-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2021-01-17
2020-12-30
2020-03-12
2020-12-20
2020-10-15
2020-08-30
2020-07-09
2020-06-09
2020-06-24
2020-06-24
To jest zdecydowanie książka dla dorosłych jak mówiła sama autorka. Co prawda niektórym nie podobały się przekleństwa, jednak uważam, że właśnie na tym polega ta książka. Zdecydowanie dla osób powyżej 16 roku życiu. Uważam, że teraz już nawet osoby, które mają 16 lat czytają takie książki. W tym świecie który wykreowała Maas nie jest nic idealne. Bryce i jej przyjaciele to zgrana paczka, która chociaż sobie dokucza to jednak stoją za sobą murem. Niestety Bryce traci ich i w mieście już nie jest nic takie samo. Ta część to jest zdecydowanie wprowadzenie do całej książki. Pozostawia po sobie niesmak gdy się skończy. I nie da się nie mieć na półce drugiej części, bo kończy się w niespodziewanym momencie. Co mi się nie spodobało w tej części to, że autorka na start rzuca nam wiele nazwisk i imion, które ciężko zapamiętać. Mam dla was dobrą radę. Gdy zabieracie się za książkę skupcie się na 4 bohaterach bo to oni będą odgrywać kluczową rolę w tym świecie: Bryce, Hunt, Ruhn oraz Lehabah. To wam zdecydowanie pomoże w zrozumieniu tego wszystkiego co tam się dzieje. To nie jest najlepsza część z tych wszystkich, ale uwierzcie mi że później będzie coraz lepiej i będziecie ciągle pamiętać ten świat. Co mi się nie podobało? Czasami miałam ochotę jej nie czytać, ponieważ wszystkie nowe nazwy, wchodząc w świat, który wykreowała Maas musicie się na to przygotować, nie ma innej opcji. Z ręką na sercu mogę wam powiedzieć, że jeśli przeczytacie to nie będziecie żałować i będziecie chcieli więcej. Ta część chociaż zostawi was z niesmakiem na koniec to i tak z czasem pokochacie bardziej drugą.
To jest zdecydowanie książka dla dorosłych jak mówiła sama autorka. Co prawda niektórym nie podobały się przekleństwa, jednak uważam, że właśnie na tym polega ta książka. Zdecydowanie dla osób powyżej 16 roku życiu. Uważam, że teraz już nawet osoby, które mają 16 lat czytają takie książki. W tym świecie który wykreowała Maas nie jest nic idealne. Bryce i jej przyjaciele to...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-06-09
2020-04-14
I tutaj znowu taka sama sytuacja. Przez 60- 70 stron ciężko jest się wciągnąć i ma się takie wrażenie, że znowu ta sama historia. I troszkę nuda itd. Ale dalej jest jeszcze bardziej ciekawie niż w pierwszym tomie. Tutaj mamy więcej motywu podróży, Leora próbuje odnaleźć siebie i swoją rodzinę. Przyznam, że ciężko jest mi napisać recenzję tej części nic wam nie spoilerując. Leora poznaje jeszcze więcej ludzi co prowadzi do jeszcze większego mętliku w głowie. To była jeszcze lepsza część. Tutaj mamy o wiele więcej tajemnic i tego co się dzieje w życiu głównej bohaterki. I tu również przyznaje, że chociaż książka była cudowna i zakończenie jeszcze lepsze to niestety po drugim tomie zauważam więcej minusów. Pierwszy z nich to, że są baśnie, które przewijają się co jakiś czas. Niestety to pod koniec książki stało się nudne i po prostu to omijałam. Co mi się troszkę nie uśmiecha bo jednak jest to jakaś konkretna część książki i uważam, że warto ją przeczytać co się dzieje w książce. I tutaj już nie zrażałam się, że tak długo mi się ciągnie początek. Uważam, że jeśli pojawiło się to w 1 tomie to i ma prawo 2 drugim. I najwidoczniej jest to taki styl pisania autorki więc nic z tym nie zrobimy. Ta część była jak na razie najlepsza! Zakochałam się w zakończeniu i było to dla mnie totalnym szokiem. Już miałam popłakać się z bezradności, że jak to możliwe, że tak się stało. Uwierzcie mi, że jest to ciężkie w zrozumieniu i już na teraz chce 3 tom. Jednak nie jestem pewna kiedy wydawnictwo we need Ya, wyda kolejny tom. Miejmy nadzieję, że już niebawem bo jestem zakochana w tej trylogii jak na razie. Też ogromny plus to autorka przypomina to co działo się w 1 tomie więc nawet jeśli jest duża przepaść między wydaniem książki to nie musimy wracać do 1 części. Jeśli już przeczytacie "Tusz" to polecam od razu przeczytać 2 tom, nie mam pojęcia czemu tyle zwlekałam. Książka kosmos totalny i jeszcze lepsza niż 1 tom.
Książkę oceniam 9/10 gwiazdek.
I tutaj znowu taka sama sytuacja. Przez 60- 70 stron ciężko jest się wciągnąć i ma się takie wrażenie, że znowu ta sama historia. I troszkę nuda itd. Ale dalej jest jeszcze bardziej ciekawie niż w pierwszym tomie. Tutaj mamy więcej motywu podróży, Leora próbuje odnaleźć siebie i swoją rodzinę. Przyznam, że ciężko jest mi napisać recenzję tej części nic wam nie spoilerując....
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-09
Chociaż podzieliłam recenzje na 2 części, to jednak uważam, że powinniśmy ją klasyfikować jako całość. W tej części dzieje się najwięcej. Jest on zdecydowanie grubszy od 1 części. Nie zliczyłam ile płakałam i się wzruszyłam. Czasami miałam takie zdenerwowanie na głównych bohaterów, że aż chciało się książkę odłożyć. Tą część zdecydowanie zapamiętam na bardzo długo. Jednak ktoś mi musi powiedzieć, czy niebawem wychodzi 2 tom, ponieważ to jest coś niebywałego co tam się działo. Nie muszę wam chyba mówić, że jeśli zostawicie pierwszą część i nie przeczytacie drugiej to będę na was bardzo zła? No to już wiecie! W tej książce oczywiście nie obyło się bez książkowego męża i jest nim oczywiście Hunt. Tutaj wydaje mi się mi się, że nikogo nie zdziwię. Cała ta książka jest cudowna i autorka właśnie tutaj włożyła najwięcej niespodzianek i niedokończonych wątków. Co prawda jestem ciekawa, co autorka wciśnie do drugiego tomu, ale zakończenie wydaje mi się, że zadowoliło by wszystkich. W tej części autorka już tak bardzo nie skupia się na wulgaryzmie i scenach erotycznych. Chociaż te sceny to tez tak średnio wychodzą Maas i wydaje mi się, że też to zauważyliście.
Chociaż podzieliłam recenzje na 2 części, to jednak uważam, że powinniśmy ją klasyfikować jako całość. W tej części dzieje się najwięcej. Jest on zdecydowanie grubszy od 1 części. Nie zliczyłam ile płakałam i się wzruszyłam. Czasami miałam takie zdenerwowanie na głównych bohaterów, że aż chciało się książkę odłożyć. Tą część zdecydowanie zapamiętam na bardzo długo. Jednak...
więcej Pokaż mimo to