-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2023-12-27
To była niesamowita przygoda. Miał być romans, ale było go dokładnie tak mało jak potrzebowałam. Nie przypuszczałam, że autor zafunduje mi dodatkowo jeszcze wiele innych emocji i poruszy tak wiele spraw, które często dzieją się obok nas każdego dnia, a my o tym nie wiemy.
Lektura, którą czyta się jednym tchem, a po skończeniu zostawia na długo wiele rozbieganych myśli. Szeptun zaskoczył kilka razy, ale kiedy skończyłam czytać pomyślałam tylko: to było to!
To była niesamowita przygoda. Miał być romans, ale było go dokładnie tak mało jak potrzebowałam. Nie przypuszczałam, że autor zafunduje mi dodatkowo jeszcze wiele innych emocji i poruszy tak wiele spraw, które często dzieją się obok nas każdego dnia, a my o tym nie wiemy.
Lektura, którą czyta się jednym tchem, a po skończeniu zostawia na długo wiele rozbieganych myśli....
Komisarz Zuzanna Nowacka znowu podejmuje się rozwiązania trudnej sprawy. W jednym z domków letniskowych zostaje brutalnie zamordowana kobieta. Wszystkie dowody idealnie wskazują na jednego sprawcę, ale czy na pewno policja dobrze zrobiła zamykając tę właśnie osobę?
Nie będę się za dużo rozwodzić nad tą publikacją, tutaj nie ma o czym pisać to trzeba samemu przeczytać. Wartka akcja, policjanci, którzy nie marnują czasu, nie kręcą się w kółko tylko działają. Szybkie podejmowanie decyzji i ciągłe odkrywanie nowych kart...
Gdybym miała w kilku słowach opisać KARTY ZŁA napisałabym, że jest to dobry kryminał, a nawet bardzo dobry. Czytelnik ciągle skutecznie prowadzony w inną stronę, tak by za szybko nie odkryć tajemnicy. Brutalne morderstwo i zagadka. Czytało się świetnie, jeden z lepszych, porządnych kryminałów jakie miałam przyjemność poznać.
Cała moja recenzja dostępna na domowyklimacik.pl
Komisarz Zuzanna Nowacka znowu podejmuje się rozwiązania trudnej sprawy. W jednym z domków letniskowych zostaje brutalnie zamordowana kobieta. Wszystkie dowody idealnie wskazują na jednego sprawcę, ale czy na pewno policja dobrze zrobiła zamykając tę właśnie osobę?
Nie będę się za dużo rozwodzić nad tą publikacją, tutaj nie ma o czym pisać to trzeba samemu przeczytać....
Skrawek Pola opowiada o kilku rodzinach, które mieszkają obok siebie, oddzielone jedynie płotem, czasami miedzą. Jedna biedniejsza od drugiej, wstają rano i idą pracować w polu by rodzina miała co jeść. Tutaj nie ma czasu na odpoczynek, nie ma chwili wytchnienia. Jeśli pójdziesz wieczorem na tańce to kolejnego dnia na pewno nie odeśpisz, a jedynie bardziej odczujesz "uroki" pracy. Czy to zima czy lato pracować trzeba. Wdzięczność jaką oddają ziemi za to ile im urodzi jest niesamowita. Cieszą się z każdego źdźbła zboża, z każdego zwierzęcia. Martwią o to, że kiedy podzielą ostatni skrawek pola to nie będą mieli z czego żyć, a podzielić trzeba, bo kiedy córka wychodzi z domu trzeba oddać w posagu. Od rana do nocy praca i praca. Jednak kochają tak samo, tak samo nienawidzą, plotkują, tak samo chcą żyć w spokoju. Jak bardzo można kogoś znienawidzić tylko dlatego, że ma więcej albo że ma lepszego męża? Jak bardzo matka się poświęci by wydać dobrze córkę za mąż? Ile jest wstanie zrobić córka by nie dać powodu do smutku rodzicom? A jeśli uda Ci się wyrwać z biedy to czy warto wrócić?
Cała moja recenzja dostępna na stronie domowyklimacik.pl
Skrawek Pola opowiada o kilku rodzinach, które mieszkają obok siebie, oddzielone jedynie płotem, czasami miedzą. Jedna biedniejsza od drugiej, wstają rano i idą pracować w polu by rodzina miała co jeść. Tutaj nie ma czasu na odpoczynek, nie ma chwili wytchnienia. Jeśli pójdziesz wieczorem na tańce to kolejnego dnia na pewno nie odeśpisz, a jedynie bardziej odczujesz...
więcej mniej Pokaż mimo to
Z sierocińca w małej miejscowości koło Sandomierza zostaje uprowadzony chłopiec. Wszyscy starają się go odnaleźć. Trwają poszukiwania w całej okolicy, w lesie i koło rzeki. Niestety nic z tego nie wynika. Do pomocy policjantom zostaje przydzielona Aspirant Zuzanna Nowacka z Warszawy, która nowym spojrzeniem na sprawę ma posunąć śledztwo do przodu.
Mniej więcej w tym samym czasie do księdza Piotra przychodzi nieznajomy mężczyzna, który chce się wyspowiadać. Mówi, że wie gdzie jest zaginiony Szymek i, że chce się wyspowiadać z tego, że właśnie zabija człowieka. Ksiądz zostaje wplątany w sprawę na którą nie ma zupełnie wpływu, a tajemnica spowiedzi sprawia, że nie może ujawnić tego co wie. Niestety przy drugiej spowiedzi nieznajomego dowiaduje się, że sam zostanie podejrzany i nie będzie mógł nic z tym zrobić.
....
Od początku do końca nie ma nudy, jest tylko ciągła akcja. Policja świetnie sobie radzi, szybko odnajduje kolejne fakty i wiąże w całość. Mimo to akcja się nie kończy, a za chwile znów jest coś nowego i gra zaczyna się od początku. Do samego końca trzyma w napięciu, a koniec jest zaskakujący i zupełnie nieprzewidywalny.
Cała moja recenzja jest na stronie www.domowyklimacik.pl
Z sierocińca w małej miejscowości koło Sandomierza zostaje uprowadzony chłopiec. Wszyscy starają się go odnaleźć. Trwają poszukiwania w całej okolicy, w lesie i koło rzeki. Niestety nic z tego nie wynika. Do pomocy policjantom zostaje przydzielona Aspirant Zuzanna Nowacka z Warszawy, która nowym spojrzeniem na sprawę ma posunąć śledztwo do przodu.
Mniej więcej w tym...
Duży i Młody wraz z Elfem wybierają się na zasłużony urlop. Chcą wypocząć nad morzem, ale tuż po przyjeździe okazuje się, że miejsce które wybrali na wypoczynek zostało skradzione. Tak po prostu cały dom - pensjonat ktoś ukradł. Policja dziwnym okiem patrzy na przybyszy, którzy pojawili się w tym samym czasie co rabunek. Kilka chwil wyjaśnień i chłopacy decydują się wynająć pokój niedaleko w innym miejscu. Dużo droższym, ale jak się potem okazuje pokoje są w tej chwili w promocji. Tam też nie zaznają spokoju, bo już wkrótce ma się okazać, że w pensjonacie grasuje złodziej.
Lektura okazała się być naprawdę zaskakująca. Pełna przygód, niekiedy śmiechu, ale i ciekawych zagadek. Mamy tutaj rozdziały pisane z perspektywy Dużego, Młodego oraz samego Elfa, który postrzega świat zupełnie inaczej niż ludzie. Kocha swoich właścicieli i oddałby za nich życie, dosłownie.
Świetna książka, razem z synem bawiliśmy się przy niej wyśmienicie. Polecamy
Duży i Młody wraz z Elfem wybierają się na zasłużony urlop. Chcą wypocząć nad morzem, ale tuż po przyjeździe okazuje się, że miejsce które wybrali na wypoczynek zostało skradzione. Tak po prostu cały dom - pensjonat ktoś ukradł. Policja dziwnym okiem patrzy na przybyszy, którzy pojawili się w tym samym czasie co rabunek. Kilka chwil wyjaśnień i chłopacy decydują się wynająć...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zaczyna się jak typowy kryminał, jedna z głównych bohaterek, Frankie Russo wstając rano otrzymuje telefon od swojego współpracownika i jest na niego trochę wkurzona, bo nie dość, że jeszcze ma urlop to dzwoni do niej o piątej rano. Razem pracują w firmie reklamowej. Tayler Gates, odkrył, że produkt który mają promować ma w sobie jakieś niedozwolone substancje, które powodują u ludzi raka. To tak w dużym skrócie, bo najważniejsze jest to, że podczas rozmowy ktoś podchodzi do chłopaka i strzela do niego. Frankie nie jest pewna co się stało, ale wie, że coś złego. Do tego jeden z napastników widzi ją przez kamerkę w telefonie, mają jej dane, mogą sprawdzić gdzie mieszka, gdzie pracuje itp.
Rozpoczyna się ucieczka Frankie przed tymi, którzy zabili jej znajomego, ale o tym, że on faktycznie nie żyje dowie się dopiero później. Postanawia uciec do swojej przyjaciółki z dzieciństwa, która mieszka w innym stanie.
Książka warta uwagi, ze względu na ważny temat jaki porusza (tornado), ale i na ciekawą fabułę, a także szybkie tempo i rozwój akcji. Rozdziały krótkie, czyta się szybko, a koniec jest zupełnie inny niż by się przypuszczało. Bohaterowie są fajnie wykreowani, każdego da się lubić. Najbardziej podobało mi się to, że Frankie kiedy uciekała zachowała czujność w każdej sekundzie, a jej decyzje były mądre i dawały przewagę nad oprawcami, przynajmniej do czasu ;) Strasznie nie lubię jak bohaterka powieści jest zwyczajnie "głupia".
Cała recenzja na https://www.domowyklimacik.pl/2020/11/zowrogie-niebo-alex-kava.html
Zaczyna się jak typowy kryminał, jedna z głównych bohaterek, Frankie Russo wstając rano otrzymuje telefon od swojego współpracownika i jest na niego trochę wkurzona, bo nie dość, że jeszcze ma urlop to dzwoni do niej o piątej rano. Razem pracują w firmie reklamowej. Tayler Gates, odkrył, że produkt który mają promować ma w sobie jakieś niedozwolone substancje, które...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążka jest fajną odskocznią od codzienności. Każdy rozdział o czymś innym, niektóre śmieszne inne do podumania. Czytając myślałam o tym, że zupełnie nie znamy celebrytów takimi jakimi są w rzeczywistości. Panią Kasię znałam, ale jakoś z oddali, a tutaj okazuje się, że jest miłą i sympatyczną osobą, która w bardzo trzeźwy sposób patrzy na świat. Fajnie się czytało, ale jakbym miała opowiedzieć dokładnie o czym który rozdział był to już nie pamiętam. Myślę, że jeszcze kiedyś do niej wrócę.
Książka jest fajną odskocznią od codzienności. Każdy rozdział o czymś innym, niektóre śmieszne inne do podumania. Czytając myślałam o tym, że zupełnie nie znamy celebrytów takimi jakimi są w rzeczywistości. Panią Kasię znałam, ale jakoś z oddali, a tutaj okazuje się, że jest miłą i sympatyczną osobą, która w bardzo trzeźwy sposób patrzy na świat. Fajnie się czytało, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to
Trzecia część, w której po raz kolejny spotykamy komisarz Zuzannę, tutaj już nie Nowacką, a Widacką. Pani komisarz jest teraz pełnoetatową żoną, a niebawem także mamą. Nie przeszkadza jej to jednak w tropieniu bandytów i złych ludzi, którzy złamali prawo, a tym samym zasłużyli na więzienie.
Komisarz Zuzanna niby przypadkowo zostaje odsunięta od większych spraw. Wieść o ciąży jeszcze się nie rozeszła, a jednak ilość papierów na jej biurku zmalała. Dostaje sprawę z drogówki, która wygląda zupełnie niepozornie na pierwszy rzut oka. Po bliższym przyjrzeniu się sprawie okazuje się, że ojciec i syn, którzy zginęli w wypadku zostali zamordowani. Pani komisarz rozpoczyna dochodzenie, które coraz bardziej się gmatwa i pozostawia wiele znaków zapytania. Kiedy wcześniej poznało się Zuzannę wiadomo już, że po nitce do kłębka dotrze tam gdzie powinna, ale teraz jest pod ochroną. Powinna na siebie uważać. Czy ciąża jej nie przeszkodzi w dochodzeniu?
Sławomir Kosior stracił wszystko: żonę, pieniądze, pracę, a także najlepszego przyjaciela przez którego siedzi teraz w więzieniu. Początkowo nie wiedział o tym, że to właśnie przez niego trafił tu gdzie ma spędzić najbliższe miesiące. Załamany i bez najmniejszych perspektyw chce popełnić samobójstwo. Robi to na tyle nieudolnie, że próba samobójcza się nie powodzi. Celę dzieli z Gabrysiem, chłopakiem z małej miejscowości, który w zwykłej rozmowie wyjawia mu, że zabił sąsiada. Tak po prostu, bo go wkurzał. Nic mu nie udowodniono, więc Gabryś wychodzi wcześniej. Kosior za dobre sprawowanie również wychodzi po kilku miesiącach. Wraca do rodzinnego domu, a w między czasie dowiaduje się, że żona go zostawiła dla jego najlepszego kumpla. W naszego bohatera wstępuje żądza zemsty. Chce za wszelką cenę pokazać, że Ci którzy go wrobili zadarli z niewłaściwą osobą. Obmyśla iście diabelski plan, który go zaprowadzi naprawdę daleko. Do całej "zabawy" zaprasza kolegę z celi.
Akcja dzieje się błyskawicznie, a zemsta sięga daleko. Tylko czy kiedy już dostanie się tego czego się chce przyjdzie ukojenie? Czy po tym wszystkim da się spokojnie zasnąć?
Jeśli lubicie kryminały, które trzymają w napięciu, a koniec nie jest oczywisty to polecam zarówno DOBREGO CZŁOWIEKA jak i pozostałe dwie części.
Cała moja recenzja na domowyklimacik.pl
Trzecia część, w której po raz kolejny spotykamy komisarz Zuzannę, tutaj już nie Nowacką, a Widacką. Pani komisarz jest teraz pełnoetatową żoną, a niebawem także mamą. Nie przeszkadza jej to jednak w tropieniu bandytów i złych ludzi, którzy złamali prawo, a tym samym zasłużyli na więzienie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKomisarz Zuzanna niby przypadkowo zostaje odsunięta od większych spraw. Wieść o...