Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Od kilku lat czytam każdą nową powieść Joanny Jax, jest to jedna z moich ulubionych pisarek.
Niestety "Saga wołyńska. Głód" nieco mnie rozczarowała. W czasach wielkiego głodu Ukraińcy pragną odrębności narodowej, próbują budować podwaliny swojej państwowości, a zamieszkujący Kresy Polacy obserwują te zmiany i muszą określić swoje stanowisko wobec tych terenów.
Mam wrażenie, że autorka zaczyna "iść na ilość" kosztem jakości. Brakuje mi w powieści rzetelnych podstaw historycznych - geneza jest potraktowana w sposób płytki i powierzchowny, a na tej słabej kanwie budowana jest infantylna fabuła z mocno niedopracowanymi bohaterami.
Główne postaci powieści jakby "prześlizgują" się po tych wydarzeniach, skupione na swoich związkach. Mam wrażenie, że osobowość każdego bohatera można określić stwierdzeniem "chciałabym/chciałbym, ale się boję".
Przeczytałam książkę, bo bardzo lubię pióro pisarki, jednak nie odczułam już takiego zachwytu jaki towarzyszył mi dotychczas podczas poznawania jej nowych powieści.

Od kilku lat czytam każdą nową powieść Joanny Jax, jest to jedna z moich ulubionych pisarek.
Niestety "Saga wołyńska. Głód" nieco mnie rozczarowała. W czasach wielkiego głodu Ukraińcy pragną odrębności narodowej, próbują budować podwaliny swojej państwowości, a zamieszkujący Kresy Polacy obserwują te zmiany i muszą określić swoje stanowisko wobec tych terenów.
Mam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle Danka Braun nie zawiodła i kolejna jej powieść, którą przeczytałam pozwoliła mi miło spędzić czas. Bardzo interesująco i momentami zaskakująco poprowadzona fabuła wciąga czytelnika, pozwala wczuć się w losy bohaterów. Dodatkowym atutem jest wprowadzenie postaci, które znam z wcześniejszych książek autorki, przez co czytając mam wrażenie, że to kolejna część sagi, choć to całkiem odrębna historia.
Polecam tę książkę na ciepłe, letnie wieczory aby oderwać myśli od codzienności.

Jak zwykle Danka Braun nie zawiodła i kolejna jej powieść, którą przeczytałam pozwoliła mi miło spędzić czas. Bardzo interesująco i momentami zaskakująco poprowadzona fabuła wciąga czytelnika, pozwala wczuć się w losy bohaterów. Dodatkowym atutem jest wprowadzenie postaci, które znam z wcześniejszych książek autorki, przez co czytając mam wrażenie, że to kolejna część sagi,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Recenzje zachęciły mnie do sięgnięcia po tę książkę, mimo, że nie poczułam "chemii" do autorki. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi? Czasem samo nazwisko autora, streszczenie zamieszczone na okładce powodują, że czuję to ulotne coś i wiem, że się nie zawiodę.
Tutaj tego mi brakowało i jakoś nie po drodze mi było z książkami pani Przybyłek.
Jednak skusiłam się i mimo poruszanej problematyki przemocy w związku, znęcania się nad partnerem w "białych rękawiczkach" zarówno psychicznym jak i fizycznym, książka mnie nie porwała. Przeszkadzają mi braki w fabule np. pomagające bohaterce teoretycznie obce osoby, nic nie wiemy o relacjach, które łączyły je z Katarzyną wcześniej - bo przecież musiały jakieś być. Postacie są wg mnie niedopracowane, a główna bohaterka wręcz infantylna w swoich przemyśleniach i rozterkach.
Fabuła prześlizgnęła się po problemie przemocy wśród bogatych, wykształconych ludzi na eksponowanych stanowiskach po to, aby stać się ckliwą operą mydlaną o zaskakującym zakończeniu, które w sumie nic nie wnosi do całości powieści. Mam wrażenie, że to sprytny zabieg mający wzbudzić w czytelniku poczucie o nieszablonowości autora.

Recenzje zachęciły mnie do sięgnięcia po tę książkę, mimo, że nie poczułam "chemii" do autorki. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi? Czasem samo nazwisko autora, streszczenie zamieszczone na okładce powodują, że czuję to ulotne coś i wiem, że się nie zawiodę.
Tutaj tego mi brakowało i jakoś nie po drodze mi było z książkami pani Przybyłek.
Jednak skusiłam się i mimo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabieg przeplatania dwóch fabuł: czas teraźniejszy i historia z okresu II wojny światowej. Fabuła wciąga i czytelnik z uwagą odkrywa losy bohaterek.
Wg mnie postać Adrianny trochę niedopracowana: kobieta po przejściach, w toksycznym związku, kreuje się na męczennicę z powodu wydumanego problemu.
Mam nadzieję, że w kolejnych tomach "wydorośleje".

Zabieg przeplatania dwóch fabuł: czas teraźniejszy i historia z okresu II wojny światowej. Fabuła wciąga i czytelnik z uwagą odkrywa losy bohaterek.
Wg mnie postać Adrianny trochę niedopracowana: kobieta po przejściach, w toksycznym związku, kreuje się na męczennicę z powodu wydumanego problemu.
Mam nadzieję, że w kolejnych tomach "wydorośleje".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze się czyta ze względu na lekką i wartką akcję, nie przedłużaną opisami. Głównym atutem jest zaskakująca fabuła i klimat PRL-owskich lat '80 balansujące na granicy z groteską. Pewnie sięgnę po kolejne książki autora, choć nie poczułam mięty do tego rodzaju kryminału.

Dobrze się czyta ze względu na lekką i wartką akcję, nie przedłużaną opisami. Głównym atutem jest zaskakująca fabuła i klimat PRL-owskich lat '80 balansujące na granicy z groteską. Pewnie sięgnę po kolejne książki autora, choć nie poczułam mięty do tego rodzaju kryminału.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ostatni tom serii "Powrót" czytałam z niemniejszym entuzjazmem niż poprzednie części.
Jednak mimo dobrze poprowadzonej fabuły, gdzie akcja toczy się wzbudzając w czytelniku zainteresowanie czegoś mi tu brakło, coś mnie zniechęciło. I po skończeniu lektury już wiem co: główna bohaterka - Gaja. Odebrałam ją jako nieposkładaną nastolatkę u progu dorosłości, nie wiedzącą czego chce, definiującą swoje uczucia na podstawie wyobrażeń, fantazji i nieustannego gdybania. Niby dziewczyna ma za "parę dni" zdawać maturę - czyli wkracza w dorosłość, a jest tak niezaradna życiowo, dąży do wymierzenia sprawiedliwości, chce się odciąć od przeszłości i jednocześnie płacze nad swoją bezradnością, w ogóle nie próbując wziąć swojego życia we własne ręce, nadal oczekuje, że ktoś zajmie się jej problemami i przeprowadzi ją przez trudy zerwania z przeszłością.
Innym "zgrzytem" było dla mnie tło powieści - czyli małe, prowincjonalne miasteczko. Czytając opis szkoły, osiedla na którym rozgrywa się historia - domków w szeregowej zabudowie, miejsc w których bohaterowie bawili się jako dzieci, spotykali jako nastolatkowie nie czułam małomiasteczkowego polskiego klimatu, widziałam peryferia miasteczek znane z amerykańskich seriali.
A najbardziej rozczarowało mnie zakończenie, jakby autorka sama nie wiedziała co z tym zrobić, jak wyjaśnić i podomykać wątki. Poszła więc w schemat romantycznej opery - a po tym jak zbudowała postaci, fabułę spodziewałam się i oczekiwałam od zakończenia znacznie więcej.
Nie zmienia to mojej opinii o książce, nadal uważam ją za bardzo dobrą i godną polecenia, zwłaszcza, że dwa wcześniejsze tomy pozostawiają wiele nie rozwiązanych zagadek.

Ostatni tom serii "Powrót" czytałam z niemniejszym entuzjazmem niż poprzednie części.
Jednak mimo dobrze poprowadzonej fabuły, gdzie akcja toczy się wzbudzając w czytelniku zainteresowanie czegoś mi tu brakło, coś mnie zniechęciło. I po skończeniu lektury już wiem co: główna bohaterka - Gaja. Odebrałam ją jako nieposkładaną nastolatkę u progu dorosłości, nie wiedzącą czego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W ostatnim czasie zaobserwowaliśmy wysyp książek o tematyce wojennej, obozowej. Jedne bardziej, inne mniej udane. Na tą książkę skusiłam się zachęcona stosunkowo wysokimi ocenami.
Przyznam, że całkiem dobrze się ją czytało, zwłaszcza, że lubię ten zabieg z przeplataniem się dwóch historii osadzonych w różnych czasach. Pięknie ukazana niespełniona miłość w czasie dziejowej zawieruchy z jednej strony, z drugiej strony poznajemy parę, która chce zbudować swoje szczęście na wzorcach spełnionego życia swoich rodziców i dziadków. Finał obydwu historii jest zaskakujący, choć w trakcie czytania stopniowo odkrywamy zagadki i tajemnice.
Mam jednak zastrzeżenia co do postaci, zwłaszcza główna bohaterka jak dla mnie jest nieco sztuczna, taka "trochę na siłę" słodka, tolerancyjna, wyrozumiała. Coś mnie w niej drażni.
Mimo to z przyjemnością sięgam po kolejny tom.

W ostatnim czasie zaobserwowaliśmy wysyp książek o tematyce wojennej, obozowej. Jedne bardziej, inne mniej udane. Na tą książkę skusiłam się zachęcona stosunkowo wysokimi ocenami.
Przyznam, że całkiem dobrze się ją czytało, zwłaszcza, że lubię ten zabieg z przeplataniem się dwóch historii osadzonych w różnych czasach. Pięknie ukazana niespełniona miłość w czasie dziejowej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest coś takiego w stylu Wojciecha Chmielarza, że chce mi się wracać do jego książek. Ta pozycja to mój nr 1 w ostatnim czasie wśród kryminałów.
Chyba najbardziej zafascynowała mnie tematyka tej książki tzn. handel ludźmi - żywym towarem. Kilka lat temu widziałam film "Human Trafficking", który wówczas mną wstrząsnął, dotarło do mnie, że te zagrożenia nas też dotyczą, że świat się zmienia i kiedyś moja córka, syn mogą znaleźć się w takiej sytuacji bez wyjścia. Akcja filmu rozgrywała się jednak gdzieś daleko: w Ameryce, Azji, a Wojciech Chmielarz na kartach swej powieści opisał wydarzenia na Dolnym Śląsku - czyli "na wyciągnięcie ręki". Wielki świat i wielkie zagrożenia są tuż obok.
Komisarz Mortka ze swoim posępnym charakterem rozwiązuje kryminalne zagadki skutecznie i metodycznie, jest napięcie choć brakuje tu brawury, scen z historii o Jamesie Bondzie, ale czyta się świetnie i czeka się na każdy kolejny rozdział, kolejną część serii. Polecam

Jest coś takiego w stylu Wojciecha Chmielarza, że chce mi się wracać do jego książek. Ta pozycja to mój nr 1 w ostatnim czasie wśród kryminałów.
Chyba najbardziej zafascynowała mnie tematyka tej książki tzn. handel ludźmi - żywym towarem. Kilka lat temu widziałam film "Human Trafficking", który wówczas mną wstrząsnął, dotarło do mnie, że te zagrożenia nas też dotyczą, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłoby 8/10, ale te rozwlekłe opisy mnie bardzo zniechęcały. To jedna z moich ulubionych pozycji fantastyki, jednak opisy przyrody, scenografii (wspaniale wykorzystane w filmie) były dla mnie bardzo męczące.

Byłoby 8/10, ale te rozwlekłe opisy mnie bardzo zniechęcały. To jedna z moich ulubionych pozycji fantastyki, jednak opisy przyrody, scenografii (wspaniale wykorzystane w filmie) były dla mnie bardzo męczące.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Grzechy młodości" to druga saga Edyty Świętek, z którą miałam przyjemność spędzać wolny czas (czasem też nie wolny). "Rzeka kłamstw" rozpoczyna pięciotomową opowieść o losach rodziny Trzeciaków. Mimo, że głównym tłem akcji są niespokojne lata 70, to autorka wplata również wydarzenia z przeszłości, które doprowadziły do momentu, w jakim poznajemy bohaterów.
Książkę lekko się czyta, autorka barwnie oddaje klimat tamtych czasów, kreuje postacie w taki sposób, aby czytelnik się mógł z nimi utożsamiać. Czytając "Rzekę tajemnic" spacerowałam po Bydgoszczy, choć nigdy w tym mieście nie byłam.
Każdy, kto pamięta czasy PRL-u, dobrze się będzie czuł w tej książce. Ja choć pamięcią sięgam jedynie do lat 80, to mam wrażenie jakbym znała się z Trzeciakami, piła z nimi herbatę, zmagała się z niedostatkami lokalowymi i aprowizacyjnymi.
Nie jest to kwintesencja kunsztu literackiego, ale polecam każdemu, kto z sentymentem wspomina czasy PRL. To świetne studium minionego ustroju ubrane w piękną, ciepłą, zagmatwaną historię.

"Grzechy młodości" to druga saga Edyty Świętek, z którą miałam przyjemność spędzać wolny czas (czasem też nie wolny). "Rzeka kłamstw" rozpoczyna pięciotomową opowieść o losach rodziny Trzeciaków. Mimo, że głównym tłem akcji są niespokojne lata 70, to autorka wplata również wydarzenia z przeszłości, które doprowadziły do momentu, w jakim poznajemy bohaterów.
Książkę lekko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak do tej pory nie czytałam żadnej książki Maxa Czornyja, wiedziałam jedynie że "Córka Nazisty" jest zupełnie czymś innym niż wcześniejsze jego powieści kryminalne. Za to dużo czytałam o II wojne światowej i obozach nazistowskich. Ta pozycja jest jedną z lepszych obyczajówek na ten temat. Świetnie się czyta, fabuła dobrze poprowadzona, a niebanalne przedstawienie wydarzeń oczami bohaterów jedynie podkreśla walory historii. Jak dla mnie nie jest to tylko kolejna historia napisana na modnej fali literatury obozowej, to studium ludzkiej psychiki, zmian związanych z wiekiem i w sumie wielkiej miłości i oddania. Polecam

Jak do tej pory nie czytałam żadnej książki Maxa Czornyja, wiedziałam jedynie że "Córka Nazisty" jest zupełnie czymś innym niż wcześniejsze jego powieści kryminalne. Za to dużo czytałam o II wojne światowej i obozach nazistowskich. Ta pozycja jest jedną z lepszych obyczajówek na ten temat. Świetnie się czyta, fabuła dobrze poprowadzona, a niebanalne przedstawienie wydarzeń...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobrze się czyta, a kontynuacja historii z pierwszego tomu zaskakuje

Bardzo dobrze się czyta, a kontynuacja historii z pierwszego tomu zaskakuje

Pokaż mimo to