Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Piękna, wzruszająca, zabawna. Trudno jest połączyć humor z sensacją i na pewno wielu osobom to się nie spodoba. Pozorny chaos ( w książce dużo się dzieje) to zamierzony efekt, żeby wywołać w czytelniku poczucie niepokoju, niedosytu, rozdrażnienia, dzięki czemu może on lepiej zrozumieć Martę. To nie jest powieść o pięknym życiu młodej kobiety, która dzielnie stawia czoła przeciwnościom losu. To historia przeciętnej trzydziestolatki, która musi radzić sobie z tym, co niesie jej życie, czy tego chce czy nie chce, a przeważnie nie chce. Popełnia ona szereg błędów, bywa niekonsekwentna, ale pozostaje sobą. Polecam!

Piękna, wzruszająca, zabawna. Trudno jest połączyć humor z sensacją i na pewno wielu osobom to się nie spodoba. Pozorny chaos ( w książce dużo się dzieje) to zamierzony efekt, żeby wywołać w czytelniku poczucie niepokoju, niedosytu, rozdrażnienia, dzięki czemu może on lepiej zrozumieć Martę. To nie jest powieść o pięknym życiu młodej kobiety, która dzielnie stawia czoła...

Jest to jedna z takich pozycji, które każdy powinien przeczytać. Opowiada historię przeciętnej kobiety, która wykonuje nieprzeciętny zawód. Mediacja to nie sielanka, do mediatora nie przyjdą osoby spokojne, ugodowe, łagodne i miłe. Oczekiwania ludzi często są tak wygórowane wobec innych, że aż trudno uwierzyć, tymczasem na każdym krok można się o tym przekonać. A im bardziej sfrustrowana i niedowartościowana osoba, tym większe. W tej książce Autorka bardzo dobrze ujęła to zjawisko. Nas jako ludzi kłotliwych, roszczeniowych, nie wiedzących, czego tak naprawdę chcemy, mocno pogubionych, a wiedza, jak pomagać ludziom nie gwarantuje powodzenia w życiu. Polecam gorąco!

Jest to jedna z takich pozycji, które każdy powinien przeczytać. Opowiada historię przeciętnej kobiety, która wykonuje nieprzeciętny zawód. Mediacja to nie sielanka, do mediatora nie przyjdą osoby spokojne, ugodowe, łagodne i miłe. Oczekiwania ludzi często są tak wygórowane wobec innych, że aż trudno uwierzyć, tymczasem na każdym krok można się o tym przekonać. A im...

Naprawdę zaskakująca książka. Gdy już oswoiłam się z klimatem nieboszczyków i pogrzebów, bawiłam się doskonale. Wbrew pozorom jest to książka z morałem. Ujawnia tak wiele ludzkich przywar, tabu które jest chronione wbrew zdrowemu rozsądkowi oraz ludzką hipokryzję. Komu może się ta książka nie podobać? Na pewno zadufanym w sobie osobom, które są zbyt poważne, by śmiać się z siebie, a już na pewno nie z tak poważnych tematów, jak śmierć! Obawiam się, że Polacy zniszczą Panią Zdunek za jej odwagę. A takich książek właśnie brakuje! Dosyć mdłych, płaczliwych opowiastek o kolejnej porzuconej alkoholiczce-anorektyczce, która urodziła niepełnosprawne dziecko i jest jej ciężko. Więcej luzu i humoru! Więcej książęk pani Zdunek!!!

Naprawdę zaskakująca książka. Gdy już oswoiłam się z klimatem nieboszczyków i pogrzebów, bawiłam się doskonale. Wbrew pozorom jest to książka z morałem. Ujawnia tak wiele ludzkich przywar, tabu które jest chronione wbrew zdrowemu rozsądkowi oraz ludzką hipokryzję. Komu może się ta książka nie podobać? Na pewno zadufanym w sobie osobom, które są zbyt poważne, by śmiać się z...