rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Zachęcona poprzednimi pozycjami Piotra Kościelnego, chętnie sięgnęłam po pozycję "Dom" i kolejny raz się nie zawiodłam.

Wschowa - spokojne, małe miasteczko, żyjące powoli, leniwie.
Do momentu...
Do momentu, gdy główny, jeśli tak to można nazwać - bohater, postanawia rozprawić się z demonami przeszłości...
I robi to bardzo skutecznie.

Książka utrzymana jest w podobnym tonie jak poprzednie.
Czytelnik może się spodziewać złości, współczucia, a nawet bezsilności.

Polecam serdecznie.
To pozycja, od której nie można się oderwać.

Zachęcona poprzednimi pozycjami Piotra Kościelnego, chętnie sięgnęłam po pozycję "Dom" i kolejny raz się nie zawiodłam.

Wschowa - spokojne, małe miasteczko, żyjące powoli, leniwie.
Do momentu...
Do momentu, gdy główny, jeśli tak to można nazwać - bohater, postanawia rozprawić się z demonami przeszłości...
I robi to bardzo skutecznie.

Książka utrzymana jest w podobnym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Łowca" Piotra Kościelnego to książka dla ludzi o mocnych nerwach.
Przedstawia ona dewiacje ludzi, które dla normalnego człowieka są nie do pomyślenia.
Wciągająca, trudno się od niej oderwać.

"Łowca" Piotra Kościelnego to książka dla ludzi o mocnych nerwach.
Przedstawia ona dewiacje ludzi, które dla normalnego człowieka są nie do pomyślenia.
Wciągająca, trudno się od niej oderwać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Decyzja" Piotra Kościelnego to lektura, która bardzo silnie utożsamia się z kobietami.
Przedstawia rozterki, podejmowanie skrajnie trudnych wyborów, trudne życie.
Świetna pozycja.

"Decyzja" Piotra Kościelnego to lektura, która bardzo silnie utożsamia się z kobietami.
Przedstawia rozterki, podejmowanie skrajnie trudnych wyborów, trudne życie.
Świetna pozycja.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Piotra Kościelnego poznałam właśnie przy książce "Szymek".
Niesamowita lektura, która wywoływała u mnie wiele emocji: poprzez złość, współczucie, a nawet i łzy.
Niesamowita lektura, pozostająca w głowie na długi czas.
Polecam serdecznie.

Piotra Kościelnego poznałam właśnie przy książce "Szymek".
Niesamowita lektura, która wywoływała u mnie wiele emocji: poprzez złość, współczucie, a nawet i łzy.
Niesamowita lektura, pozostająca w głowie na długi czas.
Polecam serdecznie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Rosół z kury domowej" autorstwa Nataszy Sochy to jedna z tych książek, która przy czytaniu wywołała u mnie poty.
I nie chodzi tutaj o ekscytację nad lekturą. Bynajmniej.
Ta książka to była droga przez mękę. Dla mnie bezsensowna.
Generalnie strata czasu.

"Rosół z kury domowej" autorstwa Nataszy Sochy to jedna z tych książek, która przy czytaniu wywołała u mnie poty.
I nie chodzi tutaj o ekscytację nad lekturą. Bynajmniej.
Ta książka to była droga przez mękę. Dla mnie bezsensowna.
Generalnie strata czasu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Dom sióstr" Charlotte Link to druga książka tej autorki - po "Lisiej Dolinie", którą miałam okazję przeczytać.
Jej początek zapowiadał się dość leniwie: nieszczęśliwe małżeństwo wyjeżdża do domu na odludziu, aby ratować swoje małżeństwo.
Jednak im bardziej brnęłam w głąb, tym bardziej ją chłonęłam.

Akcja toczy się dwutorowo.
Nie ukrywam, że postaci w lekturze z początku trochę mi się mieszały; nie wiedziałam, kto jest kim lub z kim, co do czego.
Jednak z czasem "zaprzyjaźniłam się" z nimi i potem było już ok.

Faktem jest, że gdyby nie wątek Ralpha i Barbary, ilość stron w książce wyraźnie by się zmniejszyła.

Z czystym jednak sercem daję siedem gwiazdek, bo lektura mnie urzekła.

"Dom sióstr" Charlotte Link to druga książka tej autorki - po "Lisiej Dolinie", którą miałam okazję przeczytać.
Jej początek zapowiadał się dość leniwie: nieszczęśliwe małżeństwo wyjeżdża do domu na odludziu, aby ratować swoje małżeństwo.
Jednak im bardziej brnęłam w głąb, tym bardziej ją chłonęłam.

Akcja toczy się dwutorowo.
Nie ukrywam, że postaci w lekturze z początku...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Z "piórem" Ilony Gołębiewskiej miałam okazję się już spotkać.
Na książkę "Zmysły" trafiłam trochę przypadkiem, z czego bardzo się cieszę.
To opowieść o rozczarowaniach, życiowych próbach, bólu, smutku, ale nie tylko.
Chociaż książka może okazać się dla niejednego czytelnika zwykłym romansidłem czy typowym czytadłem to mnie się bardzo podobała - potrafiła wciągnąć, a może i pomóc niejednemu czytelnikowi wyciągnąć wnioski.

Z "piórem" Ilony Gołębiewskiej miałam okazję się już spotkać.
Na książkę "Zmysły" trafiłam trochę przypadkiem, z czego bardzo się cieszę.
To opowieść o rozczarowaniach, życiowych próbach, bólu, smutku, ale nie tylko.
Chociaż książka może okazać się dla niejednego czytelnika zwykłym romansidłem czy typowym czytadłem to mnie się bardzo podobała - potrafiła wciągnąć, a może i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejny raz, z wielką przyjemnością, spotkałam się z nieokiełznanymi, ba, chaotycznymi gospodarzami i ich służbą z zamku Kostka.
Jak zwykle można było liczyć na pomysłowość i ich nieprzewidywalność.
Ta książka to historia wpadek i zabawnych zwrotów akcji, od których nie można się odpędzić.
I chociaż kolejna część jest już trochę naciągana to i tak dobrze się przy niej bawiłam.

Kolejny raz, z wielką przyjemnością, spotkałam się z nieokiełznanymi, ba, chaotycznymi gospodarzami i ich służbą z zamku Kostka.
Jak zwykle można było liczyć na pomysłowość i ich nieprzewidywalność.
Ta książka to historia wpadek i zabawnych zwrotów akcji, od których nie można się odpędzić.
I chociaż kolejna część jest już trochę naciągana to i tak dobrze się przy niej bawiłam.

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeśli chodzi o Remigiusza Mroza i serię z Chyłką, czas trochę od tego odsapnąć.
Nie, nie twierdzę, że "Immunitet" był gorszy, czy w ogóle zły. Nieee, bynajmniej, był świetny.
Jednak prawnicze środowisko, intrygi, kryminalne szlify zaczęły mnie męczyć.
Ciągle jednak uważam, że poziom pisarski - według mnie - został jak najbardziej utrzymany na poziomie, mistrzowsko.
Cóż jednak zrobić, kiedy główni bohaterowie snują się po kartkach jak duchy, knują, prują, trują...
I cóż zrobić, kiedy człowiek chce odsapnąć, a tu, cholera, autor na ostatniej kartce wali dynamitem albo, co gorsza, całą serią pocisków.
Czy żem zmuszona znowu, kolejny raz, sięgnąć po Zordona i narwaną Chyłkę?
Jeśli chcę się dowiedzieć, co dalej z tym wszystkim, to tak.
Aneta! Szykuj kolejny tom - jestem niedługo.

Jeśli chodzi o Remigiusza Mroza i serię z Chyłką, czas trochę od tego odsapnąć.
Nie, nie twierdzę, że "Immunitet" był gorszy, czy w ogóle zły. Nieee, bynajmniej, był świetny.
Jednak prawnicze środowisko, intrygi, kryminalne szlify zaczęły mnie męczyć.
Ciągle jednak uważam, że poziom pisarski - według mnie - został jak najbardziej utrzymany na poziomie, mistrzowsko.
Cóż...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trzecia już część książki Dawida Ratajczaka to w dalszym ciągu opis tresury kota, a właściwie jego daremnych prób, czyli walka z wiatrakami.
Autor uparcie próbuje rozgryzć te bezduszne zwierzęta, kroczące swoją drogą, a wracające do pana, kiedy w brzuchu odbywa się kakofonia dzwięków.
To zabawnie napisana książka, przy której przyjemnie upływa czas.
Ale to także uświadamiająca pozycja, że kota wytresować się nie da, choć właściwie może się i da, ale kot ma na to wylane.

Trzecia już część książki Dawida Ratajczaka to w dalszym ciągu opis tresury kota, a właściwie jego daremnych prób, czyli walka z wiatrakami.
Autor uparcie próbuje rozgryzć te bezduszne zwierzęta, kroczące swoją drogą, a wracające do pana, kiedy w brzuchu odbywa się kakofonia dzwięków.
To zabawnie napisana książka, przy której przyjemnie upływa czas.
Ale to także...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Paznokcie na poziomie" autorstwa Marzeny Kanclerskiej to podstawowa wiedza z zakresu manikiuru i pielęgnacji paznokci oraz dłoni.
Autorka w prosty i klarowny sposób opisuje techniki obróbki paznokcia, a także zdobienia i efektowne malowanie.
Informacje te to jednak wiedza podstawowa i myślę, że nazwanie książki biblią z zakresu manikiuru jest trochę na wyrost.

"Paznokcie na poziomie" autorstwa Marzeny Kanclerskiej to podstawowa wiedza z zakresu manikiuru i pielęgnacji paznokci oraz dłoni.
Autorka w prosty i klarowny sposób opisuje techniki obróbki paznokcia, a także zdobienia i efektowne malowanie.
Informacje te to jednak wiedza podstawowa i myślę, że nazwanie książki biblią z zakresu manikiuru jest trochę na wyrost.

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gdy tylko dowiedziałam się o drugiej i trzeciej części książki Dawida Ratajczaka "Jak wytresować kota" wiedziałam, że muszę je mieć.
I - podobnie jak przy pierwszej części- nie zawiodłam się.
W drugiej autor opisuje techniki zaawansowane tresury tego demonicznego zwierzęcia, jeśli w ogóle da się go wytresować.
Wszystko oczywiście nie całkiem na poważnie i z ogromnym humorem.
A ja po raz kolejny szczerze się uśmiałam i sięgam po część trzecią.

Gdy tylko dowiedziałam się o drugiej i trzeciej części książki Dawida Ratajczaka "Jak wytresować kota" wiedziałam, że muszę je mieć.
I - podobnie jak przy pierwszej części- nie zawiodłam się.
W drugiej autor opisuje techniki zaawansowane tresury tego demonicznego zwierzęcia, jeśli w ogóle da się go wytresować.
Wszystko oczywiście nie całkiem na poważnie i z ogromnym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bęc! Kolejna część przygód Chyłki i Zordona przeczytana.
Tym razem jednak Remigiusz Mróz postanowił nieco zamieszać pomiędzy dwójką bohaterów.
A dzieje się od samego początku - jak zawsze zresztą u Mroza.
Jak pomiędzy prawnikami, tak pomiędzy całą resztą.
Do tego stopnia, że noce zawalone (dobrze, że chociaż wolne jest) i człowiek niewyspany.
Komórki szare pracują i kombinują, a autor - jak zwykle - pac po głowie, czytelnika zaskakuje, jak Gorzym Zordona.
Jak dla mnie kolejna bomba - tykająca.

Bęc! Kolejna część przygód Chyłki i Zordona przeczytana.
Tym razem jednak Remigiusz Mróz postanowił nieco zamieszać pomiędzy dwójką bohaterów.
A dzieje się od samego początku - jak zawsze zresztą u Mroza.
Jak pomiędzy prawnikami, tak pomiędzy całą resztą.
Do tego stopnia, że noce zawalone (dobrze, że chociaż wolne jest) i człowiek niewyspany.
Komórki szare pracują i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Zaginięcie" to kolejna część przygód o niezastąpionym duecie Chyłka & Zordon.
To kolejna lektura, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Myślę, że śmiało można stwierdzić, że Remigiusz Mróz w dalszym ciągu utrzymał mistrzowski poziom wprowadzenia czytelnika w atmosferę wielkiej niepewności, a nawet i grozy.
Nawet pod koniec nie sposób wydedukować morderców, podejrzanych et cetera.
Dopiero czytając ostatnie strony książki, czytelnik robi oczy ze zdumienia i otwiera usta.
Podobnie, jak pierwszą część, również polecam drugą.

"Zaginięcie" to kolejna część przygód o niezastąpionym duecie Chyłka & Zordon.
To kolejna lektura, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Myślę, że śmiało można stwierdzić, że Remigiusz Mróz w dalszym ciągu utrzymał mistrzowski poziom wprowadzenia czytelnika w atmosferę wielkiej niepewności, a nawet i grozy.
Nawet pod koniec nie sposób wydedukować...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Genialna pozycja genialnego autora.
Remigiusz Mróz stworzył nietuzinkową historię, która powoduje, że czytelnik chce więcej i więcej.
Powieść mrozi krew w żyłach, a zawiłe losy bohaterów oraz, dosłownie, rozwalający koniec każe koniecznie sięgnąć po kolejne części, by móc towarzyszyć zgranemu dueowi Chyłka & Zordon.
Polecam bardzo, ale bardzo serdecznie.

Genialna pozycja genialnego autora.
Remigiusz Mróz stworzył nietuzinkową historię, która powoduje, że czytelnik chce więcej i więcej.
Powieść mrozi krew w żyłach, a zawiłe losy bohaterów oraz, dosłownie, rozwalający koniec każe koniecznie sięgnąć po kolejne części, by móc towarzyszyć zgranemu dueowi Chyłka & Zordon.
Polecam bardzo, ale bardzo serdecznie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przypadkiem sięgnęłam po książkę Renaty Adwent "Nigdy nie jesteś sama".
Uważam, że to dobra pozycja, przybliżająca problemy rodziny, zdrowia psychicznego oraz zażyłości pomiędzy rodzeństwem.

Książka oddaje codzienne troski i zmartwienia, niesnaski pomiędzy siostrami oraz zwykle szare życie.

Pozycja podobała mi się; myślę, że w tej układance każdy może znaleźć cząstkę siebie.

Przypadkiem sięgnęłam po książkę Renaty Adwent "Nigdy nie jesteś sama".
Uważam, że to dobra pozycja, przybliżająca problemy rodziny, zdrowia psychicznego oraz zażyłości pomiędzy rodzeństwem.

Książka oddaje codzienne troski i zmartwienia, niesnaski pomiędzy siostrami oraz zwykle szare życie.

Pozycja podobała mi się; myślę, że w tej układance każdy może znaleźć cząstkę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Z wielkim przejęciem i w zruszeniem przeczytałam książkę "W cieniu minionych dni".
To smutna i urzekająca opowieść babci Emilii, która opowiada swemu wnukowi o czasie wojennym oraz wielkich, niespełnionych planach.
Akcja ksiązki toczy się dwutorowo, gdzie przedstawione są losy młodej Emilii, a także terazniejsze czasy, starej już kobiety.
To także piętno jej tragedii osobstej, ciągnąca się przez te wszystkie lata, burząca spokój w jej rodzinie.

Serdecznie polecam tą lekturę.
Wciąga już od pierwszej strony i pokazuje, że prawdziwa i głęboka miłość tak naprawdę nigdy nie gaśnie.

Z wielkim przejęciem i w zruszeniem przeczytałam książkę "W cieniu minionych dni".
To smutna i urzekająca opowieść babci Emilii, która opowiada swemu wnukowi o czasie wojennym oraz wielkich, niespełnionych planach.
Akcja ksiązki toczy się dwutorowo, gdzie przedstawione są losy młodej Emilii, a także terazniejsze czasy, starej już kobiety.
To także piętno jej tragedii...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Dym" Marii Konopnickiej to króciuteńka nowelka oowiadająca o niezwyklej więzi pomiędzy matką a synem.
Bardzo wzruszająca, smutna.
Na pewno nie dla osób, które mają ciężki dzień.

"Dym" Marii Konopnickiej to króciuteńka nowelka oowiadająca o niezwyklej więzi pomiędzy matką a synem.
Bardzo wzruszająca, smutna.
Na pewno nie dla osób, które mają ciężki dzień.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z racji tego, że w szkole podstawowej nie czytałam za bardzo książek, postanowiłam nadrobić zaległości i stracony czas.
Dlatego też teraz, zawsze razem z synem czytamy lektury, które ma w klasie szóstej.
Pierwszą lekturą był właśnie "Szatan z siódmej klasy" Kornela Makuszyńskiego.

Książka opisuje losy oraz niezwykłą inteligencję oraz spryt Adasia Cisowskiego.
Kiedy przebiega myśli i sposób kolejności pytania swoich uczniów przez profesora historii - pana Gąsowskiego, nauczyciel postanawia zabrać go na wieś w celu rozwiązania bardzo nietypowej zagadki.

"Szatan z siódmej kasy" to przemiła, ciepła opowieść, w której nie brak również małych scen grozy oraz wątków kryminalnych :)
Bardzo serdecznie polecam.

Z racji tego, że w szkole podstawowej nie czytałam za bardzo książek, postanowiłam nadrobić zaległości i stracony czas.
Dlatego też teraz, zawsze razem z synem czytamy lektury, które ma w klasie szóstej.
Pierwszą lekturą był właśnie "Szatan z siódmej klasy" Kornela Makuszyńskiego.

Książka opisuje losy oraz niezwykłą inteligencję oraz spryt Adasia Cisowskiego.
Kiedy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Wszystko, co lśni" to książka, która cierpliwie czekała u mnie na półce aż dwa lata.
Jakoś nie potrafiłam się za nią zabrać.
Kiedy nie miałam co czytać postanowiłam wziąć ją wreszcie do ręki. I co?
Uważam, że to był piękny czas i radość móc spotkać się z tak dostojnymi bohaterami.

Historia przedstawia czas szalonej gorączki złota XIX wieku w Nowej Zelandii.
Spójność pomiędzy bohaterami to prawdziwa karuzela intryg.
Mamy motyw miłosny, jest także motyw kryminalny.
Wszystko to autorka dozuje czytelnikowi w sposób powolny, ale jakże wysmakowany.
Książka napisana jest w taki sposób, że czytelnik chce więcej i więcej.
I chociaż jest to baaardzo obszerna lektura, licząca 932 strony, nie sposób się znudzić.

Tak w ogóle pozycję dostałam od męża na rocznicę ślubu i uważam, że był to bardzo trafiony prezent.

"Wszystko, co lśni" to książka, która cierpliwie czekała u mnie na półce aż dwa lata.
Jakoś nie potrafiłam się za nią zabrać.
Kiedy nie miałam co czytać postanowiłam wziąć ją wreszcie do ręki. I co?
Uważam, że to był piękny czas i radość móc spotkać się z tak dostojnymi bohaterami.

Historia przedstawia czas szalonej gorączki złota XIX wieku w Nowej Zelandii.
Spójność...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to