Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dziś przedstawiam jedną z lektur serii Magiczni przyjaciele, która w delikatny i przyjemny sposób wprowadza odbiorcę w świat fantasy. Uczy zrozumienia dla odmienności, oraz upomina, że traktowanie kogoś źle tylko dlatego, że wyróżnia się w sposób, który odbiega od naszej ,,normalności" zasługuje na wyrażanie głośnego sprzeciwu, a także czynnie mających przeciwstawić się opresji. Bohaterką tej historii jest Róża czuje, że postępowanie królowej i jej rycerza jest niesprawiedliwe względem magicznych zwierząt. Róża nie uważa, żeby ich moce były niebezpieczne, ponieważ od dawna obserwuje, a czasem nawet bawi się z pobliską rodziną lisków, których magiczny talent do przystosowanie kolorów futerka do otoczenia. Liski nie robią nikomu krzywdy, praktycznie nie opuszczą parku i swojej nory. A jednak z jakiegoś powodu są uznawane przez względnie obcych, czyli Sir Kwaśniaka za złe stworzenia i wydaje nakaz złapania ich. Naszczęście Róża, wraz z niespodziewanym sprzymierzeńcem nie pozwolą na cierpienie przyjaciół. Mają świetny plan ratunkowy!