Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Generalnie dobrze się czyta, historia w sumie ciekawa.

Generalnie dobrze się czyta, historia w sumie ciekawa.

Przyznam uczciwie, że na początku (albo i trochę dłużej) bardzo się męczyłam czytaniem. Jakoś tak się to wszystko smęciło. Główna bohaterka dość mocno mnie drażniła.
Później gdy akcja się rozwijała (a główna bohaterka nadal mocno mnie irytowała, chyba aż do ostatniej strony) czytało się lepiej.
Ogólnie fabuła dosyć ciekawa i końcówkę już przeczytałam z dużo większym zainteresowaniem.

Przyznam uczciwie, że na początku (albo i trochę dłużej) bardzo się męczyłam czytaniem. Jakoś tak się to wszystko smęciło. Główna bohaterka dość mocno mnie drażniła.
Później gdy akcja się rozwijała (a główna bohaterka nadal mocno mnie irytowała, chyba aż do ostatniej strony) czytało się lepiej.
Ogólnie fabuła dosyć ciekawa i końcówkę już przeczytałam z dużo większym...

To już kolejna książka tej autorki, którą przeczytałam.
Jak zawsze trzyma w napięciu, a rozwiązanie zagadki jak zawsze zaskakujące.

To już kolejna książka tej autorki, którą przeczytałam.
Jak zawsze trzyma w napięciu, a rozwiązanie zagadki jak zawsze zaskakujące.

Niestety książka nie zachwyca.
Czyta się szybko (i to chyba największy plus), ale sama fabuła nie powala. A zakończenie po prostu porażka...
Raczej nie sięgnę po inną książkę autorki.

Niestety książka nie zachwyca.
Czyta się szybko (i to chyba największy plus), ale sama fabuła nie powala. A zakończenie po prostu porażka...
Raczej nie sięgnę po inną książkę autorki.

Generalnie książka jest dobra, ale rozkręca się dopiero po 100 stronach (ja już ją nawet odłożyłam, ale wyczytałam w innych komentarzach tą informację i faktycznie po 100 stronach kartki zaczęły płynąć jedna po drugiej z pragnieniem przeczytania więcej, a wcześniej po kilku stronach oko się zamykało).
Generalnie ciekawie poprowadzona fabuła, a ocena moralna postępowania głównego bohatera i jego brata zostaje tylko w rękach odbiorcy :-)

Generalnie książka jest dobra, ale rozkręca się dopiero po 100 stronach (ja już ją nawet odłożyłam, ale wyczytałam w innych komentarzach tą informację i faktycznie po 100 stronach kartki zaczęły płynąć jedna po drugiej z pragnieniem przeczytania więcej, a wcześniej po kilku stronach oko się zamykało).
Generalnie ciekawie poprowadzona fabuła, a ocena moralna postępowania...

Prawdę mówiąc jestem pod wrażeniem, że w ogóle skończyłam ten utwór czytać. Skąd ta ocena 6,4? Skąd tyle ocen 10 (dzieło wybitne)? Książka raczej słaba, sięgająca wręcz do fantastyki, szereg zbiegów okoliczności wykluczający poza realne.

Prawdę mówiąc jestem pod wrażeniem, że w ogóle skończyłam ten utwór czytać. Skąd ta ocena 6,4? Skąd tyle ocen 10 (dzieło wybitne)? Książka raczej słaba, sięgająca wręcz do fantastyki, szereg zbiegów okoliczności wykluczający poza realne.

Bardzo mocny triller.

Bardzo mocny triller.

Generalnie historia dosyć ciekawa, ale momentami było tak nudno, że aż ciężko było czytać dalej. I raczej zamiast trillera czy kryminału nazwała bym to dramatem obyczajowym z wątkiem tego pierwszego. Aczkolwiek sam zamysł fabuły naprawdę ok.

Generalnie historia dosyć ciekawa, ale momentami było tak nudno, że aż ciężko było czytać dalej. I raczej zamiast trillera czy kryminału nazwała bym to dramatem obyczajowym z wątkiem tego pierwszego. Aczkolwiek sam zamysł fabuły naprawdę ok.

Szczerze mówiąc to nudziłam się czytając. Fabuła mnie nie przekonała. Śledztwo jak zawsze rozwiązują bohaterki, bo policji nie idzie... Nie moja bajka.

Szczerze mówiąc to nudziłam się czytając. Fabuła mnie nie przekonała. Śledztwo jak zawsze rozwiązują bohaterki, bo policji nie idzie... Nie moja bajka.

Zastanawiałam się jaką dać ocenę książce i stwierdziłam ostatecznie, że na to 5 zasłużyła.
Niestety zbyt dużą część fabuły zajmuje powrót do Sanatorium pod Zegarem.
W Sanatorium było też dużo śmiesznych momentów, tutaj było więcej smutnych.
No i sama zagadka kryminalna i sposób działania policji (czytam dużo kryminałów i na serio nie wiem czy w którymś zatrzymali kogoś po kilku godzinach od zabójstwa tylko sugerując się zawartością wazoniku obok łóżka denatki).

Zastanawiałam się jaką dać ocenę książce i stwierdziłam ostatecznie, że na to 5 zasłużyła.
Niestety zbyt dużą część fabuły zajmuje powrót do Sanatorium pod Zegarem.
W Sanatorium było też dużo śmiesznych momentów, tutaj było więcej smutnych.
No i sama zagadka kryminalna i sposób działania policji (czytam dużo kryminałów i na serio nie wiem czy w którymś zatrzymali kogoś po...

Cóż, spodziewałam się, że będzie to thriller czy kryminał a była to powieść bardziej obyczajowa z wątkiem (niewielkim i trzecioplanowym) kryminalnym.
Historia Julii nie do końca mnie przekonuje,
nawet ciekawie czytało się o Lorenzo, ale było tego dosyć mało.

Cóż, spodziewałam się, że będzie to thriller czy kryminał a była to powieść bardziej obyczajowa z wątkiem (niewielkim i trzecioplanowym) kryminalnym.
Historia Julii nie do końca mnie przekonuje,
nawet ciekawie czytało się o Lorenzo, ale było tego dosyć mało.

Książka trzymająca w napięciu wnet od pierwszej strony.
Poza tym lubię przenosić się w czasie w minione wieki i bardzo się wówczas cieszę, że żyję teraz a nie wtedy, gdzie przez brak higieny umierały tysiące kobiet.
Jak czytałam, że lekarz po badaniu jednej pacjentki wycierał ręce w brudny ręcznik i potem badał następną i następną i wszystkich zarażał to miałam ochotę mu powiedzieć tylko jedno UMYJ RĘCE!

Książka trzymająca w napięciu wnet od pierwszej strony.
Poza tym lubię przenosić się w czasie w minione wieki i bardzo się wówczas cieszę, że żyję teraz a nie wtedy, gdzie przez brak higieny umierały tysiące kobiet.
Jak czytałam, że lekarz po badaniu jednej pacjentki wycierał ręce w brudny ręcznik i potem badał następną i następną i wszystkich zarażał to miałam ochotę mu...

Trzeba zacząć od tego, że jest to romans kryminalny.
Dobrze się czyta, historia bardzo spójna. Dla osób, które lubią ten typ książki śmiało polecam.

Trzeba zacząć od tego, że jest to romans kryminalny.
Dobrze się czyta, historia bardzo spójna. Dla osób, które lubią ten typ książki śmiało polecam.

Piękna i momentami bardzo wzruszająca historia.
Lubię takie klimaty, gdzie splatają się aktualne i dawne dzieje bohaterów.

Piękna i momentami bardzo wzruszająca historia.
Lubię takie klimaty, gdzie splatają się aktualne i dawne dzieje bohaterów.

Przyznam szczerze, że bardzo się rozczarowałam.
Książka ma średnią 7,4 a tu thriller klasy B w dodatku żywcem zerżnięty z Dziesięciu Murzynków Agathy Christie. Chociaż nie oszukujmy się, książka Christie cały czas trzymała w napięciu, a ta głównie denerwowała i czytało się ją z takim samym entuzjazmem jak książkę kucharską.
A poza tym, jakie jest prawdopodobieństwo, że:
- kiedy jakiś psychopata postanowi wybić trochę ludzi w hotelu na odludziu akurat pogoda odetnie obiekt od świata?
- do hotelu przyjedzie Pani komisarz, która po obejrzeniu pierwszego miejsca zbrodni od razu skojarzy to z niszową sztuką teatralną, w dodatku będzie pamiętać wszystkich jej bohaterów?
Raczej bym nikomu nie poleciła. Wolę pozycje bardziej trzymające w napięciu.

Przyznam szczerze, że bardzo się rozczarowałam.
Książka ma średnią 7,4 a tu thriller klasy B w dodatku żywcem zerżnięty z Dziesięciu Murzynków Agathy Christie. Chociaż nie oszukujmy się, książka Christie cały czas trzymała w napięciu, a ta głównie denerwowała i czytało się ją z takim samym entuzjazmem jak książkę kucharską.
A poza tym, jakie jest prawdopodobieństwo, że:
-...

Lubię książki Tess Geritssen i tym razem się nie zawiodłam.
Akcja wartka, ciągle coś się działo.

Lubię książki Tess Geritssen i tym razem się nie zawiodłam.
Akcja wartka, ciągle coś się działo.

Niestety nie poczułam Magii Świąt dzięki tej książce. Czegoś mi tutaj zabrakło.

Niestety nie poczułam Magii Świąt dzięki tej książce. Czegoś mi tutaj zabrakło.

Gra o wszystko? Skąd ten tytuł? Gra o wszystko czyli o co? O zabijanie ludzi o dziwnych preferencjach seksualnych? O pedofilii (też jest taki watek, ale nie na tyle silny, żeby mogło być to motywem przewodnim)
Generalnie niestety, ale historia do mnie nie przemówiła. Jest tak niewiarygodna i nierealna.
Przykłady:
- w latach 80tych zgwałcono i zabito dziewczynkę - poznańska policja postanawia wrócić do sprawy - chyba mega słabo się przyłożono 30 lat wcześniej do sprawy skoro Zimińska rozwiązała sprawę raptem po rozmowie z 3 osobami przez 5 minut;
- seryjny atakuje niemal codziennie, nie zostawia żadnych śladów, do każdego zabójstwa musiał się dobrze przygotować, bo były mega dobrze zaplanowane. Po kilku trupach już wiadomo kto będzie następny i nie udaje się uchronić kolejnych osób;
- sam motyw jest też trochę dziwny. Nie do końca rozumiem, czemu morderca ich wszystkich zabił.

Gra o wszystko? Skąd ten tytuł? Gra o wszystko czyli o co? O zabijanie ludzi o dziwnych preferencjach seksualnych? O pedofilii (też jest taki watek, ale nie na tyle silny, żeby mogło być to motywem przewodnim)
Generalnie niestety, ale historia do mnie nie przemówiła. Jest tak niewiarygodna i nierealna.
Przykłady:
- w latach 80tych zgwałcono i zabito dziewczynkę - poznańska...

Przeczytana, ale nie wciągnęła mnie na tyle, żeby czytać bez opamiętania. Dobrze się czyta, historia dosyć ciekawa.

Przeczytana, ale nie wciągnęła mnie na tyle, żeby czytać bez opamiętania. Dobrze się czyta, historia dosyć ciekawa.

Wciągająca książka, ciężko się od niej oderwać.

Wciągająca książka, ciężko się od niej oderwać.