-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-11-13
2023-10-09
2023-08-27
2023-08-22
2023-08-16
2023-08-03
2023-07-11
2023-06-18
Przyznaję, że trochę bałam się tej książki. Bałam się rozczarowania fabułą, niepotrzebnymi opisami, a wreszcie zakończeniem całej serii.
Zupełnie niepotrzebnie.
W opuszczonym szpitalu zostało odnalezione zmumifikowane ciało młodej kobiety. Po dokładnym obejrzeniu zwłok oczom policji ukazał się szokujący widok. A jednak to nie jedyne makabryczne odkrycie, które zaskoczyło przedstawicieli prawa. Zagadek coraz więcej, na barkach można odczuć nieprzyjemne napięcie, odkrycie tajemnicy ciąży coraz bardziej.
David Hunter po raz ostatni ukazuje kunszt swojego wyjątkowego zawodu. Znów dzieli się wiedzą, tym razem dotyczącą zapachu śmierci. Przyznaję, nie zawsze rozumiałam motywacje bohatera, zwłaszcza niesienie pomocy tam, gdzie druga osoba sobie tego bardzo wyraźnie nie życzy, natomiast mimo to podziwiam postać za wyjątkową intuicję i konsekwencję przy podejmowaniu decyzji.
Simon Beckett w najlepszym stylu zakończył serię, serwując wiele odpowiedzi, na które tak bardzo czekałam i zamykając dokładnie każdy wątek. Do ostatniego zdania nie mogłam się oderwać od książki.
Simon Beckett wreszcie odżył i pokazał na co go stać. Mistrzowskie poprowadzenie fabuły, wplecenie różnorodnych wątków i postaci - wszędzie tam, gdzie powinny się znajdować.
"Zapisane w kościach" oraz "Zapach śmierci" zdecydowanie pozostaną moimi ulubionymi w tej serii. Co ciekawe, gdy pierwsza z nich otwiera wątek prześladowcy, to druga go zamyka dając wiele odpowiedzi.
Całą serię polubiłam za ogromną dawkę wiedzy odnośnie ciała i procesu jego rozkładu. To rzetelna praca autora, którą można by przenieść do rzeczywistości. Książkom nie brakuje realizmu i szczegółowości, tak że całość przeraża.
W końcu każda historia niesie za sobą ziarenko prawdy.
Przyznaję, że trochę bałam się tej książki. Bałam się rozczarowania fabułą, niepotrzebnymi opisami, a wreszcie zakończeniem całej serii.
Zupełnie niepotrzebnie.
W opuszczonym szpitalu zostało odnalezione zmumifikowane ciało młodej kobiety. Po dokładnym obejrzeniu zwłok oczom policji ukazał się szokujący widok. A jednak to nie jedyne makabryczne odkrycie, które...
2023-06-12
Przedostatnie spotkanie z doktorem Davidem Hunterem. Specjalista w dziedzinie zmienności biologicznych cech człowieka, ze zszarganą reputacją oddaje się pracy na uczelni, gdy otrzymuje telefon o wyłowieniu zwłok w stanie głębokiego rozkładu. Gdy przyjeżdża na miejsce, okazuje się, że jego przybycie to tylko przykrywka.
Miejscowy bogacz, Stephen Villiers, rozpoznaje swojego syna Leo po jego ubraniu, więc sprawa wydaje się być dość prosta. Jak się jednak okazuje, czas zgonu różni się od czasu zaginięcia chłopaka, a dodatkowo zbiega się z zaginięciem jego kochanki.
Doktor Hunter po raz kolejny zostaje wplątany w kryminalną zagadkę, by przed czytelnikiem, po raz kolejny, odkryć tajemnice, które skrywa ludzkie ciało.
Książka jest nieco przegadana, rozciągnięta do granic, przez co momentami nudna. Bohaterów trudno polubić, większość jest irytująca, ciągle wściekła z bliżej nieokreślonej przyczyny. Opisy drobiazgowe, lecz bardzo dobrze nakreślające otoczenie czy też następujące wydarzenia, co może być i plusem, i minusem.
Sama fabuła jest logiczna i dopracowana, a główna zagadka niezwykle trudna do rozszyfrowania.
Ostatecznie "Niespokojni zmarli" to dobra książka, chociaż najsłabsza z całej serii. Zakończenie domknęło wszystkie napoczęte wątki, co bardzo lubię u autora, a dodatkowo pojawiła się nadzieja na zakończenie największej zagadki w ostatnim tomie serii.
Przedostatnie spotkanie z doktorem Davidem Hunterem. Specjalista w dziedzinie zmienności biologicznych cech człowieka, ze zszarganą reputacją oddaje się pracy na uczelni, gdy otrzymuje telefon o wyłowieniu zwłok w stanie głębokiego rozkładu. Gdy przyjeżdża na miejsce, okazuje się, że jego przybycie to tylko przykrywka.
Miejscowy bogacz, Stephen Villiers, rozpoznaje swojego...
2023-06-03
2023-05-21
2023-05-12
2023-04-26
Senna, 33-letnia pisarka, budzi się w nieznanym jej domu. Została porwana, ale porywacz zniknął.
Tajemniczy dom położony jest na kompletnym odludziu, wszędzie wokół jest tylko śnieg, a samo wyjście na zewnątrz jest niemożliwe.
Senna nie jest jednak zupełnie sama. W innym pokoju znajduje się jeszcze ktoś - mężczyzna z jej przeszłości.
Lektura książki jest wciągająca już od pierwszych stron. Niełatwo się od niej oderwać, a trudno też nie zadawać sobie pytania, jak skończy się ta dziwna gra.
A zakończenie, niestety, jest pełne niedomówień. Wcześniej wplecione wątki pozostają niewyjaśnione. Całe napięcie i wyrafinowana intryga rozczarowująco rozpływają się na ostatnich kartach.
Książka dotyka ważnych tematów, obnaża ludzką psychikę i ukazuje ciemne strony umysłu. Atmosfera powieści jest nieco niepokojąca, ale nie na tyle, by poczuć na skórze dreszcz. Jednocześnie powieść jest zbiorem pięknych myśli, mój egzemplarz jest pełen znaczników.
„Ciemna strona” to nieco nierzeczywisty dramat psychologiczny, pisany lekkim piórem z ciekawym klimatem, lecz z niespójną fabułą i słabym zakończeniem.
To intrygująca opowieść, która może dać do myślenia, ale po której nie można też oczekiwać zbyt wiele.
„...wszyscy jesteśmy czymś spętani, bo potrzebujemy czegoś, co będzie nas podtrzymywać. To, czym opleciesz swoją duszę, determinuje to, czym się staniesz...”
Senna, 33-letnia pisarka, budzi się w nieznanym jej domu. Została porwana, ale porywacz zniknął.
więcej Pokaż mimo toTajemniczy dom położony jest na kompletnym odludziu, wszędzie wokół jest tylko śnieg, a samo wyjście na zewnątrz jest niemożliwe.
Senna nie jest jednak zupełnie sama. W innym pokoju znajduje się jeszcze ktoś - mężczyzna z jej przeszłości.
Lektura książki jest wciągająca już...