Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Na tej jakże urokliwej okładce mamy wzmiankę na temat autorki: "ukończyła wydział pisania kreatywnego", jednak ta historia nie jest na tyle kreatywna na ile mogłaby być :(
Powinnam wspomnieć, że posiadam całą serię "skrzydła" A. Pike i naprawdę ją lubię, jednak po tej książce oczekiwałam więcej. Oczywiście biorąc pod uwagę stworzenie całej serii to ta pierwsza część została w specyficzny sposób urwana aby zmusić nas do kupienia/przeczytania następnej.
Tak więc spostrzegłam kilka łudząco podobnych schematów w tej książce, które wcześniej zostały przedstawione w "skrzydłach":
1) Tavia myśli o dwóch chłopakach jednocześnie zupełnie jak Laurel i obie nie mogły w pewnym momencie wybrać pomiędzy nimi, póki się coś nie zmieniło
2) Obie nie są istotami ludzkimi
3) Obie nie są wychowywane przez biologicznych rodziców
4) Magiczne moce i istnienie innych istot
5) Avalon jako Curatoriat i trolle jako Reduciat
W y j ą t k o w o k r e a t y w n e XD

Napisana tak zawiłym językiem (serio w 327 stronach zdań pojedynczych zaledwie tyle co palców u rąk) błagam kto by chciał się głowić nad zdaniami pięciokrotnie podrzędnymi! Myślałam że tego nie skończę i sprzedam żeby nie zajmowała miejsca ale dotrwałam do końca. Przy czym akcje tworzą 4 ostatnie rozdziały a reszta to flaki z olejem.
Historia sama w sobie schematyczna i przewidywalna i te głupie długaśne zdania rujnują wszystko. Jako książka na nudę to przeciętna, może trochę ciekawa, ale to tylko na końcu.

Na tej jakże urokliwej okładce mamy wzmiankę na temat autorki: "ukończyła wydział pisania kreatywnego", jednak ta historia nie jest na tyle kreatywna na ile mogłaby być :(
Powinnam wspomnieć, że posiadam całą serię "skrzydła" A. Pike i naprawdę ją lubię, jednak po tej książce oczekiwałam więcej. Oczywiście biorąc pod uwagę stworzenie całej serii to ta pierwsza część została...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ponieważ o poprzednich książkach z cyklu nie napisałam nic postanawiam tutaj wylać wszystko to, co myślę na temat całej trylogii czasu K. Gier.
OMG! To była niesamowita podróż do świata Gwen. Te książki się po prostu pochłania. Są tak przyjemne w odbiorze (pomimo zawirowań w akcji). Na prawdę ta historia do mnie trafiła :)
Cudownie było przeżyć te wszystkie książki. Ostatnia jednak według mnie najlepsza. Genialna opowieść ♥. Chyba nie mogę uwierzyć że to już się skończyło.
Gorrrąco polecam!

Ponieważ o poprzednich książkach z cyklu nie napisałam nic postanawiam tutaj wylać wszystko to, co myślę na temat całej trylogii czasu K. Gier.
OMG! To była niesamowita podróż do świata Gwen. Te książki się po prostu pochłania. Są tak przyjemne w odbiorze (pomimo zawirowań w akcji). Na prawdę ta historia do mnie trafiła :)
Cudownie było przeżyć te wszystkie książki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W sumie to nie wiem co mam myśleć o tej książce.
Z jednej strony bardzo utopijna - związek Larysy i Gabriela jest do przesady perfekcyjny, tzw. "miłość od pierwszego wejrzenia" (według mnie w rzeczywistości coś takiego w ogóle nie istnieje, bajeczka dla księżniczek oczekujących na księcia na białym koniu :P)
Z drugiej zaś książka zaskakuje trafnymi opisami przeżyć, jak i otoczenia. Heh można by rzec że też są idealne, bo dają dokładny obraz lecz nie są przesadnie długie. Polecam, lecz bez przekonania :)

W sumie to nie wiem co mam myśleć o tej książce.
Z jednej strony bardzo utopijna - związek Larysy i Gabriela jest do przesady perfekcyjny, tzw. "miłość od pierwszego wejrzenia" (według mnie w rzeczywistości coś takiego w ogóle nie istnieje, bajeczka dla księżniczek oczekujących na księcia na białym koniu :P)
Z drugiej zaś książka zaskakuje trafnymi opisami przeżyć, jak i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaskakująca. Wciągająca. Urzekająca. To jedne z niewielu słów jakimi można wyrazić opinię o tej książce. Mimo iż nie liczyłam na wiele, bo mam ją z miejskiej biblioteki, która posiada przestarzałe zbiory, i na dodatek była na półce "Dla nastolatków" oznaczona poziomem IV, cokolwiek miałoby to oznaczać, nie wróżyło tak dobrej lektury. Wiedzie nas ona przez najcudowniejsze miasta Europy, trochę jakby przewodnik a jednak nie. Posiada wiele skrótów myślowych - wymaga od nas podstawowej wiedzy na temat odwiedzanych przez Virginię miast, której nam po części nie daje.
Polecam :D

Zaskakująca. Wciągająca. Urzekająca. To jedne z niewielu słów jakimi można wyrazić opinię o tej książce. Mimo iż nie liczyłam na wiele, bo mam ją z miejskiej biblioteki, która posiada przestarzałe zbiory, i na dodatek była na półce "Dla nastolatków" oznaczona poziomem IV, cokolwiek miałoby to oznaczać, nie wróżyło tak dobrej lektury. Wiedzie nas ona przez najcudowniejsze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czuję niedosyt. Mam wrażenie że opowieść o Ellie Linton została urwana w połowie. Dosłownie brakuje mi kolejnych dziesięciu części. Mimo tego książka zwyczajnie zachwyca. Pan Marsden jest jak czarodziej, który swoją mocą zamienia opowieść o życiu zwykłej nastolatki w nieprawdopodobną przygodę, obok której nie sposób przejść obojętnie.

Czuję niedosyt. Mam wrażenie że opowieść o Ellie Linton została urwana w połowie. Dosłownie brakuje mi kolejnych dziesięciu części. Mimo tego książka zwyczajnie zachwyca. Pan Marsden jest jak czarodziej, który swoją mocą zamienia opowieść o życiu zwykłej nastolatki w nieprawdopodobną przygodę, obok której nie sposób przejść obojętnie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Musisz to komuś powiedzieć Barbara Ciwoniuk, Olga Reszelska
Ocena 6,7
Musisz to komu... Barbara Ciwoniuk, O...

Na półkach:

Książka opowiada losy Mileny - ślepo zakochanej kujonki. Po raz pierwszy sięgnęłam po serię "plus minus 16". Na początku zdziwiłam się, bo tematem przewodnim były: przyjaźń i miłość. Teraz już wiem że została odpowiednio oznaczona szesnastką. Nie tylko te tematy zostały w niej poruszone. Narkotyki, gwałty, homoseksualizm - to wszystko w tej 309 stronicowej książce z biblioteki szkolnej. Myślę że to zbyt dużo problemów na jeden egzemplarz. Pomysł na historię był dobry, tylko autorka nie umie pisać. Daje nam suchy tekst bez krzty emocji.

Książka opowiada losy Mileny - ślepo zakochanej kujonki. Po raz pierwszy sięgnęłam po serię "plus minus 16". Na początku zdziwiłam się, bo tematem przewodnim były: przyjaźń i miłość. Teraz już wiem że została odpowiednio oznaczona szesnastką. Nie tylko te tematy zostały w niej poruszone. Narkotyki, gwałty, homoseksualizm - to wszystko w tej 309 stronicowej książce z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Super, super, suuuuuper! Takie zakończenia to ja lubię! :P

Super, super, suuuuuper! Takie zakończenia to ja lubię! :P

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Woooo coraz bardziej kocham panią Michalak za te wzruszenia które mi dostarcza, oby tak dalej! :D

Woooo coraz bardziej kocham panią Michalak za te wzruszenia które mi dostarcza, oby tak dalej! :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudo! Przeczytałam w mniej niż 36 godzin. Już nie mogę się doczekać Kosogłosa :)

Cudo! Przeczytałam w mniej niż 36 godzin. Już nie mogę się doczekać Kosogłosa :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tę książkę po prostu się zjada w całości. :D Baaardzo mnie poruszyła.

Tę książkę po prostu się zjada w całości. :D Baaardzo mnie poruszyła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie lubiłam smutasów. Jeśli masz jesienną chandrę lepiej nie czytaj. Ludzie walczący w dywersji - wielki szacun. Jeśli chodzi o taką tematykę (wojenną, podczas okupacji) to wole filmy i seriale: "Czas chonoru" albo "Jutro idziemy do kina".

Nigdy nie lubiłam smutasów. Jeśli masz jesienną chandrę lepiej nie czytaj. Ludzie walczący w dywersji - wielki szacun. Jeśli chodzi o taką tematykę (wojenną, podczas okupacji) to wole filmy i seriale: "Czas chonoru" albo "Jutro idziemy do kina".

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z tego co wiem książka nie została poddana żadnej obróbce, ani korekcie. Według mnie był to błąd. Autorka tym czynem „poniżyła” czytelników.

E L James posługuje się specyficznym (w złym tego słowa znaczeniu), „blogerskim” i potocznym językiem, co zniekształca obraz całości. Krzywdzi to całą fabułę oraz cechy bohaterów.

Wątek główny – Czy tam w ogóle taki występuje? Czy da się go określić? Hmmm, nie.

Związek Any z Christianem. On nie jest w stanie jej pokochać, a ona oczekuje od niego czegoś więcej. Z czasem ta rutynowa sytuacja staje się po prostu nudna.

Przyjaźń Any i Kate. Relacje między nimi wcale nie przypominają przyjaźni. Są przykładem szczeniackiego przywiązania oraz wykorzystywania drugiej osoby. Zachowanie obu postaci jest tak żałosne, że aż śmieszne.

W książce zawarte jest wiele opisów. Postacie występują w szczegółowo opisanym stroju oraz w otoczeniu określonym „jak chłopu do kosy”, czyli podane są tylko najważniejsze, podstawowe informacje, Często odczuwałam braki, jeśli chodziło o wystrój pomieszczeń. Natomiast jeśli chodzi o opisy współżycia Any i Christiana to były one tak realistycznie przedstawione jakby sama jakby sama autorka je przeżyła, zarazem jednak przyprawiały o „zawroty głowy i nudności”. Brutalne wręcz postrzeganie seksu jako potrzeby natury zwierzęcej, a także poniżająca rola kobiety nie przypadły mi do gustu.

Książka nie jest przeznaczona dla „ciemnych” ludzi o starych obyczajach, ani też dla zdrowych psychicznie. Właściwie nikt nie powinien jej czytać. Zniekształca ona obraz miłości. Postrzega świat w krzywych barwach. Nie mam pojęcia co za wariat dopuścił takie gówno do druku. Jeśli zastanawiacie się czy to przeczytać, to odradzam. Ta książka ryje psychikę. I to bardzo.

Z tego co wiem książka nie została poddana żadnej obróbce, ani korekcie. Według mnie był to błąd. Autorka tym czynem „poniżyła” czytelników.

E L James posługuje się specyficznym (w złym tego słowa znaczeniu), „blogerskim” i potocznym językiem, co zniekształca obraz całości. Krzywdzi to całą fabułę oraz cechy bohaterów.

Wątek główny – Czy tam w ogóle taki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zachwycająca opowieść, która wciąga. Zawiera w sobie dużo mądrości życiowych. Zniewalające zwroty akcji i same akcje doprowadzają do śmiechu, jak i do łez. Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam drugą część.

Zachwycająca opowieść, która wciąga. Zawiera w sobie dużo mądrości życiowych. Zniewalające zwroty akcji i same akcje doprowadzają do śmiechu, jak i do łez. Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam drugą część.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Treść jednak skłania do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia się nad naszym życiem. Na pierwszy rzut oka książka podróżnicza - o atrakcjach Londynu. Wcale taka nie jest. Im więcej kartek przerzucamy, tym bardziej poznajemy panią Beatę.

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Treść jednak skłania do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia się nad naszym życiem. Na pierwszy rzut oka książka podróżnicza - o atrakcjach Londynu. Wcale taka nie jest. Im więcej kartek przerzucamy, tym bardziej poznajemy panią Beatę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To już ósma część. Zachwyca od pierwszej literki. Nigdy nie można przewidzieć co zdarzy się dalej. Posiada zaskakujące zwroty akcji i szczyptę tajemniczości. Skłania czytelnika do myślenia, ale tylko w niektórych momentach, głównie w epilogu. Naprawdę warta uwagi. Serdecznie polecam!!!

To już ósma część. Zachwyca od pierwszej literki. Nigdy nie można przewidzieć co zdarzy się dalej. Posiada zaskakujące zwroty akcji i szczyptę tajemniczości. Skłania czytelnika do myślenia, ale tylko w niektórych momentach, głównie w epilogu. Naprawdę warta uwagi. Serdecznie polecam!!!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

uff, wreszcie skończyłam

uff, wreszcie skończyłam

Pokaż mimo to