-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-04-01
2016-02-28
"Rogi"... Widziałem kiedyś film, świetny film, nawet bardziej niż świetny. Musiałem więc odczekać, żeby dużo zapomnieć. I zapomniałem.
Zazwyczaj czyta się, że "uczeń przerósł mistrza", w przypadku Joe Hilla trzeba powiedzieć: "syn przerósł ojca". I nie jest to czcza gadanina.
"Rogi" to książka niezwykła.
Napisana lekko, ze sporą dawką humoru, z prostą, a jednocześnie absorbującą historią miłości, obsesji i zemsty.
Wulgarna, depresyjna, czasem antychrześcijańska.
Tu nie ma dobra, rzeczy pozornie czyste trawi zgnilizna, wszystko ocieka fałszem.
Tu Bóg istnieje, ale nie przejmuje się swoimi "owieczkami";
Lucyfer mieszka w domku na drzewie i nie daje o sobie zapomnieć;
a jedynymi czystymi stworzeniami są węże, bo tylko one nie grzeszą!
"Rogi"... Widziałem kiedyś film, świetny film, nawet bardziej niż świetny. Musiałem więc odczekać, żeby dużo zapomnieć. I zapomniałem.
Zazwyczaj czyta się, że "uczeń przerósł mistrza", w przypadku Joe Hilla trzeba powiedzieć: "syn przerósł ojca". I nie jest to czcza gadanina.
"Rogi" to książka niezwykła.
Napisana lekko, ze sporą dawką humoru, z prostą, a jednocześnie...
"Baśnie z gór" przypominają mi ten cudowny czas dzieciństwa, gdzie jeszcze nie potrafiąc dobrze czytać siadałem rankami i literka po literce, zdanie po zdaniu, chłonąłem wszystkie te cudowne opowieści z całego świata o trollach, smokach i dzielnych pastuszkach ratujących królestwo. To pozycja absolutnie obowiązkowa na półce każdego fana książek!
"Baśnie z gór" przypominają mi ten cudowny czas dzieciństwa, gdzie jeszcze nie potrafiąc dobrze czytać siadałem rankami i literka po literce, zdanie po zdaniu, chłonąłem wszystkie te cudowne opowieści z całego świata o trollach, smokach i dzielnych pastuszkach ratujących królestwo. To pozycja absolutnie obowiązkowa na półce każdego fana książek!
Pokaż mimo to2013-07-12
Absolutnie fantastyczna książka!
Przez pierwszą połowę leniwie się ciągnie (aczkolwiek bardzo przyjemnie i sympatycznie), dzięki czemu mamy mnóstwo okazji do poznania bohaterów... a potem znienacka akcja przyspiesza i nie zwalnia nawet na chwilę. A żeby było ciekawiej, mamy trzy równorzędne sprawy kryminalne w jednym!
To zdecydowanie jedna z najlepszych powieści z detektywem Poirotem, jakie miałem okazję czytać do tej pory. No i odkryć mordercę znów jest niełatwo :)
Absolutnie fantastyczna książka!
Przez pierwszą połowę leniwie się ciągnie (aczkolwiek bardzo przyjemnie i sympatycznie), dzięki czemu mamy mnóstwo okazji do poznania bohaterów... a potem znienacka akcja przyspiesza i nie zwalnia nawet na chwilę. A żeby było ciekawiej, mamy trzy równorzędne sprawy kryminalne w jednym!
To zdecydowanie jedna z najlepszych powieści z...
2013-01-30
Chyba najlepszy horror, jaki można znaleźć w formie książkowej.
Chyba najlepszy horror, jaki można znaleźć w formie książkowej.
Pokaż mimo to
Po przeczytaniu fantastycznych "Rogów" postanowiłem pójść za ciosem i od razu sięgnąłem po "NOS4A2". Sam byłem zaskoczony, że się rzucam na taki tytuł, bo od czasu "Bastionu", przez który przebrnąłem (dodam - z ogromną satysfakcją) już jakieś 15 lat temu, nie miałem w rękach książki grubszej niż 450 stron. Bo wiadomo, czas trzeba poświęcić (nawet sporo), a jak się żyje, pracuje, chodzi na spacery, czasem coś ugotuje, czy pójdzie do kina, to czytanie takiego tomiszcza i trzy miesiące nawet trwa, więc wątki się traci, połowę zapomina, a i tak w końcu zarzuca się w połowie i sięga po coś innego, bo okazuje się nagle, że nowy Masterton wyszedł, który oczywiście okazuje się reedycją ze zmienionym tytułem i człowiek tylko się wkurza, bo drugą sztukę nagle ma na półce, a zwrócić się nie da, bo paragon już dawno w koszu wylądował i kończy się na tym, że się zamawia pizzę, żeby jakoś smutki zagryźć i ogląda po raz czterdziesty czwarty "Harry'ego Pottera", bo półeczka z dvd taka kusząca... No dobra, ale z "NOS4A2" tak nie było. Jak zacząłem czytać, to mimo czynników zewnętrznych skończyłem szybko i wciąż mi mało. Bo za krótkie!
Do rzeczy!
Miły i kochający dzieci Charlie Talent Manx III ma samochód. Rolls Royce'a Wraitha z 1938 roku. To samochód niezwykły, ma nawet imię. Upiór. Charlie ma też przyjaciela - Binga Partridge'a, który bardziej niż dzieci kocha ich mamy. I Gwiazdkę. Bo Gwiazdka jest wspaniała. Gwiazdka to zimny, skrzypiący pod stopami śnieg, to kolędy, choinka i prezenty, śmiech i grzane wino. A Charlie Manx zna miejsce, w którym Gwiazdka nigdy się nie kończy, to Gwiazdkowa Kraina, miejsce pełne szczęścia i wiecznej zabawy. Charlie Manx wie, jak się tam dostać, zna tajemne drogi, którymi podróżuje w swoim Upiorze, zabierając ze sobą wszystkie dzieci, które pragną, aby Gwiazdka trwała wieczNIE! Charlie Manx nie jest jednak jedyną osobą, która potrafi robić rzeczy nadzwyczajne. Victoria McQueen też to potrafi. Victoria ma dar - potrafi znajdować rzeczy zgubione. I to właśnie ona nie chce dopuścić, żeby Charlie pokazał kolejnemu dziecku Gwiazdkową Krainę. Victoria chce, aby Gwiazdki nie było! Nie chce kolęd! Nie chce grzanego wina i codziennych prezentów! Nie chce sekretnych domków na drzewie i diabelskich młynów Gwiazdkowej Krainy! Victoria jest samolubna, Victoria chce głowy Charliego Manxa nabitej na pal! Victoria chce, żeby Upiór spłonął i już nigdy-przenigdy nie zawiózł nikogo do Gwiazdkowej Krainy!
Fakty!
"NOS4A2" jest powieścią prawie doskonałą, bo posiada tylko jedną-jedyną wadę. Jest za krótka, bo o tak wielu rzeczach można by tu jeszcze napisać, taką mnogość wątków rozwinąć, o tak wielu postaciach opowiedzieć. Hill skupia się jednak na Vic, na jej podróży ku dorosłości. Widzimy ją jako dziecko, które stara się sprostać oczekiwaniom dorosłych. Później jako zbuntowaną nastolatkę szukającą akceptacji, wreszcie dojrzałą kobietę walczącą ze swoimi wewnętrznymi demonami.
"NOS4A2" to mroczna opowieść o miłości (jakżeby inaczej), o szukaniu swojego miejsca w świecie, który nie jest w stanie zaakceptować odrobiny szaleństwa. Wszyscy, którzy odstają, spychają sami siebie (lub są spychani) na margines społeczeństwa. Piją, ćpają, prostytuują się. Spalają swoje domy i życia.
A może nie ma tu nic głębokiego? Może to prosta historia o potworze, który wysysa młodość z żyjących, by przedłużyć swoją egzystencję?
Nie ma klucza do "właściwego" odbioru powieści. "NOS4A2" dla każdego czytelnika będzie czymś innym. Dla jednych będzie wielowarstwową powieścią o wykluczeniu i szukaniu odkupienia, dla innych rasowym horrorem o walce dobra ze złem.
Jedno jest pewne - to doskonała powieść drogi, w którą warto się zagłębić.
Po przeczytaniu fantastycznych "Rogów" postanowiłem pójść za ciosem i od razu sięgnąłem po "NOS4A2". Sam byłem zaskoczony, że się rzucam na taki tytuł, bo od czasu "Bastionu", przez który przebrnąłem (dodam - z ogromną satysfakcją) już jakieś 15 lat temu, nie miałem w rękach książki grubszej niż 450 stron. Bo wiadomo, czas trzeba poświęcić (nawet sporo), a jak się żyje,...
więcej Pokaż mimo to