Opinie użytkownika
Książka zachęciła mnie tytułem ale rozczarowała treścią... sądziłam, że wciągnie mnie bardziej a tymczasem szybko domyśliłam się ciągu dalszego... Mimo wszystko polecam dla tych, którzy szukają czegoś co szybko i lekko się czyta :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Biorąc tę książkę z półki w bibliotece byłam przekonana, że na bank nie będę mogła się od niej oderwać... Przeczytałam sto stron po czym... zasnęłam z nudów... :D Pierwsze wrażenie mnie jednak zmyliło...
Ktoś pod spodem napisał, że nie wie po co komu nazwy jakichś starych dzieł, których i tak nie jest się w stanie zapamiętać... Czytając ją liczyłam, że z czasem się to...
Kto z nas nie czytał wstrząsającej książki: "My, dzieci z dworca ZOO"...
Jeśli "Spisanego na straty" miałabym do którejś porównać, to z całą pewnością porównałabym do wyżej wymienionej...
Kilkuletni chłopiec bity przez ojca alkoholika, matka, która nie umie się przeciwstawić... Problemy rodzinne spychają powoli Marka na ulicę gdzie poznaje dużo starszych od siebie kolegów...
"Piąta ewangelia" to czwarta książka Vandenberga, po którą sięgnęłam. Autor w nich wszystkich nawiązuje do Watykanu, ale mimo wszystko mnie ten wątek bardzo przypadł do gustu i wcale nie uważam jak kilka osób które się tutaj wypowiedziały, że jest nudna...
Mnie wciągnęła od pierwszej strony, choć nie powiem, że jest najlepsza spośród tych wszystkich, które miałam w ręku....
Gdybym nie przeczytała książki Zorana "Sorry", to pewnie po tą bym w ogóle nie sięgnęła, ale chciałam przekonać się czy jest tak samo doskonała co poprzednia...
No i niestety... Myliłam się. Trochę jestem rozczarowana, bo spodziewałam się wątków bardziej w stylu Kinga itp, a tu akcja dzieje się tylko wokół czterech dziewczyn, które uciekają przed goniącym ich dealerem...
Długo się nie zastanawiałam, gdy wypatrzyłam tą książkę w bibliotece... Mankell stał się moim ulubionym pisarzem już po przeczytaniu wzruszającej "Comedii Infantill"...
"Zapora" jest tak wciągająca, że przeczytałam ją w półtora dnia mimo ponad 500 stron... Wkręciłam się od samego początku, a Kurt... No cóż, jest bohaterem, którego już od pierwszej strony chyba nie da się...