Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Marcin Rusnak genialnie pisze opowiadania. Po raz kolejny się o tym przekonałem czytając “Sklepik z zabawkami”. Jest tutaj i horror, i fantastyka, i postapo. Każda jedna historia niezapomniana. Polecam gorąco.

Marcin Rusnak genialnie pisze opowiadania. Po raz kolejny się o tym przekonałem czytając “Sklepik z zabawkami”. Jest tutaj i horror, i fantastyka, i postapo. Każda jedna historia niezapomniana. Polecam gorąco.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przez długi czas Stephen King nie pozwalał wznawiać tej książki. Historia strzelaniny w szkole jednak ma drugie dno. Swoisty eksperyment psychologiczny, jaki obserwujemy wywołuje niepokojące odczucia. I nawet głównego bohatera – mordercę – ciężko potępić… Niełatwa lektura, ale warto ją poznać.

Przez długi czas Stephen King nie pozwalał wznawiać tej książki. Historia strzelaniny w szkole jednak ma drugie dno. Swoisty eksperyment psychologiczny, jaki obserwujemy wywołuje niepokojące odczucia. I nawet głównego bohatera – mordercę – ciężko potępić… Niełatwa lektura, ale warto ją poznać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Zombie.pl 2 Robert Cichowlas, Łukasz Radecki
Ocena 6,1
Zombie.pl 2 Robert Cichowlas, Ł...

Na półkach:

Wreszcie udało mi się nadrobić lekturę tej książki. Łukasz i Robert bardzo sprawnie rozwijają swoją wizję Polski ogarniętej apokalipsą zombi, a powiadam Ci – w takich czasach jak teraz, zupełnie się inaczej powieści postapo odbiera.

Wreszcie udało mi się nadrobić lekturę tej książki. Łukasz i Robert bardzo sprawnie rozwijają swoją wizję Polski ogarniętej apokalipsą zombi, a powiadam Ci – w takich czasach jak teraz, zupełnie się inaczej powieści postapo odbiera.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka o tragedii na Przełęczy Diatłowa. Tym razem to dokument. Ale znowu nie dostaniemy tutaj jakiegoś wyjaśnienia zagadki. To opowieść o wielkiej, biurokratycznej maszynie socjalistycznej, która nie pozwoliła na to by w miarę szybko zareagować na zniknięcie studentów. Pokazanie typowej spychologii i dupochronii stosowanej jest ciekawe i pozwala poznać szczegóły poszukiwań. Nie można nie docenić próby opisania każdego z zaginionych – kim był, skąd pochodził, jak toczyło się jego życie. Dobra książka historyczna, chociaż brak tutaj próby chociaż postawienia jakiejś hipotezy.

Kolejna książka o tragedii na Przełęczy Diatłowa. Tym razem to dokument. Ale znowu nie dostaniemy tutaj jakiegoś wyjaśnienia zagadki. To opowieść o wielkiej, biurokratycznej maszynie socjalistycznej, która nie pozwoliła na to by w miarę szybko zareagować na zniknięcie studentów. Pokazanie typowej spychologii i dupochronii stosowanej jest ciekawe i pozwala poznać szczegóły...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Duże rozczarowanie. Z opisu wynikało, że to będzie petarda, a to co najwyżej popierdek po petardce. Szkoda, bo możliwości w tej historii były naprawdę duże, a wyszło jakieś niewydarzone coś, w czym ciężko się połapać, z zakończeniem zupełnie bez sensu.

Duże rozczarowanie. Z opisu wynikało, że to będzie petarda, a to co najwyżej popierdek po petardce. Szkoda, bo możliwości w tej historii były naprawdę duże, a wyszło jakieś niewydarzone coś, w czym ciężko się połapać, z zakończeniem zupełnie bez sensu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Debiutancka powieść Anny Musiałowicz – dobrze znanej każdemu miłośnikowi polskiej grozy Autorki – to bardzo sprawnie napisana historia o diable. Takim trochę swojskim, przaśnym, ale wcale nie mniej groźnym od innych. Dobrze napisany klimat wsi latem. Ogólnie ta książka wywołała we mnie jakąś nostalgię, za czasami dzieciństwa, kiedy wszystko było prostsze i milsze… Jedyny zarzut – trochę krótka to powieść, a chciałoby się więcej.

Debiutancka powieść Anny Musiałowicz – dobrze znanej każdemu miłośnikowi polskiej grozy Autorki – to bardzo sprawnie napisana historia o diable. Takim trochę swojskim, przaśnym, ale wcale nie mniej groźnym od innych. Dobrze napisany klimat wsi latem. Ogólnie ta książka wywołała we mnie jakąś nostalgię, za czasami dzieciństwa, kiedy wszystko było prostsze i milsze… Jedyny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zestawienie 100 (wcale nie największych) tajemnic świata. Przez tą ilość zabrakło miejsca na rzetelne opisanie każdej z nich, próby wyjaśnienia czy też przedstawienia hipotez na ich temat. Zdecydowanie zyskałaby ta książka, gdyby Autor skupił się na kilku konkretnych rzeczach i dokładnie je opisał. Lubię takie książki, ale to jest tak napisane, że w pewnym momencie pomyślałem, że sam lepiej bym to zrobił

Zestawienie 100 (wcale nie największych) tajemnic świata. Przez tą ilość zabrakło miejsca na rzetelne opisanie każdej z nich, próby wyjaśnienia czy też przedstawienia hipotez na ich temat. Zdecydowanie zyskałaby ta książka, gdyby Autor skupił się na kilku konkretnych rzeczach i dokładnie je opisał. Lubię takie książki, ale to jest tak napisane, że w pewnym momencie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Sekretne życie pisarzy. Skandale miłosne legendarnych uwodzicieli, kokietek i drani świata literatury Shannon McKenna Schmidt, Joni Rendon
Ocena 5,5
Sekretne życie... Shannon McKenna Sch...

Na półkach:

Mocno plotkarska książka, przedstawiająca pisarzy od strony skandali i skandalików, jakie stały się ich udziałem. Ciekawa lektura, ale niewiele wnosząca do wiedzy na temat literatury. Ot, takie teksty jak z popularnych serwisów plotkarskich. Kilka zaskoczeń, ale większość historii znanych i wiele razy opowiadanych. Sam nie wiem, czy warte to było przeczytania…

Mocno plotkarska książka, przedstawiająca pisarzy od strony skandali i skandalików, jakie stały się ich udziałem. Ciekawa lektura, ale niewiele wnosząca do wiedzy na temat literatury. Ot, takie teksty jak z popularnych serwisów plotkarskich. Kilka zaskoczeń, ale większość historii znanych i wiele razy opowiadanych. Sam nie wiem, czy warte to było przeczytania…

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Za krótko, za ogólnie, za mało “mięsa”. Takie miałem odczucie po tej lekturze (bardzo krótkiej, swoją drogą). Doceniam próbę opisania fenomenu Bonda, Robin Hooda czy Rambo, ale zabrakło mi tutaj rzeczy, o których bym nie wiedział. Myślę, że każdy, kto choć trochę się interesuje historią popkultury dawno już wiedział to wszystko, o czym pisze Autor. Szkoda trochę tematu.

Za krótko, za ogólnie, za mało “mięsa”. Takie miałem odczucie po tej lekturze (bardzo krótkiej, swoją drogą). Doceniam próbę opisania fenomenu Bonda, Robin Hooda czy Rambo, ale zabrakło mi tutaj rzeczy, o których bym nie wiedział. Myślę, że każdy, kto choć trochę się interesuje historią popkultury dawno już wiedział to wszystko, o czym pisze Autor. Szkoda trochę tematu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Brian Tracy jak zwykle w kwestii doradzania nie zawodzi. I chociaż większość rzeczy, o których pisze to oczywista oczywistość, to warto mieć te wszystkie rady dotyczące planowania celów zebrane w jednym miejscu. Dla miłośników coachingu pozycja jak znalazł.

Brian Tracy jak zwykle w kwestii doradzania nie zawodzi. I chociaż większość rzeczy, o których pisze to oczywista oczywistość, to warto mieć te wszystkie rady dotyczące planowania celów zebrane w jednym miejscu. Dla miłośników coachingu pozycja jak znalazł.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocna książka. Z tym, że to nie thriller, a horror z gatunku tych bardziej krwistych.

Mocna książka. Z tym, że to nie thriller, a horror z gatunku tych bardziej krwistych.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak wyglądały narodziny faszyzmu widziane oczami polityków, dziennikarzy, celebrytów, ale i zwykłych ludzi, którzy przebywali w Niemczech służbowo lub turystycznie? Napisana na podstawie wspomnień, dzienników, pamiętników, listów historia, nie do końca na pewno wyczerpująca temat, ale pozwala spojrzeć na wydarzenia z lat 1918 – 1945 z trochę innej strony. Mam wrażenie, że trochę lepiej rozumiem, jak cały naród dał się omamić dyktatorowi, dlaczego tak się stało. Ciekawa lektura.

Jak wyglądały narodziny faszyzmu widziane oczami polityków, dziennikarzy, celebrytów, ale i zwykłych ludzi, którzy przebywali w Niemczech służbowo lub turystycznie? Napisana na podstawie wspomnień, dzienników, pamiętników, listów historia, nie do końca na pewno wyczerpująca temat, ale pozwala spojrzeć na wydarzenia z lat 1918 – 1945 z trochę innej strony. Mam wrażenie, że...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie napisany, bardzo niepokojący thriller psychologiczny. Akcja poprowadzona wzorowo, postaci wiarygodne. Kapitalny, zaskakujący finał. Musze przyznać, że to jedna z najlepszych powieści, jakie czytałem od dłuższego czasu. Ciężko się od niej oderwać, a po lekturze długo jeszcze siedzi w głowie.

Świetnie napisany, bardzo niepokojący thriller psychologiczny. Akcja poprowadzona wzorowo, postaci wiarygodne. Kapitalny, zaskakujący finał. Musze przyznać, że to jedna z najlepszych powieści, jakie czytałem od dłuższego czasu. Ciężko się od niej oderwać, a po lekturze długo jeszcze siedzi w głowie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Połączenie Instytutu Stephena Kinga z Harry Potterem. Mogę wręcz napisać, że zapatrzenie na cykl o młodym czarodzieju jest tutaj BARDZO wyraźne. Zarówno w miejscach, jak i w opowiadanej historii. Nie jest to bynajmniej zarzut, ale czytając tę powieść miałem cały czas uczucie deja vu. Książka typowo młodzieżowa. W sumie żadna rewelacja, ale czytało się szybko i nie męczyłem się zbytnio przy lekturze. Po kolejną część jednak raczej nie sięgnę.

Połączenie Instytutu Stephena Kinga z Harry Potterem. Mogę wręcz napisać, że zapatrzenie na cykl o młodym czarodzieju jest tutaj BARDZO wyraźne. Zarówno w miejscach, jak i w opowiadanej historii. Nie jest to bynajmniej zarzut, ale czytając tę powieść miałem cały czas uczucie deja vu. Książka typowo młodzieżowa. W sumie żadna rewelacja, ale czytało się szybko i nie męczyłem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzecia – i jak na razie ostatnia – część cyklu. Kontynuacja na równie wysokim poziomie co Demon Luster. Bardzo satysfakcjonująca lektura i nie mogę się doczekać co będzie dalej.

Trzecia – i jak na razie ostatnia – część cyklu. Kontynuacja na równie wysokim poziomie co Demon Luster. Bardzo satysfakcjonująca lektura i nie mogę się doczekać co będzie dalej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Demon Luster to już rasowy horror. Jest mrocznie, strasznie, a Autorka rozwija swój świat w sposób, który mi się osobiście bardzo podoba. Dorastają też bohaterowie powieści i naprawdę można się do nich przywiązać. Jest lepiej niż w pierwszej części

Demon Luster to już rasowy horror. Jest mrocznie, strasznie, a Autorka rozwija swój świat w sposób, który mi się osobiście bardzo podoba. Dorastają też bohaterowie powieści i naprawdę można się do nich przywiązać. Jest lepiej niż w pierwszej części

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna lektura, zaczyna się jak powieść dla młodzieży, trochę w stylu Harry Pottera, ale z każdą stroną jest coraz mroczniej i mroczniej.

Bardzo fajna lektura, zaczyna się jak powieść dla młodzieży, trochę w stylu Harry Pottera, ale z każdą stroną jest coraz mroczniej i mroczniej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść Remigiusza Mroza reklamowana jako kryminał jest wszystkim… tylko nie kryminałem. To bardzo sympatyczna, nie pozwalająca oderwać się od lektury powieść przygodowa. Bohaterowie, mimo, ze nieco ograni i sztampowi, potrafią wzruszyć, zaciekawić… po prostu da się ich lubić. Akcja powieści pędzi na łeb, na szyję, nie dając chwili oddechu, a pomysły Autora zaskakują i nie pozwalają się nudzić. Chociaż w jednym przypadku tutaj Remigiusz Mróz pojechał ostro po mojej wytrzymałości na nierealność zdarzeń… Ale całokształt wypadł ok. Oczywiście – nie jest to lektura ambitna. Jeśli miałbym do twórczości jakiegoś Autora porównać powieść „Ekspozycja” to chyba do twórczości Matthew Reilly’ego – który właśnie takie przygodówki przypominające jazdę bez trzymanki pisze.
Więcej: http://www.staryzgred.pl/512-2/

Powieść Remigiusza Mroza reklamowana jako kryminał jest wszystkim… tylko nie kryminałem. To bardzo sympatyczna, nie pozwalająca oderwać się od lektury powieść przygodowa. Bohaterowie, mimo, ze nieco ograni i sztampowi, potrafią wzruszyć, zaciekawić… po prostu da się ich lubić. Akcja powieści pędzi na łeb, na szyję, nie dając chwili oddechu, a pomysły Autora zaskakują i nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię powieści Remigiusza Mroza. Ich czytanie daje mi dużo radości. Pisane po prostu dla rozrywki, dla ciekawej historii, dokładnie to dają. Autor ciekawie bawi się różnymi konwencjami, nie sili się na odkrywanie świata na nowo. Po prostu daje Czytelnikowi dobrą, zajmująca opowieść, przy której można odpocząć. Dlatego, jako zagorzały fan horroru, niecierpliwie oczekiwałem na „Czarną Madonnę” – reklamowaną jako pierwszy horror Remigiusza Mroza. Chociaż – jeśli mogę wtrącić – dla mnie pierwszym horrorem Autora był „Chór zapomnianych głosów”, ale rozumiem, że akurat ta powieść mogła być sklasyfikowana jako s–f. Nieważne. Więc z niecierpliwością czekałem na horror. Tym bardziej, że akcja promocyjna powieści miała niespotykany na polskim rynku wydawniczym rozmach i obiecywała złote góry. Jakie wielkie było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że ta powieść jest najsłabszą z tych, które czytałem (a czytałem większość książek Mroza).
Więcej: http://www.staryzgred.pl/remigiusz-mroz-czarna-madonna/

Lubię powieści Remigiusza Mroza. Ich czytanie daje mi dużo radości. Pisane po prostu dla rozrywki, dla ciekawej historii, dokładnie to dają. Autor ciekawie bawi się różnymi konwencjami, nie sili się na odkrywanie świata na nowo. Po prostu daje Czytelnikowi dobrą, zajmująca opowieść, przy której można odpocząć. Dlatego, jako zagorzały fan horroru, niecierpliwie oczekiwałem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać, że dawno już nie czytałem dobrej powieści traktującej o mojej ulubionej Wenecji. Bowiem Wenecja właśnie jest tutaj pełnoprawnym bohaterem książki. I nie jest to bynajmniej miasto jakie znamy z pocztówek czy zdjęć – to miasto mroczne, pełne tajemnic, przytłaczające atmosferą wieków i tradycji. Jonahtan Holt pokazuje nam Wenecję prawdziwą, tak samo zresztą jak stosunki panujące we włoskim społeczeństwie. Między wierszami powieści czytamy bowiem o tym jak Włosi traktują kobiety, co sądzą o polityce i jak reagują na polityczne wydarzenia w swoim kraju. I jest to obraz bardzo gorzki, ale z tego co czytam i słyszę – prawdziwy. Na tle tego wszystkiego sama historia którą autor nam przedstawia, też jest ciekawa, ale mam wrażenie, że nie wykorzystuje całego potencjału. Są tutaj momenty – na szczęście tylko dwa, może trzy, gdy akcja trochę się niepotrzebnie ciągnie. Rozwiązanie też idzie w zupełnie inna stronę niż by się to wydawało na początku – i nagle z thrillera religijnego mamy thriller polityczny. Nie jest to bynajmniej zarzut, ale ja się spodziewałem po prostu czegoś innego.
Więcej: http://www.staryzgred.pl/jonathan-holt-carnivia-bluznierstwo/

Muszę przyznać, że dawno już nie czytałem dobrej powieści traktującej o mojej ulubionej Wenecji. Bowiem Wenecja właśnie jest tutaj pełnoprawnym bohaterem książki. I nie jest to bynajmniej miasto jakie znamy z pocztówek czy zdjęć – to miasto mroczne, pełne tajemnic, przytłaczające atmosferą wieków i tradycji. Jonahtan Holt pokazuje nam Wenecję prawdziwą, tak samo zresztą jak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to