-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
-
ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-11
2017-11
2016-10
2016-10
2018-03-10
2017-03
2017-04
Z początku podchodziłam sceptycznie do tej książki, bo wydawała się być typową powieścią dla nastolatków, z Mary Sue jako główną postacią, a "złamanym sercem" prezentującym się jako wątek prowadzący (i jedyny). Szybko zmieniłam zdanie. Bohaterowie nie są wyidealizowani, jak można by się było tego spodziewać - są ludźmi, których możemy spotkać na co dzień w naszym środowisku. Problemy też mają poważne, co czyni fabułę niesamowicie interesującą. Powieści tej autorki są jednymi z lepszych, jakie nastolatki mogą napotkać na swojej drodze.
Z początku podchodziłam sceptycznie do tej książki, bo wydawała się być typową powieścią dla nastolatków, z Mary Sue jako główną postacią, a "złamanym sercem" prezentującym się jako wątek prowadzący (i jedyny). Szybko zmieniłam zdanie. Bohaterowie nie są wyidealizowani, jak można by się było tego spodziewać - są ludźmi, których możemy spotkać na co dzień w naszym...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-11
Cała seria od początku do końca była dla mnie problematyczna i wprowadzała mnie w liczne rozterki. Po czwartej części, która przez pewien czas była dla mnie trudna do przebrnięcia (chodzi głównie o księgę drugą, której narratorem jest wilkołak Jacob), wiem jedno - seria jest napisana w taki sposób, by była dla odbiorcy wciągająca i sprawiała pozytywne wrażenie, podczas gdy jest literaturą gorszej jakości. Jej pisanie było tylko kierowane podświadomymi pragnieniami autorki, której umiejętności pisarskie mogą być łatwo kwestionowane.
W tej części najbardziej przerażało mnie to, że wampiry - mimo bycia martwymi - mogą płodzić demoniczne dzieci, niszczące swoją matkę od środka podczas ciąży, a wilkołaki mogą się zakochać na zabój w noworodkach, co sugerowałoby pewien rodzaj pedofilii. Mogę to śmiało nazwać zjawiskami toksycznymi. Nie można ignorować faktu, że ten typ książek łatwo wpływa na młode osoby, które mogą uznać pewne zachowania w sadze "Zmierzch" za romantyczne i całkowicie normalne, podczas gdy w realnym życiu byłyby zboczeniami psychicznymi. Najlepszym przykładem jest cały wątek miłości Belli i Edwarda.
Cała seria od początku do końca była dla mnie problematyczna i wprowadzała mnie w liczne rozterki. Po czwartej części, która przez pewien czas była dla mnie trudna do przebrnięcia (chodzi głównie o księgę drugą, której narratorem jest wilkołak Jacob), wiem jedno - seria jest napisana w taki sposób, by była dla odbiorcy wciągająca i sprawiała pozytywne wrażenie, podczas gdy...
więcej Pokaż mimo to