Biblioteczka
2023-10-22
2023-10-22
Muszę przyznać, że twórczość Pani Michalak do tej pory była trochę poza moją sferą zainteresowań. Kiedy dostałam propozycję recenzji chwilę się wahałam, jednak się zgodziłam. I przepadłam. Nie da się sagi "przytulniej" opisać na podstawie jednej książki. Wątki z poprzednich tomów ciągle się przeplatają i pojawiają w kolejnych. Od pierwszej strony wiedziałam, że twórczość Pani Michalak będzie miała na mojej półce specjalne miejsce. Wciąga niesamowicie!
Rodzina Gawroszów na pierwszy rzut oka może wydawać spokojną i bardzo poukładaną, typowa rodzina klasy robotniczej. Nie żyją biednie ale też nie opływają w dostatek. Pewnego dnia, opiekunka ogniska domowego, Alicja dostaje list który zmienia ich komfort życia i pozwala spełniać marzenia domowników, w tym o zmianie lokum na większe dlatego decydują się kupić tytułowa wille Przytulną. Może się wydawać, że dzieki zastrzykowi gotówki nic nie będzie już w stanie zakłócić szczęścia rodziny. Nic bardziej mylnego. Wraz z powrotem syna marnotrawnego, Azji, na światło dzienne wychodzą coraz to nowe tajemnice i kłamstwa rodziny...
Azję pokochałam od pierwszych stron. Niesamowicie bystry, sarkastyczny a jednocześnie opiekuńczy, dbający o to by cała jego rodzina była bezpieczna. Alicja to idealna matka. Matka lwica, która wszystko co robi, robi z myślą o rodzinie. Andrzej głowa rodziny z dość trudnym charakterem ale kochający swoją żonę i dzieci ponad wszystko. Amelia jest artystyczną duszą z nieroztropnymi pomysłami. Adela wciąż niedorosła do życia nastolatka dla której najważniejsza jest akceptacja rówieśników. A Ariel, wydaje się być bratem idealnym jednak i on ma swoje za uszami.
Ich charaktery to mieszanka wybuchowa. Każdy ma jakiś sekret. Każdy kłamie. Ale każdy stawia dobro rodziny ponad wszystko.
Z niecierpliwością czekam na zimowy tom przygód rodziny z Przytulnej bo totalnie przepadłam. Jako matka 2 letniego dziecka cenie sobie sen ale perypetie rodziny Gawroszów tak mnie wciągnęły, że czytałam z zapartym tchem do późnych godzin nocnych. A raczej porannych... Idealna ciepła lektura na jesień. Z tym właśnie kojarzy mi się styl pisania Pani Michalak. Złote liście za oknemy, deszczowe dni, fotel, kocyk i kubek gorącej czekolady ❤️
Muszę przyznać, że twórczość Pani Michalak do tej pory była trochę poza moją sferą zainteresowań. Kiedy dostałam propozycję recenzji chwilę się wahałam, jednak się zgodziłam. I przepadłam. Nie da się sagi "przytulniej" opisać na podstawie jednej książki. Wątki z poprzednich tomów ciągle się przeplatają i pojawiają w kolejnych. Od pierwszej strony wiedziałam, że twórczość...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-22
Muszę przyznać, że twórczość Pani Michalak do tej pory była trochę poza moją sferą zainteresowań. Kiedy dostałam propozycję recenzji chwilę się wahałam, jednak się zgodziłam. I przepadłam. Nie da się sagi "przytulniej" opisać na podstawie jednej książki. Wątki z poprzednich tomów ciągle się przeplatają i pojawiają w kolejnych. Od pierwszej strony wiedziałam, że twórczość Pani Michalak będzie miała na mojej półce specjalne miejsce. Wciąga niesamowicie!
Rodzina Gawroszów na pierwszy rzut oka może wydawać spokojną i bardzo poukładaną, typowa rodzina klasy robotniczej. Nie żyją biednie ale też nie opływają w dostatek. Pewnego dnia, opiekunka ogniska domowego, Alicja dostaje list który zmienia ich komfort życia i pozwala spełniać marzenia domowników, w tym o zmianie lokum na większe dlatego decydują się kupić tytułowa wille Przytulną. Może się wydawać, że dzieki zastrzykowi gotówki nic nie będzie już w stanie zakłócić szczęścia rodziny. Nic bardziej mylnego. Wraz z powrotem syna marnotrawnego, Azji, na światło dzienne wychodzą coraz to nowe tajemnice i kłamstwa rodziny...
Azję pokochałam od pierwszych stron. Niesamowicie bystry, sarkastyczny a jednocześnie opiekuńczy, dbający o to by cała jego rodzina była bezpieczna. Alicja to idealna matka. Matka lwica, która wszystko co robi, robi z myślą o rodzinie. Andrzej głowa rodziny z dość trudnym charakterem ale kochający swoją żonę i dzieci ponad wszystko. Amelia jest artystyczną duszą z nieroztropnymi pomysłami. Adela wciąż niedorosła do życia nastolatka dla której najważniejsza jest akceptacja rówieśników. A Ariel, wydaje się być bratem idealnym jednak i on ma swoje za uszami.
Ich charaktery to mieszanka wybuchowa. Każdy ma jakiś sekret. Każdy kłamie. Ale każdy stawia dobro rodziny ponad wszystko.
Z niecierpliwością czekam na zimowy tom przygód rodziny z Przytulnej bo totalnie przepadłam. Jako matka 2 letniego dziecka cenie sobie sen ale perypetie rodziny Gawroszów tak mnie wciągnęły, że czytałam z zapartym tchem do późnych godzin nocnych. A raczej porannych... Idealna ciepła lektura na jesień. Z tym właśnie kojarzy mi się styl pisania Pani Michalak. Złote liście za oknemy, deszczowe dni, fotel, kocyk i kubek gorącej czekolady ❤️
Muszę przyznać, że twórczość Pani Michalak do tej pory była trochę poza moją sferą zainteresowań. Kiedy dostałam propozycję recenzji chwilę się wahałam, jednak się zgodziłam. I przepadłam. Nie da się sagi "przytulniej" opisać na podstawie jednej książki. Wątki z poprzednich tomów ciągle się przeplatają i pojawiają w kolejnych. Od pierwszej strony wiedziałam, że twórczość...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-07
Przez pół książki siedzisz zirytowana na Phixa za jego manipulacje, potem wyjesz czytając ostatnie rozdziały bo w końcu zaczyna przypominać człowieka, by na koniec krzyknąć "no, kur*a! Wiedziałam!". Aż uświadamiasz sobie, że to koniec. Że historia Blair i Phixa skończyła się na Twoich oczach. Że skończyło się czekanie w zniecierpliwieniu co Kasia jeszcze wymyśli. I znowu zaczynasz ryczeć, bo zżyłaś się z bohaterami.
Książkę pochłonęłam w niecały jeden dzień. Nawet mały wyczuł w powietrzu, że dzieje się coś ważnego bo pozwolił mi doczytać w spokoju i spał 2 godziny ciurkiem, jak nigdy.
Wraca znienawidzona przeze mnie postać, by znowu namieszać. Nie wspominając już o drugiej żonie Phixa. Za cholerę nie wiem czy była po stronie Blair czy przeciwko niej bo zachowywała się jakby miała zaburzenie dwubiegunowe. Kasia zakończenie zrobiła całkowicie w swoim stylu. Tak żebyś do ostatniej strony nie wiedziała czego się spodziewać. A powiedzenie, że "łobuz kocha najbardziej" można bez wahania przypisać do Phixa
Przez pół książki siedzisz zirytowana na Phixa za jego manipulacje, potem wyjesz czytając ostatnie rozdziały bo w końcu zaczyna przypominać człowieka, by na koniec krzyknąć "no, kur*a! Wiedziałam!". Aż uświadamiasz sobie, że to koniec. Że historia Blair i Phixa skończyła się na Twoich oczach. Że skończyło się czekanie w zniecierpliwieniu co Kasia jeszcze wymyśli. I znowu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-10-21
2020-09-28
Nie lubię rozdmuchanych tytułów ani autorów. Dlatego bardzo długo omijałam szerokim łukiem twórczość Mroza. Ile straciłam!
Żeromice to mała senna wioska. Po ponad 20 latach nieobecności powraca do niej Seweryn Zaorski i kupuje rodzinny dom swojej szkolnej miłości, Burzy. Podczas remontu znajduje skrzynkę z dyskietkami a na niej zaszyfrowane informacje.
Komisarz Burzyńska jest szanowanym stróżem prawa i żoną burmistrza. Co roku w rocznice śmierci ojca dostaje od niego tajemnicze listy. Wraz z Zaorskim starają się rozwikłać zawarte na dyskietkach informacje i wtedy listy przestają już być tajemnicze...
W tym samym czasie Żeromicami wstrząsa informacja o zabójstwie nauczycielki matematyki. Oczy wszystkich mieszkańców zostają skierowane na Zaorskiego. Czy ma z tym coś wspólnego? Nikt nie wraca do Żeromic bez przyczyny. Jego sytuacji nie poprawia fakt, że na światło dzienne wychodzą pewne szczegóły z jego życia z których, delikatnie mówiąc, nie jest dumny.
Czy Zaorskiemu uda się oczyścić swoje dobre imię? Czy uda się mu, wraz z Burzą, rozwikłać zagadkę pozostawioną przez jej ojca? I czy uda im się powstrzymać rozkwitające w nich uczucie? W końcu burmistrz wie o wszystkim co dzieje się w Żeromicach...
Na prawdę wciągnęła mnie ta książka! Od pierwszych stron polubiłam Serweryna. Jego luz i sarkazm. Książka wydaje się być gruba ale dzieje się w niej tyle, że nawet nie czuć kiedy dociera się do końca. Jednak kilka rzeczy z jej akcji nie zrozumiałam. Na przykład ostatniej zagadki. Co miała na celu? Dlaczego mieli znaleźć to co znaleźli? Albo moment gdy Michał wyjaśniał wszystko Burzy. Wiele rzeczy jest wyjaśnionych dość oględnie i niezrozumiale.
Jednak epilog, jak to zazwyczaj bywa, mocno mnie zaskoczył.
Na pewno sięgnę po kolejną część i nie raz przeczytam książkę tego autora. W końcu mam tyle do nadrobienia!
Nie lubię rozdmuchanych tytułów ani autorów. Dlatego bardzo długo omijałam szerokim łukiem twórczość Mroza. Ile straciłam!
Żeromice to mała senna wioska. Po ponad 20 latach nieobecności powraca do niej Seweryn Zaorski i kupuje rodzinny dom swojej szkolnej miłości, Burzy. Podczas remontu znajduje skrzynkę z dyskietkami a na niej zaszyfrowane informacje.
Komisarz Burzyńska...
2020-02-20
O ile kocham twórczość Kasi o tyle Blair mi nie podeszła jako bohaterka. Mam wrażenie, że cierpi na rozdwojenie jaźni. A do Davida od początku nie miałam zaufania.
To jednak nie zmienia faktu, że pochłonęłam ją w jeden dzień.
O ile kocham twórczość Kasi o tyle Blair mi nie podeszła jako bohaterka. Mam wrażenie, że cierpi na rozdwojenie jaźni. A do Davida od początku nie miałam zaufania.
To jednak nie zmienia faktu, że pochłonęłam ją w jeden dzień.
2020-09-30
Brile wraca do życia. Po zagadkowej śmierci ojca zostaje Królowa Koki i musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W bardzo krótkim czasie musi nauczyć się wielu rzeczy, ogarnąć firmę i stać się autorytetem dla podwładnych, przy okazji uważając na fałszywych przyjaciół. Na domiar złego, w jej życiu na nowo pojawiają się Phix i David. Jeśli sądziła, że jej mąż odpuści tak łatwo to bardzo się pomyliła. Zawsze ma na nią jakiś plan...
Kasia jak na Królowa Dramatów👸 przystało, wbiła mnie w fotel 💺
Od zawszę i na zawsze będę #teamphix ale czuję, że autorka ma jakieś plany odnośnie Liama 😈
Epilog po prostu mnie rozwalił 🤯
Doszło do tego, że będąc na weselu myślałam tylko o tym żeby wrócić do domu i w spokoju doczytać kolejny rozdział 🙈 Czy jest na sali lekarz? Bo zdaje sie, że potrzebuje odwyku! 👨⚕️
To już jest prawdziwe uzależnienie
Książka ma co prawda dwie wady:
Jedna to ciągłe wahana nastrojów i niezdecydowanie Blair, przez to czasami zaczyna robić się irytująca.
A drugi to ilość stron. Jest znacznie mniejsza niż "Złego miejsca".
Niemniej książka jak najbardziej godna polecenia i już nie mogę się doczekać kolejnej części
Brile wraca do życia. Po zagadkowej śmierci ojca zostaje Królowa Koki i musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W bardzo krótkim czasie musi nauczyć się wielu rzeczy, ogarnąć firmę i stać się autorytetem dla podwładnych, przy okazji uważając na fałszywych przyjaciół. Na domiar złego, w jej życiu na nowo pojawiają się Phix i David. Jeśli sądziła, że jej mąż odpuści tak...
więcej mniej Pokaż mimo to2020
Kolejna niegrzeczna książka na pokładzie 😈
Miałam co do niej dużo oczekiwania bo i ilość stron jest duża. Na szczęście szybko się ją czyta 💪
Mia, pracuje w fabryce zabawek erotycznych (już się robi ciekawie 😈) i wiedzie spokojne życie. Pewnego dnia, spędzając miły wieczór ze swoją przyjaciółką, zakrapiany sporą ilością wina, dowiaduje się o agencji zajmującej się "gwałtami na życzenie". Nie trzeba długo jej do tego namawiać. Wtedy w jej życiu pojawia się Tax. Mroczny mężczyzna którego wzięła za chłopaka z agencji. Nawet nie wiedziała jak ta szalona noc wpłynie na jej życie... 🌕
Ocena 4⭐
Nie sądziłam, że kiedykolwiek sięgnę po tak mroczną książkę. Fabuła trochę podobna do "Raw" Belle Aurory ale jednak o wiele mocniejsza. Miejscami odechciewało mi się czytać bo miałam dość pokręconej osobowości Taxa i nieambitnej Mii, która pozwalała szargać sobą na wszystkie strony za to lubiła rozmyślać o Taxie przez 3/4 rozdziału. Trąci to trochę "Zmierzchem" 🤷♀️
Szczerze mówiąc, w bardzo wielu tytułach niezmiernie denerwuje mnie właśnie to, że bohaterka wprost nie potrafi żyć bez bohatera. Ciągle o nim myśli i ciągle nie może się doczekać jego powrotu 🤢Miałam nadzieję, że w "Długu", jako że jest tytułem z gatunku dark, tego nie znajdę. A jednak...
Kolejna niegrzeczna książka na pokładzie 😈
Miałam co do niej dużo oczekiwania bo i ilość stron jest duża. Na szczęście szybko się ją czyta 💪
Mia, pracuje w fabryce zabawek erotycznych (już się robi ciekawie 😈) i wiedzie spokojne życie. Pewnego dnia, spędzając miły wieczór ze swoją przyjaciółką, zakrapiany sporą ilością wina, dowiaduje się o agencji zajmującej się...
2020-04-16
"Kołysanka z Auschwitz" długo stała u mnie na półce. Aż w końcu wzięłam się w garść ✊Mimo iż książek o tematyce piekła Auschwitz jest na prawdę dużo i każda z nich jest warta przeczytania żeby pamięć o ofiarach była wciąż żywa, to jednak ta książka zasługuje na szczególną uwagę 📖 "Kołysanka..." będzie we mnie już zawsze, tak jak "Tatuażysta z Auschwitz". Obydwie odcisnęły ślady na moim sercu ♥️ Z tym, że czytając "Tatuażyste..." Wiesz, że opowieść zakończy się happy endem (o ile można użyć takiego sformułowania mówiąc o książkach obozowych) a w przypadku "kołysanki..." masz nadzieję do ostatniej strony. Nadzieję, która umiera gdy czytasz wyjaśnienia historyczne zawarte na końcu... 😥Czy jest coś czego mi zabrakło w tej książce? 🤔 Tak. Brakuje mi tylko wzmianki o tym co stało się z mężem Helene. Jednak wiem, że może autorowi nie udało się znaleźć informacji na temat jego śmierci.
"Kołysanka z Auschwitz" długo stała u mnie na półce. Aż w końcu wzięłam się w garść ✊Mimo iż książek o tematyce piekła Auschwitz jest na prawdę dużo i każda z nich jest warta przeczytania żeby pamięć o ofiarach była wciąż żywa, to jednak ta książka zasługuje na szczególną uwagę 📖 "Kołysanka..." będzie we mnie już zawsze, tak jak "Tatuażysta z Auschwitz". Obydwie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-07-22
Nie ukrywam, że nie mogłam doczekać się momentu kiedy dobiorę się do jej stron 📖 I tym razem nie będą to przygody Gosławy a najbardziej barwnej i zarazem tajemniczej postaci całej serii. Baby Jagi 👵 czyli bohaterki, która od pierwszych słów skradła moje serce ♥️ (oprócz Mieszka oczywiście 😈)
Już wiem, że pokocham tę książkę, mimo że przeczytałam raptem kilka stron 🙈 No spójrzcie tylko na okładkę! Brałabym w ciemno, nawet gdybym nie znała całej serii!
Nie ukrywam, że nie mogłam doczekać się momentu kiedy dobiorę się do jej stron 📖 I tym razem nie będą to przygody Gosławy a najbardziej barwnej i zarazem tajemniczej postaci całej serii. Baby Jagi 👵 czyli bohaterki, która od pierwszych słów skradła moje serce ♥️ (oprócz Mieszka oczywiście 😈)
Już wiem, że pokocham tę książkę, mimo że przeczytałam raptem kilka stron 🙈 No...
2019-07-20
W końcu przeczytałam całość i naszły mnie refleksje 🤔
Po pierwsze: gratuluję w duchu sama sobie, że jednak nie poszłam na medycynę a bardzo tego chciałam. Moje życie na pewno wyglądało by teraz zupełnie inaczej. A na pewno nie byłabym mężatka 👰 bo nie miałabym na to czasu 🕛
Po drugie: nie prędko pójdę do szpitala 🏥 czy w ogóle lekarza 👨⚕️
A po trzecie: potrzebna w naszym kraju jest reforma. Nie tylko zdrowia ale i rozumu 🧐
W końcu przeczytałam całość i naszły mnie refleksje 🤔
Po pierwsze: gratuluję w duchu sama sobie, że jednak nie poszłam na medycynę a bardzo tego chciałam. Moje życie na pewno wyglądało by teraz zupełnie inaczej. A na pewno nie byłabym mężatka 👰 bo nie miałabym na to czasu 🕛
Po drugie: nie prędko pójdę do szpitala 🏥 czy w ogóle lekarza 👨⚕️
A po trzecie: potrzebna w naszym...
2019-07-20
2019-07-07
Aria jako najstarsza córka consierga Chicagowskiego oddziału mafii nie ma prawda do podejmowania własnych decyzji.
Luca jako przyszły capo, wszystko co robi musi być w interesie i dla dobra mafii z Nowego Jorku.
Nigdy by się nie spotkali. A jedak.
Pierwszy raz od wielu lat Chicago i Nowy Jork podpisują przymierze by złączyć swoje siły przeciwko rosyjskiej Braci. Przypieczętowaniem tego paktu jest ślub Arii i Luci. Pomimo, że obydwoje od początku nie są tym zachwyceni, godzą się na wspólne życie bo tak chcą głowy mafii.
W ich świecie nie ma miejsca na miłość. Istnieje tylko nienawiść i zemsta. Jednak Aria wzięła sobie za punkt honoru rozkruszenie lodu spowijającego serce Luci. Tylko czy Luca ma jeszcze serce?
Uwielbiam! Kocham! Cora to mój nowy ulubiony autor. Od pierwszych stron pokochała Arię i Lucę. Jednak nie polubiłam Gianny dlatego nie wiem jak przebrnę przez cześć w której będzie opisania głownie jej historia.
Pochłonęłam "Złączonych honorem" w jeden wieczór. Nawet nie wiem kiedy dostarłam do ostatniej strony. Ja chce więcej!
Aria jako najstarsza córka consierga Chicagowskiego oddziału mafii nie ma prawda do podejmowania własnych decyzji.
Luca jako przyszły capo, wszystko co robi musi być w interesie i dla dobra mafii z Nowego Jorku.
Nigdy by się nie spotkali. A jedak.
Pierwszy raz od wielu lat Chicago i Nowy Jork podpisują przymierze by złączyć swoje siły przeciwko rosyjskiej Braci....
Muszę przyznać, że twórczość Pani Michalak do tej pory była trochę poza moją sferą zainteresowań. Kiedy dostałam propozycję recenzji chwilę się wahałam, jednak się zgodziłam. I przepadłam. Nie da się sagi "przytulniej" opisać na podstawie jednej książki. Wątki z poprzednich tomów ciągle się przeplatają i pojawiają w kolejnych. Od pierwszej strony wiedziałam, że twórczość Pani Michalak będzie miała na mojej półce specjalne miejsce. Wciąga niesamowicie!
Rodzina Gawroszów na pierwszy rzut oka może wydawać spokojną i bardzo poukładaną, typowa rodzina klasy robotniczej. Nie żyją biednie ale też nie opływają w dostatek. Pewnego dnia, opiekunka ogniska domowego, Alicja dostaje list który zmienia ich komfort życia i pozwala spełniać marzenia domowników, w tym o zmianie lokum na większe dlatego decydują się kupić tytułowa wille Przytulną. Może się wydawać, że dzieki zastrzykowi gotówki nic nie będzie już w stanie zakłócić szczęścia rodziny. Nic bardziej mylnego. Wraz z powrotem syna marnotrawnego, Azji, na światło dzienne wychodzą coraz to nowe tajemnice i kłamstwa rodziny...
Azję pokochałam od pierwszych stron. Niesamowicie bystry, sarkastyczny a jednocześnie opiekuńczy, dbający o to by cała jego rodzina była bezpieczna. Alicja to idealna matka. Matka lwica, która wszystko co robi, robi z myślą o rodzinie. Andrzej głowa rodziny z dość trudnym charakterem ale kochający swoją żonę i dzieci ponad wszystko. Amelia jest artystyczną duszą z nieroztropnymi pomysłami. Adela wciąż niedorosła do życia nastolatka dla której najważniejsza jest akceptacja rówieśników. A Ariel, wydaje się być bratem idealnym jednak i on ma swoje za uszami.
Ich charaktery to mieszanka wybuchowa. Każdy ma jakiś sekret. Każdy kłamie. Ale każdy stawia dobro rodziny ponad wszystko.
Z niecierpliwością czekam na zimowy tom przygód rodziny z Przytulnej bo totalnie przepadłam. Jako matka 2 letniego dziecka cenie sobie sen ale perypetie rodziny Gawroszów tak mnie wciągnęły, że czytałam z zapartym tchem do późnych godzin nocnych. A raczej porannych... Idealna ciepła lektura na jesień. Z tym właśnie kojarzy mi się styl pisania Pani Michalak. Złote liście za oknemy, deszczowe dni, fotel, kocyk i kubek gorącej czekolady ❤️
Muszę przyznać, że twórczość Pani Michalak do tej pory była trochę poza moją sferą zainteresowań. Kiedy dostałam propozycję recenzji chwilę się wahałam, jednak się zgodziłam. I przepadłam. Nie da się sagi "przytulniej" opisać na podstawie jednej książki. Wątki z poprzednich tomów ciągle się przeplatają i pojawiają w kolejnych. Od pierwszej strony wiedziałam, że twórczość...
więcej Pokaż mimo to