobinę lepiej. Punkty za Nieborów, jako miejsce akcji, pewien dystans czy może realizm w opisie, niektórych przynajmniej, przedstawicieli nauki i jakąś dozę sympatii dla niedoskonałego, według dzisiejszych postmodernistycznych standardów, głównego bohatera.

Niezbyt dobre. "Ofiarę Polikseny" czytało się odrobinę lepiej. Punkty za Nieborów, jako miejsce akcji, pewien dystans czy może realizm w opisie, niektórych przynajmniej, przedstawicieli nauki i jakąś dozę sympatii dla niedoskonałego, według dzisiejszych postmodernistycznych standardów, głównego bohatera.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wciąga, nawet w podróży. Punkty za parę stron niezłego, popularnonaukowego streszczenia pewnych, dawnych zwyczajów i chwilami dobre przedstawienie skomplikowanych damsko-męskich relacji - bardziej z kobiecej perspektywy. Czyli pewnie coś,w czym Autorka jest najmocniejsza. Jako kryminał - bardzo takie sobie.

Nie wciąga, nawet w podróży. Punkty za parę stron niezłego, popularnonaukowego streszczenia pewnych, dawnych zwyczajów i chwilami dobre przedstawienie skomplikowanych damsko-męskich relacji - bardziej z kobiecej perspektywy. Czyli pewnie coś,w czym Autorka jest najmocniejsza. Jako kryminał - bardzo takie sobie.

Pokaż mimo to