-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
Może jestem zbyt krytyczna, ale po przeczytaniu paru stron, czułam się jakby autorka miała swoich czytelników za kompletnych idiotów. Dialogi tak sztuczne, wszystko wytłumaczone wyraźnie. Zero miejsca dla wyobraźni. A problemy jakby książkę pisała nastolatka. Gdzie tu jakieś miejsce na emocje, cień buntu, przemyśleń u bohaterki. Słabo. Po paru stronach odłożyłam książkę, ale przeczytawszy te 10/10 opinie, dałam jej jeszcze szansę. Niestety, nie zmieniłam zdania.
Może jestem zbyt krytyczna, ale po przeczytaniu paru stron, czułam się jakby autorka miała swoich czytelników za kompletnych idiotów. Dialogi tak sztuczne, wszystko wytłumaczone wyraźnie. Zero miejsca dla wyobraźni. A problemy jakby książkę pisała nastolatka. Gdzie tu jakieś miejsce na emocje, cień buntu, przemyśleń u bohaterki. Słabo. Po paru stronach odłożyłam książkę,...
więcej mniej Pokaż mimo toTrzy gwiazdki za chęci i pomysł,jednakże, brak stylu, drewniane dialogi, postacie bez emocji, powtórzenia, nie czytało się tego przyjemnie.
Trzy gwiazdki za chęci i pomysł,jednakże, brak stylu, drewniane dialogi, postacie bez emocji, powtórzenia, nie czytało się tego przyjemnie.
Pokaż mimo toKsiążka zawiera kilka trafnych wskazówek i uświadamia pewne zachowania. Napisana bardzo lekko, czyta się szybciutko. Nie przebrnęłam jedynie dlatego że czułam się już znudzona tematem.
Książka zawiera kilka trafnych wskazówek i uświadamia pewne zachowania. Napisana bardzo lekko, czyta się szybciutko. Nie przebrnęłam jedynie dlatego że czułam się już znudzona tematem.
Pokaż mimo toNie sposob nie docenic stylizacji jezykowej jakiej dokonał autor, jest to najlepszy przyklad z jakim się spotkalam, a to nie lada wyzwanie. Fabuła troche wolno nabiera tempa. Pomomo szczerych checi i trzech podejsc nie zabrnelam dalej jak do polowy, a bardzo mi szkoda bo czytanie sprawia duza przyjemnosc dla osob ceniacych prace z jezykiem, plastycznosc opisu. Wystawiam wysoką ocene ze wzgledu na walory intelektualno naukowe jak i jezykowo stylistyczne. Gwiazdke zabieram za "nieczytalnosc" dla niezaprawionego czytelnika :-)
Nie sposob nie docenic stylizacji jezykowej jakiej dokonał autor, jest to najlepszy przyklad z jakim się spotkalam, a to nie lada wyzwanie. Fabuła troche wolno nabiera tempa. Pomomo szczerych checi i trzech podejsc nie zabrnelam dalej jak do polowy, a bardzo mi szkoda bo czytanie sprawia duza przyjemnosc dla osob ceniacych prace z jezykiem, plastycznosc opisu. Wystawiam...
więcej mniej Pokaż mimo toJestem trochę rozdarta, książkę czytałam już dosc dawno. W pamieci pozostaje mi kila scen, opisow, tak wiec fabyla na prawde jest nie zła. To co cholernie mi przeszkadzało to język. Tak bolesnie wspolczesny. Ja wiem że trudno o drugiego Gołubiewa, ale choc troche stylizacji by sie przydało. Jezeli sie nie mylę natrafiłam gdzieś w połowie na słowo "zaje...sty" i na tym moja lektura sie zakonczyla.
Jestem trochę rozdarta, książkę czytałam już dosc dawno. W pamieci pozostaje mi kila scen, opisow, tak wiec fabyla na prawde jest nie zła. To co cholernie mi przeszkadzało to język. Tak bolesnie wspolczesny. Ja wiem że trudno o drugiego Gołubiewa, ale choc troche stylizacji by sie przydało. Jezeli sie nie mylę natrafiłam gdzieś w połowie na słowo "zaje...sty" i na tym...
więcej mniej Pokaż mimo toNie da się tego czytać. Może to dlatego że jestem katoliczką i jakos mnie żydowska tematyka nie wciąga, a moze przez brak sympatii do autorki, ale nie zainteresowala mnie ta treść zupełnie. Podejrzewam że nastawienie odgrywa tu istotną rolę. Mnie nie porwało, za bardzo przesiaknieta światopoglądem Pani Olgi z ktorym nie kazdy musi sie zgadzac. Nie jest zatem dla każdego. Trzy gwiazdki za ogrom pracy jaki musiala autorka wlozyc w proces tworczy, jak rowniez za piekną graficznie oprawę.
Nie da się tego czytać. Może to dlatego że jestem katoliczką i jakos mnie żydowska tematyka nie wciąga, a moze przez brak sympatii do autorki, ale nie zainteresowala mnie ta treść zupełnie. Podejrzewam że nastawienie odgrywa tu istotną rolę. Mnie nie porwało, za bardzo przesiaknieta światopoglądem Pani Olgi z ktorym nie kazdy musi sie zgadzac. Nie jest zatem dla każdego....
więcej mniej Pokaż mimo toBajka dla dzieci. Nie przebrnęłam. Za staram na to. Ale pewnie ma swój urok, kiedy ma się te 12 lat.
Bajka dla dzieci. Nie przebrnęłam. Za staram na to. Ale pewnie ma swój urok, kiedy ma się te 12 lat.
Pokaż mimo toDobrnęłam do 27 strony. Tak słabej ksiazki nie mialam w ręku dawno. Irytujący bohaterowie, ktorych los mnie kompletnie nie interesuje. Drewniane dialogi. I pomyśleć ze autor jest wykładowcą kreatywnego pisania. Kreatywnego, moze tak, ale niskich lotów.
Dobrnęłam do 27 strony. Tak słabej ksiazki nie mialam w ręku dawno. Irytujący bohaterowie, ktorych los mnie kompletnie nie interesuje. Drewniane dialogi. I pomyśleć ze autor jest wykładowcą kreatywnego pisania. Kreatywnego, moze tak, ale niskich lotów.
Pokaż mimo to
Niestety bardzo słaby styl pisania utrudnial mi czytanie. Wielokrotne powtórzenia, anachronizmy (sanitariuszka zamiast ratowniczka w XXI w.), niekonsekwencja, brak pisarskiego sznytu, język dosłowny. Brakowało mi jakiejś atmosfery. Nie wciągnęła, choć historia zapowiadała się bardzo ciekawie. Nie twierdzę że nie może się podobać, jednak mnie nie porwała.
Niestety bardzo słaby styl pisania utrudnial mi czytanie. Wielokrotne powtórzenia, anachronizmy (sanitariuszka zamiast ratowniczka w XXI w.), niekonsekwencja, brak pisarskiego sznytu, język dosłowny. Brakowało mi jakiejś atmosfery. Nie wciągnęła, choć historia zapowiadała się bardzo ciekawie. Nie twierdzę że nie może się podobać, jednak mnie nie porwała.
Pokaż mimo to