-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać286
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2024-05-16
2024-05-02
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
''Tysiąc odcieni bieli'' Agnieszka Kowalska-Bojar
✧ Wiecie co? Ciężko mi zebrać myśli po przeczytaniu tej książki, ale dam z siebie wszystko, aby opisać swoje odczucia bez spojlerów. Chociaż nie będę ukrywać, będzie ciężko, ale proszę Was, wczytajcie się w opinie.
✧ ''Tysiąc odcieni bieli'' to historia dwójki osób, które pochodzą z różnych światów. On potwór bez serca, niezdolny do głębszych uczuć, żąda nie przyjmując odmowy. Dla niego nie liczy się zdanie innych, liczą się tylko jego pragnienia, a jeśli on czegoś chce, to osiągnie swój cel.
Ona piękna, czarnowłosa kobieta, o pięknych niebieskich oczach i duszy romantyczki. Za namową przyjaciółki decyduje się ją zastąpić na jednej z firmowych kolacji. I to jest ten moment, w którym życie młodej kobiety zmienia się diametralnie.
Powiem Wam, że powieść sama w sobie jest interesująca i wciągająca. Przynajmniej na początku nie jest tak drastycznie, jak przy końcu. Skończyłam poznawać tę historię nad ranem i szczerze mówiąc nie potrafię pozbierać myśli. To co działo się w tej książce wyrzuciło moje emocje jako czytelnika poza skalę. Do momentu przeczytania tej powieści uważałam, że żadna książka nie jest w stanie mnie wzruszyć tak konkretnie maksymalnie. Ta dała mi jasno odczuć, że się myliłam. Jest w niej dużo toksyczności zależności i niezdrowej fascynacji.
Najmocniejszym punktem ''Tysiąca odcieni bieli'' jest przekaz, który jasno pokazuje, że pieniądze są miłym dodatkiem do życia, ale nie wszystko zależy od nich.
Mimo wszystko polecam Wam samodzielne sięgnąć po tę powieść, ale uprzedzam, nie jest to słodka historia, w której uczucia wybuchną feerią barw.
✧ Fabuła: Napisana w bardzo przyjemny sposób z perspektywy dwójki bohaterów. Natomiast do tej pory zadaję sobie jedno pytanie: czy autorka pisząc naprawdę mocne fragmenty tej historii, pisała je spokojnie, czy towarzyszyły jej jakieś emocje?
Agnieszka postarała się nie tylko o wysoki poziom adrenaliny i emocji, ale także idealnie dopracowała każdy szczegół. Podczas czytania wyłączcie myślenie, pozwólcie sobie czuć to wszystko, co odczuwała główna bohaterka. Książka liczy sobie dwadzieścia dziewięć rozdziałów. Podzielona, została na dwie części. Gwarantuję, że zostaniecie wciągnięci w tę powieść i nie będziecie mogli odłożyć książki na bok. Możliwe, że czytanie zajmie Wam więcej czasu z uwagi na mrożące krew w żyłach momenty.
✧ Bohaterowie: Bez owijania w bawełnę powiem, że Rafał może Wam zepsuć przyjemność czytania. Sprawi, że trudniej będzie Wam przebrnąć przez tę opowieść. Zdradzę, że pewne wydarzenia z dzieciństwa przyczyniły się do ukształtowania jego osobowości.
Agnieszka i jej lekkomyślne podejście do ich relacji. Wydaje mi się, że ewidentnie dziewczyna miała jakieś zaćmienie umysłu i nic nie było w stanie tego zmienić. Tak, jak mnie na początku frustrowała, tak na końcu myślałam, że serce mi pięknie.
Basia... ona wiedziała jak używać mózgu. Polubiłam ją. Podobało mi się w niej to, że jako jedyna potrafiła racjonalnie ocenić relację Agi i Rafała.
Pani Anna żałuje, że tak mało było jej ingerencji w tej historii. Uważam, że mogłaby sporo wnieść w tę opowieść.
✧ Korekta: Dobrze dopracowana, żadnych błędów, dzięki czemu nic nie przeszkodzi nam w czytaniu.
✧ Narracja i okładka: Pierwszoosobowa i trzecioosobowa, naprzemiennie. Skupiająca się przede wszystkim na relacji Rafała z Agnieszką. Natomiast jako postacie drugoplanowe pojawia się Basia, a także pani Anna.
Oprawa śliczna. Czytelnik spojrzy na okładkę i pomyśli: to może być ciekawa powieść, warto poznać ją bliżej – kupuję. To co dostanie, czytając treść, może zostać różnie odebrane.
@pisarz.babeczka Emocje jeszcze nie opadły. To było naprawdę mocne. Nie mogę przestać myśleć o tej historii. Trochę się obawiam, co czeka na mnie w pozostałych twoich książkach.
✧ Współpraca reklamowa: @pisarz.babeczka @motylewnosie
✧ Ilość stron: 222
✧ Ocena: 8/10
✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook
✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem
✧ Książka jest dostępna na Legimi:
https://www.legimi.pl/ebook-tysiac-odcieni-bieli-kowalska-bojar-agnieszka,b1181553.html
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
''Tysiąc odcieni bieli'' Agnieszka Kowalska-Bojar
✧ Wiecie co? Ciężko mi zebrać myśli po przeczytaniu tej książki, ale dam z siebie wszystko, aby opisać swoje odczucia bez spojlerów. Chociaż nie będę ukrywać, będzie ciężko, ale proszę Was, wczytajcie się w opinie.
✧ ''Tysiąc odcieni bieli'' to historia dwójki osób, które pochodzą z różnych światów. On...
2024-04-20
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
''Pocałunki w ciemności'' Nell Grudzień
✧ Lubię Was własnymi słowami zachęcać do przeczytania mojej najnowszej opinii, ale tak, jak poprzednio poproszę o wczytanie się w recenzję. Zdaję sobie sprawę, że moje wypowiedzi o książkach są szczegółowe i długie, ale możecie zrobić sobie przecież przerwę od aktualnie czytanej powieści, aby zapoznać się z moją opinią.
✧ ''Pocałunki w ciemności'' to powieść o mężczyźnie, który urodził się niewidomy i nigdy nie będzie mu dane zobaczyć świata własnymi oczami. Mimo tego, że bohater tej opowieści jest już osobą dorosłą, nie może się usamodzielnić. Uważam wręcz, że tę historię powinni przeczytać opiekunowie osób z niepełnosprawnościami, ponieważ ta książka pomoże i opiekunom oraz osobom pełnosprawnym lepiej zrozumieć życie osoby niepełnosprawnej, która jest w mniejszym lub większym stopniu zależna od swojego opiekuna.
Większość z nas kiedy słyszy, że w książce znajduje się wątek LGBT z miejsca mówi ''O nie, to nie dla mnie''. Problem tkwi, w naszych głowach i podświadomość podsuwa nam takie obrazy, że nie jesteśmy w stanie wyjść im naprzeciw, aby przekonać się, czy tak rzeczywiście jest. Już trzeci raz dostałam szansę, aby zapoznać się z historią, w której bohaterami jest dwójka mężczyzn, którzy przez splot nieoczekiwanych wydarzeń krok po kroku odkrywają swoje uczucia.
Dla mnie ten wątek nie stanowi problemu, ponieważ w każdej innej, powieści przedstawiony jest w inny sposób.
Według mnie mocnym punktem tej powieści jest uświadomienie czytelnikom, że z nadopiekuńczością nie warto przesadzać. Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem po przeczytaniu tej opowieści.
Pozwolę sobie dodać, że jest to pierwszy udany debiut, który trafił w moje ręce w tym roku. Czytajcie, dzielcie się swoimi wrażeniami i polecajcie dalej!
✧ Fabuła: jestem, zaskoczona dobrze przemyślanym pomysłem na całokształt. Myślę nawet, że najdrobniejszy szczegół z życia Austina został dokładnie dopracowany. Książka jest podzielona na dziesięć rozdziałów, które są długie, ale proszę, nie zrażajcie się, ponieważ czyta się je bardzo przyjemnie.
Wszystko odczuwamy z perspektywy Austina. Czujemy wszystkie te emocje, które targają młodym mężczyzną, który każdego dnia zmaga się z ciemnością, w której przyszło mu żyć. Ludzie sprawni wzięli sobie za pewnik, że nic tak krzywdzącego, jak niesamodzielność nie może nas spotkać, ale czy kiedykolwiek zastanowiliśmy się jakim pięknym darem jest wzrok?
✧ Bohaterowie: zacznę może od tego, że nadopiekuńczość mamy naszego bohatera trochę mi przeszkadzała i nie ukrywam, frustrowała. Kolejny bohater, którego zachowanie mi jakoś nie leżało, to zachowanie ojca Tima. Odniosłam wrażenie, że jego życie i kariera są ważniejsze od syna. Coś w stylu ''Ty tańcz tak, jak Ci zagram, ale mi nie przynoś wstydu''. Oczywiście są postacie drugoplanowe, lecz nie ukrywam, mogą podnieść czytelnikom ciśnienie.
Babcia Austina najcudowniejsza postać, jaką dotąd spotkałam w literaturze młodzieżowej. Austin dzięki jej wsparciu miał okazję odkrywać uroki samodzielności. Spełnić marzenia i odkryć, kim naprawdę jest.
Tim wspaniały chłopak trochę zbuntowany, jak każdy nastolatek, ale wnętrze ma, piękne to trzeba, mu przyznać. Jeśli kocha, to całym sobą.
✧ Korekta: jak na debiut muszę powiedzieć, że tekst został całkiem nieźle dopracowany. A jak wiadomo, obrobiony tekst czyta, się nam bardzo dobrze.
✧ Narracja i okładka: oprawa idealnie dopasowała się do historii Austina. Narracja pierwszoosobowa dzięki, której możemy choć troszkę poznać życie i emocje naszego bohatera oraz bliskich mu osób.
@nellgrudzien.autorka świetny debiut! Gratuluję, Ci z całego serca czekam, na kolejne twoje opowieści. Miłego Wtorku Ci życzę.
✧ Współpraca reklamowa: @wydawnictwoale
✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook
✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem
✧ Ilość stron: 319
✧ Ocena: 8/10
✧ Książka jest dostępna na Legimi:
https://www.legimi.pl/ebook-pocalunki-w-ciemnosci-nell-grudzien,b1176025.html
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
''Pocałunki w ciemności'' Nell Grudzień
✧ Lubię Was własnymi słowami zachęcać do przeczytania mojej najnowszej opinii, ale tak, jak poprzednio poproszę o wczytanie się w recenzję. Zdaję sobie sprawę, że moje wypowiedzi o książkach są szczegółowe i długie, ale możecie zrobić sobie przecież przerwę od aktualnie czytanej powieści, aby zapoznać się z moją...
2024-04-10
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
''Fu#ker'' Katarzyna Mak
✧ Nie chce się zbytnio rozpisywać tak, jak mam w zwyczaju to robić, zapowiadając każdą nową recenzję. Tym razem wczytajcie się w tekst, tak będzie najlepiej. Natomiast wydawnictwu wydawnictwo_spark dziękuję za możliwość współpracy przy tej powieści.
✧ ''Fu#ker'' To kolejna książka, która mnie rozczarowała. Spodziewałam się wielu takich emocji, które nie pozwolą mi w nocy spać. Niestety moje nadzieje były płonne, jedyne co otrzymałam, to ogrom rozczarowania.
Uważam, że pomysł na historię Gabriela nie został w ogóle przemyślany. Praktycznie od momentu, kiedy zabrałam się za czytanie, nie czułam nic. Zmęczyło mnie czekanie na coś, co sprawi, że opowiem o fu#kerze bardziej pozytywnie. Niestety, jedyne co mi się spodobało, to strony książki, które ozdobione są bardzo ciekawie. To jest jedyny element, o którym mogę powiedzieć coś pozytywnego. Nie mogę Wam polecić tej pozycji, bo stracicie tylko czas.
✧ Fabuła: Napisana jest, z perspektywy dwójki bohaterów. Dodatkowo jest pozbawiona emocji. Czytasz i czekasz na moment, który sprawi, że serce czytelnika zadrży. Nie ma sensu liczyć na to. A szkoda, bo mogłaby być to naprawdę dobra historia, gdyby porządnie została dopracowana.
✧ Bohaterowie: Dawno nie doświadczyłam tak żenującego zachowania ze strony Niny i Gabriela. Do tej pory się zastanawiam, co tu się tak naprawdę odwaliło. Bzykowski mając, 29 lat chyba zatrzymał się w rozwoju, bo zachowywał, się tak jakby skończył 16 lat i swoim opryskliwym zachowaniem robił na złość rodzicom. Tylko po to, aby osiągnąć swój cel.
Nina. Zamysł na jej postać był prosty. Lekarz terapeuta, o której było głośno. Przykro mi, ale Winczewska nawet obok terapeutki, które występują w wielu powieściach medycznych, czy nawet romansach z wątkiem medycznym, nie stała. Poza tym samo zachowanie bohaterki pozostawia wiele do życzenia. Raz zachowuje się jak stara panna rodem z XIX wieku, żeby kilka stron później robić z siebie kretynkę. Jeśli tak teraz zachowują się terapeuci i psychiatrzy w literaturze obyczajowej, to aż strach pomyśleć jakich jeszcze bohaterów oraz ich zawody w tego typu powieściach będzie można spotkać. Czy też tak fatalnie zostaną przedstawieni?
✧ Korekta: Dopracowana, chociaż natknęłam się na moment, w którym Gabriel wychodzi z łazienki w jeansach, ale nigdzie nie może znaleźć Niny. Obszedł wszystkie pomieszczenia, ale odpowiedziała mu cisza zajrzał nawet do łazienki (z której wyszedł), lecz tam też jej nie było. I teraz uwaga: Gabriel kąpał się, więc gdyby Nina weszła, do łazienki facet by to chyba zauważył?) Mamy błąd logiczny. Takich jest o wiele więcej, więc nie bądźcie zaskoczeni.
✧ Narracja i okładka: Okładka przyjemna dla oka i może zachęcić do sięgnięcia po książkę. W narracji pierwszoosobowej, która jest żenująca i męcząca. Czytać jej wręcz nie można, ponieważ zniechęca.
@katarzynamakautor moje pierwsze spotkanie z Twoją twórczością mogę zaliczyć do nieudanego, ale... Fu#ker nie jest książką, która zniechęciła mnie do sięgnięcia po pozostałe Twoje książki, bo mam w planach przeczytać: Tayler. Twój na zawsze oraz Boski Diavolo. Wówczas po tych lekturach być może będę miała dla Ciebie pozytywne informacje. Rozumiem, że autorzy nie mają łatwo i książki czasem bywają lepsze i gorsze. Ważne, aby się nie poddawać, bo kolejna powieść może okazać się prawdziwym hitem.
✧ Współpraca reklamowa: @wydawnictwo_spark
✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook
✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem
✧ Ilość stron: 256
✧ Ocena: 2/10
✧ Książka jest dostępna na Legimi:
https://www.legimi.pl/ebook-fucker-katarzyna-mak,b1167775.html
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
''Fu#ker'' Katarzyna Mak
✧ Nie chce się zbytnio rozpisywać tak, jak mam w zwyczaju to robić, zapowiadając każdą nową recenzję. Tym razem wczytajcie się w tekst, tak będzie najlepiej. Natomiast wydawnictwu wydawnictwo_spark dziękuję za możliwość współpracy przy tej powieści.
✧ ''Fu#ker'' To kolejna książka, która mnie rozczarowała. Spodziewałam się wielu...
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
''Zacznij żyć, Chloe Brown'' Talia Hibbert
✧ Moje plany raczej mnie nie lubią. Planowałam opowiedzieć Wam o historii Chloe Brown dużo wcześniej. Koniec końców wyszło tak, że opowiem o niej dopiero dziś. Jesteście ciekawi moich odczuć podczas czytania tej powieści? Jeśli wczytacie się w post, z pewnością się tego dowiecie. Miłego czytania.
✧ ''Zacznij żyć, Chloe Brown'' to opowieść w całości poświęcona Chloe. Założymy jej buty i przejdziemy w nich przez kawałek jej życia. Nasza główna bohaterka cierpi na fibromialgię, czyli zespół przewlekłego bólu, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Choroba zmieniła życie dziewczyny, a skutkowało to utratą przyjaciół, narzeczonego oraz szczęśliwego życia. Młoda kobieta wpada na pomysł, aby odzyskać swoje dawne życie. Ma jej w tym pomóc skrupulatnie stworzona lista.
Czy, jeśli Chloe wypełni wszystkie punkty z listy, zacznie życie od nowa?
Szczerze Wam powiem, że historia sama w sobie nie jest zła. Jest bardzo przyjemna i przynajmniej na początku można się przy niej odprężyć. Im dalej idziemy, czujemy, że opowieść staje się nużąca. Co więcej, zaczyna z upływem stron nudzić. Osobiście uważam, że jeśli szukacie historii na jeden wieczór, to warto sięgnąć po tę książkę. Oceniłabym ją jako delikatną, romantyczną przygodę czytelniczą. Polecam.
Mocnym punktem tej powieści jest ukazanie przemocy psychicznej z rąk ukochanej osoby, ale którego z bohaterów ona dotyczy o tym musicie przekonać się samodzielnie.
✧ Fabuła została w większości napisana z perspektywy Reda i Chloe. Co za tym idzie, wszystko to co czują bohaterowie widzimy ich oczami. O ile na początku opowieść jest zabawna, tak z czasem staje się monotonna i to mi trochę przeszkadzało. Poza tym było nawet znośnie.
Jak na brytyjską powieściopisarkę uważam, że Talia poradziła sobie całkiem nieźle. Wymyśliła fajny i przyjemny dla czytelników pomysł na fabułę. Mam nadzieję, że jej powieści mają swoją wierną rzeszę fanów.
✧ Bohaterowie: Zacznę może od tego, że Redford jest naprawdę cudowny. Polubiłam go od początku. Inaczej podeszłam do Chloe. Mimo to, że irytowało mnie samo jej zachowanie, rozumiałam, dlaczego ona taka jest. Relacja tych dwojga była początkowo hate-love. Potem rozwijała się, jak dla mnie, zbyt wolno.
Siostry i babcia głównej bohaterki byli bardziej otwarci na różne przygody. To mi się w nich spodobało.
✧ Korekta: Genialnie przetłumaczona książka z języka brytyjskiego na język polski, bez żadnych błędów czy literówek. Po prostu rewelacja!
✧ Narracja i okładka: Odnosząc się do narracji mamy tu naprzemiennie pierwszoosobową i trzecioosobową. Natomiast jeśli chodzi o oprawę to myślę, że do tej opowieści pasuje idealnie.
✧ Egzemplarz nie pochodzi ze współpracy i nie jest moją własnością.
✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook
✧ Ilość stron: 416
✧ Ocena: 6/10
✧ Książka jest dostępna na Legimi:
https://www.legimi.pl/ebook-zacznij-zyc-chloe-brown-hibbert-talia,b989188.html
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
więcej Pokaż mimo to''Zacznij żyć, Chloe Brown'' Talia Hibbert
✧ Moje plany raczej mnie nie lubią. Planowałam opowiedzieć Wam o historii Chloe Brown dużo wcześniej. Koniec końców wyszło tak, że opowiem o niej dopiero dziś. Jesteście ciekawi moich odczuć podczas czytania tej powieści? Jeśli wczytacie się w post, z pewnością się tego dowiecie. Miłego czytania.
✧ ''Zacznij żyć,...