rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Tekst nazwałbym esejem naukowym - autor robi przegląd kwestii związanych z projektowaniem tekstu od poziomu litery po całe akapity. Napisane rzeczowo, bez ozdobników - trzeba się skupić, warto też już mieć jakąś wiedzę na temat typografii (ale nie jest niezbędna, bo większość terminów jest wyjaśniana). Nie warro też traktować tej książki jako podręcznika, bo tematy są poruszane z grubsza, więc to raczej punkt wyjścia do własnych poszukiwań. Lektura jest wyzwaniem, ale warto.

Tekst nazwałbym esejem naukowym - autor robi przegląd kwestii związanych z projektowaniem tekstu od poziomu litery po całe akapity. Napisane rzeczowo, bez ozdobników - trzeba się skupić, warto też już mieć jakąś wiedzę na temat typografii (ale nie jest niezbędna, bo większość terminów jest wyjaśniana). Nie warro też traktować tej książki jako podręcznika, bo tematy są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę bardzo łatwo się czyta, angażuje emocjonalnie, a sceny są bardzo filmowe. Szkoda tylko, że Achilles i Patroklos w wieku dwunastu lat są tacy sami jak w wieku dwudziestu siedmiu - cały czas ma się wrażenie, że czyta się o młodych dorosłych, niezależnie od wieku. Sam Patroklos, główna postać i narrator, wyszedł dość blady i nijaki, a miał potencjał fabularny - szkoda, że niewykorzystany.

Książkę bardzo łatwo się czyta, angażuje emocjonalnie, a sceny są bardzo filmowe. Szkoda tylko, że Achilles i Patroklos w wieku dwunastu lat są tacy sami jak w wieku dwudziestu siedmiu - cały czas ma się wrażenie, że czyta się o młodych dorosłych, niezależnie od wieku. Sam Patroklos, główna postać i narrator, wyszedł dość blady i nijaki, a miał potencjał fabularny - szkoda,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Majstersztyk pod każdym względem. Czarny humor, ironia, czysta komedia, akcja, groza, skomplikowana intryga i straszliwa zemsta, która sprawia, że czasem trzeba przerwać czytanie, bo aż trudno uwierzyć w to, co się dzieje. Niesamowita i dopracowana rzecz dla wytrwałych, ale to najpewniej jedna z najlepszych książek z literatury zachodniej, jaką można przeczytać w życiu.

Majstersztyk pod każdym względem. Czarny humor, ironia, czysta komedia, akcja, groza, skomplikowana intryga i straszliwa zemsta, która sprawia, że czasem trzeba przerwać czytanie, bo aż trudno uwierzyć w to, co się dzieje. Niesamowita i dopracowana rzecz dla wytrwałych, ale to najpewniej jedna z najlepszych książek z literatury zachodniej, jaką można przeczytać w życiu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść o człowieku, któremu jest wszystko jedno - zobojętniałym na świat o ludzi, żyjącym z dnia na dzień. Dopiero skrajnie trudne wydarzenie wyrywa go z apatii, kiedy jest już na to za późno. Książka napisana bez niemal żadnych opisów, to sucha relacja, tak jak opowiedziałby tę historię jej główny bohater. Nie wiem, co o niej sądzę, ale jest w tym wszystkim nieczułość, którą można zobaczyć wszędzie w naszych czasach. Nie żałuję, będę wracał - nie wiem jednak dlaczego.

Opowieść o człowieku, któremu jest wszystko jedno - zobojętniałym na świat o ludzi, żyjącym z dnia na dzień. Dopiero skrajnie trudne wydarzenie wyrywa go z apatii, kiedy jest już na to za późno. Książka napisana bez niemal żadnych opisów, to sucha relacja, tak jak opowiedziałby tę historię jej główny bohater. Nie wiem, co o niej sądzę, ale jest w tym wszystkim nieczułość,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie ma tu nic zbędnego, każdy element tej historii ma znaczenie, proza precyzyjna i przemyślana jak mechanizm zegarka. Historia przyjaźni tak głębokiej, że zmusza w jej imię do najtrudniejszych wyborów, a także opowieść o ludziach, którzy nie mają tylko siebie nawzajem w świecie, w którym człowie stracił wartość. Gdybym miał kogoś uczyć pisać - warsztatowo, stylistycznie i narracyjnie - ta książka byłaby zdecydowanie lekturą obowiązkową.

Nie ma tu nic zbędnego, każdy element tej historii ma znaczenie, proza precyzyjna i przemyślana jak mechanizm zegarka. Historia przyjaźni tak głębokiej, że zmusza w jej imię do najtrudniejszych wyborów, a także opowieść o ludziach, którzy nie mają tylko siebie nawzajem w świecie, w którym człowie stracił wartość. Gdybym miał kogoś uczyć pisać - warsztatowo, stylistycznie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna opowieść o frustracji i goryczy dorastania, kiedy człowiek nie jest już dzieckiem, ale nie jest jeszcze dorosłym, przymierza więc maski, szukając autentyczności. Często narracja przypomina strumień świadomości. Czyta się bardzo płynnie, niemal pochłania się tę książkę. Główny bohater nie jest do lubienia, a "Buszujący..." nie należy do tytułów, które mają sprawiać przyjemność, ale można z lektury wynieść naprawdę wiele, jeśli nie odstraszy nas pozorny cynizm i mizantropia, którymi Holden chroni się przed zranieniem czy zawodem ze strony świata.

Świetna opowieść o frustracji i goryczy dorastania, kiedy człowiek nie jest już dzieckiem, ale nie jest jeszcze dorosłym, przymierza więc maski, szukając autentyczności. Często narracja przypomina strumień świadomości. Czyta się bardzo płynnie, niemal pochłania się tę książkę. Główny bohater nie jest do lubienia, a "Buszujący..." nie należy do tytułów, które mają sprawiać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka świetnie napisana, łatwo zżyć się z postaciami, które (co w książkach nie takie częste) mają swoje sprzeczności, tajemnice, których same sobie nie uświadamiają, czasem robią rzeczy bez sensu. Narracja nieśpieszna, slow burn, skupiająca się na relacjach i charakterach, a nie tym, żeby były pościgi i wybuchy. Autor robi z emocjami osoby czytającej, co tylko chce - szykujcie się na nie raz złamane serce. Szkoda, że miejscami nie udało się uniknąć pretensjonalności i aforyzmów tak "głębokich", że nie wiadomo, o co chodzi, ale poza tym świetna lektura - nawet nie zauważycie, kiedy dotrzecie do ostatniej strony i będzie wam żal, że to już koniec.

Książka świetnie napisana, łatwo zżyć się z postaciami, które (co w książkach nie takie częste) mają swoje sprzeczności, tajemnice, których same sobie nie uświadamiają, czasem robią rzeczy bez sensu. Narracja nieśpieszna, slow burn, skupiająca się na relacjach i charakterach, a nie tym, żeby były pościgi i wybuchy. Autor robi z emocjami osoby czytającej, co tylko chce -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż, ta książka nie miała być podręcznikiem pisania i udało się - to zbiór anrgdot, wskazówek i dużo humoru. Nie nauczycie się z niej pisać, ale King zwróci Waszą uwagę na wiele często pomijanych spraw. Książka to prawdziwa petarda i czyta się świetnie, zachęca też do spojrzenia na pisanie z bardziej praktycznej strony. Zdecydowanie warto

Cóż, ta książka nie miała być podręcznikiem pisania i udało się - to zbiór anrgdot, wskazówek i dużo humoru. Nie nauczycie się z niej pisać, ale King zwróci Waszą uwagę na wiele często pomijanych spraw. Książka to prawdziwa petarda i czyta się świetnie, zachęca też do spojrzenia na pisanie z bardziej praktycznej strony. Zdecydowanie warto

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna książka - mimo że z lekcją do wyciągnięcia z lektury, to nie jest ona zbyt nachalna i nie sprawia, że staje się dydaktyczna. Sympatyczne postacie, wciąga, napisana lekko i z humorem, świeże spojrzenie na konwencję superbohaterską (mała dziewczynka z kocimi mocami ratuje sytuację).

Bardzo fajna książka - mimo że z lekcją do wyciągnięcia z lektury, to nie jest ona zbyt nachalna i nie sprawia, że staje się dydaktyczna. Sympatyczne postacie, wciąga, napisana lekko i z humorem, świeże spojrzenie na konwencję superbohaterską (mała dziewczynka z kocimi mocami ratuje sytuację).

Pokaż mimo to

Okładka książki Pałac pod Ptasimi Głowami Agata Łuksza, Agnieszka Płoszaj
Ocena 7,3
Pałac pod Ptas... Agata Łuksza, Agnie...

Na półkach:

Bardzo niewarto - sztuczne toto, bez niektórych (także głównych) postaci na spokojnie fabuła mogłaby się obejść, poza tym, mimo że dzieje się we współczesnej Łodzi, ma się wrażenie, że tak naprawdę chodzi o jakieś miasteczko z czasów PRL-u (np. gigantyczną sensację wzbudza to, że przyjeżdżają Anglicy - PRAWDZIWI ANGLICY W ŁODZI, RANY BOSKIE), no i widać, że czasem zasady fizyki nie działają tak jak powinny (np. przejście przez "gigantyczny" tłum stu osób zajmuje postaciom kilka minut). Opisy bywają karkołomne i trochę na siłę.

Bardzo niewarto - sztuczne toto, bez niektórych (także głównych) postaci na spokojnie fabuła mogłaby się obejść, poza tym, mimo że dzieje się we współczesnej Łodzi, ma się wrażenie, że tak naprawdę chodzi o jakieś miasteczko z czasów PRL-u (np. gigantyczną sensację wzbudza to, że przyjeżdżają Anglicy - PRAWDZIWI ANGLICY W ŁODZI, RANY BOSKIE), no i widać, że czasem zasady...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Schematyczne postacie (np. zła bogata dziewczyna, główna bohaterka zawieszona między światem elity a tym poza, jej pocieszny przyjaciel, z którym niby coś tego, ale w sumie nie wiadomo), mało realistyczne relacje między nimi (z jakiegoś powodu wszystkie trzymają się razem, mimo że niemal brak jakiejkolwiek łączącej je sympatii) i sytuacje. Ogólnie książka przypomina powieść z tezą, w tym przypadku "dzieciaki, nie bierzcie prochów z internetu", ale jest skonstruowana tak topornie i dydaktycznie, że nie warto.

Schematyczne postacie (np. zła bogata dziewczyna, główna bohaterka zawieszona między światem elity a tym poza, jej pocieszny przyjaciel, z którym niby coś tego, ale w sumie nie wiadomo), mało realistyczne relacje między nimi (z jakiegoś powodu wszystkie trzymają się razem, mimo że niemal brak jakiejkolwiek łączącej je sympatii) i sytuacje. Ogólnie książka przypomina powieść...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca i bardzo pomysłowa książka, skojarzyła mi się z serią "Nevermoor". Szkoda tylko, że trochę zawiodła próba stworzenia silnej dziewczyńskiej protagonistki - kiedy stara się postawić na swoim i trzyma się swojej opinii, zaraz dodaje (wielokrotnie) "ach, ten mój niewyparzony język, zawsze mnie wpędza w kłopoty!". Poza tym jednak książka operuje dość schematycznymi archetypami postaci, ale, koniec końców, czyta się nieźle.

Wciągająca i bardzo pomysłowa książka, skojarzyła mi się z serią "Nevermoor". Szkoda tylko, że trochę zawiodła próba stworzenia silnej dziewczyńskiej protagonistki - kiedy stara się postawić na swoim i trzyma się swojej opinii, zaraz dodaje (wielokrotnie) "ach, ten mój niewyparzony język, zawsze mnie wpędza w kłopoty!". Poza tym jednak książka operuje dość schematycznymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna książka o tym, że każda decyzja wiąże się z konsekwencjami. W życiu stajemy przed różnymi wyborami i to, co zrobimy w takich sytuacjach nie tylko świadczy o tym, kim jesteśmy, ale też wpływa na nasze dalsze losy. Jagiełło opisuje bezpardonowy konflikt dwóch byłych przyjaciółek, przypominając przy tym, że to, co robimy, wpływa na życie innych osób i że każde działanie, dobre czy złe, odciska się na ich losach; dobre uczynki nie wymazują złych ani na odwrót, z czym trzeba nauczyć się żyć.

Bardzo fajna książka o tym, że każda decyzja wiąże się z konsekwencjami. W życiu stajemy przed różnymi wyborami i to, co zrobimy w takich sytuacjach nie tylko świadczy o tym, kim jesteśmy, ale też wpływa na nasze dalsze losy. Jagiełło opisuje bezpardonowy konflikt dwóch byłych przyjaciółek, przypominając przy tym, że to, co robimy, wpływa na życie innych osób i że każde...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest OK i to w sumie tyle, co można na jej temat powiedzieć, ewentualnie jeszcze można ją określić mianem "poprawnej". Postaci są dość płaskie i sztampowe, trudno z nimi się związać emocjonalnie, bo ma się wrażenie, że widziało się je już setki razy - poczciwy harcerz znający się na praktycznych sprawach, ale niedoświadczony w kontaktach międzyludzkich i początkująca poetka z wielkiego miasta (nie mogłem się pozbyć wrażenia, że autorka niespecjalnie ją lubi), oboje grzeczni i buntowniczy tylko w granicach przyzwoitości. Znajdziemy tu też pewne dydaktyczne nuty, które sprawiają, że brew sama idzie do góry, a świat staje się bardziej sztuczny, np. to, że piętnastolatka przywiozła na wycieczkę szkolną alkohol ojca (olaboga, o czasy, o obyczaje!) staje się źródłem jej potępienia i ciężarem, pod którym uginają się jej barki; trochę to groteskowo wygląda w zestawieniu z tym, że chłopak obwinia się o poważny wypadek, który przydarzył się jego przyjacielowi. Tak jakby założenie było takie, że oboje muszą mieć jakieś ciężary - szkoda tylko, że nie są one z tego samego poziomu powagi. Poza tym jeden z głównych wątków rozwiązuje się nagle, zupełnie niesatysfakcjonująco i niejako przypadkiem. Książka grzeczna, dość zachowawcza, ładne opisy i dobrze kreślone relacje między postaciami oraz ich tożsamości (zwłaszcza Szymona i jego dziadka), ale poza tym szału nie ma.

Książka jest OK i to w sumie tyle, co można na jej temat powiedzieć, ewentualnie jeszcze można ją określić mianem "poprawnej". Postaci są dość płaskie i sztampowe, trudno z nimi się związać emocjonalnie, bo ma się wrażenie, że widziało się je już setki razy - poczciwy harcerz znający się na praktycznych sprawach, ale niedoświadczony w kontaktach międzyludzkich i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O rany, ta książka jest świetna <3 Bardzo dobrze rozwiązana kwestia podróży w czasie, które mogą łatwo naruszyć spójność książki. Dzięki temu, że postaci jest niewiele, tekst może odetchnąć i stają się bardzo żywe, łatwo się z nimi związać emocjonalnie. Książka nie powala objętością, ale na stosunkowo niewielu stronach udaje się zmieścić mnóstwo rozrywki na wysokim intelektualnie poziomie, a także sporo humoru. Autor nie stara się też być na siłę młodzieżowy, wszystko jest tu wyważone, zrobione z szacunkiem i czułością do fikcyjnego świata. Okładka zachęca blingiem, ilustracje Joanny Rusinek są świetne, zdecydowanie warto :)

O rany, ta książka jest świetna <3 Bardzo dobrze rozwiązana kwestia podróży w czasie, które mogą łatwo naruszyć spójność książki. Dzięki temu, że postaci jest niewiele, tekst może odetchnąć i stają się bardzo żywe, łatwo się z nimi związać emocjonalnie. Książka nie powala objętością, ale na stosunkowo niewielu stronach udaje się zmieścić mnóstwo rozrywki na wysokim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawe, ale o samej prohibicji jest tu dość mało - przeważająca część książki to migawki z kulturalnego życia Nowego Jorku w duchu "kiedyś to były szalone lata, a teraz już nie". Co chwila pojawiające się nazwy lokali czy miejsc są tylko słowami dla kogoś, kto nie jest obeznany z historią miasta. Ogólnie książka ślizga się po niemal wszystkich poruszonych tematach, ale prawie wcale się w nie nie wgłębia. Lekki tekst na sytuację, kiedy nie ma się ochoty na nic bardziej wnikliwego i wymagającego.

Ciekawe, ale o samej prohibicji jest tu dość mało - przeważająca część książki to migawki z kulturalnego życia Nowego Jorku w duchu "kiedyś to były szalone lata, a teraz już nie". Co chwila pojawiające się nazwy lokali czy miejsc są tylko słowami dla kogoś, kto nie jest obeznany z historią miasta. Ogólnie książka ślizga się po niemal wszystkich poruszonych tematach, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z czytelniczej perspektywy zbiór jest dość chaotyczny, pozbawiony komentarza poza wstępem (który też jest raczej edytorski niż historyczny) i - powiedzmy sobie szczerze - nudny. Częste odwołania do tylko autorowi znanych kwestii bywają nieczytelne, zbiorowi brakuje wewnętrznej struktury, która w jakiś sposób porządkowałaby to, co czytamy. Po kilkudziesięciu stronach pojawia się poczucie braku celu, trudno utrzymać zainteresowanie.

Z czytelniczej perspektywy zbiór jest dość chaotyczny, pozbawiony komentarza poza wstępem (który też jest raczej edytorski niż historyczny) i - powiedzmy sobie szczerze - nudny. Częste odwołania do tylko autorowi znanych kwestii bywają nieczytelne, zbiorowi brakuje wewnętrznej struktury, która w jakiś sposób porządkowałaby to, co czytamy. Po kilkudziesięciu stronach pojawia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zamknąłem ją po przeczytaniu prologu - na kilkunastu stronach udało się upchnąć i seksizm (pracownica naukowa dostaje fundusze na badania tylko dzięki "wielkim brązowym oczom i urokowi osobistemu", a męska część wyprawy badawczej, o dziwo, nie pytluje i nie sypie beznadziejnymi żartami, jak to zawsze robią mężczyźni), i protekcjonalne podejście do większości postaci (gospodyni w domu na wsi uparcie jest nazywana "kobieciną"), i próby czarnego humoru, który staje się jednak bardzo niesmaczny i nie na miejscu (nie będę przytaczał). Podejrzewam, że dalej jest podobnie, ale nie zamierzam sprawdzać.

Zamknąłem ją po przeczytaniu prologu - na kilkunastu stronach udało się upchnąć i seksizm (pracownica naukowa dostaje fundusze na badania tylko dzięki "wielkim brązowym oczom i urokowi osobistemu", a męska część wyprawy badawczej, o dziwo, nie pytluje i nie sypie beznadziejnymi żartami, jak to zawsze robią mężczyźni), i protekcjonalne podejście do większości postaci...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza chyba książka z całej serii - bardzo przekonująco i w przejmujący sposób przedstawia wewnętrzne konflikty, które rozgrywają się w człowieku znajdującym się pomiędzy różnymi światami. Życiowe doświadczenia i lęki są źródłem wielu barier i dystansu do otoczenia i ludzi, a losy Leona są zapisem prób uporządkowania swojego życia z przebojowym Tośkiem, który takich ograniczeń nie zna. Niestety, często Tosiek Leona przyćmiewa, przez co historia miejscami staje się opowieścią o Tośku (który, nawiasem mówiąc, w tej części staje się strasznie irytujący i miejscami groteskowy, nierealistyczny) i reszcie świata. To ważna część ich relacji, ale czasem nie wiadomo, o kim własciwie jest ta książka. Tak czy inaczej - zdecydowanie warto!

Najlepsza chyba książka z całej serii - bardzo przekonująco i w przejmujący sposób przedstawia wewnętrzne konflikty, które rozgrywają się w człowieku znajdującym się pomiędzy różnymi światami. Życiowe doświadczenia i lęki są źródłem wielu barier i dystansu do otoczenia i ludzi, a losy Leona są zapisem prób uporządkowania swojego życia z przebojowym Tośkiem, który takich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na pierwszy rzut oka "najspokojniejsza" książka z serii, ale bardzo, bardzo wiele się tu dzieje. Warto przeczytać, chociaż główna postać jest trochę nijaka - odkrywa w sobie to, czego dotychczas się nie spodziewała, ale podchodzi do tego zaskakująco bezrefleksyjnie, nie stara się zrozumieć samej siebie jak Tosia_Tosiek_Daniel, Leon czy pojawiająca się w tej części Wika. Wyraziście zostały zarysowane konflikty między osobami o konserwatywnym spojrzeniu na świat lub tymi, którzy po prostu niewiele jeszcze na jego temat wiedzą, a osobami doświadczonymi aż za mocno przez życie. Niemniej jednak, postacie drugoplanowe często są silniejsze i bardziej wyraziste niż Matylda.

Na pierwszy rzut oka "najspokojniejsza" książka z serii, ale bardzo, bardzo wiele się tu dzieje. Warto przeczytać, chociaż główna postać jest trochę nijaka - odkrywa w sobie to, czego dotychczas się nie spodziewała, ale podchodzi do tego zaskakująco bezrefleksyjnie, nie stara się zrozumieć samej siebie jak Tosia_Tosiek_Daniel, Leon czy pojawiająca się w tej części Wika....

więcej Pokaż mimo to