-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Biblioteczka
2017-12-11
2018-07-18
Ciężko mi jest ocenić tą książkę bo najwyraźniej do mnie nie trafiła. Chyba jestem zbyt wielką miłośniczką thrillerów, żeby taki "życiowy" gatunek mnie powalił na kolana. Wymęczyłam tą książkę dosłownie i w przenośni. Ostatnie 100 stron było interesujące, bo jednak chciałam poznać finał tej historii.
Ponoć w przypadku tej powieści film jest lepszy od książki i mam nadzieję, że dane mi będzie to zweryfikować, bo w moim odczuciu ta powieść w przeważającej części była po prostu nudna i monotonna.
Co nie oznacza, że była słaba, po opiniach innych ludzi wiem, że ma masę zwolenników 😀
Ciężko mi jest ocenić tą książkę bo najwyraźniej do mnie nie trafiła. Chyba jestem zbyt wielką miłośniczką thrillerów, żeby taki "życiowy" gatunek mnie powalił na kolana. Wymęczyłam tą książkę dosłownie i w przenośni. Ostatnie 100 stron było interesujące, bo jednak chciałam poznać finał tej historii.
Ponoć w przypadku tej powieści film jest lepszy od książki i mam nadzieję,...
2019-05-26
Dawno temu założyłam sobie, że przeczytam Salingera, bo to klasyka, bo to ważna pozycja może nie dla Polaków, ale jest to swoiste "arcydzieło". Skąd mi do głowy przyszły takie "dyrdymałki" to nie wiem, bo książka mnie zamęczyła, zanudziła i czuję, że ledwo przez nią przebrnęłam. Ciężko mi ją ocenić, po prostu tego nie poczułam i cieszę się, że pomimo trudności dokończyłam tą książkę.
Dawno temu założyłam sobie, że przeczytam Salingera, bo to klasyka, bo to ważna pozycja może nie dla Polaków, ale jest to swoiste "arcydzieło". Skąd mi do głowy przyszły takie "dyrdymałki" to nie wiem, bo książka mnie zamęczyła, zanudziła i czuję, że ledwo przez nią przebrnęłam. Ciężko mi ją ocenić, po prostu tego nie poczułam i cieszę się, że pomimo trudności dokończyłam...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-08
Kiedy jest się fanką thrillerów psychologicznych książki romantyczne omija się szerokim łukiem. Od dwóch lat ta powieść "patrzyła" na mnie z regału, a ja ciągle ją pomijałam, udawałam, że jej nie widzę.
Aż tu nagle, pewnego dnia, coś mnie do niej przyciągnęło i pomyślałam, że najwyżej się pomęczę.
Ależ się pomyliłam!!! Ta książka mnie oczarowała i nie chodzi tutaj o romantyczną stronę. Autorka mnie najzwyczajniej w świecie zmusiła do śmiechu, do płaczu i do złości. Taka historia to czysta bajka, ale bajka napisana w taki sposób, że czułam się jak naoczny świadek tych wszystkich wydarzeń. Jestem zachwycona i... planuję teraz obejrzeć ekranizację, a potem może dokończyć trylogię 😁
Kiedy jest się fanką thrillerów psychologicznych książki romantyczne omija się szerokim łukiem. Od dwóch lat ta powieść "patrzyła" na mnie z regału, a ja ciągle ją pomijałam, udawałam, że jej nie widzę.
Aż tu nagle, pewnego dnia, coś mnie do niej przyciągnęło i pomyślałam, że najwyżej się pomęczę.
Ależ się pomyliłam!!! Ta książka mnie oczarowała i nie chodzi tutaj o...
2017-12-23
Głęboka książka, która poruszyła mnie do analizy i rozmyśleń.
Spodziewałam się thrillera psychologicznego, ale autorka zaserwowała mi dobry obyczaj mocno zakorzeniony w rzeczywistości.
Temat bezradności i depresji jest tak powszechny, jak słońce w lato. Nie przepadam za książkami, w których brakuje "akcji", ale tą czytałam z wyjątkową uwagą.
Głęboka książka, która poruszyła mnie do analizy i rozmyśleń.
Spodziewałam się thrillera psychologicznego, ale autorka zaserwowała mi dobry obyczaj mocno zakorzeniony w rzeczywistości.
Temat bezradności i depresji jest tak powszechny, jak słońce w lato. Nie przepadam za książkami, w których brakuje "akcji", ale tą czytałam z wyjątkową uwagą.
2013-02-02
Nie spodziewałam się niczego... nie znałam autora, ani nie nastawiałam się. Siadłam do niej i z zapartym tchem czytałam. Co wniosła do mojego życia?? Spojrzałam na swoje relacje z rodziną z innej strony, płakałam jak dziecko, bo czyta się tą książkę jak pamiętnik... uwielbiam!
Nie spodziewałam się niczego... nie znałam autora, ani nie nastawiałam się. Siadłam do niej i z zapartym tchem czytałam. Co wniosła do mojego życia?? Spojrzałam na swoje relacje z rodziną z innej strony, płakałam jak dziecko, bo czyta się tą książkę jak pamiętnik... uwielbiam!
Pokaż mimo to2013-04-30
Kolejna genialna powieść. Lekka i przyjemna książka o życiu, o miłości, o pokonywaniu własnych demonów. Wspaniała treść na dwa wieczory, która nie wlecze się, lecz gna i wzbudza ogromną ciekawość dalszych wydarzeń. Dołącza do półki moich ulubionych powieści i na pewno nie raz jeszcze po nią sięgnę :)
Kolejna genialna powieść. Lekka i przyjemna książka o życiu, o miłości, o pokonywaniu własnych demonów. Wspaniała treść na dwa wieczory, która nie wlecze się, lecz gna i wzbudza ogromną ciekawość dalszych wydarzeń. Dołącza do półki moich ulubionych powieści i na pewno nie raz jeszcze po nią sięgnę :)
Pokaż mimo to
Być może ta książka po prostu nie trafiła w mój gust. Kompletnie odbiega od mojego stylu, nie porwała mnie.
187 stron dłużyło mi się okrutnie, a świat przedstawiony przez autora mnie zasmucił. Dlaczego? Bo jeśli faktycznie otaczają mnie tacy ludzie, jacy występują w tej powieści, to zamykam się przed światem w czterech ścianach z książkami i nie wychodzę :)
Z drugiej strony, można sobie być idealistą i marzyć o lepszym świecie, ale wiem, że Piotr C nie pomylił się co do jednego, tacy ludzie, jak bohaterowie jego powieści krążą w naszym otoczeniu i nic na to nie poradzimy.
Jest jeszcze coś... książka kończy się bez "kropki nad i"... Aby dowiedzieć się, co było dalej, trzeba sięgnąć po drugi tom i nie ukrywam, że zmuszę się do tego - to chyba atut autora :) Zachęcił mnie do poznania reszty historyjki o Czarnym i Oliwii :)
Być może ta książka po prostu nie trafiła w mój gust. Kompletnie odbiega od mojego stylu, nie porwała mnie.
więcej Pokaż mimo to187 stron dłużyło mi się okrutnie, a świat przedstawiony przez autora mnie zasmucił. Dlaczego? Bo jeśli faktycznie otaczają mnie tacy ludzie, jacy występują w tej powieści, to zamykam się przed światem w czterech ścianach z książkami i nie wychodzę :)
Z drugiej...