Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po pierwszej dobrej części spodziewałem się równie dobrej drugiej... Niestety zmęczyła mnie ta książka, za bardzo naciągana za dużo wątków niekoniecznie potrzebnych a przy niektórych autor odpłynął ...

Po pierwszej dobrej części spodziewałem się równie dobrej drugiej... Niestety zmęczyła mnie ta książka, za bardzo naciągana za dużo wątków niekoniecznie potrzebnych a przy niektórych autor odpłynął ...

Redakcja strony powinna się zastanowić nad idiotycznym wstawianiem kilku wydań książki i ocenianiem ich z osobna... Czym różni się jedno wydanie od długiego oprócz okładki? Jedno wydanie ma wyższa ocenę od innego... Jedno wydanie ileś ocen, inne też ileś... Powinna być jedna ocena dla książki i tyle

Redakcja strony powinna się zastanowić nad idiotycznym wstawianiem kilku wydań książki i ocenianiem ich z osobna... Czym różni się jedno wydanie od długiego oprócz okładki? Jedno wydanie ma wyższa ocenę od innego... Jedno wydanie ileś ocen, inne też ileś... Powinna być jedna ocena dla książki i tyle

Czytając tą książkę a będąc świeżo po przeczytaniu cyklu ''Cienie przeszłości'' Mieczysława Gorzki, gdzie głównym bohaterem jest gliniarz Marcin Zakrzewski, mam wrażenie że Igor Brudny wypada przy Zakrzewskim bardzo słabo. Mam też wrażenie że Przemysław Piotrowski pisząc te książkę wcześniej przeczytał Martwy Sad, ponieważ Piętno łudząco chce naśladować Zakrzewskiego. Policjant z przeszłością i charakterem, lubi wypić, u boku kobieta, śledztwo prowadzi po swojemu i chodzi swoimi ścieżkami...z tym że Piętno jest napisane średnio, nie wciągająca akcja z kartki na kartkę , średnio rozwinięte wątki, proste schematy....Zakrzewwski jak dla mnie jest lepszy

Czytając tą książkę a będąc świeżo po przeczytaniu cyklu ''Cienie przeszłości'' Mieczysława Gorzki, gdzie głównym bohaterem jest gliniarz Marcin Zakrzewski, mam wrażenie że Igor Brudny wypada przy Zakrzewskim bardzo słabo. Mam też wrażenie że Przemysław Piotrowski pisząc te książkę wcześniej przeczytał Martwy Sad, ponieważ Piętno łudząco chce naśladować Zakrzewskiego....