Związek Żydowskich Policjantów
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Chabon
- Tytuł oryginału:
- The Yiddish Policemen's Union
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2018-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-05-20
- Data 1. wydania:
- 2008-04-29
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328053564
- Tłumacz:
- Barbara Kopeć-Umiastowska
- Tagi:
- Alaska kolonia kryminał literatura amerykańska policja Żydzi
Przewrotny czarny kryminał osadzony w żydowskiej kolonii na zaśnieżonej Alasce! Do jego ekranizacji przymierzają się sami bracia Cohen.
W okręgu Sitka, w którym przez sześćdziesiąt powojennych lat mieszkali i rządzili żydowscy uciekinierzy z nazistowskiej Europy i wygnańcy z Palestyny oraz ich coraz większe rodziny, dochodzi do tajemniczego morderstwa. Śledztwo prowadzi detektyw Landsman, a tropy wiodą do zdumiewającego spisku, wykraczającego daleko poza Alaskę i Amerykę. Zgodnie z klasycznymi regułami gatunku kryminał Chabona pełen jest zwrotów akcji, tajemniczych kobiet, gangsterów, strzelanin i miejsc będących czymś innym niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Ale Chabon to pisarz na wskroś oryginalny, który te ramy wypełnia po swojemu, tworząc niepowtarzalną galerię postaci. Dowcipnie i ze swadą opowiada przy tym zarówno o niezwykłej kolonii Sitka, jak i o całym narodzie wybranym, przypominając przewrotnie, że robienie na złość sobie, innym i światu jest ulubioną rozrywką i dziedzictwem Landsmana oraz jego ludu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Żydzi na Alasce
Powiedzieć, drodzy Państwo, że rzadko wracam do przeczytanych książek, to jak nic nie powiedzieć. Zdecydowana większość owych powrotów miała miejsce lata temu, gdy byłem bytem przedświadomym, jeśli chodzi o rynek wydawniczy – czytelnikiem pierwotnym i nieco niezręcznym, za to żywiołowym i entuzjastycznym. Dzisiaj czasami zdarza mi się sięgnąć po ewentualne wznowienie. Prawdziwy obraz zepsutego zmęczenia (tudzież zmęczonego zepsucia),żywcem przypominający któregoś z bohaterów Michaela Chabona.
Kiedyś, ponad dziesięć lat temu – toż to absurd, czasu nie powinno się mierzyć w tak wielkich jednostkach – „Związek Żydowskich Policjantów” przeczytałem jako fascynujący kryminał z elementami sensacji i thrillera politycznego – świetnie poprowadzoną, dynamiczną opowieść, która do cna eksploruje stworzoną przez autora historię alternatywną. Wróciłem do lektury i samo śledztwo Mejera Landsmana już mnie tak nie zachwyca. Więcej nawet – fabuła naznaczona jest dosyć poważną wadą, najpoważniejszą chyba w kontekście całej książki. W pewnym momencie Chabon przechodzi od tkania intryg do ich rozplątywania, zrywa niemal całkowicie z kameralnością, a nagłe powiększanie skali wydarzeń i odkrywanie kolejnych zamieszanych w spisek sił wprowadza do powieści niepotrzebny chaos. Czy to oznacza, że powrót do „Związku Żydowskich Policjantów” okazał się dla mnie rozczarowaniem? Nie, wręcz przeciwnie – dopiero dziś zauważam, jak wielu elementów tej rewelacyjnej lektury nie byłem w stanie docenić.
Zacznijmy może od precyzji, z jaką pisarz skroił swój świat. Gdyby nie to, że Chabon identyfikuje się jako pisarz żydowski, to można by go posądzić nie tyle nawet o zawłaszczenie, co podłe kierowanie się stereotypami. Jego okręg Sitka to wizja żywcem wzięta z dziewiętnasto- i dwudziestowiecznej prasy, rzeczywistość pełna liczygroszy, kombinatorów, wszelkiej maści koniunkturalistów i oportunistów. Tę mało chwalebną bazę uzupełnia nadbudowa ortodoksyjnie religijnych gangsterów, plujących czarną żółcią i taplających się w depresji szachistów oraz cynicznych, pozbawionych złudzeń ateistów, którzy najpoważniejszy problem widzą nie w tym, że są pozbawieni korzeni, a w tym, że pozbyć się ich nie są w stanie. To świat trudny i skomplikowany, a jedyną rzeczą zdolną przełamać jego gorycz jest czarny humor – a i to żadne lekarstwo, bo trawi człowieka od środka i pozostawia kwaśny posmak. Osadzenie w tych wybitnie zniechęcających realiach geopolitycznej intrygi to genialny ruch – czysta i precyzyjna, a przy tym bez wątpienia kpiąca dekonstrukcja absurdów rzekomego żydowskiego spisku, w który wciąż, o zgrozo, wierzą co niektórzy miłośnicy teorii spiskowych.
Umowność całej tej wizji świetnie dopełnia literackość. Trudno powiedzieć, żeby bohaterowie „Związku Żydowskich Policjantów” ze sobą rozmawiali – raczej do siebie przemawiają, celem autora wydaje się to, aby każdy dialog zakończył się ciętą linijką do zapamiętania. Mejer Landsman jest bardziej Marlowe’em niż sam Marlowe, a Chabon próbuje być bardziej chandlerowski od samego Chandlera. Czy takie podejście się sprawdza? Zdecydowanie. Tak grube warstwy ironii i cynizmu byłyby karykaturalne, gdyby ich fundamentem nie była głęboka autoironia – w tej książce wszystko wzięte jest w nawias. Na tyle jednak umiejętnie, że ani nie wyśmiewa, ani nie unieważnia cierpienia bohaterów: zmagającego się z alkoholizmem i przeszłością u boku patologicznego ojca Landsmana, jego żony, która rzuciła się w wir pracy po nieudanym małżeństwie, czy zamordowanego na samym początku Mendla Szpilmana – złotego dziecka niegotowego do zmierzenia się z przeznaczeniem.
Cóż właściwie mogę Państwu rzec na zakończenie? Może tyle, że jestem świadom, iż to książka nie dla każdego. Miłośnicy kryminału, których mogłaby skusić, zapewne nie byliby zadowoleni z tego, dokąd cała opowieść zmierza – wspominałem już: fabuła nie jest idealna. „Związek Żydowskich Policjantów” został jednak skrojony pod mój gust i czerpałem – cały czas czerpię – z lektury niecodzienną satysfakcję. Polecam, bo Michael Chabon to pisarz wybitny.
Bartek Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 713
- 629
- 193
- 29
- 17
- 13
- 12
- 11
- 10
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
Dość klimatyczne I bardzo sprawnie opowiedziane, choć sama historia nie była szczegolnie fascynująca, to jednak całkiem zadowolony jestem z lektury.
Dość klimatyczne I bardzo sprawnie opowiedziane, choć sama historia nie była szczegolnie fascynująca, to jednak całkiem zadowolony jestem z lektury.
Pokaż mimo toNie dość, że kryminał, to jeszcze historia alternatywna. Brzmi jak coś co musi być naprawdę dobre, abym dobrnął do końca. I tak też było! Czytałem naprawdę z wielkim smakiem, choć niektóre rzeczy, które pojawiły się w trej książce nie do końca musiały się tam znaleźć, bo niewiele wniosły do fabuły.
Niemniej jednak historia, charakterystyka postaci, narracja i język pozwalają wczuć się w klimat żydowskiej Alaski, której nigdy nie było (w naszym świecie) z dużą dozą realizmu i w sposób przekonujący. Sama pogoń za rozwiązaniem zagadki może i nie porwała mnie bardzo, bo już od początku nie bardzo mnie ciekawiło kto zabił, ale ostateczne rozwiązanie i tak okazało się co najmniej niespodziewanym. Dobre wplecenie kwestii żydowskiej, podziałów wśród Żydów i podejścia do trudnych tematów.
Sam świat alternatywny w powieści mógłby być rozwinięty nieco bardziej, bo mimo, że dostajemy informacje o tym co sprawiło, że Żydzi znaleźli schronienie w okręgu Sitka, to niektóre elementy, dla naszego świata, są nieco niejasne i zagmatwane. Wystarczyłaby mapa, może jakiś prolog...
Nie dość, że kryminał, to jeszcze historia alternatywna. Brzmi jak coś co musi być naprawdę dobre, abym dobrnął do końca. I tak też było! Czytałem naprawdę z wielkim smakiem, choć niektóre rzeczy, które pojawiły się w trej książce nie do końca musiały się tam znaleźć, bo niewiele wniosły do fabuły.
więcej Pokaż mimo toNiemniej jednak historia, charakterystyka postaci, narracja i język...
Bardzo klimatyczny kryminał, ma w sobie jakąś magiczną melancholię. Dobrze się czyta.
Jeśli ktoś jest fanem Disco Elysium to jak dla mnie to jest TEN klimat.
Bardzo polecam
Bardzo klimatyczny kryminał, ma w sobie jakąś magiczną melancholię. Dobrze się czyta.
Pokaż mimo toJeśli ktoś jest fanem Disco Elysium to jak dla mnie to jest TEN klimat.
Bardzo polecam
Kilka dobrych pomysłów, fabuła niezła lecz czegoś tu zabrakło, trochę się zawiodłem, spodziewałem się czegoś odkrywczego, jest tylko poprawnie.
Kilka dobrych pomysłów, fabuła niezła lecz czegoś tu zabrakło, trochę się zawiodłem, spodziewałem się czegoś odkrywczego, jest tylko poprawnie.
Pokaż mimo toDługo się rozkręca, a kiedy już akcja się zawiąże to jakoś tak... hmm... urywa się i kończy nagle.
Długo się rozkręca, a kiedy już akcja się zawiąże to jakoś tak... hmm... urywa się i kończy nagle.
Pokaż mimo toŚwietnie napisany quasi-kryminał w alternatywnym świecie, w którym po wojnie, Żydzi otrzymują do zasiedlenia Alaskę. Niestety tylko w dzierżawę na określony czas. Opisywane wydarzenia mają miejsce mniej więcej na dwa miesiące przed końcem tego terminu.
Napisałem quasi-kryminał, bo choć mamy tu zupełnie zwyczajny i całkiem niekulawy wątek kryminalny i to w wersji noir, to aspekt ten jest w powieści, moim zdaniem, najmniej istotnym. Dla mnie to poemat o człowieku, można odnaleźć tu sporo konkretnych myśli - o przemijaniu, fanatyzmie, religii i jej strukturach, urządzeniu społeczno-politycznym, relacjach rodzinnych, motywacjach i priorytetach życiowych, i jakby podumał, to sporo różności można by tu jeszcze wymacać.
Co robi piorunujące wrażenie, to warsztat pisarski autora. Rzecz w dzisiejszym świecie literackim spotykana niezmiernie rzadko. Styl lekki, jędrny, bezpretensjonalny i jednocześnie gęsty, krwisty, pełen inteligencji, genialnego obrazowania, mniej lub bardziej ukrytych niuansów (np. Żydzi uniknęli holokaustu, ale potem przegrali z Arabami i wylądowali w roli okupanta ziem Indian),pulsujących metafor, bon motów, onelinerów, doskonałego, głównie (auto)ironicznego humoru. Mimo tej gęstwy, Chabon nie przesadza, pozostaje precyzyjnie wyważony. W zasadzie to samo można powiedzieć o każdym aspekcie - konstrukcji postaci, budowie świata przedstawionego (cały ten żydowski anturaż, to jakiś Everest),kreacji i utrzymywaniu klimatu. Mimo wielu aspektów tysiąckrotnie już granych, typowych dla mrocznego kryminału, Chabon pozostaje świeży. Zero infantylności, czerstwych dialogów, drętwego pitolenia.
Całość utrzymana jest w tonie melancholijnym, swojego rodzaju nastroju pogodzenia się z nieuniknionym. Takie typowo portugalskie saudade.
Rzecz doskonale przetłumaczona przez panią Barbarę Kopeć-Umiastowską.
10/10
Świetnie napisany quasi-kryminał w alternatywnym świecie, w którym po wojnie, Żydzi otrzymują do zasiedlenia Alaskę. Niestety tylko w dzierżawę na określony czas. Opisywane wydarzenia mają miejsce mniej więcej na dwa miesiące przed końcem tego terminu.
więcej Pokaż mimo toNapisałem quasi-kryminał, bo choć mamy tu zupełnie zwyczajny i całkiem niekulawy wątek kryminalny i to w wersji noir, to...
Książka z kategorii literatura rozrywkowa. Bardzo ciekawa i zabawna koncepcja alternatywnej historii, dobry wątek kryminalny, niestety dla mnie zbyt irytująca narracja w czasie teraźniejszym. Trochę brakowało mi też przypisów lub jakiegoś słowniczka z wyjaśnieniem żydowskich słów i zwrotów.
Książka z kategorii literatura rozrywkowa. Bardzo ciekawa i zabawna koncepcja alternatywnej historii, dobry wątek kryminalny, niestety dla mnie zbyt irytująca narracja w czasie teraźniejszym. Trochę brakowało mi też przypisów lub jakiegoś słowniczka z wyjaśnieniem żydowskich słów i zwrotów.
Pokaż mimo toNiezliczone ilości powieści kryminalnych zostały już napisane. Różne rodzaje, setki znanych autorów i tych polskich i zagranicznych składają się na jeden z najpopularniejszych gatunków literackich. Czy naprawdę przy takim ogromie już spisanych historii można jeszcze napisać coś oryginalnego?
https://niemampojeciacopisze.wordpress.com/2021/08/29/zwiazek-zydowskich-policjantow-the-yiddish-policemens-union/
Niezliczone ilości powieści kryminalnych zostały już napisane. Różne rodzaje, setki znanych autorów i tych polskich i zagranicznych składają się na jeden z najpopularniejszych gatunków literackich. Czy naprawdę przy takim ogromie już spisanych historii można jeszcze napisać coś...
więcej Pokaż mimo toNie dałem rady. Po 114 stronach mówię pas. Pierwszy taki przypadek od wielu lat w mojej czytelniczej karierze :/
Nie dałem rady. Po 114 stronach mówię pas. Pierwszy taki przypadek od wielu lat w mojej czytelniczej karierze :/
Pokaż mimo toPrzyznam, że skusiła mnie okładka. Powieść niestety ciut mniej interesująca, ale nie mogę powiedzieć, że jest zła. Na pewno jest wspaniale napisana i widać, że pan Michael urodził się, żeby pisać.
Przyznam, że skusiła mnie okładka. Powieść niestety ciut mniej interesująca, ale nie mogę powiedzieć, że jest zła. Na pewno jest wspaniale napisana i widać, że pan Michael urodził się, żeby pisać.
Pokaż mimo to