rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Gratka dla miłośników Karkonoszy. Dla pozostałych to taki dość średniej jakości produkt.

Gratka dla miłośników Karkonoszy. Dla pozostałych to taki dość średniej jakości produkt.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba za dużo się spodziewałam...

Chyba za dużo się spodziewałam...

Pokaż mimo to


Na półkach:

ojej, chyba się za bardzo szarpnęłam z tą fantastyką. Spodziewałam się czegoś innego w tym wypadku, ale nie oceniam. Wiem, że wielu fanów fantastyki traktuje Silmarillion z ogromnym szacunkiem, więc odstawiam ten temat na później. Może i ja dołączę do ich grona.

ojej, chyba się za bardzo szarpnęłam z tą fantastyką. Spodziewałam się czegoś innego w tym wypadku, ale nie oceniam. Wiem, że wielu fanów fantastyki traktuje Silmarillion z ogromnym szacunkiem, więc odstawiam ten temat na później. Może i ja dołączę do ich grona.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż za urocza historia :)

Cóż za urocza historia :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest wiele wątków w tej powieści, ale to jak autor ujął sprawę nadużyć księży wobec zakonnic to aż szok. Czułam złość, i strach. Czułam chęć wyrwania młodej nowicjuszki z tej historii, żeby móc jej jakoś pomóc. Pisarz korzysta momentami z przerysowania i satyry, ale tym sposobem tylko wzmacnia efekt szoku. I bardzo dobrze! Trzeba obnażać podłość i mówić otwarcie o przemocy w Kościele, bo ona tam jest. Wszyscy o tym wiemy.

PS. Jest też dostępny audiobook, ale nie dałam rady przejść przez próbny rozdział. Lektor po prostu czyta jak za karę. Powieść znacznie lepiej prezentuje się w zwykłej formie!

Jest wiele wątków w tej powieści, ale to jak autor ujął sprawę nadużyć księży wobec zakonnic to aż szok. Czułam złość, i strach. Czułam chęć wyrwania młodej nowicjuszki z tej historii, żeby móc jej jakoś pomóc. Pisarz korzysta momentami z przerysowania i satyry, ale tym sposobem tylko wzmacnia efekt szoku. I bardzo dobrze! Trzeba obnażać podłość i mówić otwarcie o przemocy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam z musu, poniekąd, gdyż ponieważ kupiłam w pakiecie z pierwszą częścią. To była pomyłka taktyczna, której drugi raz nie popełnię. Oba tomy uważam za słabe i po prostu nieciekawe.

Przeczytałam z musu, poniekąd, gdyż ponieważ kupiłam w pakiecie z pierwszą częścią. To była pomyłka taktyczna, której drugi raz nie popełnię. Oba tomy uważam za słabe i po prostu nieciekawe.

Pokaż mimo to


Na półkach:

I to też jakieś 300 str. za długie...

I to też jakieś 300 str. za długie...

Pokaż mimo to


Na półkach:

O jakieś 300 stron za długie.

O jakieś 300 stron za długie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Film mi się bardziej spodobał...

Film mi się bardziej spodobał...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Obrzydliwa książka, obrzydliwie napisana. A fuj!

Obrzydliwa książka, obrzydliwie napisana. A fuj!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Literatura piękna? "Baśń o wężowym sercu". Cudowny weekend spędziłam z tą książką. Lało deszczem całe dwa dni, a ten młody pisarz dał mi tyle cudownych wrażeń... Polecam serdecznie.

Literatura piękna? "Baśń o wężowym sercu". Cudowny weekend spędziłam z tą książką. Lało deszczem całe dwa dni, a ten młody pisarz dał mi tyle cudownych wrażeń... Polecam serdecznie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznam, że skusiła mnie okładka. Powieść niestety ciut mniej interesująca, ale nie mogę powiedzieć, że jest zła. Na pewno jest wspaniale napisana i widać, że pan Michael urodził się, żeby pisać.

Przyznam, że skusiła mnie okładka. Powieść niestety ciut mniej interesująca, ale nie mogę powiedzieć, że jest zła. Na pewno jest wspaniale napisana i widać, że pan Michael urodził się, żeby pisać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia"
[*]

"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia"
[*]

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba najsłabsza ze wszystkich lektur obowiązkowych. Myślałam, że po latach bardziej mi się spodoba, ale jest raczej odwrotnie.

Chyba najsłabsza ze wszystkich lektur obowiązkowych. Myślałam, że po latach bardziej mi się spodoba, ale jest raczej odwrotnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem sympatyczna i lekka opowieść, która świetnie sprawdza się w dzisiejszych czasach mimo że ma już grubo ponad sto lat. Największą jej wadą jest przewidywalność, ale to nie z kryminałów miał zasłynąć młody wówczas Czechow, tak więc można mu tę niedoskonałość wybaczyć :)

Całkiem sympatyczna i lekka opowieść, która świetnie sprawdza się w dzisiejszych czasach mimo że ma już grubo ponad sto lat. Największą jej wadą jest przewidywalność, ale to nie z kryminałów miał zasłynąć młody wówczas Czechow, tak więc można mu tę niedoskonałość wybaczyć :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całość jest troszkę pogmatwana, ale książki bronią głębokie emocje i pełne, wspaniale skonstruowane bohaterki, co jest chyba znakiem rozpoznawczym twórczości pani Ałbeny i dobrej literatury w ogóle. Polecam wszystkim. Naprawdę warto!

Całość jest troszkę pogmatwana, ale książki bronią głębokie emocje i pełne, wspaniale skonstruowane bohaterki, co jest chyba znakiem rozpoznawczym twórczości pani Ałbeny i dobrej literatury w ogóle. Polecam wszystkim. Naprawdę warto!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po dwóch pozycjach z cyklu "Kwiat paproci" miałam dosyć poziomu infantylności, jaki zaprezentowała autorka. Wobec jej najnowszej książki nie miałam więc zbyt wysokich oczekiwań, ale i tak udało jej się mnie rozczarować. Ubóstwiam koty, jak wiele ludzi w tym kraju, i Katarzyna Miszczuk ruszyła na eksploatację tej miłości nie oferując praktycznie nic w zamian. Ona po prostu wpadła sobie na pomysł, że napisze historię z perspektywy kota i to wszystko. Dalej jej inwencja się w zasadzie skończyła. Nie będę już czytać tej pani. Są ciekawsze autorki.

Po dwóch pozycjach z cyklu "Kwiat paproci" miałam dosyć poziomu infantylności, jaki zaprezentowała autorka. Wobec jej najnowszej książki nie miałam więc zbyt wysokich oczekiwań, ale i tak udało jej się mnie rozczarować. Ubóstwiam koty, jak wiele ludzi w tym kraju, i Katarzyna Miszczuk ruszyła na eksploatację tej miłości nie oferując praktycznie nic w zamian. Ona po prostu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony powieść zachwyca pomysłowością i mitologicznym światem na tle alternatywnej historii początków Państwa Polskiego. Z drugiej strony są infantylni bohaterowie, do których nie zawsze czułam sympatię. Ale może taki właśnie plus? W końcu w prawdziwym świecie nawet najukochańsi nas czasem irytują, nie jest tak? W każdym razie chwilę po przeczytaniu, gdy minusy splotły się z plusami, wychodzi mi, że "Szeptucha" nie była czasem do końca straconym. Za część drugą sięgam więc bez przymusu. Mam nadzieję, że okaże się lepsza :)

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony powieść zachwyca pomysłowością i mitologicznym światem na tle alternatywnej historii początków Państwa Polskiego. Z drugiej strony są infantylni bohaterowie, do których nie zawsze czułam sympatię. Ale może taki właśnie plus? W końcu w prawdziwym świecie nawet najukochańsi nas czasem irytują, nie jest tak? W każdym razie chwilę po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poziom z pierwszego tomu utrzymany. Po prostu dobra książka na szybki numerek bez zobowiązań ;)

Poziom z pierwszego tomu utrzymany. Po prostu dobra książka na szybki numerek bez zobowiązań ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, niezobowiązująca rozrywka, a do tego pozbawiona wodolejstwa, dzięki czemu czyta się ją bardzo sprawnie i się w tym nie da gubić. Inaczej mówiąc, pani Emilia to bardzo rześki i obiecujący powiew świeżości. Polecam zwłaszcza na nudne wieczory :)

Świetna, niezobowiązująca rozrywka, a do tego pozbawiona wodolejstwa, dzięki czemu czyta się ją bardzo sprawnie i się w tym nie da gubić. Inaczej mówiąc, pani Emilia to bardzo rześki i obiecujący powiew świeżości. Polecam zwłaszcza na nudne wieczory :)

Pokaż mimo to