Jesteśmy społecznością, która kocha książki

O kurka! Nie wiem kompletnie gdzie mnie wywiało, ale działy się tam takie rzeczy, że głowa mała! Dobrze, że miałam swoją czaszkę z rogami, bo inaczej...o zgrozo!

O kurka! Nie wiem kompletnie gdzie mnie wywiało, ale działy się tam takie rzeczy, że głowa mała! Dobrze, że miałam swoją czaszkę z rogami, bo inaczej...o zgrozo!

To było takie dobre! Jestem totalną kociarą i kiedy tylko dowiedziałam się, że cała historia opowiedziana zostanie z punktu widzenia kota, wiedziałam że tę książkę muszę przeczytać! I to był strzał w dziesiątkę!
Tajemnicza posiadłość i jeszcze bardziej tajemniczy właściciel oraz jego lokaj Jan o twarzy mordercy z niejednym wyrokiem na karku. Macie już chyba pewien obraz. A teraz dodajcie do tego grupkę artystów zgromadzonych aby na drodze konkursu przejąć posiadłość i majątek wcześniej wspomnianego jegomościa. I dziwnym trafem Alicja oraz jej kot Lord dostają się do posiadłości w samym sercu niczego, gdzie dochodzi do morderstwa.
Był dreszczyk emocji, były zagadki i dużo rozmyślania nad tym, kto tak naprawdę jest tutaj sprawcą i dlaczego. A dlatego, że wszystkiego dowiadujemy się od Lorda nie zabrakło śmiechu i parsknięć!
Polecam gorąco!

To było takie dobre! Jestem totalną kociarą i kiedy tylko dowiedziałam się, że cała historia opowiedziana zostanie z punktu widzenia kota, wiedziałam że tę książkę muszę przeczytać! I to był strzał w dziesiątkę!
Tajemnicza posiadłość i jeszcze bardziej tajemniczy właściciel oraz jego lokaj Jan o twarzy mordercy z niejednym wyrokiem na karku. Macie już chyba pewien obraz. A...

"Wspaniali jesteśmy tylko przez chwilę" to list. Od głównego bohatera do niepiśmiennej matki. Zostajemy oprowadzeni przez życie bohatera. Sięgamy do czasów jego dzieciństwa, patrząc na wydarzenia tak, jak on widział je przed latami. Jednocześnie mamy również zdystansowany punkt widzenia dorosłego już człowieka. A wszystko to jest takie intymne. Każda rodzina ma w końcu jakieś sekrety, nawyki, tematy tabu.
W książce znajdziecie emocje - skomplikowane, czasami zdradzieckie. A także więzi, które mają dziwny charakter. Rozplatające się, czasami rozciągające, ale jednak silne.
Tutaj wielkie przeżycia mieszają się z drobnymi, codziennymi czynnościami, przez co wszystko wydaje się takie autentyczne. Bo czy ta historia nie mogłaby być prawdą?

"Wspaniali jesteśmy tylko przez chwilę" to list. Od głównego bohatera do niepiśmiennej matki. Zostajemy oprowadzeni przez życie bohatera. Sięgamy do czasów jego dzieciństwa, patrząc na wydarzenia tak, jak on widział je przed latami. Jednocześnie mamy również zdystansowany punkt widzenia dorosłego już człowieka. A wszystko to jest takie intymne. Każda rodzina ma w końcu...