Opinie użytkownika
"Czołgał się szybciej, wyjrzał przez okno i zobaczył postać zbliżającą się do domu. Kształt kapelusza nie pozostawiał żadnych wątpliwości – to był gliniarz. Paul uchwycił się stolika, strącając stojące na nim figurki. Kilka spadło na podłogę i roztrzaskało się. Jego dłoń zacisnęła się wokół jednej z figurek. (...) To był pingwin na górze lodowej. „To już koniec mojej...
więcej Pokaż mimo to
"Szpital stał na górze, wysoko nad miastem. Znajdowały się tu same dzieci. Na oddziale chirurgicznym uwagę wszystkich zwracał nowy pacjent, duży chłopiec z głową jak biała kula — całą obandażowaną; leżał nieprzytomny i blady, tylko krótki, ciężki oddech świadczył, że walczy jeszcze o życie.
Nazywali go na sali Głowaczem albo Marchewką, bo czasem rzucał się na łożu i...
"Kucharka pani Grubach, jego gospodyni, przynosząca mu śniadanie codziennie około ósmej godziny rano, tym razem nie przyszła. To się dotychczas nigdy nie zdarzyło. K. czekał jeszcze chwilę, widział ze swego łóżka starą kobietę z przeciwka, która obserwowała go z niezwykłą ciekawością, potem jednak głodny i zdziwiony zadzwonił.
(...) - Nie - rzekł człowiek przy oknie,...
"-Tam są wielkie kotły ze śmietaną, takie na parę metrów i właśnie wujek Pędzelkiewicza wpadł do takiego kotła.
Pani Lilkowska patrzyła na nas z niedowierzaniem
— Tak, proszę pani… w dodatku nie było nikogo w pobliżu, maszyny głuszyły krzyk, a ściany kotła były śliskie i nie mógł się wydostać. Całe szczęście, że wujek Pędzelkiewicza ma kartę pływacką, więc nie poszedł na...
"On, jego żona i nie narodzone dziecko muszą stawić czoło przyszłości, która może być równie ciemna jak ten lipcowy dzień.
Ich los będzie losem trzynastu zbuntowanych kolonii.
Imperium brytyjskie będzie domagać się szacunku. A dobry król Jerzy zrobi wszystko, by rzucić zbuntowanych Amerykanów na kolana.
Ogniem i żelazem.
Walka patriotów może być bardzo długa.
A jej wynik...
„Siedmiu grabarzy w ciągu 4 godzin miało wykopać grób rodzinny dla 5 i pół osoby, które zmarły w wypadku samochodowym...”
„Po wykopaniu 1/3 grobu nadeszła wiadomość, że jeszcze dwu członków rodziny otruło się jadem kiełbasianym i że należy odpowiednio poszerzyć grób. Wobec tego do pracy stanęło jeszcze 2 i 1/4 grabarzy...”
„2 i 1/4 grabarzy, ponieważ trzeci grabarz uległ...
"Wicher okrążał gospodę, zawodząc żałośnie. Filip podszedł do okna. Słowa matki wstrząsnęły nim do głębi.
Otworzył okiennice, wypatrując gwiazd na niebie (...)
Spojrzał na matkę. Wydawała się mniejsza, jakby zrzuciła z siebie jakiś ciężar i w końcu mogła odpocząć.
- Myślałem - zaczął wolno - że kiedy tacy chłopcy jak August nazywali mnie Małym Lordem, to były tylko...
"- A teraz - powiedziała Mama Muminka - najlepiej, żebyśmy wzięli ten tort i zjedli go w domu na werandzie. Bo chyba wrócimy do domu, prawda? Czy myślicie, że las i ogród i dom dalej są?
- Myślę, że wszystko jest - odparł Muminek. - Chodźcie, pójdziemy zobaczyć."
Pół na pół. Najpierw średnio interesująco, za to później bardzo dobrze. A dzięki ostatnim kilku kartkom ocena wywindowała się na 9*
Jest tam powrót do moich ulubionych motywów w tej serii.
Dobry wstęp do kolejnego tomu.
"Dwaj chłopcy spotkali się przed kamiennymi barakami. Niższy, o mniej wyrazistych rysach, przypłynął rano parowcem, drugi zjawił się dopiero
po południu. Wyższy, rok starszy, skończył już osiemnaście lat. Na prawym policzku miał
małą bliznę. Ta blizna, długie ciemne włosy i wyraziste rysy twarzy nadawały mu wygląd Indianina. Nikt nigdy go nie zaczepiał.
Odezwał się...
Rewelacyjna opowieść obrazkowa,
Główna intryga nieoczywista i zaskakująca,
Wizualnie, "bajka".
Plus za uwikłanie w to realnych postaci .
i uwaga: dla dorosłych!!
"(Tata)...czuł rozgoryczenie, że on, artysta po akademii, jest tak miernie oceniany jako komiksiarz. W tym czasie na Zachodzie autorzy Mickey Mouse, Supermana i innych kultowych rysunkowych postaci zarabiali miliony dolarów. A u nas wytworzono taką atmosferę wokół komiksu, że powinniśmy się cieszyć samym faktem, że władza ludowa pozwoliła na jego wydawanie. A tata przecież...
więcej Pokaż mimo to
Leksykon reżyserów z danej epoki.
Nie wszystkich znamy, ale o znanych ciekawie.
Wyczerpujące informacje, zdjęcia i kadry z filmów zachęcają do zapoznania się z tym tytułem.
"SPOMIĘDZY WSZYSTKICH STWORZEŃ, JAKIE MOŻEMY SPOTKAĆ POD SKLEPIENIEM NIEBIOS, NIC NIE PORUSZA, NIE ZACHWYCA ZMYSŁÓW, NIE PRZERAŻA NAS BARDZIEJ, NIE WZBUDZA WIĘKSZEJ ODRAZY I PODZIWU NIŻ POTWORY I CUDA NATURY, W KTÓRYCH WIDZIMY DZIEŁA NATURY JAKBY ODBITE W KRZYWYM ZWIERCIADLE, WYPACZONE I OKALECZONE."
Pokaż mimo to
"(...)Ziemia rodziła dziwne plony: łuski po nabojach, wykrzywione ośki i koła bez szprych, części mundurów, komplety bielizny łatanej do granic używalności, potłuczone brązowe butelki, strzępy papieru jak płatki kwiatów.
Spichrze były puste, zagrody były puste, spiżarnie były puste. Tak jak krzesła zajmowane kiedyś przez wujków, braci, ojców i synów."
"I tu już jest naprawdę koniec przygody ze starą szafą. Ale, jeśli Profesor miał rację, był to dopiero początek narnijskich przygód."
Pokaż mimo to
Autorzy się zmieniają, seria ma lepsze i gorsze momenty ale nadal fascynuje.
Jest w niej coś co przyciąga i daje ogromną frajdę.
Ten zeszyt nie jest inny.
Nieznajomy wyciągnął do niego rękę.
— Nazywam się George Hazard. Pochodzę z Pensylwanii.
Z małego miasta, o którym pan jaszcze nie słyszał... Lehigh Station.
— Orry Main. Z parafii Saint George w Południowej Karolinie.
Uścisnęli sobie dłonie, spoglądając jeden na drugiego. Orry odniósł wrażenie, że ten wojowniczy Jankes zostanie jego przyjacielem.