-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant15
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać419
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
To że Różewicz czasem popada w nihilizm (powojenny, po-obozowy), że czasem popada w prostotę (zwykło-codziennego życia za komuny) w konkret przedmiotów mało-symbolicznych, odpustowych metafor - to może i nie najlepiej, ale i tak jest to wielka czasem poezja, niepowtarzalna w swej głębi, której dosięga przy pomocy prostych, przy-ziemnych środków.
To że Różewicz czasem popada w nihilizm (powojenny, po-obozowy), że czasem popada w prostotę (zwykło-codziennego życia za komuny) w konkret przedmiotów mało-symbolicznych, odpustowych metafor - to może i nie najlepiej, ale i tak jest to wielka czasem poezja, niepowtarzalna w swej głębi, której dosięga przy pomocy prostych, przy-ziemnych środków.
Pokaż mimo to
Doskonale dobrany wybór fragmentów prozy kafkowskiej. Ciekawe, nie nużące majstersztyki wyobraźni Franza.
Doskonale dobrany wybór fragmentów prozy kafkowskiej. Ciekawe, nie nużące majstersztyki wyobraźni Franza.
Pokaż mimo to