Kremciowata

Profil użytkownika: Kremciowata

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
24
Przeczytanych
książek
366
Książek
w biblioteczce
21
Opinii
81
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Mój blog: http://pomiedzy-wersami.blogspot.com/ Wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/1380913855275904/permalink/1386565728044050/ Bardzo serdecznie zapraszam was na moje wydarzenie na Fb. Planuję tam robić wiele zabaw, nocy książkowych, pogadanek czy KONKURSÓW!

Opinie


Na półkach: ,

Całą recenzję znajdziesz na moim blogu: https://pomiedzy-wersami.blogspot.com/2017/06/miy-ogr-platte-f-clare-nie-taki-ogr.html#more

Zazwyczaj z 3 częściami serii jest tak, że są gorsze od początków i w tym przypadku nie było inaczej. Jednak o dziwo nie było tez aż tak źle. Przyznam się również do tego, że pod koniec książki w oku zakręciła mi się samotna łezka, ponieważ to już koniec tej niesamowitej trylogii <3
Jak zwykle autor nie zawiódł mnie pod względem różnorodności stworzeń. Takim zwierzyńcem (albo raczej stworzyńcem) nawet sam Albus Dumbledore by nie pogardził xD Pełna paleta barw...zombie kaczka, koszmarna klacz...a to dopiero początek.

Zauważyłam, że autor zrobił coś świetnego w jednej części i to zauważa, ponieważ wykorzystuje to również w następnych. Tak było m.in z kodeksem. Tutaj również pojawiło się wiele ciekawych i fascynujących stron z tej o to magicznej księgi. Autor powinien poważnie zastanowić się nad stworzeniem dodatku do całej serii w formie ilustrowanego kodeksu. To by było coś <3

Całą recenzję znajdziesz na moim blogu: https://pomiedzy-wersami.blogspot.com/2017/06/miy-ogr-platte-f-clare-nie-taki-ogr.html#more

Zazwyczaj z 3 częściami serii jest tak, że są gorsze od początków i w tym przypadku nie było inaczej. Jednak o dziwo nie było tez aż tak źle. Przyznam się również do tego, że pod koniec książki w oku zakręciła mi się samotna łezka, ponieważ to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całą recenzję przeczytacie tutaj: http://pomiedzy-wersami.blogspot.com/2017/05/zimowy-monarcha-dobra-golizna-nie-jest.html#more

Kompletnie nie wiem co sądzić o tej książce, bo nie jest to mistrzostwo i nawet mi się podobała, jednak nie potrafię określić zbytnio dlaczego. Nie potrafię powiedzieć co mi się w niej podobało a co nie. Na początku byłam dość zawiedziona tym wszystkim. Nie było za ciekawie a nawet topornie, myślałam, że książka trafi na listę tych złych. jednak potem momentalnie zmieniłam zdanie i koniec końców książka nawet mi się spodobała. Liczne walki oraz spory między królestwami są tu naprawdę świetnie przedstawione. Autor naprawdę świetnie to wszystko opisał, poczułam się jak bym brała udział w historii opisanej na kartach tej książki. Do tego mało miłostek <3 Jednak co do bohaterów...to autor naprawdę to sknocił. Tak naprawdę wszystko ratowała tu Nimue i bez niej było smutniej :( Książka nie była najgorsza, ale najlepsza też nie. Jeśli lubicie ciągłą walkę oraz książki na podstawie baśni/legend jednak napisane w krwawym stylu, a nie takim bajkowym to zdecydowanie musicie po nią sięgnąć. Jedno jest pewnie nie będzie miło i przytulniej. Gwarantuję wam, poleje się krew :D

Całą recenzję przeczytacie tutaj: http://pomiedzy-wersami.blogspot.com/2017/05/zimowy-monarcha-dobra-golizna-nie-jest.html#more

Kompletnie nie wiem co sądzić o tej książce, bo nie jest to mistrzostwo i nawet mi się podobała, jednak nie potrafię określić zbytnio dlaczego. Nie potrafię powiedzieć co mi się w niej podobało a co nie. Na początku byłam dość zawiedziona tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całą recenzję znajdziesz na moim blogu: http://pomiedzy-wersami.blogspot.com/2016/11/zawod-wiedzma.html
Pierwszą rzeczą o której warto tu wspomnieć jest to iż w tej książce nie znajdziemy szkaradnej i zielonej wiedźmy na miotle. O nie! Tutaj mamy rude wredne babsko *.* Ludzie zdecydujcie się! Raz ktoś się śmieje z rudych, a innym razem wszystkie książki jakie teraz czytam mają RUDĄ główną bohaterkę. Ludzie, gdzie tu oryginalność?!?!?! Nie pogardziła bym gdyby tym razem główna bohaterka miała zielone włosy...tak adekwatnie do koloru skóry w wierzeniach czy gdzieś xD (ahhhh jak brakowało mi tych głupich pomysłów w moich recenzjach :") Coś czuję, że ta recenzja będzie bardzo dziwna :D Więc ludzie trzymajcie się swoich mioteł i nie puszczajcie bo czeka was karuzela śmiechu mam nadzieję)
Autorka wykreowała bardzo wielu ciekawych i pełno wymiarowych bohaterów. W prawdzie przy niektórych zabrakło mi tego czegoś, ale mimo to wszyscy są naprawdę świetni :D
Książka napisana jest bardzo lekkim i przyjemnym językiem. Nie znajdziecie tu niepotrzebnych opisów. Historia opowiedziana jest z perspektywy naszej cudownej wiedźmy. Książka jak już wcześniej chyba wspominałam, jest przezabawna. W naprawdę wielu momentach się przy niej śmiałam. Pamiętam jeszcze teraz trzy takie momenty, które mnie....a zresztą co ja tu wam gadać będę. Na końcu dam wam kilka cytatów, które mnie osobiście niesamowicie rozbawiły :D

Książka przepełniona jest akcją. Nie można się przy niej nudzić. Czasami w prawdzie niektóre sprawy rozwiązane były zbyt prosto, ale mimo to jakoś nie stanowiło to większego problemu. Ogromnym plusem tej książki jest drastycznie mała ilość wątku romantycznego. Jedyne co tu znajdziecie to głupie przytyki, lub myśl o tej drugiej osobie. Było tu tego naprawdę bardzo, bardzo mało. Coraz częściej spotykam się teraz z książkami, w których wątek miłosny jest znikomy :/ Ale to zdecydowany plus. Jestem dziewczyną (jak może już zdążyliście zauważyć xD) więc lubię wątki miłosne, ale teraz stają się one już coraz bardziej mdłe i przewidywalne. Więc jestem zgodna odstąpić od przewidywalnego romansu, na rzecz zgryźliwego dokuczania (kto się czubi ten się lubi, co?) oraz częstych scen w samej bieliźnie >.< Których zresztą w tej książce, było bardzo dużo. Na palcach dwóch rąk nie da się tych scen policzyć. Ba! Co ja gadam w bieliźnie, były też takie i bez...i to całkiem przypadkowo O.o Ale co tam goły wampir w łóżku, skoro można leżeć w trójkąciku - mąż, żona i...zombi *.* Jak słodko :D Taaa...czuję, że was odstraszam od tej książki :')
Podsumowując:
Zawód wiedźma, jest to bardzo fajna i moim zdaniem warta uwagi fantastyka. Autorka wykreowała świetnych bohaterów, których bardzo polubiłam. Przy tej książce nie da się nudzić, pochłania do reszty i zabiera twój wolny czas :) Brak wątku miłosnego jest tu zdecydowanym atutem. Książka przepełniona jest humorem. Niektóre akcje rozwiązane były moim zdaniem za prosto, ale i tak bardzo fajnie się to czytało. Historia przepełniona jest masą zwierząt i ras wszelakich. Koniecznie po nią sięgnij :D

Całą recenzję znajdziesz na moim blogu: http://pomiedzy-wersami.blogspot.com/2016/11/zawod-wiedzma.html
Pierwszą rzeczą o której warto tu wspomnieć jest to iż w tej książce nie znajdziemy szkaradnej i zielonej wiedźmy na miotle. O nie! Tutaj mamy rude wredne babsko *.* Ludzie zdecydujcie się! Raz ktoś się śmieje z rudych, a innym razem wszystkie książki jakie teraz czytam...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Kremciowata

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Andrzej Maleszka
Ocena książek:
7,8 / 10
18 książek
3 cykle
109 fanów
Neil Gaiman
Ocena książek:
6,8 / 10
175 książek
21 cykli
Pisze książki z:
3021 fanów
Rick Riordan
Ocena książek:
8,0 / 10
68 książek
17 cykli
3754 fanów

Ulubione

Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
24
książki
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
81
razy
W sumie
wystawione
16
ocen ze średnią 8,4

Spędzone
na czytaniu
173
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]